naprawde szczerze nienawidze tego programu i prowadzacego. wkurza mnie od zawsze, projektuje wszystko na jedno kopyto, bo jemu sie tak podoba. skoro nie ma zamiaru sluchac klientow, to lepiej zeby zmienili format programu na remont z zaskoczenia. po co targac klientow po budowie i dawac zludzenie wyboru skoro nie maja nic do gadania?

Mnie zawsze zastanawiało to jak można traktować starsze osoby w tym programach, przeważnie babcia opiekuje się wnukami, wnuki dostają piękny duży pokój a babcia starsza osoba która ma problemy z poruszaniem się otrzymuje kanapę obok kominka lub kozy w pokoju 3 w 1(kuchnia, salon, jadalnia).

O! Skórzana ściana. Biada dla właścicieli, jak będą chcieli wziąć kota ;)

0:04 To mi się zawsze kojarzy z "Nazywam się Henryk Zając i od 16 lat naprawiam pralki" :)

23:48 bardzo mi imponuje ktoś kto nie znając się na temacie mówi "nie znam się", jest gotowy na poszerzenie wiedzy. Mam wrażenie że coraz częściej ludziom wystarczają proste skojarzenia typu substancja chemiczna - sztuczność - niezgodność z naturą - choroby - śmierć vs sosna - las - świeże powietrze - wiewiórki - zdrowie - szczęście.

Otwarta kuchnia? Nie, bo nie lubię zapachów. To co zrobimy? Zamkniętą kuchnię, ale żeby zapachy przechodziły XD chyba najgorsze rozwiązanie jakie mogli wymyśleć, dodatkowo te panele wiecznie będą w tłuszczu i kurzu, trzeba to będzie myć co tydzień, powodzenia. A pawlacze to złoty wynalazek.

Szczerze, nigdy bym nie chciał mieć kuchni połączonej z salonem. Nawet teraz aż podczas remontu mam kuchnie osobną. Jak chce mieć otwarta kuchnie na jadalnie to mam otworzone drzwi, a gdy nie chce widzieć garnków to zamykam drzwi

Otwarta kuchnia, kiedy klientka chciała prywatności w salonie... Przecież jej syn dorasta, będzie chodził do kuchni nawet w nocy. Czy projektantka pomyślała, że mama w tym czasie może kogoś zaprosiła do domu, może ma randkę, albo może zwyczajnie się przebiera... Masakra.

Pani Agnieszko, wszystkie komentarze bardzo celne. Kuchnia załamała mnie zupełnie. Myślę że uczestniczka pod wpływem emocji i szoku nie zrozumiała od razu jak niefunkcjonalne jest teraz mieszkanie. Ciekawa jestem co powiedziałaby miesiąc od metamorfozy

To jest TVN. To po prostu ma ryć banię.

Muszę te pokoje mężowi pokazać, może bardziej doceni mój gust i dbałość o szczegóły, albo......... najpierw zupka nie z pieczarek, a potem działam 🤣🤣🤣🤣

😊bardzo fajny odcinek. Uśmiałam się przy teście białych skarpetek 😂.Pozdrawiam

czy będzie reportaż z Raffles europejski warszawa

KURDE , ALE JAKOSCIOWO GNIOTY ROBIĄ W TYCH PROGRAMACH. LEPIEJ TO WYGLĄDAŁO NAWET W 2009R.

Moja rodzina w USA bardzo rzadko używa głównego wejścia. Do domu wchodzi używając drzwi w garażu. Jedne prowadzą do przedsionka na parterze, a drugie wąską klatką schodową na piętro. Te drugie nie są nigdy używane. W domach na pólncno-wschodnim wybrzeżu każda sypialna ma wbudowane szafy i często tzw. walk-in closets (garderoby). Dodatkowo mozna je znależć w łazienkach, przy wejściach, pod schodami, itd. Są one częścią konstrukcji budynku i bardzo praktycznym rozwiązniem ograniczającym ilość potrzebnych mebli. Zmywarka do naczyń jest standardem. Umieszcza się ją w okolicy zlewu i generalnie wszystkie naczynia po przepłukaniu lądują w zmywarce. Świetnym rozwiązaniem jest też częsta w domach jednorodzinnych pralnia. Jest to pomieszczenie z pralką i suszarką, często zlewem, blatem roboczym oraz szafkami.

Zarobki zależą od kraju. Kazdy na zachodzie jesli jest dobry , wybija się szybko i robi świetne pieniądze. Zakłada własną firmę i ma $100K -200K rocznie. Bracia Scott są warci $200 mln.

