fajny odcinek

Wychodzi na to, że najlepsze co może zrobić osoba z lękowo-ambiwalentnym stylem to dać osobie unikającej, czas na przemyślenie, a sobie na takie emocjonalny odpoczynek, zajecie się innymi sprawami... Czy osoba lękowo-ambiwalentna powinna po jakimś czasie np. 2 tygodniach odezwać się do unikającej, jak ostudzi emocje? Czy też poczekać aż sama osoba z unikającym się odezwie? Pytam, w kontekście zatrzymania dynamiki relacyjności lękowo-unikającej

To co mam zrobić? Zablokować ją, nie wchodzić na konwersację czy odczytać i ghostować?

Kiedyś spotykałam się z typem władczym, ja sama też lubię dominować więc nie było łatwo, bardzo mi było trudno oddać władze 😢 ...nic z tego związku nie wyszło.

Amelia ❤

A co w sytuacji kiedy mąż poukrywał niektóre aplikacje: tik toka (na którym ogląda inne), mesngra, fb i swoich znajomych na fb? 3 lata temu miał "koleżankę w pracy" (raczej mnie nie zdradził), a ja ciągle chcę widzieć co tam ukrywa, że musi blokować te aplikacje przede mną. Fakt, że jestem chorobliwie zazdrosna od zawsze i często grzebałam mu w tel i dzięki temu się dowiedziałam, że ogląda porno, no i kupił "koleżance" bransoletkę na urodziny (bo zajrzałam na aukcję). Co ja mam zrobić w takiej sytuacji? On twierdzi, że chce mieć swoją prywatność i ukrywa to przed moją wścibskością

Czy to jest możliwe że narcyz może udawać pomoc i dobrze mu/jej to wychodzi?

Wyładowuje swoje emocje w różne sposoby: mocny trening cardio przez 10 min, boksowanie poduszki, krzyczenia gdy jade samochdem ( okna są zamknięte 😅) ...to daje mi duża ulge! Do tego pisze w notesie co mi doskwiera, czasem płacze jak mi się dużo nazbiera, dzwonię do przyjaciółki i mówię " muszę Ci się wygadać" więc ona nie przerywa tylko słucha( ona robi to samo gdy tego potrzebuje)...nauczyłam się po prostu "wydalać" z siebie co jest negatywne i mnie męczy i czuję się lepiej 😊

Milosc❤

Bardzo mocno szukam odpowiedzi z kim byłam 3 lata w związku i bardzo mnie to nurtuje. Nie umiem ocenić czy to Narcyz czy to osoba z USP. Nie wiem dlaczego ale to jest dla mnie niesamowicie ważne pytanie.

Prawda

Ja od dłuższego czasu mam wrażenie, że mi tożsamość kradnie matka 😣 Czy byłaby możliwość żeby rozwinąć ten temat bardziej ale nie pod kątem miłosnych relacji tylko właśnie innych relacji?

Miłość ❤ dziękuję

Miłość

Jeżeli ktoś nie czuje się lepszy, nie gardzi innymi, nie sprawia mu przyjemności lub nie dowartościowuje się krzywdą innych, niezależnie od tego czy się cieszy lub smuci, zawsze ma taką samą minę, ale ma niską empatię to bardziej socjopata czy ma autyzm?

miosc i pokoj i nie to ze chcialbym cos ukrasc, ale fajnie by moglo to wygladac jakby bylo takie prawo mowiace ze nie mozesz wejsc w czyjas przestrzen bo on sie obawaia ze mu skradniesz osobowosc, idac tym trapem pewnie wszyscy konczyli by w psychiatryku a swiat moglby sie zmienic ....

Miłość

Kobieta psycholog wiadomo jest madra a nawet musi byc madra,tylko teraz zastanawiam sie czemu mialo by byc to zle dzielenie sie swoim zyciem z druga osoba, bo przeciez jakby miala ci cos ukrasc to mamy policje sady prawa itp..

A jak sobie poradzić z takim zachowaniem kradzieży tożsamości ze strony koleżanki z pracy?jakie ma Pani rozwiązanie?

Przeżyłam to, dwa razy. Nigdy więcej...

Kiedyś mojej kuzynce jej była „przyjaciółka” ukradła tożsamość. Nawet psa kupiła takiego samego jak miała moja kuzynka. Fryzurę i ubiór też skopiowała.

Łatwo mowic osobie ktora jest atrakcyjna. Mydlenie oczu.

Ja bym jeszcze dodała: nie rozpływać się kiedy ktoś bombarduje cię miłością, adoracją na samym początku, wiem że to jest miłe, podbija nam ego itd ale to jest pułapka!

