Ja mam bardzo poważne pytanie: jestem nowym subskrybentem, odkrywanie starszych filmów dopiero przede mną, ale zastanawiają mnie Wasze akcenty - czy to tajemnica czy możecie zdradzić skąd pochodzicie? Pytam głównie dlatego, że Gandalf brzmi jakby był ze Śląska 💪

ale mega robota , dzięki :)

👍👍👍

Dzień dobry. Może się czepiam, ale nie znoszę akcji typu "umieść architekta w dowolnym miejscu na planszy" no przecież to jest tak z dupy ruch. Jakim niby cudem ktoś ma się pojawić gdzieś na drugim końcu planszy/mapy? W tamtych czasach.

następny materiał nadrobiony:)

Dzięki za materiał:)

Kupiłam ja ostatnio, wasza rozgrywka dużo pomogła ale mam jedna zagadke z karta ksiegi z nr 20. Jako jedyna ma napisane zapłać to co po lewo by wziąć to co po prawo, gdzie przy innych sa wskazane konkretne wartosci🤔

SETI ma jedną niewybaczalną wadę - kretyńskich rozmiarów pudełko. Nie możnaby tego wsadzić w klasyczny kwadrat? Ale w sumie dobrze. Bo bym kupił. A tak odpuszczę sobie.🤪Z tego jednego, jedynego powodu.

Meh! Przy tylu mięsistych, ciekawych i zacnych tytułach , które jeszcze się nie pojawiły, sięgacie po takiego rodzinnego gateway'a? Barollo, Gandalfo, porfavor, nie idźcie w tą stronę 🥲 Ps. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

Super mi sie was ogląda, kilka miesiecy temu całkowicie wsiąkneliśmy w planszówki razem ze znajomymi, a dzięki waszym materiałom zdecydowałem się na kupno wielu gier. Niestety problem z dostępnością gier planszowych w polskiej wersji to jakaś masakra, większość tytułów które nas interesują są albo niedostępne, albo za chore pieniądze i jedyna opcja to kupić używane, np uczta dla odyna norwegowie praktycznie nie do zdobycia. Nawet nie da się zdobyc jakis informacji, kiedy będą dodruki poszczególnych gier, o ile w ogóle będą. Gdy już pojawił się jakiś dodruk, to często gra była momentalnie wyprzedawana, a potem ostatnie sztuki sprzedają niektorzy po 2-3x większej cenie. Masakra i troche nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego tak to wygląda. Chcę wydać swoje pieniądze, kupować nowe gry planszowe, a często się nie da =) Pozdrawiam

36:00 Pan barolek nie wysłał chłopa do budowy wieży, nic to nie zmieniło ale zauważyłem :D Bardzo fajny temat i też mi się podoba. Jakoś przeszła bez dużego echa albo ja przegapiłem. Pozdrawiam :) Czy to przez to ze jest rudy ?:D

Dzięki za materiał. Barolek był bardzo bobry. ;)

Gratki dla Bobera Barolka😂 Gandalfowe kaczki płynęły bez rozglądania się (patrzenia na mapy) 😅 A te stateczki.... hmmm może obok planszy ustawiać..bokiem

Zgadzam się w pełni z podsumowaniem. Ta wersja jest jakaś taka uproszczona w stosunku do pierwowzoru. Everdell podstawka jest już sama w sobie trochę trudniesza. Tutaj jakoś tak wszystko bez problemu przychodzi. Everdell z dodatkami to juz takie fajne euro z dużą ilością kombinowania. Co zagrać, skąd wziąć zasoby. Tutaj można zmienić cala rękę 1 akcją. W everdell służyła do tego 1 karta w talii. Tu odrzucam 3 karty i mam 3 zasoby. W pierwowzorze musiałam za te 3 zasoby wyrzucić 6 kart... no niestety odcinanie kuponów tu widzę. Dwa filmy to ciekawy pomysł. Są osoby które wola sama rozgrywkę a są takie co przewijają na podsumowanie.

