Bardzo klimatyczny filmik trochę mi brakowało twojego głosu ale prace na prawdę przepiękne!!!!!

szczęśliwego nowego roku!! a prace bardzo ładne, szczególnie wszystkie ptaki:3

Ja bardzo lubie odcinki typu rysuj ze mna bo ja sobie tez rysuje wtedy i slucham ulubionego kanalu 😊

😍😍😍

Mam nadzieję, że mała liczba subskrypcji nie zdemotywuje Cię i będziesz dalej nagrywała. Bardzo lubię Cię słuchać. Lubię Twoje poczucie humoru. Dlatego każdy Twój film mnie cieszy. Więc życzę Ci czasu, motywacji i inspiracji do tworzenia dla nas treści tutaj. A dodatkowo dużo zdrowia, szczęścia, radości i Miłości w nadchodzącym Nowym Roku. 🎉😊

Akurat mix media imagine lubię,ale z resztą się zgodzę

Oglądnęłam z przyjemnością recenzję ulubieńców 😊 szczere opinie i podobnie jak u mnie przyjemność z używania musi być. Neocolory II używam bardzo często, chętnie dokupuję pojedyncze kolory, Derwenty Chromaflow również bardziej mi przypadły do gustu niż Prismacolory (gdzie cały świat YT wychwala Prismy pod niebiosa) choć jeszcze bardziej lubię mniej miękkie FC Polychronos i akwarelowe FC Albrecht Dürer. Z tradycyjnej akwareli w tym roku u mnie zdecydowanie wygrał Szmal. Odcienie Szmala są cudowne. I jak dziecko strasznie mnie kusi paletka Kuretake, moja ciekawość pewnie wygra i pewnie ją kupię, tak skrajne opinie o nich oglądam, że muszę to kolorowe „coś” sama przetestować 😁

Och jak się cieszę, gdy widzę, że pojawia sie tu kolejny film, dzięki :-) W moim przypadku nie sprawdziły się granulujace akwarele schmincke w tubkach, ta konsystencja jakby tłusta, sama nie wiem jak to określić. Natomiast granulujące w kostkach już wymiatają. Hmm nie wiem o co tu chodzi i czy tylko ja tak mam.

❤❤❤

Jejku jak mi chodziły po głowie te palety porcelanowe, szczególnie ten kwiatek, tak sweet wygląda (cena absolutnie nie) i któregoś dnia w "zwykłym" sklepie zauważyłam talerz na jajka z wgłębieniami za parę złotych 🤣🤣 i mieszam farby w tym 😎 Rzeczy, których nie lubię to zazwyczaj wyrzucam, a robienie "czelndżu" typu wypaćkam do końca to czego nie lubię. Nie. Nie będę się tym katować.

Kredki Lumnence kupiłam 2 lata temu wypróbowałam i wolałam polichromosy, holbainy, chromoflowy i tak leżaly i dojrzewały, aż w tym roku super mi przypasowały do wykończeniówki z akwarelą. Intensy niestety podobnie jak u ciebie pieniądze wyrzucone w błoto leżą na dnie pudła z dedykacją raczej nie wrócę. Filmik uwielbiam i pozdrawiam

Luminance to moje ukochane kredki. Najczęściej ich używam i jestem nimi zachwycona. W zasadzie najlepsze prace nimi wykonuje. Szkoda, że się nie sprawdziły u Pani.

Przecudowny odcinek bardzo ciekawy strasznie dużo z niego wyniosłam same ciekawostki na prawdę super odcinek

Canson Imagine uzywam do drukowania dzieciom kolorowych rzeczy do wycinania, sklejania, etc. Bardzo ladnie sie zachowuje w drukarce, ale faktycznie nie uzywalam go nigdy do niczego innego.

Zeby oddac sprawiedliwosc Renesansom, to w tych amerykanskich recenzjach mowili, ze one sie nie nadaja do wylania do palety. Pamietam, bo zastanawialam sie przez jakis czas czy ja je chce, teraz tez zmienili forumule, ale nie da sie odroznic czy tubka jest ze starej czy nowej serii. W kazdym razie doszlam do wnosku, ze ich nie chce i jestem zadowolona z decyzji.

a ten szkicownik najgorszy niby taki zly pamietam jak sie meczylas z nim, ale teraz jak przeflipowalas to te maluneczki zajebiscie wyszly

NIEEEEE, jak to luminance. lamiesz mi serce 🥲 tymbardziej ze tez uzywam na gwasz 😂 ciesze sie ze palete sie udalo uratowac ✨

mnie wciaz fascynuje to ze dla mnie renesansy to ulubione akwarele ale...ja uzywam te w kostkach i to aż dziwne ze jest az taka różnica.

