Chiny to jest w ogóle fenomen - jak można sprawować pełną kontrolę nad tak olbrzymią masą ludzi. I fakt, jest to przerażające.

Wypróbujcie dobrego olejku CBD zamiast tych prochów, ok. 20 %

Chcę to zrobić ale boję się jak sobie poradzą moi bliscy.

Ale on pociaga nosem jakby nie dawno zajebal wąsa😂

Co robic gdy od kilku lat zażywałem 4-5 tab lorafenu 2.5mg dziennie, tydzień temu wróciłem z detoxu po 40 dniach i nie czuje sie dobrze🤯 zażywam tylko ketrel ale wiadome ze to nie to samo co lorafen

Mówienie o Chinach jako o kraju komunistycznym to kompletne pomylenie pojęć. Komunizm praktycznie nigdzie nie zaistniał. To hasło było zawsze podobną kiełbasą wyborczą do "praworządności" w Polsce, gdzie ostatnio uniewinniono wszystkich sprawców afery reprywatyzacyjnej. Gdyby Chiny były krajem komunistycznym to np. pustostany, które wystarczyłyby na zakwaterowanie 3 mld ludzi obecnie, posłużyłyby do błyskawicznego rozwiązania tamtejszego kryzysu mieszkaniowego. Prekursorem myśli komunistycznej był Karol Marks. Proszę sobie poczytać jego prace i zrozumieć czym jest komunizm zamiast powtarzać jak mainstream w kółko to samo. Otóż Marks zdecydowanie opowiadał się za kontrolą środków produkcji przez pracowników (proletariat), a nie przez władze państwowe. To ważne rozróżnienie w jego myśli. Główne punkty teorii Marksa w tej kwestii: 1. Uważał, że środki produkcji powinny być własnością wspólną/kolektywną samych robotników, nie państwa. 2. Widział państwo jako narzędzie opresji klas rządzących i zakładał, że w komunizmie państwo ostatecznie "obumrze". 3. Postulował "dyktaturę proletariatu" jako etap przejściowy, ale rozumiał przez to władzę klasy robotniczej jako całości, nie scentralizowaną kontrolę państwową. 4. Krytykował kapitalizm właśnie za to, że środki produkcji są kontrolowane przez nieliczną grupę (burżuazję) zamiast przez samych pracowników. To co zostało później zrealizowane w ZSRR i innych państwach "komunistycznych" - czyli centralna kontrola państwowa nad gospodarką - znacząco odbiegało od oryginalnych koncepcji Marksa. Była to raczej interpretacja wprowadzona przez Lenina i jego następców. Obecnie nieznacznie czerpie z tego model norweski. Występują następujące podobieństwa: - Większy wpływ pracowników na losy firm niż w klasycznym kapitalizmie - Ograniczenie władzy prywatnych właścicieli - Element demokratyzacji miejsca pracy System norweski można raczej nazwać próbą znalezienia "trzeciej drogi" między klasycznym kapitalizmem a socjalizmem. To przykład tego, jak można zwiększyć partycypację pracowników w zarządzaniu bez całkowitego odrzucenia mechanizmów rynkowych. Jeszcze bardziej rozwinięte systemy demokratyzacji miejsc pracy występują w Hiszpani (Mondragon). Jest to największa na świecie spółdzielnia pracownicza. Tamtejsi pracownicy są właścicielami i mają równy głos w podejmowaniu decyzji Występuje tam system "jedna osoba - jeden głos" niezależnie od stażu czy pozycji. Różnice płac są tam znacznie mniejsze niż w tradycyjnych firmach, a zyski są reinwestowane lub dzielone między pracowników. Nie trzeba chyba wspominac jak silne są zwiazki zawodowe w tych krajach. W Polsce mówienie o komuniźmie, który jest kojarzony jednoznacznie przez propagandę stało się straszakiem władzy na społeczeństwo, żeby te czasem nie wpadło na pomysł zrzeszania się i renegocjowania warunków pracy, bo najkorzystniejszą sytuacją dla rządzących jest wpuszczanie tutaj korporacji, wyprzedawanie gruntów pod budowę fabryk i trzymanie wszystkich jako taniej siły roboczej. Jako peryferia zachodu mamy być montownią Europy. I np. m. in organizacja biznesowa Lewiatan zrzeszająca lobbystów i think tanki dba o to by w Polsce nie przechodziły jakiekolwiek propracownicze ustawy. Wystarczy prześledzić od kogo do kogo idą datki na kampanię i jak potem wyglądają głosowania w sejmie.