Lubię Wasze filmy. Nie macie może wypasionego studia, kamery 16k Ultra hiper HD z trylionami megapikseli. Macie za to super flow, przystępnie tłumaczycie zasady. Podoba mi się to, że jest to robione w trakcie rozgrywki wraz z tłumaczeniem strategii. Nauczyłem się grać w Trickerion, Nucleum na Waszych filmach. Teraz pora na Voidfall ;) Żona nie lubi kiedy oglądam Wasze filmy bo przybywa różności na półce. Pozdrawiam

Dzięki za materiał :)

Fajnie zobaczyć rozgrywkę nawet dla samego faktu zapoznania się z takimi klasykami. Jeżeli chodzi o moje podejście do Uwe Rosenberga, to byłem kiedyś dosyć fanem Agricoli, ale koniec końców poszła na sprzedaż. Antyczne mechaniki, mega losowość w kartach i trochę schematyczność rozgrywki sprawiły, że przegrała z nowym tytułami i współcześniejszymi euro. A szkoda mi było trzymać dla sentymentu. Kawerna nie podeszła za bardzo, choć to prawie to samo. Za to ulubioną grą i jedyną w kolekcji jaką mam od Uwego jest... Ogródek :D Dla mnie świetny, lekki tytuł i jedno z lepszych poliomino jakie grałem.

Poprawcie literówkę w tytule odcinka (Everdell - podwójne "L").

Uwielbiam Wasz kanał :) Dzięki Wam szybko ogarnia się zasady gry.

Oglądam bo jestem ciekaw co tu powiecie :)

Panowie, właśnie specjalnie założyłam konto na YT, aby komentować i lajkować Wasze filmy! Jesteście świetni, a jak cokolwiek obejrzę na Waszym kanale, to albo to już mam i mi się podoba, albo zaraz będę miała, bo właśnie mi się spodobało! Mamy podobny gust. Życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Róbcie dalej Waszą robotę, bo robicie to rewelacyjnie!

Trzeba będzie pamiętać żeby dawać dwa lajki i pisać dwa komentarze 👌🏼 ciekawy pomysł na rozdzielenie gameplay od opinii, trzymam kciuki za pozytywne algorytmy KZbin 😊

Dziękujemy za materiał

👍

👍🚐🎧

Everdell: Powstanie

Kurcze panowie wycisneliscie z tej gry wszystkie soki choć w dalekobrzeg nie grałem 😂 Możecie podesłać link do aplikacji liczącej pkt? Byłbym wdzięczny

Jak tu już jeden kolega napisał, potencjal podatawowego everdella jest ogromny, szczegolnie przez dodatki, tak mi sie wydaje po tej recenzji Waszej, ze jest to tytul dla grupy środkowej, dla dzieci nie - jest osobna gra, dla zaawansowanych graczy jest podstawka szczególnie z dodatkami a to jest na tzw. "kolejną" grę, taką drugą po Splendorze. Jedyny plus jaki dostrzeglem to dodanie home rula do podatawki z tego tytułu, a propos stackowania tych samych kart na rynku. Ktoś tak grał w 1. Everdell? Nie będzie zbyt łatwo?

To jest bardzo dobry zabieg z tym podzieleniem filmu na dwa różne. I mówię to z perspektywy osoby która zawsze ogląda całość. Everdell zawsze spoko, mamy, lubimy, gramy ale ten jakoś taki mniej fajny ;) Ani to bardziej dla dzieci bo taki powstał ani konkurencja dla podstawki... No nie wiem po co to powstało. Idę do recenzji. 💪

