Rico Travel czy na Saone można wziąć drona?

Mieliśmy tę "przyjemność" skorzystania z usług biura Rico Travel. Wstępnie zakupiliśmy jeszcze w Polsce wycieczkę Sama Mega program, będąc już na miejcu dzień przed wycieczką otrzymaliśmy wiadomości z zapytaniem czy nie chcielibyśmy zmienić programu na Samana 4w1 wersję z wielorybami. Na początku nie chcieliśmy się zgodzić, jednak zostaliśmy poniekąd przymuszeni tłumaczeniem, że pozostała część grupy, która miała z nami jechać się bardzo chętnie zgodziła i niektórzy turyści specjalnie przylatują na Dominikanę tylko po to aby zobaczyć humbaki. Nadal nie chcieliśmy zmienić naszej decyzji, gdyż znaczna część grupy ma chorobę lokomocyjną. Jednak zapewniono nas, że tym lepiej dla nas "bo na wielorybach mają katamaran a jak będzie mała grupa na mega program to nie ma możliwości zapewnienia dużej jednostki pływającej". Aby nie robić problemu zgodziliśmy się, ale poprosiliśmy o rabat, dostaliśmy 10 dolarów na osobę. Wycieczka z naszego hotelu rozpoczęła się ok 6 rano. Pojechaliśmy na śniadanie w formie bufetu. Zatrzymaliśmy się w przydrożnym barze. Jedzenie bardzo słabej jakości: pieczywo, które było spleśniałe, jakaś marmolada, pomidor, ogórek, jajecznica, podsmażana mortadela, arbuz, banan, kawa tylko czarna bez mleka. Po śniadaniu udaliśmy się dalej nad wodospad. Jednak w międzyczasie zatrzymalismy się w lokalnym sklepie, gdzie przewodnik robił dopiero zakupy napojów i kubeczków plastikowych dla naszej wycieczki, przez co straciliśmy ok 20-30 minut. W autobusie podczas częstowania napojami, jeśli ktoś wziął 2 puste kubeczki, musiał 1 z nich zwrócić, czyli 1 kubeczek na cały dzień podróży!!! Koniecznie trzeba zabrać na tę wycieczkę buty do wody (co nie jest wspomniane w planie wycieczki), gdyż idąc do wodospadu przechodzi się przez wodę i teren wokół jest bardzo śliski. Miały być pokazy skoków do wody przez lokalnych chłopców, co nie miało miejsca, a powód dlaczego się nie odbyły był nieznany nawet dla przewodnika. Następnie udaliśmy się do portu i wyruszyliśmy szukać humbaków, żadnego nie było, jednak na to nikt nie ma wpływu. Płynęliśmy ok godziny, może chwilę dłużej, kilka osób z wycieczki zaczęło wymiotować i źle się czuć, mimo próśb abyśmy popłynęli już na wyspę Bacardi jeszcze chwilę pływaliśmy. Powrót na wyspę Bacardi trwał ok godziny, gdzie choroba morska dalej dawała się we znaki. Po dotarciu na wyspę udaliśmy się do restauracji na obiad, wyglądał odrobinę lepiej niż śniadanie ale nadal źle: sałatka, ryż, kurczak, ryba, owoce. W restauracji drinki do obiadu są płatne. Dostaliśmy kuponu do baru obok, gdzie mogliśmy odebrać darmowego drinka, co zabiero już czas z czasu przeznaczonego na plażowanie. A czasu na wyspie jest bardzo mało, gdyż ok półtorej godziny, wliczając już w to czas na obiad i odebranie drinka. Po wyspie Bacardi popłynęliśmy do jaskiń, rejs już krótszy i spokojniejszy trwał ok 40 min. Weszliśmy do jaskini na ok 15 minut, zobaczyc ją i porobić zdjęcia. Z jaskiń udaliśmy się jeszcze zobaczyć lasy namorzynowe. Kuriozum całej wycieczki było to, że podczas płynięcia nasz przewodnik nagle powiedział, że na łodzi obok jest "pilna sytuacja" i musi się przesiąść, zostawiając nas na otwartej wodzie, z lokalną obsługą łodzi, gdzie nikt z całej dużej grupy, nawet nie znał podstaw hiszpańskiego. Jednak podczas jego przesiadki nie było widać, aby cokolwiek takiego tam miało miejsce. Wysoce prawdopodobne jest to, że przewodnik przesiadł się bo łódź obok wracała do Punta Cana, gdzie mieszka, natomiast nasza wycieczka miała wracać do Puerto Plata. Czyli zyskał pewnie ok 6-8 godzin swojego prywatnego czasu, kończąc swoją wycieczkę i porzucając grupę. Spytany o to czy tak można robić, odpowiedział, że "można skoro szef na to pozwala i sam też tak robi"!!! Zostaliśmy więc sami na katamaranie z kapitanem i jego pomocnikiem. Pokazali nam jeszcze lasy namorzynowe i kawałek Parku Narodowego. Wróciliśmy do portu, gdzie czekał już na nas kierowca i rozpoczęliśmy podróż powrotną do hoteli. Bus, którym podróżowaliśmy był wypełniony po brzegi, mały i ciasny. Podróż ok 4 godzin w takich warunkach to porażka, niektóre osoby miały jeszcze pecha siedząc w przykurczeniu na kole. Podczas wycieczki brak możliwości skorzystania z toalet w miarę normalnych warunkach. Są tylko dostępne podczas śniadania, na wyspie Bacardi i łodzi co bym odradzała. Przewodnik młody symaptyczny chłopak, jednak więcej opowiadał o swoim życiu, niż o Dominikanie. Bardziej spełnił funkcję osoby odbierającej ludzi z hotelu niż klasycznego przewodnika. Reasumując: poziom organizacji wycieczki przez biuro to dramat, nigdy wcześniej się nie spotkałam z takim podejściem do klienta. Jednak lokalni mieszkańcy bardzo się starają, są mili i otwarci na turystów, mimo warunków jakie tutaj panują. Przykre jest to, że po wycieczce z tym biurem podróży mam wrażenie, że jest ono nastawione tylko na kasę. Przylatując tutaj wiedziałam, że nie jest to tani kierunek i liczyłam się z wydaniem pieniędzy, aby zapewnić sobie komfort lokalnej podróży i zobaczenia największych atrakcji w dogodnych warunkach. Jednak mam wrażenie, że biuro ostro zdziera pieniądze z Dominikańczyków, wykorzystując ich życiową sytuację i otoczenie.