Oglądam kilka podróżniczych kanałów i dzięki nim mogłam zobaczyć,jak wygląda życie w Chinach.Oko "Wielkiego Brata" czuwa i wszystko widzi.Nasi podróżnicy pokazywali,że nawet chcąc skorzystać z toalety na dworcu,musieli zeskanować kod QR,tak samo kiedy chcieli zapłacić za owoc kupiony u ulicznego sprzedawcy.Chiny,to piękny kraj,ze wspaniałą historią i kulturą sięgającą starożytności,cudownymi zabytkami,pięknymi Parkami Narodowymi,ale ta inwigilacja społeczeństwa jest przerażająca,a już w Tybecie,to żaden cudzoziemiec nie może podróżować sam,tylko z wyznaczonym przewodnikiem.Chiny pod względem gospodarczym bardzo się rozwinęły i nie dziwota,że ludzie z przepracowania mają problemy ze zdrowiem psychicznym.Chińczycy zaczęli być obecni nie tylko w krajach Afryki,ale również na wyspach Pacyfiku(Tuvalu,Nauru,Fidżi,Kiribati).Na naszych oczach dzieje się historia i na razie cicha walka o pałeczkę najważniejszego państwa na świecie.

Nie wiem jak u innych ale miałem gorszy okres w zyciu i paliłem dzień w dzień przez 8 miesiecy po kilkanaście skrętów dziennie aż pewnego dnia powiedziałem starczy i nie palę od kilku lat i nie miałem najmniejszych problemów żeby z tym skończyć. Zero objawów odstawienia.

Co za szaleństwo z tymi kamerami! 700 milionów! Kto analizuje taką MASĘ danych? Gdzie to przechowuje i... po co? Jakim trzeba być degeneratem, by mieć satysfakcję z.. "władzy" takiej... Kompletnie nie rozumiem tych ludzi. A może w ogóle nie rozumiem ludzi... W końcu w obozach koncentcyjnych też był więcej Tych, Którzy Cierpieli niż Tych, Którym Zdawało się, Że Mają Władzę. Ci drudzy mieli karabiny, ale gdyby się zbuntować, to mimo ofiar można się uwolnić. Niby w Polsce tak się stało. Chylę czoła przed Bohaterami jak np. Rotmistrz Pilecki. A dziś znów Polacy pakują się w komunę, po wierzchu inną ale i tak... wszystko to już było..., więc czemu się dziwię... W pojedynkę to chyba tylko emigracja wewnętrzna jakimś rozwiązaniem... Marnym, dopiszę po namyśle... A co do podróży do Azji - nie, nie byłam. Azja poniekąd przyjechała do mnie. Uczyłam Chińczyków polskiego. Krótko..., bałam się ich. Azjatów w ogóle, ale Chińczycy byli najgroźniejsi. Gdybym powiedziała, aby o 4.30 nad ranem położyli zeszyty z 7 tysiącami ćwiczeń, to dostałabym 7 milonów. Żeby mieli paść trupem... jak się okazuje.., tragiczne jest, że to prawda - umierają z przepracowania. Chińczyka nie pyta się, czy rozumie lekcję/polecenie..etc. Chińczykowi trzeba dać zadanie zapytać i słuchać odpowiedzi, samemj sprawdzić, co Chińczyk zrozumiał i czego się nauczył. Inaczej odpowiedź zawsze będzie twierdząca - Chińczyk wszystko wie i rozumie. Inna odpowiedź niż twierdząca oznacza, że traci twarz, a co gorsze, przyczynia się do tego, że nauczyciel traci twarz!!! Makabra!!! Kto tu ma być dorosły? Dlaczego dziecko (student.. ale i tak dziecko.. choć nieco starsze) ma wziąć odpowiedzialność za moje emocje? I dlaczego? Przecież w opisanej sytuacji chodzi o coś kompletnie innego... Kultura, obyczajowość nie raz, nie dwa była barierą we wspólnej nauce języka, szczególnie system edukacji. Z nauczycielem bogiem..., z bardzo liczną klasą, w której prymus siedzi obok nauczyciela, w pierwszym rzędzie, reszta to matoły pod ścianą z tyłu ( mają np. czwórki, zamiadt celujących... gdyby to przyłożyć do polskiego myślenia). Nie wiem, jak tym cudownym ludziom udało się przyjechać do Polski na studia, naprawdę byli wspaniali. Jednak nie mogłam ich uczyć, bo nie mogłam być faszystką, chciałam być nauczycielem. Może trafiłam na tych z pierwszych rzędów..., a może tych akurat wypuścili spece od kamer... W nauce języka nie działał transfer negatywny (np. zasadniczo nie robili błędów ortograficznych, choć pisownia wielką i małą literą oraz interpunkcja to im fikuś.. zbędna), negatywny był transfer kulturowy. Mam nadzieję, że dobrze potoczyło się życie moich uczniów, może ktoś został w Polsce... Z serca im życzę wszelkiego dobra i zawsze wspominam z sympatią, mimo lęku, jaki we mnie wzbudzali swoją katorżniczą pilnością. Dziękuję Panu za dzisiejszy filmik, podzielenie się refleksjami po podróży. Niedawno tragiłam na Pana programy. Jeszcze nie obejrzałam wszystkich, ale zostanę na dłużej. Łączę wyrazy szacunku i serdecznie pozdrawiam!

