Chcieć znaczy móc! Vamos a españa?

fantastycznie! serdecznie zapraszam do zapoznania się z ofertą :) aventuraespana.pl/wyjazdy-jezykowe-do-hiszpanii/

niezmiernie mi miło, rozgość się, razem damy radę! Zachęcam również na bloga gdzie znajdzie Pani inne darmowe materiały do nauki hiszpańskiego :) aventuraespana.pl/category/teksty/

kzbin.info/www/bejne/anrCfqqMf8R1p5Y

dziękuję ;)

dziękuję bardzo, życzę owocnej nauki :)

zaraz na początku książki jest kod QR wystarczy go zeskanować. Jeżeli ma Pani starszą wersję książki może nie być kodu. proszę w takim przypadku o maila , wyślę Pani ręcznie dostęp do audiobooka ;) mail: [email protected]

Szczoteczka to Emi Pet :)

Stawiacie wysoko poprzeczkę, zawsze chcemy Wam dać coś nowego! Już główka pracuje czym by tu was zaskoczyć za rok :P

Mega miło ! Dzięki Julka i do zobaczenia za rok!

Iga, najlepsze co nas spotyka to Wasze zadowolenie! 🥰 dziękuję i zapraszam za rok!

Bardzo dziękuję za miłe słowa, to motywuje do dalszej pracy ! Do zobaczenia za rok!

niezmiernie mi miło :) takie komentarze motywują do robienia więcej tego rodzaju materiałów.

Ja się właśnie zastanawiam nad kupnem, ale wszystkie filmiki pokazują czyszczenie czystych zębów 🙁

a dlaczego autobusem, najlepsze połączenie jest właśnie pociągiem. z tego co wiem nie ma już remontów ani żadnych problemów. Pociągi kursują do 23.00 na spokojnie. ze stacji kolejowej w Blanes są zsynchronizowane autobusy do centrum Blanes :)

hej dokładnie o to chodziło, dzięki za czujność!

Dziękuję bardzo za miłe słowa :) zapraszam do nauki.

bardzo dziękuję

kosei murata - bardzo stara czytana nie wiem czy gdzieś dostępna. Ale mam pdf proszę napisać [email protected] to Pani wyślę :)

Szanowny Panie, żadne drzewa nie zostały wycięte, jako że rzeka jest w Parku krajobrazowym nie można ingerować w żaden sposób. Zanim kogoś posądzi się o nielegalne czynności, polecam najpierw się upewnić. Plaża powstała w miejscu gdzie nie było żadnych drzew a jedynie trawa. Mało tego, aby było przytulniej sami posadziliśmy z tyłu cały lasek i zalesiliśmy teren. Pozdrawiam i zapraszam. :)

