Pieprz tylko świeżo zmielony, ewentualnie kolorowy w moździerzu, lub zielony.

Ta matka to sie z nimi miała

Zawsze w mojej pamięci - niezapomniany głos 😥 szkoda chłopa że tak szybko odszedł (nie potrzebnie na własne życzenie) odpoczywaj w spokoju mistrzu radiowy 🖤

Tamte czasy, tamten Tomasz. Niezapomniane. Niezastąpione. Bezpowrotne.

Pamietam ten wieczór. Miałam 16 lat i zapisywałam ten cały wymyślony film do zeszytu. Zeszyt mam do dzisiaj. To były piękne czasy i wspaniałe audycje radiowe prowadzone przez Tomasza Beksińskiego. To dzięki Niemu i jego audycji pierwszy raz usłyszałam zespól Marillion i utwory z płyty Misplaced Childhood.

co do komputerów zgadzam sie z nim całkowicie

Slucham pierwszy raz ostatnia audycje Tomasza Beksinskiego i jestem naprawde zdumiony iloscia ukrytch w niej (wcale nie jakos bardzo) sygnalow, takich... "miedzy wierszami", sluchacz moze lecz nie musi je wylapac, mowie o sygnalach "na do widzenia" oczywiscie. Mysle, ze ludzie ktorzy na bierzaco sluchali Tomasza, ktorzy byli podobnie wrazliwi, inteligentni i podobnie odbierali swiat/egzystencje to wyczuli to. Materialy o Tomaszu tudziez Zdzislawie interesuja mnie z naprawde wielu powodow, bardzo duzo wyczytuje ze stylu ich bycia oraz mowy i jestem doprawdy oczarowany mowa jaka sie posluguja ci ludzie. Te filmy tylko mnie utwierdzaja w przekonaniu, ze naprawde coraz mniej miejsc jest dla takich ludzi. Dla przykladu (mowiac o co mi chodzi) powiem tylko, ze choc mieszkam za granica juz mase lat, to staram sie pielegnowac nasza mowe, lecz gdy rozmawiam pelnymi zdaniami, czesto slysze, ze "rozwijam sie jak woz z weglem, ze mam sie spieszyc itp." Juz dawno zauwazylem, ze mowa ludzka uborzeje, modne sa przeklenstwa, slangi itp. a np.nasza Polska mowa i zwlaszcza ta... Staropolska jest po prostu piekna! Ludzie jednak nie maja czasu i nie umieja wytrzymac kilku minut w rozmowie. Od naprawde dluzszego czasu trace (sam sie odsuwam) towarzystwo, znajomych ktorych zdobylem na przestrzeni lat i to glownie dlatego, ze inaczej niz oni rozmawiam, nie mowiac o tym aby opwowiedziec im o wielu moich odczuciach dotyczacych, muzyki, kinematografii, sztuki takiej jak chocby malarstwo i wielu innych. Ludzie albo chodza jak zaprogramowani i sa oporni na wiele bodzcy z zewnatrz lub sa bardzo samolubni, a jedno i drugie oznacza iz nie sluchaja, czesto brak im wrazliwosci, mozliwosci spojrzenia w glab. Coraz mniej ludzi jakby w ogole moglo sie dzisian czyms prostym zachwycic, zwyklym kwiatkiem, tym ostatnim na polance... piekny jest przepych i kasa i wszystko co sztuczne. Tez ciezko mi znalezc miejsce na tym swiecie na ktorym juz wiem jak sie zyje... coraz czesciej najlepiej czuje sie sam z wieloma swoimi pasjami ale to nie znaczy, ze czuje sie dobrze. Mysle, ze coraz czesciej jestem na granicy... a reszta znajomych/bliskich jest swiecie przekonana iz mam sie swietnie... . Pozdrawiam i wytrwalosci wrazliwym ❤

W opozycji do pozostałych dyskutantów, muszę powiedzieć, że mam wysoce krytyczny stosunek do czynu końcowego p. Tomasza Beksińskiego. Zostawił rodziców, którym chyba winny był wsparcie, a przysporzył bólu potwornej straty. Być może i ich losy inaczej by się potoczyły, a zwłaszcza p. Zdzisława. Ucieczka w niebyt oraz fetyszyzowanie takiego czynu nie są czymś, co należy pochwalać.

Przy okazji moich 65 już urodzin wezbrało mi tak intensywnie, że daję upust tu i teraz. To już ćwierć wieku od kiedy Tomasz Beksiński wysiadł z planety i udał się w nieznane. Do samobójstwa trzeba dorosnąć mawiała Maria Czubaszek, więc nie mnie oceniać jego czyn. Ale mam prawo i skorzystam, żeby po tylu latach nisko Mu się pokłonić i podziękować za te niezapomniane chwile, kiedy w akademiku mieszkając słuchaliśmy wespół w zespół Jego audycji w Trójce bądź w Dwójce, tutaj Wieczór Płytowy, którą to prowadził razem z Tomaszem Szachowskim. Zresztą Tomasz Beksiński zostawił bogatą twórczość jako autor tłumaczeń do filmów i programów. Do tej pory nie słyszałem nic lepszego niż Jego tłumaczenia filmów z serii Naga Broń czy kongenialne dokonania grupy Monty Python. Jak na tak krótkie życie to dużo, wystarczająco dużo żeby czuć wielki żal, że to tak się skończyło RIP Tomasz, gdziekolwiek jesteś!