Koniecznie pic wode co pol h min5-10 lykow aby wypic min. 2 l. dziennie przez 16 h. Natomiast przed/po snie wypij po 10 lykow wody. Woda rozrzedza krew, oczyszcza z toksyn, dotlenia ... Moc zdrowia Zyczliwym ...

thanks a lot

Ile trwa odstawienie dlugo trwałego branie benzodiazepin?

Chińczycy piją bardzo dużo alkoholu...

Dziwię się ludziom. Gnają w wyścigu szczurów do grobu...😅

Co ty pierdolisz chuju bez wiedzy, "najgorsze że jest legalna" ? Lecze sie od 2 lat wpierdalalem xanaxy SR 2mg asertin biorę cały czas, tylko marichuana z zawartością THC pomogło mi sie jeszcze nie zabić. A problemy z psychiką miałem zanim zacząłem palić. (Depresja lekowa, dwubiegunowość, ataki paniki itd. to u mnie zdiagnozowano) odkąd zacząłem palić życie odwróciło mi sie o 180 stopni udalo mi się zwizualizować problem, pokonać go, znaleźć zajebistą pracę, poprawić relacje z innymi. Więc mi tu nie pierdol że marihuana ma jakieś wady.

Przecież ten facet nie wie o czym mówi... Zestawia marihuanę z mefedronem jakby to były substancje na podobnym poziomie... Marihuana nie jest legalna ani w Czechach ani w Portugalii. Posiadanie małej ilości jest zdekryminalizowane. Nigdy nie używałem mefedronu, ale zestawianie go z marihuaną jest mało profesjonalne.

Zbrodniarz tez może się zakochać.Nic dziwnego gdy taki obiekt miłości jak Lidia Baarova poruszył jego zbrodnicze serce.

Dzisiejsze papierosy nie da rady się nimi napalić. Serio paląc dwie paczki nawet nie miałem żółtych palców. Oni tam dają same siano żebyśmy palili więcej. Więc rzuciłem dzięki Stewi żując liściach suszonych. Palisz palisz w gębie piecze A nic z tego nie wynika. To jedyny nałóg który nic nie daje pierwsze 2 dni czujesz tą frajdę potem już musisz palić żeby czuć się normalnie tak jak nie paliłeś. Więc to głupiego robota , lepiej czuć się fajnie cały czas nieprzerwanie....

A czy Ty był*ś kiedyś w Azji? Jeśli tak, jak oceniasz podróż? Co Cię zaskoczyło?

A znasz pan polityka z najwyższych półek ktory nie jest narcyzem 🤔

Te leki ratują życie, lekarz który to bagatelizuje robi ogromną krzywdę pacjentowi. Jeśli pacjent ma ogromne lęki mimo psychoterapii trwającej non stop od 15 lat . Te leki brane odpowiedzialnie są ogromną pomocą .

Znałem osobę która mówiła i tak zrobila. Słaby film nic konkretnego.

To są leki ratujące życie. Lęki powodują nie pełnosprawnosc! Te leki bardzo pomagają

❤

Zastanawiam się dlaczego nie są stosowane leki antypsychotyczne które zwiększają łaknienie?

Escitalopram jest lekiem silnym. Czyli tradycyjnie nie działa za to skutki uboczne sa silne. Buhahaha

Nie no tragedia. Chyba trxeba twn film zgłosić za te dezinformacje

zniszczyly mi zycie te leki.

