Rejony hodowlane to nic innego jak obszary w ramach granic administracyjnych nadleśnicta lub kilku nadleśnictw w celu teoretycznego zarządzania populacjami zwierząt łownych w cyklu dziesięcioletnim. Jest to zupełna fikcja, która nijak ma się do rzeczywistych zasięgów i ciągów migracyjnch zwierząt łownych np.parzystokopytnych. W przełożeniu na roczne plany łowieckie, to już wychodzą naprawdę oderwane od rzeczywistości bajki. Nadzór nad gospodarką łowiecką przez Lasy Państwowe tworzy szablony kierowania tym zagadnieniem w sposób wygodny wyłącznie dla ich samych.

Bardzo ciekawe analizy i spostrzeżenia.

Świetny materiał, dla osób które szukają żetelnych informacji....

Obiektywna ocena większość leśniczych i myśliwych to pijaki i alkoholicy, dotyczy to tych szkód jak i planu zagospodarowania przestrzenego . Mam wrażenie że 20% leśników i myśliwych trzeźwo myśli 80% bym zwolnił i przyją na nowych warunkach dodam to komuna. Mam działkę rolną i w planie zagospodarowania ma tam być las , to ja nawet szklarni nie mogę postawić bo się muszę pytać tych alkoholików czy mogę? czy nie? działka w centrum wsi wioski , oczywiście mogę wystąpić o odniesienie ale zapłać 10000 i mogą odrzucić wniosek , ja się pytam kto rządzi w tym kraju? Bo mam wrażenie że chyba pijani komuniści. Proszę popytać o prawo jazdy tych ludzi większość nie ma albo miała już zabrane a oni nawet z państwem się nie muszą rozliczać z swojego budżetu to jakaś wielka pomyłka!!!!

Myśliwi niech spier..lają. Tylko takie słowa mam dla wąchatych morderców bezbronnych stworzeń. Jak ja wami się brzydzę.

Witam, na konferencji nie uwzględniono problemu haotycznej urbanistyki naszych wsi i miast (domki marzeń przy lasach, w środku pola itp.) Uważam że to szeroki temat w następnej edycji. Jaki to ma wpływ na rolnictwo, gospodarkę lesną, przyrodę oraz koszt społeczny. Pozdrawiam, Darz bór.