Ech... 😢Jaka rzewna i rozdzierajaca serce, jest ta kołysanka, zdawać by się mogło, że Fletnia Pana, rozpyla każdym dmuchnięciem, jakiś złowieszczy pył.

Największą tragedią Beksińskich jest to, że już nie przemawiają. A robią to niestety za nich inni 🤦. Tak jak mnie malarstwo nie interesuje choć jestem uzdolniony artystycznie. Tak Zdzisław Beksiński mnie oczarował swoją twórczością i pasją do tego co robił jak i w sposób jak się wypowiadał o tym. Tego mi dziś bardzo brakuje. A Tomasz. Był takim Zdzisławem Beksińskim od muzyki. Tak samo fenomenalny i perfekcyjny w swej pasji jak jego ojciec. W obu przypadkach błyskawicznie zarażali tym co robili. Wyjątkowa rodzina i wyjątkowe fatum nad nią ciążące😢. Niech im ziemia lekką będzie.

Co za stylówa

Oto problem dzisiejszych czasów....

Mnie zastanawia skąd on brał pomysły na malowanie obrazów jak dla mnie jest najlepszym malarzem

Na swój sposób wspaniała rodzina. Nowoczesna. Bez kompleksów. Obyta z techniką. Pamiętam reportaż w magazynie komputerowym Komputer świat gdzie pokazano jak Beksiński tworzył swoje obrazy w formie cyfrowej za pomocą Photo shopa. W każdym razie w programie graficznym. To co mnie interesowało najbardziej to parametry jego komputera i szczena mi opadł. 98 rok i facet miał pod maską 128 MB RAMu oraz gigabajty dysków twardych. Kilka. Procesor oczywiście Pentium. Sprzęt moich marzeń. Ale jak sam Beksiński ze znawstwem o swoim sprzęcie opowiadał. Jak go upgradeował. Jak zwiększał jego moc. Człowiek orkiestra.

To nie jest świat dla wrażliwych

Szacunek...Tęsknota...Smutek...Ogromna strata...

thx

Kochałem tego faceta i jego audycje muzyczne R.I.P.

Dobranoc. Nie umysł a dusza ...

masakryczny poziom biedy jak na sławnego malarza. dramat. przeżyłem te czasy, ale jednocześnie się wymazuje z pamięci.

Nic dziwnego, że się zawiódł na tym ohydnym świecie. Szanuje jego decyzję.

Wspanialy album i wspanialy TB RIP

Piękny głos .... dziękuję.

„I w ogóle może być to nasze ostatnie spotkanie” pożegnał się 😢😢

Odrażający, brudni, źli xD Geniusz

Rzeczywiście, sporo tego pieprzu...

Spoczywaj w pokoju! Amen

4:39 No to ze 30 lat trzeba było czekać na prawdziwego "Mistrza Uniwersum", ale Mistrz Beksiński był prekursorem pokazywania jak się psznie przed kamerą! 🤣🤣

Hehe, dobre 👍 Mam gdzies nagrane, jak pierwszy raz puszczal epke "The Reptile House", ale chyba tylko jak czyta i tlumaczy tytuly utworow na koniec - "Dom gada" etc. 😁

Skoro uważał, że muzyka lat 90. to gówno, to ma szczęście, że nie dożył XXI wieku.

Fascynujące jest dla mnie to że Postać Beksińskiego jest dla mnie niezwykła. Urodzony w 05 przez całe życie nie słyszałem o takim malarzu i niedawno poznałem jego twórczość. Cały czas myślałem czemu on nie żyje chwale. Ale jak patrzę na polski rodzinnych film to coś we mnie płonie taka troska

Pan Tomek był wybitnie inteligentny uzdolniony i wrażliwy. Szkoda człowieka.

bliskie mi to.

Wybitnie inteligentny człowiek

Ja pamiętam King Crimson.swietnie podane jak na to zasługiwał. 😊

szacunek

Beksiński wychodzi ze statku UFO kzbin.info/www/bejne/hmm5h5log612p5Ysi=h5xEonjQY5cS4qog&t=194

Super

Trójka pod księżycem.

Czy zachowało się coś z Jego fantastycznych tłumaczeń/audycji, jak np. Disintegration? Mówię tu o końcu 80's? Bardzo chciałabym jeszcze raz się w to zagłębić; kaset z nagraniami już nie mam, niestety... A szkoda

Miał bardzo złożoną osobowość. Myślę że duży wpływ miała na niego twórczość ojca malarza,który zafascynowany był śmiercią i syn też się tym fascynował. Nie pomyślał, że umiera się tylko raz i świat dla niego umiera bezpowrotnie. Mógł zrobić jeszcze wiele dobrego dla innych.Nie chciał. Otoczony był mądrymi ludźmi, to dlaczego nikt do niego nie trafił. Szkoda.

Dla mnie jest to JEDYNY i PRAWILNY tłumacz MONTY PYTHONA <3

❤

Jak się ta Pani nazywa, bardzo ją lubiłem.

Gdyby Tomasz Beksiński żył nadal, miałby nieograniczone możliwości słuchania muzyki, moze by z nich korzystał mimo, że się brzydził nowinkami technicznymi.

Super

Tomek...ostatni rok jego życia. 😢

Słucham i ryczę. Tomek towarzyszył mi w latach mojej młodości, jego audycje byly niczym podróż, ucieczka w inny świat. Bardzo, bardzo go brak, wielki żal.

Niesamowity gość, pamiętam,Romantycy Muzyki Rockowej,co za czasy.