Ja to bym chciała zobaczyć filmy o tylu rzeczach.. nie pamietam żeby było cos o gwaszach albo te nowe akwarele QOR. Chyba, że były a ja jakimś cudem pominęłam materiał 😲 Ogólnie świetny film. Spokojnych Świąt życzę i dalszego rozwoju kanału. 😊

U mnie w tym roku najwięcej zużyte (więc w tym kryterium ulubieńcy): szkicownik z talensa, neocolory 2, markery akrylowe z Chin, Roman Szmal, Derwent inktense i lightfasty. Gwasz leży i kwiczy, więc postanowienie, żeby się za niego zabrać. Tobie również życzę satysfakcjonujacego artystycznie Nowego Roku i wszystkiego dobrego ✨

szkicownik z talensa nam się pokrywa - zdecydowanie ulubieniec i co najlepsze głownie do farb.

Uwielbiam filmiki z faworytami. Twój jak zwykle niebezpieczny. Ciekawią mnie akwarele Qor. Ale ostatnio zainwestowałam w MaimeriBlu( świetne)więc muszą zaczekać na lepsze czasy. Mam gumkę która pibija zieloną Fabera - Cretacolor carmel . Serdeczne życzenia świateczne.

uuu jakie satysfakcjonujace ujecie na wszystkie suplajsy 😍 Nie wiem czy Empik dalej sprzedaje te cansony mixed media, ale to tam kupowalam swoj ostatnio

pierwsza! 😆

Podasz nazwę tego fioletu od romana szmala. Może dorzucę sobie do kolekcji ?! A ryby cudowne. Ten sum jest zachwycający! Mnie zachwyciły gansai tambi rozwarstwiające się.

Z ozdobami trzeba mieć umiar żeby nie popłynąć 😁 ja np. lubię sobie stawiać na biurku coś co znalazłam np. piórka ptaków, muszelki, szyszki właśnie, kamyczki... Mam straszną słabość do kamieni i kamyczków 🙈 albo coś tam na szydełku robię z tutoriali 🙂 I tak jak Ty muszę mieć czas dla siebie, coś porysować pomalować, bo jak nie mam kilka dni pod rząd to jestem automatycznie strasznie wkurw... 😛

piękne 💓💓

Kurde przeglądy szkicowników zawsze dają mi kopa do rysowania 🙂 lecę kończyć swoją gwiazdę betlejemska 😊

Te choinkowe grzybki uwielbiam ❤🍄

Świetna seria rybek❤ podobają mi się bardzo. Miłego grudnia 😄

ja tam bym dokupił jakieś brązy czy sepieeeee....ale to jaaaaa....ja kocham brązyyyyyy...... zwłaszcza takie ciemneeeee..... brawo za talensa 💪 moje dalej leza i kwicza xd

Cudne rybcie, w Wenecji to jak w srodowisku naturalnym. I fajnie, ze skonczylas Talensa, yay!

Fantastyczne rybki,jak miło ponownie Ciebie usłyszeć 🤩

Rybki mega super <3

Przepiękne te rybki!!!!

