Nie odróżniasz silnika od bagażnika? W takim razie bardzo się cieszę, że nie oglądasz dalej 😅

@@bezpiecznajazdaLM Trzeba było to coś czarnego za klameczkę unieść i ukazałby się frunk na kabelki lub inną drobnicę. Wersja AWD ma mniejszego frunka niż RWD.

No to to jest schowek, dosłownie schowek na kable. Bagażnik to miejsce, gdzie mogę schować bagaż, nawet niewielki, jak torbę na siłownię. I wtedy to miejsce po otwarciu maski wygląda inaczej, nie trzeba otwierać nic z napisem EV, aby się upewnić, że i tak bagażu tam nie schowasz ;). Jak bym nazwała ten schowek bagażnikiem, ktoś inny w podobnym tonie by to wyśmiał. Bo prościej jest siedzieć przed komputerem i wyśmiewać pracę innych, zamiast samemu zrobić to w swoim przekonaniu lepiej.

Tak, o tym parkowaniu będzie jeszcze osobny filmik i tam pokażę z zewnątrz, jak zaparkował. Póki co można to zobaczyć na Insta: instagram.com/p/C-LLTWyoMGL/

Dziękuję ♥️

Nie używam tu żadnego mikrofonu, na pozostałych filmach też nie 😊

A do czego Ty się teraz odnosisz? W którym miejscu powiedziałam, że masz przeparkować samochód, który uległ awarii w niedozwolonym miejscu? Jak już chcesz kogoś wyśmiać to może najpierw wysłuchaj ze zrozumieniem, bo w przeciwnym razie inni będą mogli pośmiać się z Ciebie.

Mandaty mogą się sumować, różnie to wygląda przy różnych przewinieniach i czasem wybiera się opcję kary za największe z przewinień. Ale ich sumowanie też występuje.

Miałam podobnie. Ja nie jeździłam 7 lat i też poszłam na jazdę. Myślałam, że na początku rozjeżdżę się na placu, a instruktor stwierdził, że skoro mam prawko to jedziemy na miasto. 2 godziny spędziłam w samym ruchliwym centrum, a jak wyszłam z samochodu to nie wiedziałam gdzie jestem 😅 Instruktor stwierdził, że dobrze mi idzie i muszę się rozjeździć. Pomyślałam sobie, że skoro facet tak mówi to pewnie ma rację, ale lęk nie minął i nie wiem czy pojechałabym gdzieś sama...

Szczerze mówiąc nie wiem, czy ma to jakieś ukryte uzasadnienie. Jak wyłączysz silnik, to raczej nikt Cię nie zakuje w kajdanki ;) ale generalnie chodzi o to, aby zrobić takie totalne minimum (zatrzymanie i czekanie z rękami na kierownicy), a wszystko inne (ewentualne zgaszenie silnika, włączenie jakichś świateł, sięgnięcie po dokumenty lub wyjście z samochodu) robić już tylko na polecenie policji.

Ja miałam podstopnicę już zamontowaną, więc nie wiem, jak jest bez niej, ale ogólnie nie odczułam, aby dywaniki były śliskie. Rolą podstopnicy jest dodatkowa ochrona tego najbardziej wydeptywanego miejsca w samochodzie, są do wyboru dwie podstopnice - z materiału EVA i gumowa. Moim zdaniem bez niej też by było OK, ale gdyby się okazało, że jednak nie, zawsze można ją dokupić i sobie domontować :)

​@@bezpiecznajazdaLMRozumiem, dziękuję bardzo za odpowiedź 😊

No to chyba widać po tym fragmencie 8:04, bo mówię tu o zastosowaniu świateł, którego nie ma w prawie drogowym, a które jest na drodze mile widziane ze względu na kulturę, a w tej sytuacji bardziej bezpieczeństwo. To nie jest kanał dla osób zdających na prawko, które muszą wykuć na blachę przepisy. Mam do jazdy bardziej praktyczne podejście. Słowo "trzeba" tu nieco wyrwane z kontekstu, bo chodzi o to, że trzeba używać tych świateł w wymienionych sytuacjach, a nie żeby np. usprawiedliwić nielegalny postój.

@cznajazdaLM OK. Racja - kultura jazdy powinna być uzupełnieniem prawa drogowego. Nie wszystko da się ująć w ramach zapisów ustawowych. Pozdrawiam.

I jak jeździsz ?? Mam taką samą sytuację ,mam prawko 10 lat i 10 lat nie jeździłam ,teraz byłam na jazdach doszkalających ,ale lęk jest ogromny przed prowadzeniem ,mimo że potrafię jeździć

Nie zawsze zwierzę kwalifikuje się do odstrzału, a to zrobi z nim myśliwy. Jeśli komuś zależy na zwierzęciu, najlepiej wyszukać okoliczny ośrodek rehabilitacji dzikich zwierząt. Ale jako że kierowca po wypadku może być w szoku, policja wydaje się najprostszym do zapamiętania rozwiązaniem i oni dalej powinni poinformować odpowiednie służby.

Aaaa i jeszcze w kontekście świateł drogowych, to kierowcy często mrugają nimi w obszarze zabudowanym gdy kogoś "wpuszczają" ustępując pierwszeństwa

Tacy kierowcy na pewno też tutaj dotrą, jestem na to przygotowana ;) Wszystkie komentarze są moderowane i jak już wejdę na generujące hejt tematy, moderacją będzie się zajmować bliska osoba, abym ja nie musiała czytać tego hejtu i żeby mnie to nie demotywowało. Bo tego, że to się pojawi, jestem niestety pewna. Na drogach jest sporo chamstwa, a w internecie w tym temacie jest go jeszcze więcej, bo tu najłatwiej się wyżyć.

A tak, o tej informacyjnej funkcji świateł drogowych zapomniałam powiedzieć. Omówię to w odcinku o drogowych, w serii o światłach.

Haha, mówiłam o tym w tym filmie, ale ostatecznie to wycięłam, bo zależało mi, aby go skrócić do mniej niż 10 minut :D. Ale właśnie wpadłam na pomysł, że o światłach zrobię całą serię i omówię je osobno powołując się na przepisy i zastosowanie. Tak, według prawa o ruchu drogowym dziękowanie światłami to zastosowanie ich niezgodnie z przeznaczeniem, ale waga tego "przewinienia" jest tak malutka, że nikt nie powinien robić z tego powodu problemu i nie ma za to mandatu. To taki element kultury drogowej, który już się zakorzenił i można go uznać za nieszkodliwy. Czytałam gdzieś w moich kursowych materiałach, że dziękować można też włączając kierunkowskazy na zmianę i ten zwyczaj funkcjonuje w niektórych krajach za granicą (zamiast awaryjnych), ale nie oszukujmy się - włączenie awaryjnych da podobny efekt, a jest dużo prostsze, więc też wybieram tę opcję :) Najpoważniejszym nadużywaniem świateł awaryjnych jest używanie ich podczas postoju w nielegalnym miejscu i podczas holowania.

Zauważyłam, że sposób z kierunkowskazami na zmianę często stosują kierowcy ciężarówek