Onanizm.

Wow mega kiedyś to było

Generał Srapopasku o pana pytał.

Jaki on jest stary 😮😮😮

Marcin nagrał pożegnanie Orcia, mojego pieska. Dzięki.

dobrze zapowiadający się poeta młodego pokolenia!

piękna dystopia

Ciekawie 🌌👀 Wszystkim zdrowia i pomyślności w Pokojowej rzeczywistości ❤ Astrofaza/Copernicus 🤚🍀

Dycki to klasa sama w sobie.

🖤🖤❤❤

Dla mnie tutaj jest prawdziwa muzyka, piękny utwór.

Klaus koń Trojański?Każdy normalny człowiek kocha własny kraj,skat pochodzą jego korzenie

bachman wracaj do siebie !!! i swoje mądrości i rady zastosuj u niemców!!!!

O, 12.12. 10 lat temu: czyżby już pora na powtórkę?

Rzeczy, powinienem napisać "kwestie" ale jednak określenie tego rzeczami będzie bardziej adekwatne i celowo będę pisać "rzeczy". "Rzeczy" wydające się być głupimi które mogą się okazać prawdą, a które mogą dotknąć nas i naszego życia w sposób wręcz bolesny, nigdy nie powinny być ignorowane. Nigdy... I życie społeczne powinno być organizowane w taki sposób, żeby "rzeczy" które mogą być uznawane za teorie spiskowe, a które mimo swojej wysokiej nieprawdopodobności mogłyby zrobić nas i nasze życie na miazgę, żeby nigdy nie miały szans ani możliwości na to żeby się pojawiły w naszej "rzeczywistości". Życie społeczne powinno być organizowane w taki sposób, żeby "rzeczy" groźne dla nas i naszego życia nie mogły się manifestować w "rzeczywistości". Wojny, korupcja, chciwość możnych, porwania, wyzysk, kradzieże czy ludobójstwa są takimi "rzeczami" których nie wolno jest ignorować, bo pojawienie się ich w "rzeczywistości" może mieć dla nas i naszego życia zgubny wpływ. Są to "rzeczy" które mogą usunąć człowieka i jego dobro z "rzeczywistości" i mają charakter egzystencjalny. Nigdy nie powinny być ignorowane. Dlaczego tak?... Żyjemy w wysoko zorganizowanym społeczeństwie i to tworzy w naszych umysłach takie bardzo głupie złudzenie, iluzję bezpieczeństwa gdzieś w domu w cieplutkich papuciach. Tymczasem to jest nie prawda. Człowiek w pojedynkę jest w posiadaniu dużo, dużo, naprawdę dużo mniejszych sił niż te które tworzą społeczeństwo, kraj, region i rejon świata. Człowiek może spróbować zwiększyć posiadanie swoich sił, np. za sprawą innych ludzi, organizacji społecznych czy jakichś przedsięwzięć, ale w końcu i tak się okaże że życie czasem może być jak niszczycielski żywioł. I że cokolwiek człowiek ma, cokolwiek posiada, cokolwiek potrafi i czegokolwiek dokonał, że to jest i tak za mało. Że skala zagrożeń może się nie dawać przez nas przeniknąć i za życia nigdy nie będziemy w stanie się zabezpieczyć w stopniu pewnym. Natomiast to nie jest wytłumaczeniem dla ignorancji. Być może nie zabezpieczymy siebie w stopniu pewnym, takim na 100%, ale zrobimy to w stopniu wystarczającym. Czyli w takim, który będzie definiować nas i nasze zachowania tak, że robiliśmy wszystko to, co tylko było w naszej mocy. Rozumiemy się?...

Dobre prowadzenie, zacny gość

każde słowo i każda fraza muzyki ściąga grubą skórę z człowieka...

Poezja Andrzeja Sosnowskiego jest subtelna i potężna. TO WIEMY. Jest cos jeszcze wspaniałego. Mam na myśli aranżację. Głębokie tło odległego gwaru na które nakłada się fenomenalna muzyka zmusza do wstrzymania oddechu, by nie utracić żadnego słowa. Do skupienia, które pozwala wejść w tę cudowną poezję całym sercem, całym rozumiem.