❤❤❤❤❤❤❤❤❤

Ja wiem, ja rozumiem, ale strasznie ci zazdroszczę tej przeprowadzki 😅 Czekam na swoją, doczekać się nie mogę, więc sobie chociaż trochę pozazdroszczę 😁 Z jednej strony nie wyobrażam sobie spakować się w jedno auto (zwłaszcza jak jednak masz swoje sprzęty kuchenne, czy zastawę stołową), z drugiej strony tak wyglądała nasza podróż ze Szkocji - wszystko na jeden raz zmieściliśmy, ale przed wyjazdem mieliśmy porządne odchudzanie z rzeczy. I niby się tych rzeczy pozbyłam, a potem się okazało, że np. moja mama wszystko co jej zostawiłam do rozporządzenia, zachowała i czekało na mnie 😅 I nadal zbiera rzeczy "dla mnie", bo lepiej córce dać niż synowej 🙈 Mamo! Nie przekonuj się do rysowania! 🤭 Używam... prawie codziennie ☺ Wiesz, z tym że inni inaczej nas widzą, niż my sami... to przecież takie naturalne. Raz, że mają "obiektywne" spojrzenie na nasze życie, bo nie mają takich "naleciałości przeżyć" jak my - mogą przeżyć coś podobnego, ale "cudze życie" jest zawsze "dalej" niż nasze osobiste 😁 A druga sprawa, bardziej przyziemna... jak codziennie na siebie, czy partnera patrzę, to nie widzę tego, że coraz więcej np. zmarszczek mamy. Ale jak spojrzymy na stare zdjęcia... cóż, no jest różnica 😁 A z drugiej strony im lepiej znasz swoją twarz, tym bardziej "walą cię w oczy" mankamenty i "brak idealności", a wszyscy naokoło mają takie piękne cery... ale ich widzisz chwilę, a nie wgapiasz się, bo trzeba oczy pomalować, usta machnąć szminką i wszystko widzisz, często z bardzo bliska. Komu innemu tak się wgapiasz w twarz? 😅 I też jest sytuacja taka, jak z twoją jesienią - jak sobie coś wbijesz do głowy, to potem będziesz wszystko pod to podporządkowywać. Ja też kiedyś chciałam być jesienią, więc opisy, które pasowały, akceptowałam, a te, które nie pasowały, to ignorowałam. Więc tak, to całkiem naturalne, że ludzie z zewnątrz widzą nas inaczej, niż my sami 😁 Ooo... Partner super 🤩Mój się niestety tak nie pasjonuje moim rysowaniem 😅może za rzadko w farbach siedzę, to i bakcyla nie złapał 😜 Tak... jak ktoś poleci coś na Discordzie, to potem portfel płacze, bo czuje pustkę wewnątrz... Masz budżet na Black Friday do 200 zł, a wydajesz 300+ 😂Ale skoro mam być zadowolona, to najwyżej będę reklamować😂 Ta gumka to teraz wygląda jakby spleśniała 😆 Wychodzę uśmiechnięta, filmik spełnił oczekiwania 😁

Rewelacyjny film to że był taki pozytywny strasznie mi dobrze zrobił na moją schorowaną główkę!!! Ale się uśmiałam pod koniec że mała głowa:)))

Dziękuję za kolejny bardzo sympatyczny film z pogadanką. 😍

Jestem ciekawa czy po przeprasowaniu żelazkiem lub użyciu wody z odrobiną kleju, lub żelowego gesso,włókna nadal byłyby tak lużne.

kto nie próbuje wszystkich przyborów na danym papierze pomimo jego rekomendacji niech pierwszy....rzuci poduszką. BITWA NA PODUSZKI!

Przychodzisz oglądać, jak się blok rozpada, a ten do samego końca ukrywa się i nie chce się rozpaść. Ech żyćko. Jeszcze zamiast oglądać rysowanie, to sie wpatruję w te zjawiskowe czerwone paznokcie i zastanawiam się, dlaczego tak dawno sama ich nie malowałam 😅😂😂

Mam Acher ale zielony 100% cotton 300gsm na razie mam szkic jeszcze nie pociągnięty akwarelą ciekawa jestem czy on wytrzyma😅

Ojej dzień doberek miło, że coś nowego a co do expresu mm nadzieję, że nie na kapsułki. Super audycja .

No, wlasnie tez mialam napisac, ze mi sie ten czarny rysunek podobal, a tu papier postanowil popelnic samobojstwo. Wiem, ze niektore papiery do akwareli nie sa gumko-odporne, to sobie trzeba sprawdzic u producenta i wtedy nie mozna bezposrednio na nim szkicowac, tylko na innym papierze i szkic przeniesc, ale nie przyszloby mi do glowy, ze papier do olowka bedzie mial taki problem. No to na rynku kremowych papierow z "materialowym" feelingiem krolem pozostaje bambus z Action. Gumka nie dala mu rady, ba, nawet zmazywanie olowka poslinionym palcem nie zdolalalo go podziurawic.

Hahaha, Arches sie ukrywal skurczybyk caly czas zeby ujawnic sie jako villain na samym koncu. Ale ten jeżyk skradl mi serce. Pikny! Mój małż też najbardziej zachwyca sie swatchami, czasem mnie wkurza to ze potrafia walnac mini-arcydzielo i mu sie podoba, ale nie zachwyca sie tak samo jak color chartami, color charty to by obramowal i powiesil na scianie 🤣

za moich czasów na Zoologii była matematyka, przez pierwszy rok i oczywiście egzamin z matematyki, żeby się dostać, to było dopiero kompletnie idiotyczne🙈

