Wow Marta gdzie to było przepiękny filmik❤❤❤

Pozdrawiam😁

Tak trzymaj !

Dziękuję za fajną rozmowę ❣️

Hej. Wspieram z całych sił. U mnie jest trochę inaczej. Jestem w Holandii od 8 lat i palę praktycznie codziennie. Męczę się bo od kilku lat rzucam palenie codziennie metodą “od jutra” i zawsze kończy się tak samo. Odpoczywam od zioła tylko jak jadę na urlop do Polski - tam nie palę 2 tyg i nie mam żadnych problemów z niepaleniem. Zioło wypaliło we mnie chęć rozmowy z samym sobą i to mnie przeraża bo boję się rozmawiać z samym sobą. Odezwałem się do cb na pw na instagramie - jak znajdziesz chwilkę proszę odpisz

Jest Czad 👍

No profesjonalnie

Wielki podziw, klasa sama w sobie, gratuluję inicjatywy i samozaparcia. Pozdrawiam serdecznie Panią Martę ❤

Jest moc dziewczyny💪💪💪

Hej mam dokładnie tak jak mówisz

Siema, teraz wszedłem. Nie wiem czy ten temat był poruszany - receptory kanabinoidowe w mózgu są odpowiedzialne za wyrabianie długotrwałych nawyków, dostarczanie z zewnątrz niszczy ten system. Jakie suple/medykamenty mogą wspomóc regenerację gospodarki kanabinoidowej w mózgu ?

No to w dalszej części wypowiedzi odpowiedziałaś, dlaczego "ludzie przechodzą w antyzioło". Niech przechodzą, bo inaczej, w dobie medyczniaka, ludzie już całkowicie zapomną, że to jednak narkotyk... Pod wieloma względami jak każdy inny...

Co za dużo to nie zdrowo, po za tym trzeba poznać temat żeby móc się wypowiadać w pozytywnym jak i negatywnym aspekcie 😊

Psiurs też bardzo sympatyczny :D

Solidny kawałek wiedzy. Pozdrawiam :)

Pozdrowienia dla sympatycznej Pani😉

iconic outfit

👌

Spoko, że jest chęć zmian i idzie za tym działanie, ale 2 miesiące to jest totalny początek. Jestem ciekawy za rok, za dwa...

Jesteś taka sympatyczna :D

15 miesięcy od rzucenia trawy po 19 latach palenia - zapaliłem raz 2 miesiące temu, ale nie wróciłem do nałogu. Chyba już na dobre mi to zbrzydło. Do tego zaraz mija 9 miesięcy bez fajek i pół roku bez alko. Bez terapii. Pozdrawiam

Oglądam i pozdrawiam😊

Ciekawy kanał, pozdrawiam 👋

Jestes swietna❤

😊

Cześć Mordeczko. Mam te uzależnienia co Ty :) Pozdrawiam i Życze Wytrwałości. 3mam kciuki za Ciebie

Hahahahahahahahahahah ;D;D ;D żenada

Powinnaś też również coś wprowadzić jak Puzon rozmowy ale dobry kontent i tak

Z kudzu się zgadzam i potwierdzam z autopsji przy wychodzeniu a alko. Powodzenia !

Hmm ciekawe, leci sub. Przepierdzielilem ze 20 lat życia na różnych używkach, przebimbalem na spokojnie z pół bańki, studiowalem 17 lat na pięcioletnim kierunku :D, ale jakos obronilem magistra w końca, ale dobra, chodzi o to, ze jak sie leci z tematem to ma sie na wszystko wyjebongo, kupe lat spedziłem na przemian a to w Polsce, a to w Holandii, poznałem tysiące osób, ale koniec końców nie mam nic, zadnej nieruchomosci, nic, a ostatnio kupilem starą skode za 3tys pln :D , ale jest moc. Zawsze pozytywnie i do przodu z usmiechem. Pobawic sie mozna, ale warto zawsze miec jakis cel. Chodzi o to, zeby po prostu ktos nie przepierdzielił za duzo czasu na mało istotne rzeczy. Jak masz nascie, 20pare lat to jak przepierniczysz rok życia albo nawet pare to jest nic, to lekcja ;) ale pamietajcie ludzie po trzysiestce lata liczą sie potrójnie itd.

Weszłam sobie na kanał Marty , bardzo fajnie opowiada, myślę że Marta może być jedną z tych osób , które na stres reagują śmiechem, choć sytuacja nie jest do śmiechu, trzymam kciuki za dalszą trzeźwość , bo na razie to chyba trwa miesiąc miodowy u Marty. Najgorzej jak pojawi się jakiś trudniejszy moment i wtedy może przyjść ten sam schemat regulacji emocji czyli pudrowanie lub palenie, i to nie musi być tylko trudny moment , może też być ekscytujący. Marta szybciutko wypracuj sobie nowy inny sposób regulowania emocji na tzw emocjonujące chwile ( te dobre i złe ), trzymam kciuki bardzo mocno

A najlepsi są ci którzy jonty traktują jako środek zastępczy z gorszych substancji i wydaje im się że są trzezwi😂😂😂No fizycznie nie zgadza się tylko psychicznie wcześniej czy później kwestią czasu

Brak snu i zimne poty w nocy były najgorsze, ale tak jak mówisz po tygodniu przechodzi. ❤

Banka percepcyjna to jest problem mniejszy, większy to wymazywanie pamięci nawet 20 lat po zaprzestaniu palenia ale do tego trzeba dojść na własnej skórze

