Cześć warto pana słuchać i ten głos miło mi jest dzieki

Tak

Dziękuję za opowieść

za dużo tych dzwięków zamiast mowy na temat

Panie Łukaszu, pod innym postem napisałem o Pana pracy. Przypuszczam że jestem ciutkę starszy, ale szanuję Pana pracę. Wielki szacunek, Świetna i fachowa robota. Pozdrawiam. Sylwester

Uwielbiam Pana programy . PANIE lUKASZU, WIELKIE DZIĘKI ZA KONKRETY I FACHOWOŚĆ PODOBNIE JAK U PANA wOŁOSZAŃSKIEGO. AKURAT INTERESUJE MNIE TEREN DOLNEGO ŚLĄSKA, CHOĆ Z TAMTĄD NIE POCHODZĘ. pOZDRAWIAM. SYLWESTER

Tak mnie to wszystko chwycilo za serce. Dziekuje za ten odcinek.

Piękne miasto 😅😅😅, miasto patrona nieznanych kont bankowych , miasto w którym pierwsze było złe słowo polaka do Niemca

Rownie dobrzy byli w 39. Co za bzdury. Tak sie zamazuje historię

Panie Łukaszu Jacek Kuroń był pochodzenia żydowskiego to jest fakt :). Ja się może nie znam ale o pogromie można mówić wtedy kiedy mordowana jest jedna grupa ludzi przez drugą grupę ludzi na tle narodowościowym lub etnicznym . W przypadku tej sytuacji to był ZWYKŁA zbrodnia na tle narodowościowym i tyle! I żeby nie było wątpliwości mam pochodzenie i semickie z jednej i polskie z drugiej . Nazwisko rodowe mojego ojca figuruje w instytucie pamięci w Yad Vashem o sprawiedliwych wśród narodów świata jak by mi ktoś raczył zarzucić mi tak teraz modny antysemityzm :) Audycje jak zwykle rewelacyjne .Pozdrawiam .

Schwabachą, a nie schwarzbachą

Ponieważ mało osób jest w stanie tak ciekawie i z pełną oprawą emocjonalną opowiadać!

Jak usłyszałam Petrykozy i Opoczno to aż podkoczyłam, pozdrowienia od rodowitej opocznianki :)

Moja Ciocia- żona mojego Wujka Janka Pilcha urodziła się we Francji w polskiej Rodzinie. Po wojnie przyjechała do Polski, do Zabrza. Zawsze miała francuski akcent. I zawsze jak u Nich bywałem częstowała mnie francuskimi cukierkami o smaku którego nazwy zapomniałem. Ukłony

Moja mama 36 rocznik jako 17 letnia dziewczyna uciekła z domu bo nie chciała wyjść za mąż za starego sąsiada.Byla służąca u doktora....

Ale wspaniałe bohaterki i bohater. Mogłabym słuchać godzinami Waszych rozmów. Piekny montaż, dobór muzyki.

Nie ma co dziwić temu Czech to fałszywy naród a teraz mają prezydenta który nawołuje do wojny z Rosją

…. I dziadek miał rację z Rochusem rozmawiałem raz w życiu Ja wtedy byłem jeszcze młodym mężczyzna mieliśmy w szkole temat do ostatniej godziny z Führerem …..

Chłopki to niezwykle interesująca książka, która wnika głęboko w życie i codzienność kobiet wiejskich w Polsce. Autorka, poprzez starannie dobrane historie i relacje, ukazała nie tylko ich trudy i wyzwania, ale również siłę i determinację. Czytając komentarze można by napisać drugą książkę, bo każda z tych opowieści jest pełna emocji i przemyśleń, które inspirują do dalszej refleksji nad rolą kobiet w społeczeństwie.