Jak sie mozna z panem najlepiej z kontaktowac

Jaka to plaża?

Jakieś info o Las Terrenas? Plaża, infrastruktura, nieruchomości inwestycje?

Pobyt w połowie listopada i 3 dni słoneczne na 12 dni pobytu. 5 dni pół na pół (chmury i słońce na przemian) i 4 dni cały czas chmury i deszcz. Raczej rozczarowanie spore bo wakacje na Dominikanie do najtańszych nie należą. Ostatni raz pojechałem na egzotykę poza sezonem bo to trochę rosyjska ruletka, czy akurat trafisz na słońce podczas wycieczki np. Na wyspie saona były cały czas chmury i wyglądało to po prostu mega słabo. W takich miejscach potrzebna jest słoneczna pogoda, żeby miało ładny widok i klimat. W sezonie oczywiście też może zdarzyć się brzydka pogoda, ale statystyki są po prostu brutalne. Wolę mieć np 90% szansy w lutym na ładna pogodę niż 35% np w listopadzie. Więc pytanie czy wolimy oszczędzić np 2 tysiące złotych i zamiast wydać 10 tysięcy w sezonie, wydać 8 tysięcy poza i bać się codziennie o pogodę.

Pierololo… wybrałem się na granicy sezonów po obejrzeniu filmu i co? I przez tydzień 4 dni padało nonstop tak ze praktycznie nie można nic robić tylko siedzieć w barze albo w pokoju. Pan sprzedaje bajki bo z tego żyje i tyle.

Jeśli ta Samana jest tak piękna to może wybrać ofertę biura podróży właśnie na ten półwysep, są w ofercie chyba 3 hotele ,co Ty o tym myślisz?

To ciekawe bo znam osiedle gdzie od 70 000 dolarów 10 minut piechotą od plaży są apartamenty w białej linii.

República Dominicana: el paraíso en la tierra!!

❤❤❤

Mega

Hej 🤗jak mogę się z tobą skontaktować odnośnie wycieczki?