Palę od 13 lat. Czy nałogowo, nie mam pojęcia. Czasami palę 2 tygodnie, następnie miesiąc mam przerwy. Rozmawiałem z terapeutą i poprzez moje zwykle niepoukładanie w głowie ciężko to stwierdzić czy palenie jest powodem problemów czy ich wynikiem. Natomiast chcę zaznaczyć że zawsze w okresach niepalenia właśnie czuję się lepiej, jestem bardziej produktywny i mam pomysłu co zrobić ze sobą danego dnia. Niestety, tak jak wpomialas o tym natłoku myśli, to u mnie pojawia się im dalej od ostatniego palenia, a nie w pierwszych 2 tygodniach. Palenie potrafi to załagodzić. Ale no też, nie wiem ile ty spalałaś tygodniowo, ja stosuję mikrodoseing, 5 g na 2 tygodnie. Czasami półtorej jak cięższe tygodnie. Trzymam kciuki, fajnie się Ciebie słucha 🙃

Widze po Tobie nie tylko, że palenie bylo problemem, ale tez (moze wlasnie to bylo spowodowane jaraniem) wlasnie brak tej pracy nad sobą, brak refleksji nad zyciem, brak celu. To dotyka wielu ludzi. Sam jestem aktualnie w podobnej pozycji. Dla mnie palenie nie jest az takim problemem. Gorzej z emocjami ktore reguluje dawkami alko... Moze nie wielkimi, ale alkoholizm to alkoholizm. Chodze na psychoterapie, jednak brak celu jest glownym źródłem reszty problemów jak brak motywacji, niskie samozadowolenie, brak rozwoju. Takze... Dzieki że dzielisz sie tą historią. Dzieki temu czuje że nie jestem jedyny który ma stan "wtf is going on with me" 😅 mam nadzieje że uda nam sie odszukac przeznaczenie ♥️

Odnawiasz relacje znaczy... Przez jaranie sie popsuly?

Ktoś się wywiadów z p. Andrzejem D. naoglądał 😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂

A gdzie baty😂.obciete

Wchodzenie w tego rodzaju dyskusje... Marta, oboje wiemy że jesteś ponad to. Osobiście uznał bym, że to jakiś zjarany typek którego zabolał fakt iż sam może mieć problem, czyli sfrustrowany "ktoś" bez pomysłu na samego siebie. I to w zasadzie nie jest prawdą że fizycznie nie uzależnia. Zbyt długo siedzę w takim środowisku i wiem po sobie że typek nie ma racji.

Nie bój się zmiany na lepszy ;) #BrawoTy 🫶

Przy podejmowaniu decyzji o definitywnym pozostaniu wolnym od wszystkich używek zdecydowanie głównymi sprawczyni były dwie Marty. Pierwsza próba zaczeła się zanim odnalazłem "czyste horyzonty". Wyhamowałem wtedy ostro z alko, ale zostawiłem zioło. Znikły inne twarde sprawy. I oficjalnie od 6 maja zrezygnowałem z wszystkiego. Tylko dlatego, że ktoś nadepnął mi na odcisk. A że nie umyślnie jeden alkus otworzył skrzynię z napisem "nie tykać", wyciągnął puszkę pandory, bezczelnie potrząsnął i otworzył... to stwierdziłem "STOP - dość chlsnia, jarania i ćpania - poukładać sobie w głowie, pogódź się z pewnymi sprawami i zacznij robić coś dla siebie samego". Pozatym czerpię satysfakcję z tego, że w miejscu gdzie jestem są osoby, które mają problemy z uzależnieniem i w swej próżności nie doceniają takiego gościa jak ja. I tak ile można się upadlać, będąc w rutynie jarania, picia i ciągłego przeżywania swoich własnych dram - ciągle chcąc zapomnieć i przez chwilę poczuć spokój.

Czekam na kolejne odcinki 💪🏻 podziwiający ogrom pracy nad sobą który wkładasz, widać duże zmiany ❤❤❤

mega gratulacje! i 3maj tak dalej, wpadłem, chyba nie przypadkowo, bo nie wierzę w przypadki, na Twój kanał na t-t, bardzo inspirujący i daje do myślenia. MJ odeszło z mojego życia jakoś naturalnie choć po kilku próbach zastąpienia tego suszem cbd, bo to jednak legalnie, nie? ;) % to mój główny problem. Super słyszeć codziennie Twoje postępy i generalny progres na t-t. Bardzo to motywuje do tego by samemu się ogarnąć. Wszystkiego najlepszego na nowo obranej drodze życia :) no i dzięki że jesteś :)

Super, że o tym mówisz, w moim przypadku marihuana rozwaliła moje małżeństwo, najgorsze jest to, że mój mąż, jeszcze go mogę tak nazwać, kompletnie tego nie zauważył u mnie zapaliła się czerwona lampka, ale on nie dostrzegł problemu, coraz więcej pieniędzy na to szło coraz bardziej oddaliśmy się od siebie, cała historia potoczyła się tak że teraz czekam na termin sprawy rozwodowej. Jeśli mogę coś komuś doradzić to niech to rzuci, jak najszybciej.

Ależ ładna składnia zdania 🫶

❤❤❤❤❤ jesteś wielka ❤❤❤❤❤

Cześć :) znalazłam. Pozdrawiam ❤

🎉 Widzę że nie tylko ja uciekam w endorfiny z wysiłku.😊 Brawo ty ❤... Brawo wszyscy my.

Niesamowicie na mnie wypływasz. Twoja historia jest jakby moim lustrzanym odbiciem oprocz podrozy. Trzymam kciuki za nas