Szkoda to było ludzi, którzy kilkadziesiąt lat temu zbudowali taki wehikuł. Nie mieli konia ani ciągnika rolniczego i jakoś musieli sobie dawać radę..

@@konstantyrokossowski2429 Nie mieli konia, bo byli biedni, ale stać ich bylo na to, żeby rozbebeszyć sprawny motocykl? Raczej nie mieli prawa jazdy (bo nie potrafiliby ogarnąć przepisów na egzamin z prawka) i dlatego drutowali takie wynalazki i dziadowali z jakąś druciarską wueską.

@@10kunegunda Zwróć jednak uwagę kwestie utrzymania konia a tego motocykla, którego było na pęczki a prawo jazdy ludzie mieli i potrafili obsługiwać takie i większe maszyny tylko problem polegał na szczątkowych możliwościach zakupu traktorów i maszyn do nich i właśnie dzięki takim wynalazkom mogli choć troszkę przestać dziadować.

@@konstantyrokossowski2429 Nie chce mi się dyskutowač o wiejskiej motoryzacji lat 70 i 80-tych, bo to nie ma sensu. Powiem ci jedynie że właśnie w tamtych latach zespawałem teściowi taką właśnie 3-kołową "biedkę" z silnikiem wsk 125 i jeżdził nią bez prawa jazdy kilka długich lat i po łące (zwoził nią trawę dla owiec), i jeździł do młyna po ospę dwie wsie dalej, gałęzie z lasu, i co tylko trzeba było. I był bardzo zadowolony, sąsiedzi co mieli konie bardzo teścia chwalili. A on to bardzo lubił jak sąsiedzi oglądali i chwalili 3-kołowy pojazd dziadka Józka. Tak że co nieco znam temat.

u nas mówią unochód nie wiedzieć czemu :D

@@konstantyrokossowski2429 Jak nie wiedzieć czemu? Jak ktoś zna ruski to wie, że księżyc to po rusku w oryginale jest ŁUNA a pojazd księżycowy to ŁUNOCHOD, czyli coś co chodzi po Ksjężycu. Proste.

Tłucze się nim już kilka lat i nie miałem z nim problemu. Wiadomo, trzeba uważać, żeby nie przeholować ale odrobina rozumu wystarczy

Miałem z tatą taki trójkołowca

@@marekhandzlik2224 Jezyk polski trudna sprawa....