Jako posiadacz pełnej kolekcji pierwszego Everdella oraz fan serii, kilka uwag ode mnie: - Właściwie dostajemy to samo, co wcześniej. Zbyt mało zmian mechanicznych by usprawiedliwić sensowne posiadanie obu tytułów, a Dalekobrzeg jak ostatnio sprawdzałem był 100zł droższy od pierwszego Everdella. - W kwestii wyglądu, jestem większym fanem pierwszej części. Ten bajkowy klimat lasu i łąk bardziej mi pasował niż jakieś wysepki i plaże. - Odnosząc się do kwestii zasobów, to Everdell miał przecież śliskie plastikowe kamyczki, plastikowe kryształki żywicy, gumowe borówki i drewienka, więc Dalekobrzeg jedynie odrobinę wygrywa kotwicami i muszelkami, ale moim zdaniem są gorsze wizualnie/tematycznie. Jakieś bliżej nieokreślone kryształki i glony... - W kwestii wyglądu, to zgadzam się, że może być mylący i przyciągać zbyt młodych graczy i odpychać starszych, jednak osobiście mam prawie 3 dychy na karku i uwielbiam ilustracje Everdella, dla mnie są mega klimatyczne i urocze i miło się po prostu patrzy na ten tytuł. Zdecydowanie lepiej niż na stockowe zdjęcia w Terraformacji czy generyczne tła tylko pod symbole. Dalekobrzeg też ma innego ilustratora i niestety dla mnie na minus, ilustracje są gorsze względem poprzedniczki, ale to pewnie kwestia gustu. - Dalekobrzeg ma te całe mapy, które po tej rozgrywce stwierdzam, że są trochę obowiązkowe, dają zbyt dużo punktów, żeby przejść obok nich i może to sprawiać, że rozgrywka będzie bardziej monotonna. Wydarzenia z Everdella faktycznie były dosyć losowe, ale z moich rozgrywek dość rzadko się pod nie szło, raczej na zasadzie - mam możliwość, to zgarnę, bo zawsze parę punktów, ale nie żebym całą strategię pod to robił. Pod mapy ewidentnie się da, jak to zaprezentował Barolek. - Kotwice to też takie mocne uproszczenie i trochę leniwe podejście. Konkretne postacie pod budynki w Everdellu lepiej mi leżą klimatycznie i czasem usprawiedliwieniem zagrania budynku było dogranie potem postaci. To jeden z wielu argumentów za tym, że pierwszy Everdell był bardziej taktyczny i złożony. - Tor statków mi się totalnie nie podoba. Bardzo nijaki. Skarby znowu upraszczają rozgrywkę, bo można pozbierać sporo zasobów-jokerów. - Na plus zasada, że te same karty na wystawce się stackują. Coś do można house-rule'ować do pierwszego Everdella, bo, szczególnie na 2 graczy, rynek czasem się korkował przez niechciane karty. Ogółem zgadzam się z podsumowaniem. To inna, nieco prostsza podstawka dla ludzi, którzy nie posiadają Everdella w kolekcji i teraz mają wybór. Gdyby cena była taka sama za obie, można by się zastanawiać jeszcze jak ktoś chce tylko podstawkę. Jednak przy takiej różnicy i potencjale dodatków, klasyczny Everdell bije jednak na łopatki, a Dalekobrzeg śmierdzi skokiem na kasę niestety i odcinaniem kuponów na marce. PS: Dzielenie filmów w sumie dla mnie bez różnicy, tyle, że komentarz muszę rozbijać, ale jak dla Was wyjdzie lepiej, to... lepiej :)

witam, film ok. A grafiki na okladke filmu nie bylo Polskiej ? :)

Łapka i komentarz dla zasięgów zostawione. Po mój pełen komentarz zapraszam pod film z recenzją :)

Barolo i Gandalfo dawajcie w Stardew Valley?

Cieszy, że nagrywanie Was cieszy:) jak dla mnie fajnie, że filmy podzielone. Jak zwykle fajnie i zabawnie :D

Z początku sceptycznie patrzyłem na dzielenie filmów, ale jednak tak będzie lepiej. Fajnie się ogląda jak zwykle. Mam nadzieję, że w statystykach to wyjdzie także lepiej :)

Dzięki za kolejny świetny odcinek, i kolejna planszówka będzie do kolekcji😂. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku dla Was i dla nas więcej Waszych gamepleyów.

Szukałem info czy się może spodobać komuś kto nie lubi pierwszego Everdella, ale chyba jednak nie. Dzięki za materiał

No dobra tylko teraz 2 łapy trzeba dać i dwa komentarze zapisać :D

Dziękujemy za materiał. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

Bóbr i muszelka ;) fajnie się zaczęło ale Everdella odpuściłem i ten też mnie nie porwał

Nawet mi odpowiada taki podział na 2 filmy, najlepszego w Nowym Roku dla najlepszych chłopaków, ja czasem wasze filmy ogladam po kilka razy, a w sobotę będę owce wypasać i strzyc, bo mi wasz gameplay znów smaku narobil❤

I mimo Świat i Nowego Roku jesteście w formie i miko tych wolnych dni dodaliście na kanał seti I dalekobrzeg. Podziwiam Was.

