Można zacząć też od pamiętnika - polecam wpis: born-to-create.pl/jak-prowadzic-i-pisac-pamietnik/

@@jbborntocreate OK Dzięki.

Dziękuję, cieszę się, że wskazówki są dla Pani wartościowe. Proszę dawać znać, gdyby potrzebowała Pani, żeby omówić jakiś konkretny temat.

@@jbborntocreate Och, Joanno, zaistniałaś w moim świecie i tym samym, znalazłaś się w moich planach, zatem zgłoszę się na pewno.... Dziękuję.🥰

Tak, albo genezę, albo kolejne wydarzenia "po właściwej fabule". Wszystko zależy od pomysłu autora i typu książki :)

@@jbborntocreate Dla przykładu, epopeja Adama Mickiewicza "Pan Tadeusz" ma piękny epilog, który fantastycznie wszystko tłumaczy. Dziękuję za film.

Też mam podobne przemyślenia. I apropos promptu - to jego napisanie zajmuje już sporo czasu, który można przeznaczyć na pisanie książki :) Ale niektórzy wykorzystują Chata do przeredagowania tego, co napisali. Sami tworzą historię, fabułę, a wspierają się AI podczas samej redakcji, usuwania błędów, upraszczania języka. No i cóż - często te teksty wychodzą "na jedno kopyto" i nigdy nie mamy pewności, że Chat nie wygeneruje komuś innemu podobnej treści. Jednak obawy się pojawiają, w branży copywriterskiej AI już sporo osób zastąpiło.

Dzień dobry :) No to tak - na początku zaznaczę, że najlepiej w tej kwestii skonsultować się z księgową lub doradcą, ja odpowiem na podstawie własnego doświadczenia, księgową natomiast nie jestem :) 1) Sprzedaż książki przez stronę www już będzie podchodziła pod definicję działalności gospodarczej, będzie miała ten charakter zorganizowania, ciągłości i zarobkowy. 2) Pisarze mogą skorzystać z działalności nierejestrowanej - trzeba tylko spełnić określone warunki (przychód z działalności nie może przekroczyć w żadnym miesiącu 50%. kwoty minimalnego wynagrodzenia, w ciągu ostatnich 60 miesięcy nie wykonywało się działalności gospodarczej, nie jest się wspólnikiem w spółce cywilnej). W takim przypadku działalności rejestrować nie trzeba, opłacać ZUS, ale zaliczkę na podatek dochodowy już opłacać trzeba i wykazać dochody ze sprzedaży książki w rozliczeniu rocznym. 3) Z Inkubatorami nie mam doświadczenia, nie wiem, jak działają. 4) Rozliczenie poprzez znajomych, którzy mają działalność - pewnie, aby dopiąć wszystko formalnie, trzeba podpisać odpowiednią umowę, aby znajomy mógł sprzedawać książki i tą sprzedaż rozliczać. Można spróbować z działalnością nierejestrowaną, wydaje się dość przystępna na początek, proszę tylko zasięgnąć porady księgowej lub doradcy podatkowego :)

Super, cieszę się bardzo :) właśnie staram się jasno i bez ściemy przedstawiać, jak wygląda rzeczywistość pisarza. Gdyby jakiś temat Panią interesował, proszę dać znać, postaram się coś przygotować, jeśli będę miała wiedzę na ten temat :)

cześć wituś :)

Cieszę się, że film się przydał :)

@@jbborntocreate ogromna porcja wiedzy - osobiście polecam każdemu :)

Asia będzie ok :) Droga Olu, postaram się pomyśleć, jak można podejść do tego problemu. Też nie należę do pisarzy, którzy przed rozpoczęciem pisania mają wszystko od A do Z zaplanowane :). U mnie też pojawiały się mini blokady - podczas pisania obu swoich książek (jedną skończyłam w tym roku) w trakcie pisania np. nie wiedziałam, jak zakończyć powieść, rozważałam różne opcje, wypisywałam sobie prawdopodobnych morderców, dlaczego mogliby zabić, czy byłoby to oczywiste dla czytelnika i zastanawiałam się nad sposobami zakończenia. Tworzyłam też na kartce takie mapy wydarzeń, ciągów przyczynowo-skutkowych. Patrzyłam na te zapiski, patrzyłam, nic z tego nie wynikało, odkładałam temat i później za kilka dni dopadało mnie olśnienie :) Może spróbuj coś takiego. A ja w ciągu następnych 2 tygodni pomyślę intensywniej na tym tematem :)

Olu, wrzuciłam dzisiaj filmik z kilkoma poradami, jak zakończyć książkę, mam nadzieję, że wskazówki Cię zainspirują do znalezienia zakończenia: kzbin.info/www/bejne/m5qsc3R7npKCqbs. Zapraszam też na bloga, gdzie opisałam mój punkt widzenia tego problemu: born-to-create.pl/jak-napisac-zakonczenie-ksiazki/.

Oczywiście, że są :) Kręcąc wideo, czasem trudno wysłowić się poprawnie :) Ale oczywiście będę pracować nad tym, aby takich wpadek było jak najmniej!

Skojarzenia to skojarzenia, każdy ma inne :) na pierwszym etapie tego ćwiczenia chodzi o wylistowanie jak największej liczby rzeczy, zjawisk itp. powiązanych z opisywaną rzeczą, na dalszym etapie można zastanawiać się, czy skojarzenia są sensowne i na coś się nam przydadzą :) W burzy mózgów (a to ćwiczenie można do niej porównać) nie krytykujemy pomysłów, by nie zamykać swojego myślenia w utartych schematach :)

Wiem, ta jakość mi niestety także nie odpowiada. W programie rozdzielczość była ok, a po przesłaniu do YT, filmik się tak brzydko skonwertował. Następnym razem na pewno nad tym popracuję! :)