Rok 2025 a ja dalej czekam na rozszerzoną recenzje

Ja lubię sonic 06

Wracam po latach i nadal dobrze się Maraton ogląda. No i co do reedycji, to teraz ostatnio wyszło Origins, przez co wycofali wiele osobnych kopii cyfrowych gry, by ludzie mogli to kupować. Ale i tak jest sporo dobrych rozwiązań na ogranie gry nadal.

CO JEST sobie chciałem wrócić do tego filmu patrze a to juz 10 lat temu został przesłany a ja pamiętałem jak by wyszedł a bo ja tam wiem z pięć lat temu

1:53:00 Zdzisław Lachur czy to był sen

39:25 źle sie zestarzało

Chciałem zacząć grać w jrpg ale nic o nich nie wiem, wpisałem: JRPG GRY CO I JAK. A tu Adam z gramy sobie i napisów końcowych❤

Rodził się w bólach ale teraz w 2025, jest uwielbiany, po wyjściu sonica 3 fandom się rozrósł absurdalnie

ograłem sonic adventure 1 i jest całkiem spoko

5 Lat później - Sonic Szybki Jak Błyskawica jest oficjalnie Trylogią.

Często tu wracam. Świetny materiał

Ja z pytaniem, masz w planach recenzję Sonica 3?

Cóż przynajmniej ktoś z zagranicy pracuje nad tak zwanym "projekt 06" Typ naprawia i ulepsza tego sonica w Unity przy tym według mnie robiąc całkiem świetny port na PC

Uwielbiam jeden tik tok gdzie ktoś przerobił ten dialog z rampami Kiedy tails mówi że "możemy ich użyć jako rampy" sonic mu odpowiada "jeb się tails"

Właśnie się zastanawiałem, czy ogóle sięgać po jedynkę. I chyba dla mnie Kiwami będzie odpowiednie. Dzięki!

17:45 jaka to muza

Little Big Planet?

Film ''Oblivion po latach'' po latach

15:19 kolego, tu przegiełeś, "i am...all of me" jest zajebiste

To teraz morrowind po latach ?

Mroowa wróciłem właśnie z kina i bardzo ciekawi mnie co sądzisz o filmach o Sonicu. Jak będziesz miał chwilę to pls rozważ zrobienie materiału, bo na pewno widzowie chętnie by o tym posłuchali.

a o co chodzi z tymi notatkami są zamazane często na czarno

Jestem dziwny bo to mój ulubiony final 😂

Kiedy topka 2015?

👍

Tak wiem pisze to po 10 latach ale są jeszcze poziomy z Sonic Heroes z trybu chaotix i z stacjonarnych do tych czasów jest albo wodny poziom z sonica 1 albo piaskowy poziom z Sonic and knuckle

Po Obejrzeniu Sonica 2 raz obejrzałem ten materiał z polecenia Pingiel, za co bardzo dziękuje

Mroowa jako nasz naczelny fan sonica powinieneś zrobić recenzje Sonic frontiers i wiem że nagrałeś recenzje Sonic generation ale może shadow generation

Jak na razie w tym roku dopiero zacząłem swoją przygodę z tą serią, i zakochałem się (wprawdzie nie od razu, po jakichś 5-10h rozgrywki) w remake ff7, a następnie ograłem crisis core będąc żadnym więcej tego świata, na rebirth będę musiał poczekać na wydanie pc. Natomiast po crisis core postanowiłem sprawdzić 15, no i odbiłem się po godzinie. Ani historia, ani postaci, ani otwarty świat, nic mi nie podeszło, a szkoda. No ale cóż, każda gra jest inna i jestem pewien że inne finale przypadną mi do gustu, szkoda tylko że większość tych pierwszych nigdy nie otrzyma remaków, bo jednak trochę odrzuca mnie retro styl pierwszych części

Nie wiem czy ktoś to przeczyta, ale muszę to powiedzieć. Czemu Mroowa siędzi w kurtce? Wygląda jakby mu było strasznie zimno w tym pokoju z big ahh monitorem i plakatem mario. Cieszę się że po 11 latach w końcu stać go na ogrzewanie, bo z tych wczesnych filmików taka bieda straszna leciała. Jakbym jakiegoś biednego poete, albo studenta oglądał.