Poezja Andrzeja Sosnowskiego jest subtelna i potężna. TO WIEMY. Jest cos jeszcze wspaniałego. Mam na myśli aranżację. Głębokie tło odległego gwaru na które nakłada się fenomenalna muzyka zmusza do wstrzymania oddechu, by nie utracić żadnego słowa. Do skupienia, które pozwala wejść w tę cudowną poezję całym sercem, całym rozumiem.

Poezja Andrzeja Sosnowskiego jest subtelna i potężna. TO WIEMY. Jest cos jeszcze wspaniałego. Mam na myśli aranżację. Głębokie tło odległego gwaru na które nakłada się fenomenalna muzyka zmusza do wstrzymania oddechu, by nie utracić żadnego słowa. Do skupienia, które pozwala wejść w tę cudowną poezję całym sercem, całym rozumiem.

TAK!

Mam nadzieje że Klaus mieszka już w Niemczech bo jak go spotkam to nie ręczę za siebie. Co za autorytarny pajac.

Niemcy w ogóle są rajem na ziemi i teraz jeszcze chcą dać "posmakować" tego raju innym krajom członkowskim EU... Robią to wszystko tylko z dobroci serca, bezinteresownie, z wrodzonego altruizmu...

Do tego typu rozmów jednak wymagany jest nieco bardziej ogarniety w temacie prowadzący, inaczej trochę żenująco sprawa wygląda. Sorki Autorze, ale takie mam zdanie.

Pytanie czy wolno corce zwykłego Włocha z Mediolanu (nieżydowskiego czy niecygańskiego pochodzenia) ale wloskiegopochodzeniarozliczać inne narody naczele z oczywiście Polakami ,moż włosi poyśla czy wolno albo nie wolno, ale chybawolno wypominaćwlochomich wyczyny w Etiopii czyli Abisynii.Wredna, ryfolowata i zadufana w sobie owa z pochodzenia Włoszka Magdalena Tulle ,Tulla no wlaśnie, a nie Tully

Co to ma być?

Szlak to niepełny, bo i tych melin już nie ma

4:53 brzmi jak okrutny żart

Najlepsza książka jaką czytalam

Bardzo ciekawie i przystępnie. Dziękuję

fan fucking tastic!

Jestem tu dla głosu Pana Doktora. Na jego miejscu poszedłbym w rapsy. 😉😁 A tak na serio... Jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy oraz sposobu skonkretyzowania zjawisk fizycznych przez Pana Doktora. Ogromne skupienie i faktyczne oddanie nauce to są dla mnie zawsze najpiękniejsze cechy prawdziwych naukowców. 👏

Doktor opowiada o mechanice kwantowej dzieki to ktorej skonstruowalismy wspolczesna elektronike, tranzystor, prawa atomowe . Na wtracone pytanie redaktora ale "jak? gdzie?" ...mamy yyy... yy ...no i wlasnie zeby to zrozumiec musimy wyobrazic sobie Kota Schreodingera czy jest on zywy czy martwy w dwoch postaciach jednoczesnie ........no ale za chwile usluszymy iz geneza tego "eksperymentu" byla obserwacja rozpadu promieniotworczego......tak wiec "co ma piernik do wiatraka". Czy atom jest kulka czy tez nie !! <- ws wspolczesnych "ekspertow". 26:09 Atom musi byc kulka gdyz taki model pasuje idealnie do matematycznego UKLADU PIERWIASTKOW, orbit <- budowy zwiazkow chemicznych, procesow jonizacji, wiazan miedzy atomowych Zadnego z powyzszych nie da sie wyjasnic falowa budowa "prawdopodobnego", rozmytego atomu "Budowa pierwiastkow w ukladzie okresowym" kzbin.info/www/bejne/bXrIZqedmZ2eqNE ....cdn

Podnieść pensje nauczycielom! Jak za 2700-3500 można kształcić następujące po nas pokolenia?! Kadra głąbów albo świetnych nauczycieli niedofinansowanych i sfrustrowanych tak głodowa pensja. Moneta niech będzie zachęta dla utalentowanych nauczycieli oraz cóż kontrole wśród nauczycieli. kiepscy jak jąkały nerwusy Głupki bez wiedzy i podejścia powinni odpadać iść na ochronę a nie uczyć w szkołach a ci dobrzy powinni jeździć mercedesami w 213

3:30

Cała trójka ma problemy z wysłowieniem się, źle się tego słucha. Skakanie po tematach też nie pomaga.

