RapKanalTV

Пікірлер

@bartekjaszczur2133 16 сағат бұрын

2025

@PK.Junior_ 5 күн бұрын

Utwór którego nie zapomnę

@Lightworker8787 14 күн бұрын

🔥 na mikrofonie

@dudi6633 16 күн бұрын

Jedna z moich ulubionych płyt

@arekstarzyk224 2 ай бұрын

🥰🤩💜💚💙🤎

@mariuszz5378 3 ай бұрын

Rap z duszy serca i gardła kawałek ponad czasowy chciałbym tak napisać za kilka dziesiąt lat o teraźniejszym

@pyotecritical3231 3 ай бұрын

klimat nie do podjabania , niepowtarzalny

@dareknowicki3392 3 ай бұрын

😢😢😢

@eleganckiMichal 4 ай бұрын

❤

@eleganckiMichal 4 ай бұрын

❤

@alcapone3281 4 ай бұрын

To wtedy byla taka petarda... niedoceniona w tamtych czasach ale teraz po latach to co jest teraz to jakis zart... pihu dobrze sie wypowiedzial o tych wszystkich nagrodach hip hopowych teraz.. 91 pzdr

@aleschiza9801 4 ай бұрын

Ona była niepoważna - nie chce żyć z tą pani córką 👋🧘‍♂️

@Mambian 5 ай бұрын

bit legenda

@Nkmr3x777 5 ай бұрын

Stara Gwardia

@lemans8 5 ай бұрын

❤

@__FearlessSoul__ 5 ай бұрын

PAMIETAJ :"Nasze słowo to prawda "❤

@eleganckiMichal 6 ай бұрын

❤

@MonikaNataljaAderek-rf8eh 6 ай бұрын

super kawałki

@filipzimniewski1157 7 ай бұрын

🔥✊👍

@BambinoKredki-ij1uw 8 ай бұрын

2024

@BambinoKredki-ij1uw 8 ай бұрын

❤

@DOUBLEW222 8 ай бұрын

C.H.A.D.A

@krzysztof1183 8 ай бұрын

Ja tak jak ty

@eventsacademymateuszpotryk2178 8 ай бұрын

2024

@SaulNoobman 8 ай бұрын

2024. Jedna z najlepszych płyt w historii polskiego rapu

@DOUBLEW222 8 ай бұрын

Zgadzam się w 💯%

@dorotaperka5925 3 ай бұрын

Ten utwór został ze mną od 2011, po śmierci mojego syna. Miał 20 lat. Ciągle tego słucham ❤

@dennisk.6706 9 ай бұрын

Dziękuję za wstawienie tego klasyka! ❤

@sidor0000 9 ай бұрын

jotajoto co za bit

@Dembi1995 10 ай бұрын

2024 a dalej na słuchawkach. Daj dużo siły ta muzyka

@kravist87 10 ай бұрын

Mama i tato się o moje zdrowie modlą Syn na melanżu ma nie kiepski odlot Po dwóch latach znów wie co to samotność Wieczny katar po ściankach szklanki spływa alkohol Twarz ma głodną nie chce jeść woli pić To przemyślenia być czy nie być wspomnienia Z tamtych dni zawrócił bym czas gdybym mógł Teraz już po wszystkim koniec zrzut Proszę pani walczyłem o lepsze jutro Ona była niepoważna nie chcę żyć z tą pani córką Fałszu nuty (fałszywy) Grała muza plany moje plany Wszystkie legły w gruzach O czym mam mówić (o czym) O zwycięstwie Ponosisz klęskę kiedy nie masz z kim dzielić się szczęściem To jest jak zejście spełnia się plan Życie to życie rodzisz się i umierasz sam Rodzisz się i umierasz sam Rodzisz się i umierasz sam Wyrzucone na outside w czterech ścianach Jak zwał tak zwał pamiętasz teraz z rana Budzę się patrzę na miejsce obok tam Codziennie rodzę się i umieram sam Tracę grunt czuję głębie to mnie przerasta Przypływ podmył fundamenty tego miasta Pójść się zapić pójść się zaćpać Nie pozostawia zbyt wyboru sytuacja Po kropli kropla daje upust goryczy Jesteś obok mnie czy nie ciągle milczysz Coś dla Ciebie znaczę czy te gesty są na niby Któreś z nas nie należy już do świata żywych Umysł spowija noc cierpki owoc Przed faktem stań rodzisz się umierasz sam Staram się przetrwać człowiek nie śmieć Ten ogień jednym daję życie drugim śmierć Rodzisz się i umierasz sam Rodzisz się i umierasz sam Weź otwórz oczy i spójrz na szare domy Posłuchaj dziś zapraszamy wszystkich w nasze strony Pozostań wolny i ciesz się tą wolnością Kiedy kolory mieszają się z szarością Ty żyj z godnością i miej na życie plan Bo tu sie rodzisz i tu umierasz sam Ja w to gram a los kręci kołem Realia dzieciaku dają Ci najlepszą szkołę Pamiętasz ojca powinien stać przy dzieciach Lecz nie miał czasu lecz robił z siebie śmiecia Strach Cie obleciał ja też go znam Bo tu sie rodzisz i tu umierasz sam Daję to wam więc proszę Wy to bierzcie Niech ta muzyka dziś zagra w Twoim mieście Teraz nareszcie mamy dla was płytę To nasze więzi grubą nicią szyte Słyszysz tą muzykę stoję tu na scenie Uwierz w przeznaczenie a może to coś zmieni Pamiętaj zawsze twardo stój na ziemi Pamiętaj zawsze twardo stój na ziemi Rodzisz się i umierasz sam Rodzisz się i umierasz sam Rodzisz się i umierasz sam Rodzisz się i umierasz sam