Super ❤

jestem wdzięczna za dobrych ludzi wokół mnie

W tej fryzurze o niebo lepiej.

Utylizowac to cos!

Miłość

Prawda

Bardzo dobry materiał. Jasno, prosto i dokładnie.❤

Milosc.❤❤❤

Wszyscy jesteśmy narcyzami hahaha wy już wszyscy goniecie i próbujecie złapac własny ogon. Kto z kim przystaje taki się staje.

Wspomnę jeszcze, że on od początku mówił o swojej mamie jak o człowieku bezmyślnym, głupim, i pozbawionym mózgu. Totalnie narzekał,wymieniał dziwne powody swoich racji. Wspominając, że matka w dzieciństwie faworyzowała jego siostrę a jego do tej pory traktuje jak niewolnika i za nic nie jest mu wdzięczna. Po czym w dzień kiedy ze mną zerwał wspominał że jedzie do cukierni by kupić dla niej szarlotkę i lody. I najlepsze, że od początku chciał mnie ustawić pod swoją mamę by mnie polubiła chyba po to aby dostać od niej atencję której tak bardzo potrzebował a nie mógł sam dostać, jego matka była strasznie neurotyczna. Ale wydawała się w miarę ok, on za mocno nadinterpretował różne sytuacje. Nie mniej jednak warto zwracać uwagę jak facet traktuje matkę bo mnie potraktował dosłownie na koniec tak jak ją traktował przez cały czas kiedy byliśmy razem bez szacunku jakiego kol wiek choć nic mu nie zrobiłam oprócz tego,że dowiedziałam się o chorobie z którą będę do końca życia i zaczęłam być w związku tym bardziej potrzebująca. Pragnęłam wsparcia i uwagi jak to myślałam w normalnym związku a okazało się, że nagle przestałam pasować do obrazka i kick out nastąpił. Najgorzej, że byłam zakochana w tym chłopaku i mimo cholernych przykrości to próbowałam wziąć winę na siebie, rozmawiać, naprawić, utrzymać dalej jego ego na dobrym poziomie bo cierpiał na deficyt wdzięczności zawsze każdy musiał mu za wszystko trzykrotnie dziękować żeby był usatysfakcjonowany. Jakby moje granice zostały rozjechane a mimo to że mówił że motywacja mu się skończyła i nie umiał podać dobrych powodów a gdy naciskałam to wymyślał dosłownie na poczekaniu moje wady, które w normalnym związku byłh by przegadane bo nawet nie dotyczyły cech tylko sytuacji w których moja reakcja mu się nie podobała. I bam odstawiona, jak pies do schroniska. Bo miał być mniejszy i sprawiać mniej problemu. Zignorowałam wszystkie red flagi mimo że na 1 już randce zaśmiałam się ze jest narcyzem. Bo ekscytował się nadmiernie tym, że jego koledzy z pracy uważają go za tak przystojnego o szlacheckiej urodzie itd że powinien iść do Top Model… i ciągle wracał do tego, że w pracy jest uznawany za najładniejszego. Bleh a sam z siebie nie potrafił kobiecie powiedzieć żadnego komplementu. Jedynie przytyk jednocześnie mówiąc że kocha, a no i wyznał mi miłość po miesiącu znajomości. A ja mimo że czułam że to coś nie tak to nie umiałam z niego zrezygnować bo podobał mi się z wyglądu i myślałam, że mamy inne języki miłości ignorując intuicję i wierząc, że uda mi się naprawić jego smutne dzieciństwo. Bo ciągle uważał że wszędzie był ofiarą itp