A gdzie część 2? Uwielbiam to dzielenie na klipy po kilka minut ;)

Prowadzi Jacek Inglot, Stowarzyszenie Pisarzy Polskich Oddział we Wrocławiu, Wrocław 2013. Więcej klipów pod linkiem admina

Problem z przystępnym opwiadaniem o mechanice kwantowej jest taki,że używać do tego trzeba języka z innej rzeczywistości. To tak , jak by człowiekowi malującemu po ścianie jaskini starać się wytłumaczyć , za pomocą znanych Mu pojęć ,czym jest tworzenie filmów.

Zamieszkałem w trąbce i chce wydawać dźwięki jak i ona Przestrzeń samym sobą wypełniona.

terapia grupowa! zbiorowa histeria albo spotkanie wakacyjne w bezpiecznym otoczeniu pod okiem wychowawcy a la kolonie letnie.

"..da pani (lornetę) i śledzia.." - by .., a czy to ważne? Zacnie Panowie, zacnie.. ..

Nie wiem czy ktoś zna tę historię z pociągu do Wrocławia. W przedziale nie było pełno więc Rafał wyciągnął flaszkę i wypił ją całą. Przedział zrobił się luźniejszy

Słuchać Dra. Chwedenczuka jest jednym z najwznioślejszych doświadczeń myślowych jakie znam. Bardzo mu dziękuję, że w różnych audycjach próbuje nam "Kowalskim" wyjaśniać jakąś choćby część jego poznania.

Bardzo przyjemnie się słucha Pana prof., świetna rozmowa!!

Eksperyment myślowy. Mamy N (gdzie N>1000 000) pomieszczeń z kotami Schrodingera. Każde pomieszczenie bada 3 obserwatorów (czyli w sumie mamy 3N obserwatorów). Oznaczmy ich: A, B i C. Tuż przed startem eksperymentu izotopy we wszystkich pomieszczeniach przeszły rozpad a czas kolejnego połowicznego rozpadu (ostatniego) niech wynosi 2 godz. Obserwatorzy A zaglądają do pomieszczenia po 2, 4 i 6 godzinach. Obserwatorzy B po 4 i 6 godz. Obserwatorzy C tylko po 6 godz. Obserwatorzy znają czas pół-rozpadu izotopu oraz czas jaki minął pomiędzy ostatnim rozpadem a momentem obserwacji. Jakie będą szacowane prawdopodobieństwa wynikające - jak zakłada MK - z ewolucji funkcji falowej oraz ewolucji superpozycji, podczas kolejnych pomiarów badaczy A, B i C? Badacze A po 2 godz. prawdopodobieństwo przeżycia kota - 1/2 ( i rzeczywiście 1/2 N kotów żyje). Prawdopodobieństwo śmierci kotów (tych które przeżyły po pierwszym "pomiarze") WYLICZONE NA PODSTAWIE FUNKCJI FALOWEJ w trakcie kolejnej obserwacji po 4 godz., czyli PO DRUGIM POMIARZE wynosi znowu 1/2. I rzeczywiście przeżywa połowa z nich czyli 1/4 całości. A jak szacują prawdopodobieństwo badacze B którzy pierwszej obserwacji - NA PODSTAWIE SWOJEJ EWOLUCJI FUNKCJI FALOWEJ I SWOICH SUPERPOZYCJI- dokonują po 4 godz.? Musi im wyjść z obliczeń, że 3/4 kotów już nie żyje, czyli przeżyło 1/4. A zatem pomimo innego interpretowania przebiegu funkcji falowej WYNIKI SĄ POPRAWNE. Ostatni 3-ci pomiar i badacze A szacują prawdopodobieństwo dalej na 1/2, badacze B dla stanowisk gdzie koty przeżyły - 1/2 (nie wliczamy w to 3/4 kotów które już nie przeżyły), a badacze C szacują swoje prawdopodobieństwo przeżycia kota, na podstawie swojej funkcji falowej i superpozycji na 1/8. Przewidywania jeśli weźmiemy pod uwagę wyniki wszystkich 3N obserwatorów są zgodne z obserwacjami, pomimo tego, że tym samym izotopom - w tych samych momentach pomiaru - badacze A, B lub C przypisują INNY PRZEBIEG FUNKCJI FALOWEJ - inne są szacowania prawdopodobieństw. A zatem funkcja falowa oraz superpozycje - przynajmniej w tym doświadczeniu- nie są bytami fizycznymi, ale strukturami matematycznym, służącymi szacowaniu prawdopodobieństwa wyniku obserwacji stanu kota, po ściśle określonym (różnym dla różnych obserwatorów) czasie przebywania z izotopem radioaktywnym. Zauważmy iż kot spełnia rolę makroskopowego detektora rozpadu radioaktywnego. Moglibyśmy wstawić urządzenie (tak by obserwatorzy nic o tym nie wiedzieli!!!), które zasygnalizuje nam czas rozpadu izotopu i kamerę z podglądem. Oczywiście okaże się, że kot zdycha dokładnie w momencie rozpadu radioaktywnego izotopu, a podgląd kamery NIE MA ŻADNEGO WPŁYWU NA TO CO ZOBACZĄ OBSERWATORZY CZYLI NA TO JAKIE BĘDĄ ich WYNIKI.