Co do grafiki warszatowej chyba oni mają jakieś powazne problemy. O ile u nas np. na Edukacji Artystycznej , jak już pisałam poprzednio wykładowcy byli raczej fajnymi i wyrozumiałymi osobami,to i tak było kilka wyjątków od reguły , z którymi miałam wieczne spiny. W tym na podium znajduje się nasza graficzka. TRAGEDIA! Była bardzo upierdliwym człowiekiem. Jako osoba,która ma swoje problemy z korrdynacją ruchową bo dysprakcja u osób z autyzmem i adhd jest rzeczą wrodzoną i trzeba latami pracować by ją naprawić miałam ogromne problemy z tym przedmiotem i całą dokładnością, która się z tym wiąże. Nie dawałam rady wycinać prosto kratonów do odbitek, bo były za wielkie, miałam kłopot z wycinaniem linorytu i non stop kaleczyłam sobie palce. Parę razy też pomyliłam dwie farby bo stały obok siebie i nikt nie powiedział mi że farba do druku wklęsłego ma inny skład niż ta do wypukłego. Dodatkowym problemem była ilość ludzi w pracownii i tłok oraz hałasy i zamieszanie,z którymi sensorycznie mimo prób nie umiałam sobie poradzić. Babka nie rozumiejąc, mimo moich rozmów i pisma jak funkcjonuje osoba z asd i jakie mogę mieć trudności i w czym mogę potrzebować pomocy a przynosiłam jej notatki od terapeuty i psychiatry jechała po mnie strasznie , była dla mnie nie miła i opryskliwa, opierdalała mnie za to,że jej nie słucham a ja mówiłam jej że robię co mogę i potrzebuję czasu na naukę wycinania dłutem. Więcej niż reszta.W innych sprawach też tak było, według niej nie byłam przebodżcowana sensorycznie, tylko leniwa i rozpieszona i przyzwyczajona że mi się wszystko należy. Dodatkowo mówiła do mnie na ty w czym nie byłoby nic dziwnego na takich studiach gdyby nie to,że do reszty była na pan pani i słodziła im że są tacy super. Im pomagała gdy chcieli, do mnie odnosiła się z takim ,, Jezu znowu ty " co sprawiało mi dużą przykrość bo naprawdę potrzebowałam pomocy i tego by ktoś pokazał mi kilka razy cały proces odbijania pracy. Nigdy wcześniejbtegonnie robiłam. Doszło do tego,że ryczałam przed każdymi zajęciami z grafiki i od razu czulam się dosłownie chora i przed i w trakcie tych zajęć. Parę razy wychodziłam z pracownii bo robiło mi się słabo z nerwów. Im bardziej chciałam zrobić coś dobrze i tak szybko jak wymagała tym bsrdziej mi to nie wychodziło. Wracałam z pokutymi od dłuta palcami i ryczałam w poduszkę,że przez ten przedmiot nie zrobię nawet licencjatu jak tak dalej pójdzie. Ostatecznie zaliczyłam tylko dzięki temu,że wstawiła się za mną opiekunka roku oraz jedna inna profesor, że ja naprawdę mam ten autyzm i to nie jest żaden wymysł. Bo mimo szczerej rozmowy i tak odbierała to w tej sposób jak większość ludzi z tamtego pokolenia bo ,,kiedyś to nie było tych rzeczy a teraz to jakieś autyzmy, adhdy i lgbty" ale nie wiem teraz po magisterce jak ja to wytrzymałam🤦🏻‍♀️ Grafika jest naprawdę interesującym przedmiotem a proces robienia matryc ciekawy ,ale przez tą kobietę chyba się już z tą techniką nie polubimy.Aha i jeszcze dostalam informację na koniec że mam 4 bo w sumie dobre prace,ale ona si3 dziwi, że ja zaliczyłam bo w sumie to myślala ,że nie zaliczę. Miło 😅😅 xd

Tu osoba którą pytała o tego plastyka. Dzięki za poruszenie tematu. ❤

Ja tez naleze do grona, ktore chcialo isc do plastyka, ale byly to najntisy, wiec spotkalo sie z lodowatym "ulice mozesz zamiaatc i bez wyksztalcenia plastycznego". W rezultacie tez przestalam rysowac po 8 klasie, bo ogolniak/studia, plus zajecia, plus praca, plus przyjaciele zzeraly caly wolny czas. Ale widac wielkiej straty przez to nie ponioslam, nadrabiam teraz. Na kursach mam sporo prowadzacych, ktorzy uczyli na uczelniach artystycznych i sa bardzo mili i bardzo pomocni, wiec jak widac da sie tez uczyc bez gnojenia ludzi i lamania im ego. Acz moja corka robila w Niemczech mature z plastyki i tez przestala przez to malowac, akurat u niejw szkole byly dwie fajen babki i jeden niedoszly artysta z bolem ego i miala pecha trafic na niego :(