Komentarz złośliwy i nieprawdziwy, a więc przedstawię fakty: 1. 27.07.2022 - Pan Sławek dzwonił do mnie po obejrzeniu tego wywiadu. Rozmawialiśmy na temat wynajmu, przekazałem parę dodatkowych, cennych informacji oraz namiary na szkołę języka hiszpańskiego dla jego syna, który miał od 1 września zacząć swój 5-miesięczny pobyt w Madrycie. Uprzedziłem też, że rynek najmu w Madrycie jest b. specyficzny i trudny. Wszystko było za darmo. 2. 7.09.2022 - Pan Sławek pyta mnie, czy nie mogę pomóc w wynajęciu mieszkania dla jego syna, informując mnie, że w tej chwili wynajmują b. drogie mieszkanie z AirBnB, które mają opłacone do 9.09. Tego samego dnia przesyłam do mnie jedną znalezioną ofertę wynajmu i pyta mnie o ocenę tego mieszkania. Tego mieszkania finalnie nie wynajęli. 3. 8.09.2022 - Pan Sławek pisze do mnie: ”oni mają ostatnią noc dzisiaj w tym AirBnB sytuacja robi się dość podbramkową”. W związku z tym apelem przesyłam ofertę do Pana Sławka, 750 Euro za poszukiwanie mieszkania i drugie 750 euro za jego znalezienie. W cenę wliczone: poszukiwanie ofert, analiza ofert, tłumaczenie ofert z hiszpańskiego na polski, spotkania z właścicielami mieszkań bądź agencjami, tłumaczenia podczas spotkań, tłumaczenie umowy z hiszpańskiego na polski, ponieważ syna Pana Sławka nie zna hiszpańskiego. Tego samego dnia Pan Sławek akceptuje ofertę, z zastrzeżeniem, iż nie będzie dodatkowej prowizji dla agencji w Hiszpanii. Ja tej kontrpropozycji nie akceptuję, więc kontakt się urywa. 4. 10.09.2022 - Pan Sławek pyta mnie, co do zasad wynajmu na okres poniżej roku, ponieważ jakiś agent w Hiszpanii przekazał mu nieprawdziwe informacje. Nie mamy umowy, ale z sympatii szczegółowe wyjaśniam Panu Sławkowi prawne aspekty najmu krótkoterminowego w Hiszpanii, oczywiście bez żadnego wynagrodzenia. 5. 13.09.2022 - Pan Sławek wysyła do mnie kolejne znalezione mieszkanie i pyta mnie jak sprawdzić czy osoba, z którą rozmawiają, jest faktycznie właścicielem, czy ktoś się pod właściciela nie podszywa. Nie mam umowy z Panem Sławkiem, nie pobieram wynagrodzenia, ale z sympatii do Pana Sławka, który bardzo chce swojemu synowi pomóc, podpowiadam, jak to zweryfikować. Syn Pan Sławka jest w Madrycie w wynajmowanym mieszkaniu, hiszpańskiego nie zna, a Pan Sławek na co dzień w Londynie. Chce synowi pomóc, ale jest coraz większy problem, a drogie AirBnB po raz kolejny trzeba przedłużać. 6. 18.09.2022 - Pan Sławek pisze do mnie i pyta, czy zgodziłbym się na prowizję 500 Euro? Odpowiadam, że mogę zaakceptować 500 Euro za pomoc, plus dopłata do wysokości jednomiesięcznego czynszu po znalezieniu mieszkania, a jeśli umowa będzie przez agencję, to już bez dopłaty dla mnie. Więc finalnie ewentualnie tylko 500 Euro. Teraz Pan Sławek doczytał i dopytuje, czy te 500 euro za znalezienie, czy jak znajdę. Odpowiadam, że to za wykonaną pracę, że zrobię co mogę, znam tu trochę ludzi, pośredników i mam trochę kontaktów, ale sukcesu nie mogę zagwarantować, bo Madryt jest specyficzny. Pan Sławek odpowiada oburzony „pierwszy raz słyszę o takim modelu biznesowym”, choć już 8.09 Pan Sławek moje zasady współpracy zaakceptował, tylko ja się finalnie nie zgodziłem. Grzecznie Panu odpowiadam na czym polega moja praca, i jakie są oczekiwania Pana Sławka, i na końcu piszę: „…rozumiem Pana obawy i myślę, że lepiej będzie, jak odpuścimy. Pozdrawiam i życzę powodzenia”. Oczekiwania Pana Sławka są odmienne od moich zasad, więc współpracy nie nawiązujemy. Ale w międzyczasie, Pan Sławek dostał ode mnie dużo cennych informacji, za które nic nie zapłacił. 7. Po tym SMS-ie Pan Sławek się „obraził” i wstawia powyższy komentarz. I na koniec mam trzy refleksje: 1. Nie warto dawać czegokolwiek za darmo, po obdarowany chce więcej i więcej, a finalnie jak wszystkiego za darmo nie dostanie, to się jeszcze chce odegrać, żeby nie powiedzieć, zemścić. 2. Lepiej jak tak osoba sama poszuka sobie mieszkania w Madrycie szczególnie kiedy nie zna hiszpańskiego, a Hiszpanie po angielsku generalnie nie mówią (więc przydałby się tłumacz, zapewne jest w Madrycie wielu tłumaczy za darmo). Zapłaci jednej, drugiej i trzeciej agencji za konkretne mieszkanie 1.000 Euro zaliczki jako rezerwacja wybranego mieszkania (typowy scam w stosunku do obcokrajowców), ale potem nigdy nie podpisze umowy. Albo finalnie da się namówić na umowę na rok, którą rzekomo można po pół roku wypowiedzieć, zapłaci 3-miesieczną kaucję, której jednak nigdy potem nie odzyska (zgodnie z hiszpańskim prawem), albo będzie kolejny raz przedłużać drogie AirBnB. 3. Zabawne jest, kiedy w razie problemów, frustracji czy nieporadności własnej i swoich dzieci, rodzic za każdą cenę szuka winnego na zewnątrz.

Hahhaha

ohh gracias :)

PERO no te queres ir de Polonia :D

ohh...

muchas gracias! puedes usarlo en tus clases :)

Maga mi miło dziękuję :)

Fantastycznie, dziękuję zachęcam do obserwowania, właśnie montujemy 2 i 3 część :D

Kosei zapada w pamięci :) a wiesz jak się skończył ?