Projektanci tworzą dla ludzi , którzy mają milionowe dochody rocznie. Najważniejsza jest jakość. Jednemu starczy Ikea, drugi musi siedzieć na Gucci , ponieważ go na to stać. Lawa skórzana wytrzyma długie lata. Po pierwsze są super jakości ,po drugie nikt nie kładzie szklanki z herbatą na skórze. Od tego są eleganckie tace i podstawki.

Trzeba widzieć osobiście , nie można oceniać na podstawie filmu.

Odkąd francuska klasyka mebli wymaga przemalowania? Aby zrobić typowe robotnicze wnętrze? Wnętrze jest wyjątkowo nieudane , ale meble przemalowane trąca wyrzuconymi przez kogoś starociami.

Koleżanka remontowała mieszkanie w Polsce. Wróciła po 5 latach i nie było gotowe. Miesiac w USA to czas , gdzie można zrobić kuchnię i trzy , cztery pokoje. W USA przy stole tylko się je. Po posiłku przechodzi się do pokoju wypoczynkowego na ciasto i kawę. Ławka nikt się nie zmęczy , nawet siedząc na krześle , jedząc nie opieramy się. Jesli chodzi o termity , to właściciel o to zadba. To zaledwie koszt kilku tysięcy, a inwestycja na dłuższe lata. Drewno w kuchni mamy od zawsze i nie wyobrażam sobie innej opcji , jak płytki??? 🤣Jesli kuchnia się zaleje , ubezpieczenie nam zwróci. Każdy jest ubezpieczony. Bracia Scott są bardzo doświadczeni i przeszli wiele stylów. Belka jak najbardziej słuszna. Trzeba znać amerykański rynek i możliwości. Ikea i jednakowosc nie sa popularne jak w Polsce, nawet na wynajem.

Jedyne co jeszcze może uratować kuchnię (brak miejśca na funkcjonalne kucharzenie) to zamontowanie podnoszonego blatu na ścianie pod tymi żałosnymi lamelami. Jeśli same lamele są wykonane solinie to i na upartego, po małych zmianach da się jeszcze coś na nich zawiesić. Zawsze można obudować je płytą i odpowiednio wykończyć. W ten sposób lamele pozostaną od strony pokoju, a kuchnia będzie w pełni obudowana. Inną opcją pozostaje na nowo postawić sciankę z małym przesunięciem w głąb pokoju. 🤨

Zawsze wydawało mi się, że sypialnia musi być miejscem, w którym człowiek może się wyciszyć i odpocząć. Bo jeśli nie , to po co w ogóle komuś sypialnia? Przy tym, kolor zielony jest powszechnie uważany za przyjazny dla naszego samopoczucia. A jednak... okazuje się, że ten projekt jest całkowitym zaprzeczeniem jednego i drugiego założenia. Zgniły zielony. To przecież nawet nie jest kolor. To porażka. Jestem nieuleczalną fanką zieleni, ale przecież nie takiej. Taka zieleń przywodzi na myśl ciężkie choroby i kres żywota. Bardzo zły pomysł tuż przed snem.🙂 Głęboka depresja i terapia u specjalisty gwarantowane. Mogli już zostać przy tej "majtkowej". Teraz oprócz nietrafionej farby, mają jeszcze do kompletu koszmarne zasłony, dziwaczne półki i hit odcinka- szubienice nad głowami. Po to chyba te kable- żeby też się mogli powiesić. Co niechybnie im grozi, jeśli szybko czegoś z tym pomieszczeniem nie zrobią. Na przykład mogą je zamknąć na klucz i straszyć nim niechcianych gości. Albo za stosowną opłatą, wpuszczać publiczność i filmować reakcje. Te prawdziwe- nie wyreżyserowane. Kto wie, może po jakimś czasie uzbieraliby na nowy remont ? 😉