Od 2023 SDJeżyk tworzy dubbing do AofSTH a od połowy 2024 do Sonic SatAM

@UncleMroowa co się stało z dźwiękiem czyżby prawa autorskie ? Edit : jest już dźwięk

4:22 robotnik gate

Mamy 2024 i dziś ta gra (jak i Shadow) jest brana za średnią. Stoczyliśmy sie do takiego momentu że gry ktore kiedyś byly 0/10 teraz są 9/11

A czy projekt komisariatu to nie jest specjalne utrudnienie Ironsa? Zeby ludzie poumierali?

Dzialaj dalej z Sonicem!!

Dalej czekam na 2 część

jestem świeżo po przejściu i mam dość podobne przemyślenia. Pozwolę siebie zamieścić opinie napisana w innym serwisie: Chciałem polubić tę grę... naprawdę bardzo... ale cały czas miałem wrażenie obcowania z niedopracowanym produktem. Zupełnie jakby zespół produkcyjny podzielił się na kilka grup, które pracowały nad inną grą i zanim skończyli, to ktoś nad nimi zażądał, aby skleić to wszystko do kupy. To nawet nie jest zła gra, ale w całej serii prezentuje się dość mizernie. Nie powiedziałbym, że może się mieścić nawet w top 10. Brakuje jej tego poczucia, że właśnie uczestniczysz w unikatowej opowieści (chyba, że olejesz większość łażenia i skupisz się na fabule, ale i to na końcu pozostawia mega niedosyt). PLUSY: + Świat został zaprojektowany naprawdę zacnie wizualnie (choć mało wiarygodnie). + Summony - choć dziwnie zaimplementowane, to podoba się mi ich autentyczna i widoczna potęga. Zbyt często w serii widniały albo jako nieco mocniejsze wersje czarów, albo były tak słabe, że aż nie chciało się ich używać. + Prawdopodobnie najbardziej epickie starcia z bossami w całej serii. (choć z nutą kiczu w stylu anime) + W grze jest całkiem zgrabnie wpleciona cała masa elementów odnoszących się do pewnych tradycji serii. + całkiem pokaźny zestaw bossów i starć na opcjonalnych zleceniach MINUSY: - Fabuła jest mocno wtórna i nudnawa. Wszystkie wydarzenia dzieją się jak luźne zbiory scen. Mało czuć w tym jakiejś wyraźnej i jednolitej konsystencji. Można się często zastanawiać z jakiego powodu coś się właśnie wydarzyło. To trochę anime z gatunku tych mało wiarygodnych i mało wyrazistych. - około 20 Godzin na przejście fabuły to naprawdę śmiesznie mało na tle serii. Zwłaszcza że masa z tego czasu wynika z łażenia. Finał przychodzi nagle i jest i tak zrobiony, aby na siłę wydłużyć się jak najbardziej (rozdział 13 to prawdziwy koszmar...). Jest nie dosyt zdarzeń, rozwoju zdobywania ekwipunku, ciekawych starć... niczym sie nie nacieszysz. Tak jakby w tej grze zamiast 14 rozdziałów powinno być ich ze 25. - Gra jest łatwym samograjem - nie uświadczymy tu prawie żadnych starć wymagających jakieś rozmyślnej taktyki. Dopiero pod koniec fabuły trafimy na naprawdę trudne walki, ale ich trudność będzie wynikać głównie z przyczyn zręcznościowych. - W większości części występował pewien odsetek postaci, do których odczuwałem niechęć (rekord w FF XIII). Tutaj każda z postaci jest idealnie nijaka - ani się z nimi nie identyfikujesz, ani nie sympatyzujesz, ani kibicujesz, ani nie czujesz specjalnej niechęci. (choć sam wygląd ala j-rock boysband dział na mnie nieco "anty"). Straszne archetypy. - Chaos. Wszędzie chaos. W walce ciężko mówić o taktyce. Nie widzisz co się dzieje, bo ci krzaki zasłaniają bitwę. Kamera majta się na wszystkie strony. Postacie przelewają się jak nabuzowana masa. Nie jest łatwo połapać się czy zarządzać różnymi mechanikami-jeden z mniej wygodnych systemów magii. - chyba najmniej użyteczna magia w serii - Liczba subquestów jest za duża. Tak z 10 razy. Sa po prostu niepotrzebne, wtórne, nudne i większości to chodzenie z punktu A do B. Lepiej gdyby było ich mniej, za to bardziej konkretne, a nie szukanie żab, szukanie nieśmiertelników, szukanie przypraw... - Zbyt duże skupienie się na otwartej konstrukcji świata rozwadnia akacje i fabułę. Obchodzenie się z nim jest dosyć męczące. Konieczność jeżdżenia samochodem potrafi irytować i trwać za długo. - Paradoksalnie otwarty świat jest mocno ograniczony. Dajmy na to - chcesz iść sobie na przełaj aby zaoszczędzić drogi, a tam mur ze skał albo zagajnik karłowatych drzewek, który i tak musisz obejść od strony drogi. - Sterowanie samochodem to prawdziwe kuriozum. Nie możesz być pewien czy skręcisz poprawnie, czy zaraz wrócisz na drogę czy walniesz w słupek. - Dużo niedoróbek i niekonsekwencji projektowych np. brak spójności pomiędzy sterowaniem na piechotę, samochodem a chocobo. Brak sortowania questów wg. levelu, quest eventowe, które na zawsze wiszą w dzienniku, bo po ich wykonaniu przenosisz się do menu głównego... Nie da się wczytywać zapisu w trakcie walki. Niedorobione zatwierdzanie czynności - pokazuje ci się guzik aby coś podnieść, wciskasz i skaczesz w miejscu.

