.

Bardzo przerpaszam za poprzedni live'a, na którym nie było głosu (nie wiedzieć czemu). Usunęłam go i nagrywam nowy, o tej samej tematyce (staram się powtórzyc wszystko wiernie). Zachęcam do komentarzy, bo bardzo jestem ciekawa Waszej opinii.

pozdrawiam

stek bzdur. usuń to,zanim ktoś zrobi sobie krzywdę. Bierzesz się za problem o którym nie masz pojęcia. Alkoholik pije codziennie...ja pierdole...

Bardzo dziękuję za komentarz Pani Elu, mimo wszystko będę się wciąż starać poprawiać ten przekaz (może z tym czytaniem z kartki będzie lepiej). Również pozdrawiam bardzo serdecznie ❤

Kaczki są najpiękniejsze i kochane. 😊🦆❤️🌷

Filmików trudno się słucha, bo problemy, o których Pani mówi, są trudne... Bardzo sobie jednak cenię naturalność i szczerość. 💚 Dziękuję, Pani Paulino i pozdrawiam. ❤️🌹

Fajnie by było żeby Pani prowadząc taka rozmowę znalazła czas i żeby nic nie rozpraszało. Strasznie źle się Słucha a temat bardzo ważny i ciekawy. Tylko nie można się skupić.

Dziękuję, Pani Paulino. ❤️🌹

Bardzo dziękuję za wspaniały wykład , byłabym wdzięczna za więcej takich. Prosto i na temat. Pozdrawiam serdecznie 🦋🥰🌼🍀

Dzień dobry, Pani Paulino, ja jestem/byłem wysoko funkcjonującym alkoholikiem, ale jest też druga strona medalu, mam na myśli relacja kobieta-facet, to wszystko co Pani opowiedziała to w 99% prawda, ale odcieni szarości jest niezliczoną ilość , a może moje doświadczenia to jest więcej niż ten 1%, chętnie bym się Pani wygadał, opowiedział całe życie , może choć jedna osoba będzie uratowana, u mnie wszystko odbyło się inaczej, prawie wszystko, pozdrawiam

Bardzo dziękuję, Pani Paulinko. ❤️🌹 Obejrzę jeszcze Pani inne filmiki. Zostanę na tym kanale. Pozdrawiam. 💚😘

Moj syn jest alkoholikiem lezy pije juz 7 dni nie trzezwieje jak mu pomoc zeby przestal pic

Kobieto, jakie Ty tu bzdury wygadujesz to jest... to aż boli....menel jak sama Pani powiedziała jest mniej toksyczny niż alkoholik wysokofunkcjonujący... chyba w sensie że już jest sam ten menel i nie ma komu szkodzić, po drugie niewielu ludzi rodzi się , a w zasadzie nikt, ale niektórzy wynoszą to z domu, alkoholikiem, menelem, żulem, to jest proces stopniowy, wysokofunkcjonujący przekształcają się w "meneli", tak to działa zazwyczaj. W życiu alkoholika wysokofunkcjonującego musi się zdarzyć wstrząs żeby się zmienił.... A dla tych bezdomnych wszystkich to wcale wstrząsem nie było jak tracili dom i pracę? Dobra lecimy dalej, ktoś wypija po pracy jedno piwo dziennie...proszę Pani, ja nie mówię że pochwalam, ale na litość boską....daj nam tylko takich alkoholików a problem zniknie, on jest według Pani w gorszym stanie niż menel, bo jemu nie przepowiesz... Osoba trudna we współżyciu Pani mówi....że wdaje ktoś taki X pieniędzy na alko rocznie, przeliczmy to.... niech będą 2 nawet piwa dziennie .... 2x30x12x3,50=2512, no szokujące! XD Powiada Pani, że wspominanie przy takiej osobie o jego/jaj piciu to w oczach tej osoby zbrodnia i że ktoś taki nie ma wyższych uczuć....serio? Nie warto rozmawiać tylko wyjebać za drzwi zapobiegawczo? Bez komentarza? Pani kim jest psychologiem? Coaching? To już powinni Pani zabrać uprawnienia... Bycie w związku z taką osobą to jest koszmar Pani mówi, to Pani nie wie co to jest koszmar... Uwaga! Czas na rady jak żyć...aż się boję trochę.... o nie, jednak jeszcze nie, "taka osoba miała problemy w dzieciństwie z reguły", przed tym zdaniem Pani powiedziała że się należy dobrze przygotować przed takim filmem, a Pani jedzie na żywioł... to niestety widać.... Dobra, jest sekcja rad...żyj swoim życiem, nie licz na niego/ na nią bo na pewno się w sobotę zapije.... w ogóle polecam żyć swoim życiem, obojętnie z kim się jest, a najlepiej żyć wspólnym. Jak Cię raz partner zawiedzie to go więcej nie proś.... to znaczy że jak pierwszych 5 razy się wywiąże a za 6 nie to idź po sąsiada, to bardzo ważne ;) Dobra, nie mam już siły tego słuchać, kilka moich rad, rozmawiajcie, zawsze, szczerze, to nie jest tak że ktoś kto pije nie ma uczuć, nie ma poczucia winy, wyrzutów sumienia. Nie separujcie się nawzajem, nie mówię tutaj o przypadkach drastycznych czyli bicia, poniżania itp. bo to jest patola a nie wysokofunkcjonujący ludzie, próbujcie zrozumieć problem, który ma druga osoba, a przede wszystkim starajcie się wspierać. Czasem to pomoże a czasem nie ale lepszej drogi nie ma chyba.