Mój Boru Szumiący.... A myślałam,że JA mam mało funkcjonalny dom ale gdzie tam, i już przeboleję chwilowo ,że w łazience na pralce stoi cała chemia do prania i sprzątania plus pralka na którą od czasu do czasu chlapnie woda z prysznica ale co poradzę, chwilowo nie stać mnie na remont łazienki bojak oślica uparłam się na wannę połączoną z prysznicem ale brakuje mi miejsca bo chcąc wstawić wannę musiałabym zlikwidować saunę a tego nie zrobię bo zanim ja się dorobię normalnej podwórkowej sauny to jeszcze kupa czasu minie. Przeboleję też fakt,że dopóki nie ogarnę łązienki to nic nie zrobię z toaletą bo chcąc ją ogarnąć musiałąbym wywalić szafę ze schowka i nie będę mieć miejsca na zimowe ciuchy ALE: mam oddzielną kuchnę. I salon. I mam drzwi w sypialni więc nikt z ewentualnych gości nie widzi,że nie zawsze chce mi się rano łóżko ścielić.Ostatecznie do licha, to mój dom i ja w nim mieszkam tak? Gdyby ktoś mi przyszedł i powiedział,że jest koszmarny czy źle urządzony to przysięgam,że co prawda nie mam jeszcze psa ale bym poszczuła i zepchnęła komisyjnie ze schodów. Pani Szelągowska jest zwyczajnie chamska, ma ciut za duze parcie na szkło i moim skromnym zdaniem zna się tyle na architekturze wnętrz co przysłowiowa kura na pieprzu. Nie wiem, może to moje subiektywne zdanie ale jak dla mnie jest zwyczajnie zmanierowana do bólu. Ale co ja tam wiem... Tak między nami, leci subskrypcja, a chciałąbym tylko nadmienić, że jest to PIERWSZY film jaki obejrzałam a i to trafiłam asolutnym przypadkiem. Zatem serdecznie dziękuję, pozdrawiam gorąco z coraz zimniejszej Finlandii, proszę o więcej i lecę nadrabiać zaległości :D

W ogóle mieli zarzuty o ilość miejsca do przechowywania w łazience a teraz jest nawet mniej bo nie można postawić nic na wannie a pod prysznicem nie ma żadnych półek

Te meble są po prostu brzydkie 🤣 te tandetne świecące obicia, te nieciekawe bryły i formy... Na szczęście nigdy nie bedzie mnie stać na takie brzydactwo 😂

Gwiazda Szelągowska jest po prostu niegrzeczna. Szkoda czasu na oglądanie programów z tą panią.

No pralki to chyba tam nie ma

Ale Agnieszka wiesz, ze ten program dziala tak, ze czesto oni juz te mieszkanie maja kupione a tylko dogrywa sie dwa pozostale lokale ;)

Ta kuchnia to dramat. Co to miało być?!

Okej, chyba czas się przyczepić: Po pierwsze: czy tylko ja nie widziałam telewizora w salonie? Czy nie miał on przypadkiem zawisnąć nad tą szafką, która jest w totalnie innym kolorze niż reszta mebli? Po drugie: czy naprawdę nie było ładniejszego pnia drzewa na ten stolik? Już bym szybciej w swoim lesie znalazła gładsze i bardziej estetyczne drzewo Po trzecie: CO TO ZA MINIATURKOWE BIURKO? KTO PRACUJE NA TAKIM CZYMŚ???? Osobiście jestem zdania że im większe biurko tym lepiej. Sama mam biurko rozmiarów 80x120 i szczerze, z dużym monitorem na podstawce i całym "ekwipunkiem" biurowym, nie zostaje mi az tak duzo miejsca na nim, mimo że staram się ustawiać moje rzeczy w bardzo ergonomiczny sposób. Jak można pracować na czymś co jest tak małe, zwłaszcza jeśli dedykujemy cały pokój pod tzw. biuro. To absurd. Już blat roboczy na całą długość ściany z konsolami pod spodem by się lepiej sprawdził. Na tym mini czymś zmieści się co najwyżej laptop i zeszyt. Bezużyteczne Po czwarte: 36:58 ta sypialnia.... o matko. Szczerze, wydaje mi się że już nawet ta butelkowa zieleń która jest wszechobecna w mieszkaniu wyglądałaby lepiej na tym wezgłowiu. No jak można tak daleko odbiec od wizualizacji? Brak stolików - szoken dla mnie, bo gdzie postawić budzik/lampkę/telefon? Brak światełka przy łóżku, nawet durnego kinkietu nie ma, więc trzeba gasić światło przed snem i liczyć na to że się nie zabijemy idąc do wyrka. I ta dziwna... czerwień, że tak to nazwę. Po co? Why? What for? To tak odbiega od wszystkiego innego że aż gryzie. Nie mówiąc o tej fikuśnej lampie sufitowej, która też jest zupełnie inna od tej z wizualizacji. Już ta czarna byłaby lepsza. Może i to wygląda designersko, ale na pewno była w kij droga (moim zdaniem zbędny wydatek) i nie wiadomo czy będzie pięknie oświetlać cały pokój. Przerost formy nad treścią

Świetnie się panią ogląda .

Ja nie widzę problemu z pomarańczowymi akcentami. To chyba najbardziej powszechnie łączony kolor z zielonym (rudowłose dziewczyny też często ubierają się na zielono). Efekt nawet mi się podoba, choć Pągowski ma swój styl. Jego pomieszczenia zawsze wyglądają surowo, są niezbyt przytulne urządzone "po męsku", jeśli tak można powiedzieć. Możliwe, że odcienie pomarańczowego są też zainspirowane przyrodą za oknem.

zawsze mnie skręca jak dzieci muszą mieszkać jak w zakładzie karnym, to nie są warunki do rozwoju.