Przykład z owdowiałą kobietą, której nie zrozumiałby dwudziestosześcioletni terapeuta - brzmi to nieprofesjonalnie z ust autorytetu. Psychoterapeuta ma wykonywać pracę psychoterapeuty, a nie mieć doświadczenia tożsame z klientami. Analogicznie - według tego toku rozumowania lekarz kardiolog musi mieć chore serce, żeby być dobrym kardiologiem i wykonywać zawód?

"Kosmopolityzm stoi w przededniu klęski, nacjonalizmy dochodzą do głosu, a przed ludzkością stoi dylemat czy zwyciężą nacjonalizmy skrajne czyli szowinizmy narodowe, zaś tam gdzie nie ma jeszcze ukształtowanych narodów, szowinizmy ideologiczne niejednokrotnie przebrane w szaty religijne, czy też nacjonalizm naukowy, który postuluje pełną niepodległość zewnętrzną i wewnętrzną dla wszystkich narodów. Rywalizacji między narodami nie da się uniknąć, jednak w epoce rewolucji naukowo informacyjnej, nie powinna ona polegać na konfrontacji energetycznej - zwłaszcza militarnej, lecz na rywalizacji informacyjnej. Polska, której przemysł w dużej mierze został zniszczony lub podporządkowany obcemu kapitałowi, realizującemu własne interesy, niejednokrotnie sprzeczne z naszymi interesami, może właśnie w dziedzinie procesów informacyjnych znaleźć swoją szansę, bazując na wysokim stopniu scholaryzacji naszego narodu i wyprzedzeniu w pewnych dziedzinach - o którym mówiliśmy wyżej. Trzeba się tylko dokształcić w odpowiednich dziedzinach nowoczesnej nauki. Nasza młodzież nie musi emigrować za granicę by znaleźć pracę, może ona rozpocząć prowadzenie usług informacyjnych nie tylko w skali krajowej ale i międzynarodowej, w oparciu o Internet." Józef Kossecki Naukowe podstawy nacjokratyzmu Książka zawiera opis procesów powstawania narodów i w sposób wyczerpujący opisuje propozycję nacjokratyzmu - koncepcję naukowego nacjonalizmu (rozumianego niestereotypowo). Polecamy obejrzenie wieczoru autorskiego na kanale NAI Warszawa.

zgadzam się człowiek jest wyjątkowy i nikt a zwłaszcza maszyna go nie zastąpi