Bardzo dziękuję za dużo przydatnych informacji! Niebawem się spotkamy, i skorzystamy z waszej oferty! Pozdrawiam serdecznie !

Na Saonę najlepsza opcja to kupić bilet w dwie strony łódką z Bayahibe, oraz nocleg u Charliego. Bierzesz rower i jedziesz na plażę na cały dzień.

50min. 5 letni samochod mozna sciagnac i nic starszego? A jakis klasyk z USA nie przejdzie??

Uwielbiam oglądać twoje filmy 🎉

Cześć jak się można skontaktować z wami

Witam, z mężem jestesmy tez fanami tego kraju a zwlaszcza ludzi. Sa rzeczy ktore nadal bardzo denerwują, bo jest to bardzo głośny,i niepunktualny naród ale bardzo zyskuje przy blizszym poznaniu. Uczymy sie tej mentalnosci a reszta jest cudna. Szkoda, że odkryliśmy ten kraj tak pozno ( ja 73, maz 76.). Kochamy te miedzynarodowa geriatrię z którą spotykamy sie regularnie na plazy. Dziękuję za Waszą rozmowę, bo ze wszystkim sie zgadzamy. Tęsknimy za kolejnym wyjazdem mimo, ze troche przeraża sytuacja na Haiti. Najlepszego dla Panów i prosimy o kolejne filmiki.

gosc wygral zycie

O jak ładnie. Takie uroki takiej lokalizacji na globie. ❤

Miałem jechać ale nie zawsze można je tam zobaczyć

Też pamiętam było super z Arturem 😊

Pamietaj, pamiętam

Czy na Dominikanie są rafy ,gdzie można snurkować?

Który kurna miech ?

Cuba jest też przepiekna i nie jest parkiem narobowym ❤

Jak wyglada spraw legalnego pobytu na DR?

Cap Cana jest ciekawsza ;)

Rico , jak zawsze szczerze i naturalnie. Też mamy zamiar coś kupić na Dominikanie. Jesteśmy zafascynowani , przylatuję teraz 16go , a później całą rodziną w styczniu. Pozdrawiam serdecznie

Byłem rok temu , pięknie pada słońce na Dominikanie , piękne plaże i no te palmy . Szkoda że długo się leci . Inwestycyjnie ciekawy temat . . . W cenie myślę 100-120 tys dolców za mieszkanie może ma to sens , zależy jak duża rodzina ;) sądząc po tym co dzieje się w Europie dalekie i wolne miejsca na świecie mają dla ludzi z zasobem finansowym duży sens .

Co to za plaża za wami? Pozdrawiam

Świetna rozmowa. Szymon jest super gościem! Pozdrawiam Was chłopaki!

SUPER WYWIAD

Do zobaczenia !

Powiedz proszę jak to jest w maju w dominikanie chcemy się wybrać z dzieckiem. Czego trzeba się bać? Komary czy rzeczywiście są takie niebezpieczne?

Ciągle wracam 🥰🇩🇴🥰

Byłem i na pewno powrócę 🥰

Marzę o powrocie 😍

Bardzo ciekawe. Dziękuję!

Mialam zabukowane z wami wycieczki ,ale covid pokrzyzowal plany 😒,ale za 2 miesiace planujemy pojechac do Dominikany i na pewno wybierzemy jakas wycieczke z Wami

Super

Czy faktycznie w ostatnim czasie jest większy problem z glonami?

Cudna plaża 🤩

God is everywhere but sleeps in dominican republic my country. DR has it all.

Czy teraz w Punta Cana plaże również są zawalone wodorostami ? 😢

Witam, tak z ciekawosci.. co to jest za piękna plaża za Tobą ? pozdrowienia :)

Czy jest szansa że po całkowitym przejęciu Haiti przez gangi mogą zainteresować się Dominikaną?

H*jowo jak na Dominikanie chmurzyska i wiatr. Po co tyle hajcu płacic na Dominikane zeby chowac sie przed desczami i wiatrem. Beznadzieja. Na 14 dni tylko 4 full słońce 😂

W Egipcie jest pogoda gwarantowana i ani jednej chmurki! Zero deszczu, wistrów silnych, burz, nic kompletnie!