Jak czytam to wszystko i patrzę co się wokół mnie dzieje, stwierdzam , że Polska jest przepita, legalną substancją pozbawiającą normalności i psującą i tak trudne życie. PO 40 mam ochotę na normalność na te kilka kilkanaście lat życia bez pijanego męża, mówiącego pod wpływem okropne rzeczy.Jego ojciec też pije, brat jego matki też pije, ale każdy ma pracę, firmę.

Mój mąż wypija codziennie po ok. 5 piw, na końcu bełkocze. Brak mu pokory. Nie da się wygonić z domu, więc ja będę musiała się w końcu wyprowadzić a mieszkanie jest na mnie zapisane.

Pozwolę się nie zgodzić z jednym stwierdzeniem. Osoba która już nie pije nie jest alkoholikiem. Nie powinno się z takim piętnem żyć. Osoba która przestała pić i nie pije, to osoba wolna od alkoholu. Alkoholikiem jest każdy kto pije alkohol. Nie ma kontrolowanego picia alkoholu. Można kontrolować tylko abstynencję. Każda dawka alkoholu jest destrukcyjna nawet ta „niby kontrolowana”. To jest moje zdanie w oparciu o doświadczenia mojej rodziny.

nie umiesz butelki obrócić? z głową wszystko w porządku?

Dzięki za filmik. Cała prawda, w praktyce tak to wygląda.

Stanowski sprzedał sie jak pani lekkich obyczajów 😂😂😂😂💸💸💸🪙💰💰

❤

❤

Wujek zmarł w wieku 56 lat na skutek ciężkiej choroby czyli bardziej dokladnie cerozy wątroby... i tak mam sporo kłopoty zdrowotne więc ani kropli nie dotykam...

Złotym środkiem postępowania z funkcjonującym alkoholikiem jest jak najszybsze zostawienie go, później zablokowanie i absolutny brak kontaktu. Funkcjonujący alkoholik nigdy nie doceni twoich starań konieczności wyciągnięcia go z nałogu, ponieważ jego agitacja, czy tak zwana choroba jest bardzo egoistyczna i ma podłoże narcystyczne. Jako partner/ partnerka to walka bez szansy wygrania, tylko w bardzo nielicznych przypadkach. Nogi pod ramiona i uciekać jak najszybciej. Doprowadzi Cię do upadku, depresji, współuzależnienia i utraty cennych lat. Nie oplaca się nigdy, ponieważ jego/jej brak pokory i pyszałkowatość bardzo emocjonalnie niszczy normalne indywiduum, a tym bardziej empatycznych partnerów i całe rodziny. Jak myślę o ich głaskaniu, to mnie formalnie nudzi. Never !