Nie mogę uwierzyć, że jest więcej takich mężczyzn. W maju poznałam chłopaka, który był skromny i miły na pierwszy rzut oka, z czasem się okazało że to niemal moja bratnią dusza bo okazało się że wszystko właściwie lubi to co ja, kosmos, historie, cmentarze, kurczę byłam zszokowana że uwielbia spędzać czas identycznie jak ja. Kwiaty, love bombing świetne randki drobna pomoc w domu. A kiedy zaczęłam chorować i mieć problemy z podróżowaniem, i powiedziałam, że nie będę zabrać go do Włoch do mojej kuzynki a on bardzo chciał tam pojechać to z czasem zaczął mnie dziwnie traktować niby był miły ale jednocześnie mnie krytykował w delikatny sposób,nagle to co wcześniej we mnie tak lubił i mu imponowało okazuje się, że teraz sobie z tego drwi. Bolało mnie to nie wiedziałam co się dzieje, prosiłam o to byśmy mówili więcej o swoich potrzebach. Tyle, że moje były ignorowane całkiem xD Ale to nic jak się pokłóciliśmy i chciałam przeanalizować co poszło nie tak żeby to naprawić to usłyszałam, że u niego się wypaliło i on już nie chce się starać. Wstrząsnęło to mną bo przez 7 miesięcy był dla mnie jak kocyk, ciągle chciał być blisko, zjawiał się pod domem bez zapowiedzi itd dzwonił do mojej mamy jak spałam niby z troski czemu nie odpisuje itp a tu nagle jemu już wszystko przeszło, no przecież to nie logiczne. Nie umiałam tego zrozumieć, i to w czasie gdy byłam w czasie hospitalizacji. Najgorszy moment właściwie gdzie potrzebowałam jego wsparcia a dostaje odpuszczenie sobie mnie tak, o z dnia na dzień. Ale to nic jeszcze przyjechał ze mną zerwać z planami domu żeby mi pokazać i zapytać gdzie bym chciała mieć wjazd xD ja mówię ale przecież zerwałeś ze mną więc po co mnie pytasz o zdanie? A on “no skoro mamy być razem” dawał mi taką nadzieję w bezlitosny sposób po czym zaczynał mówić o moich wadach sprzed kilku miesięcy gdzie nie zgodziłam się po szpitalu dźwigać ciężkich toreb xD i tym zepsułam mu wakacje. Wtedy się skapnęłam, że on sobie kuźwa pogrywa ze mna nawet na samym końcu. Kiedy cierpiałam to on się uśmiechał i odzyskiwał energię. Ale najgorsze jest to, że w tamtym momencie choć byłam świadoma manipulacji i dewaluacji to w trakcie przeżywania tego rozstania byłam uległa, i nie wygnałam go z domu tylko jeszcze poczęstowałam obiadem bo był głodny. Bo nie potrafiłam postawić granicy, długo nie wierzyłam, że byłam tylko jedno z wielu ofiar.

Akceptacja zon zdradzajacych mezow jest chora. Kobiety napedzaja ten proces.

Milosc

Przesyłam miłość 💞

Miłość

Narcyz to nieckopiowanie osobowosci, to stosowanje perfidnej przemocy psychicznej a czasami fizycznej na osobie rozkochanej uprzednio przez niego do nieprxytomnosci, dzieki jego technikom 3 mies love bombing a potem: dewaluacja, ciągła krytyka, totalne podporządkowanie, atakowanie z zaskoczenia i bez ważnego powodu, wpedzanie ofiary (bo Narcyz zmienia najbardziej energetyczna osobe w ofiare) w ciagle poczucie winy, osoby ktora jest niewystarczajaca. Osoba zamieniona jest w ofiare, ktora chcac uniknac klotnii konfrontacji (sa bardzo wyczerpujace i nie do wygrania) przypomina jakby chodzila po jajkach (z ang. egg shells) albo lodzie ktory w kazdej chwili moze peknac. Nie jestes w zgodzie z soba, nie czujesz sie bezpieczna, jestes caly czas zestressowana i skolowana. Strach, stress i zmrczenie mentalne i fizyczne. Klopoty z pamiecia i relacjonowaniem sie z innymi po izolacji jaka funduje ci Narcyz. Nie do zrozumienia jezeli sie nie doswiadczy.

Ok, narzekamy na narcyzów lecz jakim trzeba być idiotą, aby takim patałachom dać się manipulować?

Znam kogoś kto jest bardzo atrakcyjny i ma dobrą pracę...okazuje się ze pomimo super wygladu nie ma tam nic wiecej, zadnej głębi, poczucia humoru, ciepła tylko wieje nudą...to ze ma dobrą prace i zarabia sporo tez o niczym nie świadczy bo jest skąpy, ciągle mówi ile na co wydał, wychwala sie ale nic od siebie nie daje a co więcej jest nastawiony na branie ...😳, także pozory mylą.

Bardzo dziękuję za ten filmik ❤

Najgorsza sytuacja jak narcyz jest umocowany w rodzinie i umiejetnie buduje swoj fan-klub.. Caly czas majac na nas diabelskie oko..

Wszędzie się mówi jak wygrać z narcyzem. Jestem narcyzem i nie wiem jak wygrać ze sobą. Takich poradników nie ma.

powiem tak, nie wybrzydzaj jak zaczniesz wybrzydzać to nic nie wyjdzie tylko bierz co jest, bierz co dają

Milosc

Miłość

Milosc Dziekuje za ciekawy temat. Pozdrawiam.

Lepszy narcyz milioner niż gołodupiec romantyk.

Kocham siebie ❤