1. Mocna sałatka punktowa. Mam wrażenie. że na tyle mocna, że gracz tak goni za punktami, że tematyka blednie. Tytuł jest jakby zapowiedzią, że odnalezienie obcych jest celem gry ale to nie jest prawdą. Celem gry jest pościg z punktami. A obcy co robią? No oczywiście ofiarują nowe pola z punktami a chciałoby się coś bardziej tematycznego jak np. technologie. Całość zapowiada się spoko a mogło rewelacyjnie. Czy zgadzacie się z takimi wrażeniami? 2. Ilość obcych jest zapowiedzią dodatku. 3. Zdecydowanie nie podoba mi się, że gracz neutralny odkrywa obcych bo daje wrażenie, że gra się sama gra a ja tylko zdobywam punkty. Jeśli będę w to grał to chyba bez tych znaczników. 4. Bardziej tematycznie byłoby aby obcych dawało się znaleźć tylko w odległych galaktykach a eksploracja planet dawała nowe technologie (a nie te mikrofony). 5. Widać chłopaki, że w grach szukacie przede wszystkim mechaniki a przytyk Gandalfa, że odkrycie obcych nic nie robi jest nazwane przez was głupotką. Dla mnie nie jest głupotką tylko bardzo trafną uwagą. Dla mnie oczywiście odkrycie obcych powinno mieć konsekwencje w postaci jakiegoś nadzwyczajnego zdarzenia (eventu). 6. Chciałbym aby dodatki dały trochę więcej do klimatu. Na koniec podziękowania dla Rebel za szybką zapowiedź i wydanie tej mimo wszystko fajnej gry.

Dzięki za filmik!

Dzięki za filmik!

Dużo rozgrywek w nowym roku!🎉🎉🎉🎉🎉 Nie rozdzielające gameplay od recenzji❤

Wszystkiego najlepszego w nowym roku ❤

Ale perełkę udało wam się znaleźć. Oglądnąłem w sumie bez żadnych oczekiwań, a zostałem trochę oczarowany tym tytułem. Przede wszystkim doceniam regrywalność, fajne mielenie surowców i bardzo ładny styl graficzny. Dobrze, że da się kupić, więc tylko na Tabletop Simulatorze ograć Legends of the Void i zobaczyć czy podejdzie, żeby wziąć w pakiecie w razie czego :D Jestem dosyć dużym fanem Terraformacji, więc skoro takie bliźniaczo podobne, to powinno spasować, co nie? :D

kurcze trochę się obawiam pod kątem gry w dwie osoby, ale klimat kosmosu miodzio

Już na etapie pierwszego projektu było widać, że to będzie maszynka do robienia hajsu i dojenia nostalgii graczy ile się da. Bazowy produkt pocięty na dodatki i już na wstępie parę pudeł do kupienia. Dla fanów gry komputerowej - tak, dla fanów gier planszowych - nie. Mechanicznie jest tu kilka tak spartolonych rzeczy, że aż dziw, że to nie wyszło podczas długich playtestów, bo pierwsze pokazowe egzemplarze widziałem na konwentach z 2-3 lata przed kampanią. Losowość artefaktów to jedno, a mogły być podzielone na tiery i osobne stosy. Przy rozpoczęciu walki z innym graczem powinno się ciągnąć karty do limitu, żeby nie było takiej sytuacji jak u was, że ktoś zostaje bez kart nagle. Motyw z figurkami też jakiś totalny absurd. Czemu nie ma zwykłych tekturowych żetonów w wersji "bieda", tak jak to zrobili przy Wiedźminie. Ewidentnie produkt typu "Kup wszystko", co przy cenie całości jest aż śmieszne. Lepiej kupić za to kilkanaście faktycznie dobrych gier :)