Moja koleżanka alkoholiczka wysokofunkcjonująca mówiła mi, ze nie chce chłopaka pijaka bo mówi, ze w domu by była patologia. Moim zdaniem i tak jest. Woli np.faceta co się nie czepia ze ona pije, czasem z nią wypije, albo pali zioło. Masakra! Urwalam kontakt. Dziewczyna jest 32 letnią alkoholiczką z borderline. Po roku zczailam ze jestem w toksycznej relacji

O moj Boze...w 40 minutach wyjasniła Pani coś, co mojej terapeutce zajelo 10 spotkań... Dziekuje za ten film, bo zawiera konkretne informacje i wskazówki, jakich poszukiwałam ❤️

Powinno być Sekielskiego - przepraszam za błędy

Witam pani Paulino.Ciesze Sie ze trafilam Na pani film .Poltora miesionca temu poznalam menzczyzne i spostrzeklam ze jak jestesmy razem to on pije piwo za piwem .Jak ma dzien wolny to od rana pije alkochol. Jak przyjezdza z pracy to odrazu musi pic. Dwa tygodnie temu powiedzial mi ze on musi wypic codziennie ankochol i ze jest ankocholikiem .Nawet jesli pomaga w czyms rodzicom to za piwo ,zdziwilo mnie to ciongle jest zmenczony .Jestem po 2 nieszczensliwych zwionzkach i nie chcem znowu zaczynac czegos Co nie ma szans w przyszlosci. Po pracy kazdego dnia potrafi wypic 7 piw i tak codziennie .zapytalam sie go czy moglby jeden dzien nie pic odpowiedzial mi ze on musi pic Prosze o rade czy jest sens zaczynac cos z takim czlowiekiem.Z gory dzienkuje

Niestety nie mogę rozstać się z takim alkoholikiem, gdyż mieszkamy w jednym domu z córką i wnukami. Musiałabym im zostawić ten problem. Jeszcze daję radę. Tak racja, to matka i siostra doprowadziły do jego alkoholizmu. Strasznie toksyczne osoby. Najgorsze, że Matka tak mu sprała mózg, za przeproszeniem, że od dnia jej śmierci tak mówi i robi jak ona, a całe życie się bronił przed tym i negował.

Kobiety tu dużo piszą, a dodam przekornie za ja wlanie moja partnerkę musiałem długa, okrężna droga zamknąć w ośrodku zamkniętym, kobiety są ciezkie w zrozumieniu ich choroby🤷🏻‍♂️

Wypisz, wymaluj o moim byłym partnerze.. Nie dało rady dotrzeć prośbą, groźbą, rozmową, płaczem.. Koniec końców piwo bylo dla niego ważniejsze niż ja i spokój w życiu a ja łudziłam się,ze coś sie w końcu zmieni.

Znam podobny przypadek znajomy który mieszka zagranicą ,ma dobrą prace zarabia super i pędzi bimber na handel wiec komfort picia jest na poziomie,próbowałem po ostatnim ratunku pomoc ale widzę ze TEMAT TABU a przy tym zostałem wrogiem

Świetny filmik. Tylko co jak moja starsza siostra pije i użala się nad sobą, ma 29 lat i wiecznie imprezuje i ćpa. Nic do niej nie dociera. W takiej sytuacji rodzice powinni wywalić ją z domu czy wspierać i ratować? Kilka razy próbowałam do niej dotrzeć na spokojnie, ale ona dalej w swoim świecie. Ja mam 27 lat był czas że trochę piłam, ale jak zobaczylam agresję mojej siostry i co robi mózg z nią to szybko odstawiłam alkohol. Teraz wspieram rodziców, ale jest z nią ciężko, trzy dni do domu nie wróciła i nie ma z nią nawet kontaktu. Po dobroci nawet się nie dało, ani agresywnie. Po prostu nic. Trup nad trupem. Nie interesują ją uczucia własnej matki i jej awantury robi. Jutro ma do szpitala bo nerki jej rozwaliło od alkoholu, a ona myśli tylko o chlaniu i wszyscy są ważniejsi niż rodzice, towarzystwo całe życie. Masakra. Nie wiem jak z nią rozmawiać. Staram się swoim życiem zajmować, ale ona całą rodzinę burzy. I nic ją nie obchodzi. Mówimy kilka razy, że jej pomożemy a ona nic tylko do koleżanki na alkohol idzie. Manipuluje nas że w dzieciństwie nie miała miłości co jest nie prawdą. To ona sama zaczęła od nas uciekać i traktować jak wrogów. Co w takiej sytuacji robic? Fajny kanał kochana dziękuję! ♥Dodaje do obserwujących i wszystkiego dobrego życzę. Odkąd nie pije alkoholu to mam więcej uczuć w sobie i takiej miłości prawdziwej. Alkohol niszczy ludzkie serca i umysły. :c

męczysz popracuj nad słownictwem

Bardzo ważny film!