Kurwa kogo tu obwinić każdy ma rozum pijesz bo chceszi ćpasz bo chcesz

Biorę to od 10 lat najczęściej w wekeend. To znaczy jak pracuję w tygodniu, to nic nie biorę w tym też np. żadnego alkoholu. Poza tym pracuję na budowie, nie raz w ciągu dnia robię 400 pompek i inne ćwiczenia. Oczywiście na trzeźwo. Fizycznie nie zauważyłem jakiś większych konsekwencji. Jak przychodzi piątek popołudnie od pewnego czasu napięcie emocjonalne jest tak silne, że nie potrafię nad tym chyba zapanować, ciągle zaczynam o tym myśleć, jak fajnie i dobrze byłoby to wciągnąć i w rezultacie zazwyczaj to kupuję i biorę donosowo. Całe nieznośne silne napięcie psychiczne od razu mija, jest rozładowane. Nie raz wcześniej sobie obiecywałem, że już nie wezmę, albo że to już ostatni raz.

Za rispo to ja podziękuję, miałem kiedyś w depo to takich objawów ubocznych dostałem że miałem już piekło za życia, może komuś ten lek przypasuje ale radziłbym uważać. Pozdrawiam, pilot F20.

U mnie powoduje zespół niespokojnych nog.

Czy ktoś brał zoloft i egzyste i może podzielić się opinią, odczuciami bardzo proszę o opinie

Czym jest uzależnienie od alkoholu ? To proste, Głupotą bowiem skoro jesteś istotą rozumną to dlaczego dzisiaj masz problem z alkoholem ? Tedy odpowiedź musi być tylko jedena, czyli jak wyżej kropka

Kiedyś dosyć często brałem pochodne Mefedronu, tj. Metaklefedron czyli 3-CMC i Klefedron czyli 4-CMC i raz wziąłem o wiele za dużą dawkę 3-CMC, później dużo Xanaxu i dostałem psychozy. Wydawało mi się, że wszędzie towarzyszy mi ukryta kamera i że jestem w jakimś programie w którym się ze mnie śmieją, myślałem że rodzice chcą mnie otruć.

dobra lewaku zrob ANALize tuska i kaczojara

ja nie rozumie tyle srodkow psychoaktywnych jest nielegalnych oprucz wszedobylskiego alkoholu czy ta nowoczesna medycyna nie moze wymyslic jakiejs pieprzonej tabletki zeby nie pic albo by nie brac nie rozumie jedna tableteczka dopaminy na dzien i niema potrzeby picia wiem to tez moze uzaleznic ale sie nie pije nie cierpi watroba trzustka nawet mozg, nie rozumie aa rozumie jak nikt by nie kupowal alkoholu a to oznacza miliardowe a gdzie tam bilionowe straty a to co idzie na leczenie w90 procentach jest nieefektywne wiec po co dalej pchac ten wozek terapeuci no i oczywiscie terapeutki tyle nauki i ich wyplaty to pieniadze wyrzucone w bloto jedna tableteczka syntetycznej dopaminki i niema alkoholizmu

Możliwe, że mam bezsenność z powodu niewłaściwej higieny snu, tz. korzystam z komputera do samego momentu położenia się spać, światło niebieskie zaburza produkcje melatoniny. Dodatkowo oglądam treści podnoszące poziom adrenaliny np. horrory przed snem i słucham agresywnej muzyki, np. Skinny Puppy xD.😮

Kwetiapina wynaleziona w 1985, zatwierdzona w 1997 jako lek przeciw schizofrenii itp., a w ostatnich kilku latach masowo przepisywany pod nazwą Ketrel wszystkim zamiast benzodiazepin nasennie. Jesli jest sie alergikiem, to przed polknieciem tabletke nalezy umyc z otoczki z alergenem, na poczatku dziala 1/4 tabletki 25 mg, potem juz trzeba zazywac całą. Skutki uboczne: dziwne intensywne sny, zamroczenie, splątanie, lekki ból glowy, odwodnienie. A jesli sie nie umyje tabletki, to zatkanie nosa, objawy alergiczne.

Kolejny pseudolek

Po tym jak niektórzy psycho kierowcy się zachowują na drogach to kto wie co on tam chciał zrobić. Powiedzmy sobie szczerze jakby chciał okazać skruchę to został by w kraju i prosił o łagodny wyrok , nie żyją istoty ludzkie.