Szkoda, że teraz strażnik żyrandola tak potraktował Ślązaków

Dziękuję ❤... doceniam..., szanuję z wdzięcznością

Cześć p.Lukaszu.Czlowiek,który interesuje się historią myśli ,że już wszystko napisano,a następnie przychodzi Pan i otwiera człowiekowi oczy ile rzeczy jeszcze nie wie.Pozdrawiam bardzo serdecznie i zdrowia życzę Tadeusz z Bytomia 🤝🤜

moja Mama rocznik 1956 miała koszmarne dzieciństwo w podkrakowskiej wsi . Mając 3 lata była zabiierana w pole do pracy.. w wieku szkolnym od 4 rano w polu a potem bez śniadania do szkoły. po szkole kromka chleba i w pole !! nie miała czasu na dzieciństwo , w wieku 6 lat gotowała obiady ( zabicie kury itd) . Zazdrościła koleżance bo ją tata do szkoły odwoził ( wozem/saniami) więc biegła do niej rano po pracy polowej by się na podwózkę załapać. W zimie chodziła w gumiaczkach po siostrze, . kolegowała sie z kimś kto miał jakiegoś słodycza . Płakać mi się chce gdy o tym myślę . Babcia jeszcze żyje ale od czasu gdy Mama mi opowiedziała o swoim dzieciństwie to inaczej na nią patrze :(

Dziekuje pięknie opowiadasz o tym świadectwie

Moja babcia miała wiele żalu i smutku, że rodzice, nie pozwolili jej się uczyć, że bili ją. Uwielbiała czytać książki, jak tylko dało radę czytała dużo Została wydana za mężczyznę, który był rzeźnikiem. Mój "dziadek", nie dbał o nią i dzieci, dbał tylko o siebie, ona sama musiała kombinować by przetrwać z dziećmi. W opowiadaniach nienawidziła go. Niektórzy naśmiewają się z feministek, a ja im dziękuję, że dziś mam ogrom możliwości. W imieniu naszych babć dziękuję za ten pełny współczucia, wrażliwości odcinek.

*Schwabacher *Fleischer

No dobrze ale co zrobił jak wyszedł z bunkra. Jak przeżył, walczył jeszcze , uciekał tylko ??

pierwsze 2 minuty gadasz o niczym ....

Czemu wycisza się słowo "samobójstwo"? Czy to też już nie jest poprawne politycznie ?

dziękuję ., super odcinek,,,

Danke!👍

Czesi, gratuluję. To dobra była robota!

Jeśli szuka Pan lokalizacji do nagrywania to też polecam Muzeum Wsi Opolskiej w Opolu. Jedno z największych muzeów w Polsce w którym można do takich chałup wchodzić do woli :)

A ekzekutor że Swiętochłowic, Salomon M. ?

A Kohut i Tusk bezkarnie niszczą Polskę. To chyba Czesi wiedzą co robią.

To jest pytanie które zadaję sobie przy KAŻDYM morderstwie - co sprawia że ludzie godzą się na współsprawstwo?

Dziękuję....

Ciekawy materiał ale Żydzi ciągle tacy sami 🤦🏼‍♂️

Nie ma dymu bez ognia... Nic nie dzieje się bez przyczyny

Pomsta na Němcích, to byly spíše činy jednotlivců, či malých skupin fanatiků, navíc mnohdy dřívějších kolaborantů bez charakteru a svědomí. Zcela jednoznačně nešlo o hromadnou, či dokonce snad státem organizovanou záležitost, jak se nám dnes někteří „taky historikové” snaží nalhat. Vzhledem k tomu, že naprostá většina Němců ze Sudet vstup hitlerovských vojsk a přičlenění pohraničí k třetí říši nadšeně podporovala a dokonce už dávno předtím tzv. henleinovci přepadávali pokojné obyvatelstvo, policejní stanice, či celé české usedlosti, co byste po válce očekávali? Kytice a polibky na rozloučenou? Čechoslováci za celou svou historii nikoho nenapadli a neměli žádné ambice si někoho podrobovat, vraždit a zabírat cizí území. Chceme pouze žít v míru a s dobrými přátelskými vztahy se svými sousedy. Zásadní premisa zní, kdo koho napadl a okupoval? Němci Československo, nebo naopak? Kdo komu zabral území a léta jej bezuzdně terorizoval? Kdo chtěl koho částečně začlenit do svého národa a zbytek obyvatel vyvraždit? Kdo koho posílal do koncentračních táborů a na nucené práce? Kdo komu vypaloval vesnice a posílal lidi na šibenici? A v neposlední řadě, kdo komu způsobil válkou více materiálních škod a zabil více lidí? Nejdřív si odpovězte na tyto základní otázky a pak se teprve rozhořčujte nad případnou odvetou, chcete-li vůbec takto oprávněný odsun prohitlerovsky naladěných Němců nazvat. Jistě, když se kácí les, létají třísky. A zcela nepochybně to tehdy schytala i jistá část Němců, která si to nezasloužila. Bylo ovšem po válce, díky které přišel jen náš národ o 400 tisíc obyvatel, nemluvě o obětech na životech po celém světě. Přišli jsem díky válce o část svého území a byly nám způsobeny obrovské materiální škody, přičemž nám Němci dodnes ani nezaplatili válečné reparace. Bavit se tedy o nějakých zločinech ze strany Čechoslováků, mi z tohoto pohledu přijde vysloveně jako výsměch a překrucování historických údálostí.