Gdzie druga cześć ?

4 piwa dziennie codziennie

Mają ale nie dbają

Witam serdecznie jesteś super tak jak mówiłaś tak jest ja z takim już 30lat 😮❤

😢

Fajnie dziękuję spróbuję tej metody ,też walczę z migreną od kilku nastu lat i to prawda każdy przechodzi ją inaczej.

Mam pytanie. Jest pewna kwestia która mnie intryguje po obejrzeniu materiału. Mianowicie. O czym Ty pierdolisz kobieto?

Znam taką osobę ale to kobieta. Niby rzado ale jednak kobiety też piją. Wszystko co powiedziałas się zgadza. Przyznaję rację ,że na pierwszy plan wychodzi ten brak pokory. Ponieważ jestem z boku tej relacji to inaczej widzę ten problem to jest tzw, patrzenie z boku. Jej mąz jest kompletnie zagubiony ,żyją w takim swoim świecie ale to jest jej świat . Jest to osoba niesamowicie inteligentna i sprytna albo nawet przebiegła. Jeśli chodzi o picie to ona pije nawet w pracy: zawsze ma ze soba buteleczkę i powiedzmy popijaja powoli a po skończonej pracy pije więcej po drodze do domu a w domu wlewa w siebi całą butelkę wina i idzie spać. Następny dzień jest taki sam a weekend jest wielkie chlanie. Jak ją czasami widzę w poniedziałek to jest tak spuchnięta na twarzy jakby przytyła kilka kilo. To straszne bo ten jej mąż nic nie robi, zawsze jej bonił, dał się tak wciągnąć ,uwikłać i zmanipulować że już mi go nie jest żal. Ktokolwiek chciał im pomóc czy próbował z nim porozmawiać to stawał się ich wrogiem bo on wszyściuteńko w domku żonie powtarzał i tak z roku na rok ze wszystkimi pozrywali kontakty. Wszyscy żli i niedobrzy . ech szkoda nawet gadać a pisać to bym do rana nie skończyła.

Dziękuję pani walczę ale jest ciężko może leki depresyjne pomogą pozdrawiam serdecznie ❤

Dziękuję bardzo mądre słowa też z tym walczę pozdrawiam serdecznie

Chyba powinnas sie napic

Aczkolwiek materiał nawet spoko tylko nie uwzględniłaś dokładnie fizycznych objawów i np. braku załóżmy środków na profilaktyczne leczenie. To jest prawdziwe clue, nie żadna psychika, objawy odstawienia skutecznie odtracają ludzi od calkowitego rzucenia nałogu przecież w innym wypadku nie potrafiliby normalnie funkcjonować...

Taki naprawdę alkoholik jak w moim przypadku gdy nawet, jesli ma chęci zrobić sobie detoks nieważne na ile dni to ostatnią rzeczą jaką sobie życzy to święty spokój gadanie pouczanie nic nie da. Przez cały czas będzie miał w głowie tylko jedno do tego dochodzi faza przewlekła (chroniczna) i reszta rzeczy z tym związana, więc nie chodzi imo tylko o pokore.

Strasznie się ogląda pani nagrania.... Nie na moją psychikę... Mój profesor by powiedział Lanie Wody......

Niby na temat mówisz ale tak placzesz się opowiadając że ledwo wysłuchałam twojego monologu. Mam wrażenie ze czytałaś jakaś książkę albo uczestniczyłaś w terapii i przypominasz sobie te wszystkie sytuacje o których mówisz....nawet twoje słownictwo... uchla... niby mówisz do konkretnej osoby a tak naprawdę gubisz się strasznie ... I teksty.. a właśnie... a właśnie i coś wtrącasz... albo zaczynasz wątek i za chwilę ale nie będę o tym mówić....... Szczerze - muszę odsapnac po tym jak cię obejrzałam.