😉🙋hi

Nie podoba mi się łączenie nauki i religii. Łączenie faktów z kłamstwem.

Ogólnie to placebo też działa wystarczy wierzyć i można się wyleczyć.

mobbing gdy firma jest sprzedana i dążą do wyrzucenia cię z pracy przez „wyszukane i minimalne błędy” mój tata na stanowisku dyrektora regionalnego nie mógł poradzić sobie z właśnie takim prezesem ledwo mógł wytrzymać gdyby nie zwolnienie nie wiem co by było a firmę ma zamiar opuścić bo na ZWOLNIENIU wszystko mógł przemyśleć bez nacisku z strony prezesa

Detoks w Olazie w Warszawie to kpina. Odstawiają w 2 tygodnie na relanium i myślą ze to coś da. Pewnie są jakieś wyjątki jak wygrana w totka. Potem do domu i koszmar sie zaczyna bo relanium siedzi w organizmie okolo 3 tygodni. Po tym czasie wszystkie objawy odstawienne zaczynają wyłazić na wierzch. To nie odstawienie alkoholu gdzie po 2 tygodniach alkoholik wychodzi do domu uśmiechnięty. Benzo to inna bajka. Lekarze w ośrodkach nie mają pojęcia jak ciężki jest odwyk od benzodiazepin. Zajmuje to nieraz lata a objawy sa dzień w dzień. Lekarze powinni poczytac podręcznik Ashton manual w internecie albo fora z ludźmi, którzy odstawiają te leki. Ashton to profesor z Anglii, która prowadziła klinikę dla uzależnionych od benzodiazepin. Opisuje jakie są objawy, jak długo mogą trwać i jak odstawiać te leki. Tylko bardzo powolne odstawianie około 5 do 10 procent co 2 tygodnie albo i dłużej może złagodzić objawy odstawienne jeśli ktoś brał dłużej benzo. Nieraz nawet 2 tygodnie wystarczą żeby się uzależnić. Branie dawki doraźnej też uzależnia. Bo bierze się potem coraz częściej. Te leki powinny być stosowane tylko w szpitalach do zabiegów. To bardzo niebezpieczne i toksyczne leki. Zbyt szybkie odstawianie jak to robią w ośrodkach odwykowych powoduje uszkodzenia neurologiczne, które mogą być nieodwracalne. Jak można tak niszczyć ludzi. To niehumanitarne i nieludzkie. Potem mówią, że to nawrót choroby i są potrzebne kolejne leki. To kompletna ignorancja. To że leku nie ma w organizmie to nie znaczy że receptory GABA A zdążyły się zregenerować i wrócić do poprzedniej funkcji. Nie, to tak nie działa. Benzo przyczepiają się do receptorów i regulują je w dół przez co zostają one zmniejszone i ulegają dalszej degradacji. Jeśli ktoś przestanie używać ręki albo nogi to po prostu ulega ona zanikowi. Tak też się dzieje w przypadku benzo. Lek przejmuje kontrolę i funkcję nad receptorem. Po co receptor ma działać jak robi to benzo nawet z nawiązką. Bo uspokaja bardziej. Po miesiącach lub latach na benzo jak odstawimy to zniszczony receptor nie pracuje. Mózg wysyła sygnały do ciała,ze czegoś brakuje w postaci bólów, neuropatii, duszności, drgawek. Po prostu nie działa prawidłowo. Jest całkowicie postrzelony. Powolne odstawianie pozwala na zmniejszenie tych objawów i powolną regenerację receptorów żeby mózg mógł się dostosować. To co robią w ośrodkach detoksu to barbarzyństwo na miarę obozów śmierci. Dlaczego lekarze nie korzystają z podręcznika Ashton manual, który jest znany od kilkudziesięciu lat przez ludzi na forum. Dlaczego lekarze nie wierzą pacjentom. Dlaczego wierzą tylko firmom farmaceutycznym, które czerpią z tego korzyści finansowe. Kiedyś były barbiturany, lobotomia, wstrząsy elektryczne. Teraz są benzodiazepiny i leki typu Z, które tak samo uzależniają. Ile jeszcze cierpień ludzkich jest potrzebne żeby ktos zaczął tym się interesować.

Większość leków to gówno, zarobek dla koncernów farmaceutycznych, haaa tfuu na was oszuści.