Panie Łukaszu , przede wszystkim dziękuję za ten odcinek, tak to jest dramat naszych rodzin.Zarazem trzeba się przyjrzeć skąd ta bieda ,ci co biegali z aparatami i robili zdjęcia czyż oni do tego się nie przyczynili zaborami , gdzie naród polski był gniębiony .Znam również z opowieści to sam co Pan tu przedstawił ,a i później z okresu mego dzieciństwa to jest nasz Krzyż narodu upodlonego.Zdrowia życzę Panu.

Moja Babcia opowiadała mi jak była mała ok. 4 lat uciekała z mamą i młodszą siostrą przed Niemcami. Widziała jak Niemcy w stodole zastrzelili jej matkę w głowę i ona sama została z młodszą siostrą. Jako starsza dziewczynka z innymi dziećmi chodziła do kościoła boso kilka km żeby jedyne buty zakładać przed wejściem do kościoła. Jako nastolatka poszła do pracy do tartaku bez wiedzy ojca który ożenił się z inną kobietą. Jak jej ojciec się dowiedział to musiała wszystkie swoje zarobione pieniądze oddawać na rodzeństwo. Za końcówki z wypłaty czyli po ileś złotowek/groszy zbierała na nowe buty. Ale to też jej zabrano. Jej macocha nigdy jej nie lubiła, ani jej młodszej siostry. Swoim dzieciom dawała cukierki, a im nic. Raz wybrała się z nią do lasu na grzyby. I tam ją zostawiła sama, bo chciała się jej pozbyć. Babcia swojemu ojcu o tym nie mówiła, bo nie chciała żeby było gorzej. Napewno życie naszych babć nie było łatwe, wiązało się z wieloma poświęceniami.

W domu mam takie zdjęcie - dzieci w szkole we Włodzimierzu i mój ojciec jako dziecko. Pozdrawiam.

Jestem Polakiem, mieszkam w niemieckim domu na czeskiej ziemi. Jak pytam sąsiadów jak to było, to mówią: ".. jak się tu przeprowadziła poprzednia rodzina to pod pierzyną jeszcze ciepło było.." "..sami zaczęli.." e.t.c

Czy nie można mówić o historii bez kopiowania Wołoszańskiego?

Kielce

Stare Siolkowice

Moja mama rocznik 1916 mając 10 lat, jako najstarsza z dzieci, została wysłana przez babcie Annę do pracy w sklepie. Codziennie chodziła tam aż 8 km aby zarobić na chleb dla rodzeństwa a miała ich aż ośmioro. To dziadek Jan bardziej oszczędzał moja mamę niż babcia.Majac 14 lat wyjechała do wujka który prowadził ogrody u sióstr zakonnych ale również tam pracowała żeby wysyłać pieniądze na życie rodzeństwa. . Później podjęła pracę w szpitalu w którym pracowała niemal całą wojnę. Skończyła szkołe a w niej poznała tatę. Wiem że życie moich dziadków i mamy były bardzo ciężkie na kieleckiej wsi. Szkoda ze będąc młodsza nie bardzo słuchałam wspomnien mamy i cioci. Ale, wakacje zawsze tam spędzałam i nadal kocham tamte rodzinne strony mamy.

No cóż...

Dziękuję ❤