Według mnie żadna z tych osób nigdy nie pracowała w biurze i nie wie co się sprawdzi, a co nie , ani czego potrzebują pracownicy, a czego nie. Akustyka to jedeno, dwa gdzie podpięcia pod monitory i inny sprzęt jak drukarki czy telefony. W przestrzeni na spotkania powinny być telewizory czy projektor aby udostępniać prezentację czy podłączać się też z ludźmi on-line. A poza funkcjonalnością to co z zasadami BHP? Bo wydaje mi się że nikt o tym nie pomyślał 😅😅

Fajnie jakbyś zrobiła na koniec swój "lepszy" projekt tego mieszkania

Te pokoje są okropne, nie wiedziałabym który najgorszy, ale chyba wygrał tę mocno obsadzoną konkurencję ten z lemurami na tapecie. Ohyda!

Masz plusa za wstawkę z Kapitana Bomby ❤️

Cringe 😬 tani wyciskacz łez i bardzo wkurzająca prowadząca, która flirtuje ze stolarzem🤨 niby ma być śmiesznie, a jest żałośnie 😅 nie moje poczucie humoru 🤷‍♀️ Jestem nowa na Pani kanale i cieszę się, że nazywa Pani rzeczy po imieniu! Pozdrawiam!👋

Kocham Twoje filmy i bardzo się zgadzam, ale błagam, OBAJ, nie oboje. To są dwaj chłopcy, a nie rodzeństwo mieszane.

Ocho, widzę, że znowu jakis artykuł sie pojawił o tym odcinku. Pewnie będą kolejne (jak ostatnio), a potem może jeszcze jakiś o odcinku z Miruciem (kto wie 🤔🤫🫣). Oby tylko przez to bana tu nie dali, bo to by była straszna strata!

"Kasia będzie zadowolona" .... jak sobie dorobi długi blat pod lamelami

Sposób wypowiadania się prowadzącego to jakieś American Horror Story. Jednak zdaje sobie sprawę, że gawiedź klaszcze, kiedy takie coś słyszy.

żarty ze zdrowia psychicznego sa podłe i ograniczone

gdzie jest pralka? bo ja jej nie widziałam :)

Ewidentnie pani Dorota jest tutaj w kiepskiej kondycji psychicznej, na co wskazują jej komentarze i sposób rozmowy

Ona w tych programach tylko udaje architekta. Nie ma nawet wykształcenia uprawniającego ją do używania takiego tytułu.

👍 pozdrawiam 🙋‍♀️

Pamiętam takie coś jak "60 Minute Makeover"... o Jezu... Stado fachowców rzucało się na mieszkanie/taras/bungalow i przerabiało toto w ciągu godziny czasami tak, że... cofało. Ale, żeby być sprawiedliwym bywało na odwrót. W ciągu tej tytułowej godziny (no pewnie, że ściema) lokal zmieniał się na dużo lepsze. W programie remontowano każdy typ mieszkań. Czasem pojawiały się smaczki w stylu edwardiańskim, wiktoriańskim. Najczęściej były to typowe domki szeregowe czyli tarrace house i nie było tam nic smakowitego do oglądania. No, nie powiem, czasem można było zdziwić się, jak tubylcy mieszkają... Living Barbary jest fajny. Chętnie wykorzystałbym ten pomysł u siebie, ale mieszkam w niewielkim bungalow, gdzie odważne pomysły to tylko rozpaczliwa walka z nieustawną przestrzenią. I landlordem, który (jak znakomita większość) dopuszcza dwa kolory - nudny biały i nudną magnolię. Która nie ma nic wspólnego z kolorem "magnolia" znanym w Polsce. Pani Agnieszko, proszę spojrzeć na 60 Minute Makeover. Jestem ciekaw, czy zainteresuje Panią aż tak, by wziąć ten show na warsztat.

Niestety, mam tersz takie złe doświadczenie z architektem wnętrz. Moje wytyczne to ograniczenia, moje pomysły to czepianie się detali, a sama nie mam też gustu i poczucia estetyki, bo chcę wnętrze w starym, niemodnym stylu. Ręce opadają...

P. Dorota Szelągowska powinna w ramach nagrody zamieszkać w tym mieszkaniu na choćby 3 miesiące. Z dzieckiem oczywiście. Mogłaby wówczas nacieszyć się swoją metamorfozą wnętrza 😝