Ciekawe czy kiedykolwiek zaprosił ją spontanicznie gdziekolwiek? Żeby to Ona mogła się poczuć ważna.

Zamęczyli obaj tę kobietę. Musiała być z nimi nieszczęsliwa.

Dobry kawałek leci z głośników i nie znany mi jeszcze?

Ojciec i cyn , chorzy psychopaci i tyle

Od razu widać, że ta kobieta była chodzącym dobrem. Tragiczna historia całej rodziny💔

Beksińscy przestali istnieć...ten świat jest jedną, wielką iluzją, snem, z którego wybudza śmierć...nie warto się niczego trzymać, ani mieć oczekiwań oraz snuć dalekosiężnych planów. Bo czego do fiaska można chcieć od kończącego się zawsze snu...? Rozumiem to coraz głębiej i coraz częściej. Tomek to zrozumiał dość wcześnie w życiu, mógł to zaakceptować i pozwolić, by wypełniła się historia jego egzystencji w ciele, ale postanowił to szybciej uciąć, zakończyć. To smutne , ale jednocześnie wyzwalające. Zmarli nie cierpią, jeno ci, co jeszcze żyją.

Ile płyt CD. Toż to Bizancjum 😳

A może poruszył Beksiński to czego się nie rusza...

Z tym oprawianiem i innymi pracami wykończeniowymi poza malowaniem, na które ZB tak narzekał to gruba przesada - na pewno znalazłby dobrego fachowca, który perfekcyjnie wykonywałby tę robotę nawet w samej Warszawie. Co nim powodowało, jakieś lęki społeczne, chciwość? - pewnie nigdy się nie dowiemy. Także mieszkanie w ciasnej klitce wyglądało na jakiś masochizm albo zdziwaczenie zważywszy na to, ze w pewnym momencie jego kariery stać by było ZB na dom z ogrodem i oszkloną mansardą malarską np. pod Warszawą. Wtedy raczej tez nie doszłoby do tego do czego doszło...

Nauczył mnie słuchać muzyki

tomek nie był odcięty od dobrobytu

.....i nagle odciąć synusia od dobrobytu zostawić samego sobie w wieku 20 lat I ginie

Chłop był zdrowo walnięty

O Moj Boze.....najmilszy. Przebudzenie zaczelo sie od Beksinskich, w tamtych czasach czuli sie bardzo samotni bo tak malo bylo przebudzonych.

Super

Zajebiste audycje mial. Szkoda chlopa😊

Bardzo mi szkoda Pani Zofii , zniszczyło ją traktowanie syna i meża

.......😔🤍

Co palcami pokazuje ?

O tak, dead can dance trzeba czcić na kolanach

Dziecko wychowane w kulturze śmierci wpadło w depresję to logiczne.

Zawsze mi jej szkoda, piekło z nimi miała.

Genialny, zagubiony, Gość. Słuchałem jak zahipnotyzowany wczesnych sudycji Romantycy Muzuki Rockowej forever.

Szkoda tej kobiety która pomiędzy dwiema chorymi babciami synem z depresją i mężem żyjący w swoim świecie i ona biedna,zaorana doglądaniem tego tzw. szczęścia rodzinnego. Ciekawe czy kiedykolwiek zapytał ja o to czy ma jeszcze siłę i przyjemność z życia.

Nie wiem jak, ale to zapewne magia, że żyjąc od 1987 roku na zachodzie, natknąłem się na wspaniałą istotę ludzką, jaką był pan Tomek. Jestem z rocznika 64 i moja muzyczna edukacja, to przede wszystkim trójka i wspaniałe głosy, gdyż wtedy nie było tego wszystkiego i w radio znało się głos i człowiek wiedział po głosie, kto jest tym prezenterem. Muzyka była bardzo ważna, ale ja jak i moi koledzy z klasy, którzy byli też zafascynowani muzyką, nagrywaliśmy całe audycje, gdzie te parę zdań, to coś, ta kropka nad i, stanowiło tyle, że człowiek czuł się w tym momencie, jak w ekstazie. Moją osobą, jak i wiele innych, był pan Marek Gaszyński. Nasze radio z tamtych czasów PRL-u, nie miało sobie równych, to taki Oksford radiowy! Pan Tomek, kiedy dowiedziałem się, że nie żyje, to poprustu pomyślałem, że świat ten sprzed XXI wieku, świat który ja ciągle przeżywam w mojej głowie, ten stracił coś tak cennego, że każdy szczegół działalności pana Beksińskiego, będzie niczym podniesieniem podczas mszy, będzie taką perełką, taką liturgią i rzeczywiście, tak też jest! Tym chciałbym oddać hołd tej wspaniałej nietuzinkowej osobie pana Beksińskiego. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie.🙏

Komediant

Już wtedy chciał umrzeć... Szanuje

Genialny umysł, nadwrażliwy, wielki indywidualista i ...egoista... ech szkoda że życie tak go bolało i że nie pomyślał o tym ile jeszcze mógłby dać innym... no nic szanujmy jego wybór...

wspaniały artysta

Widząc tych dzisiejszych pajaców to naprawdę pora umierać.

Bardzo ciekawy człowiek szkoda że odszedł przed moimi narodzinami...

Tomek brakuje nam Twojego głosu....

Cudowny..

R.I.P

Incredible that an artist of such talent did not have a proper studio where he didn't have to cover the walls with plastic when working on his frames! But I guess his life and work were so closely intertwined that they had to co-exist somehow in that small apartment.

Mam takiego deca Technica!!! 😁👍😃

Tomek przeżywał muzykę całym sobą to była dla niego sztuka.

Pełne skupienie Tomek kochał muzykę a muzyka jego.

Ķazdy genielny artysta jest mocno rabniety.Normalny człowiek nie jest w stanie czegoś takiego stworzyć.

To był miłośnik dobrej muzy

Wiertło ważniejsze od chorej żony. "Co można innego robić jak nie pana Beksińskiego" - genialna riposta.

Pamiętam ten głos...miałam naście lat jak słuchałam audycji prowadzonych przez Pana Tomka...Cudowne uczucie, znowu usłyszeć tę barwę i dykcję i ogromny smutek za tym, czego już nigdy nie będzie mi dane doświadczyć-wieczorów w Jego towarzystwie😞

Był wspaniałym człowiekiem i tez strasznym dziwakiem potrzebował profesjonalnego psychiatry żeby leczyć bardzo głęboka depresje z która wzmagał się prawdopodobnie od młodych lat i niezauważona przez rodzicòw która skończyła się samobójstwem

I niestety okazało się, że tamtego świata nie ma a życia nikt nie przywróci. Szkoda.

Facet był nieźle zakręcony.

To biedne mieszkanie zorane jak ta kobieta :)

Jakby żył ..PiS też by go odstrzelił

Było ich dwóch - w każdym z nich inna krew - ale jeden przyświecał im cel : nauczyć mnie rozumienia piękna muzyki ...i UDAŁO IM SIĘ !!! śp Tomek Beksiński i Piotr Kaczkowski ...szapo ba dla obywu .

Te reklamy to profanacja!

Myślę, że niektórzy Brytyjczycy mogliby uczyć się angielskiego od P. Tomka... ;))) Niesamowita osobowość, niestety rówbież bardzo autodestrukcyjna... Tutaj mam wrażenie że P. Tomek był takim zwyczajnym, miłym i ciepłym facetem "z sąsiedztwa"...