Kiedy recenzja najnowszego Sonica?

Tu zaczęła się legenda

I znowu trzeba będzie czekać rok na nowy fim😊

Wracam cały czas po premierze Sonic x Shadow Generations

Mrówcio widziałeś sonic team chyba się otrząsnął wydał dobry remake sonic generations i frontiers im źle nie wyszedł zrobisz o nich recenzje nie ?

Ale spoko, że wydali - mało kto by się zdecydował w tym roku na zrobienie gry na WII.

Ciekawie sie to słucha w 2024 roku

Panie Unclemroową, mam pytanie które powinno być wreszcie odpowoedziane, czemu nie ma kontynuacji "Sonic Maratonu". Chciałbym z Pana strony zobaczyć recenzje Sonic Frontires czy też najnowszej gry która jest dodatkiem do remastera czyli Shadow generations. Myślę że wiele z Pana widzów nie może się doczekać na jakikolwiek recenzji jednej z nowszych gier o niebieskim jeżu. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za stworzenie pewnej części dzieciństwa.

Gra która w każdym jej aspekcie miała potencjał, którym można by obdzielić 4 inne produkcje, ale z jakiegoś powodu w żadnym z tych aspektów nie wykorzystała więcej niż połowę tego potencjału...

Małe doprecyzowanie - prostota (aby nie powiedzieć prymitywizm) dialogów wynikał z jeszcze jednej rzeczy (a w zasadzie jak donoszą jej twórcy - głównej przyczyny). Ponieważ istniał tylko angielski dubbing i zero japońskich napisów podczas ich trwania, twórcy zakładali, że dialogi muszą brzmieć na tyle prosto aby zrozumiał je przeciętny Japończyk oglądający amerykańskie filmy (czyli kiepsko).

dopiero po tygodniu znalazlem czas na obejrzeniu materialu. bardzo ciekawy material. nigdy nie gralem w resident evil, ale chce nadrobic w miare mozliwosci wszystkie glowne czesci na PC. do nowszych gier bede potrzebowac nowego blaszaka, wiec poczekam sobie z 2/3 lata (zostaly mi jeszcze 4 semestry na studiach i nie wiem ile bede musial odkladac na nowy komputer w potencjalnej robocie)

sonic 3 szybki jak jasny skurwiel już tuz tuz