U nas powiedzieli "wracamy do biura i ch*j". Dlaczego? "Bo tak, jak ci sie nie podoba, to wyp...laj". To tak w kontekście uzasadnienia. Nikomu nie zależy na akceptacji decyzji, wręcz przeciwnie. Podobnie jest z odmawianiem sprzedaży - załóżmy, że nie chcesz komuś czegos sprzedać. Zamiast sie tłumaczyć, krzyczysz tak absurdalną cenę, że rozmówcy od razu przechodzi ochota na dyskusję.
@Jablophoto3 жыл бұрын
:)
@kierunektrener-zarabiajwie88425 жыл бұрын
Super!
@wildxplaku6 жыл бұрын
Bardzo dobrze opisane fajny kanał pzdr
@RafalMroz6 жыл бұрын
Dziękuję!
@mc23256 жыл бұрын
Ale bzdura
@RafalMroz6 жыл бұрын
DJ HIENA w jakiej kwestii? Możesz rozszerzyć swoją opinię?
@mc23256 жыл бұрын
Rafał Mróz przyznaję się do błędu po obejrzeniu całej wypowiedzi stwierdzam że rzeczowo wyczerpałeś temat ryzyka zakupowego poprzedni komentarz wystawiony po wysłuchaniu 20s monologu
@RafalMroz6 жыл бұрын
DJ HIENA dziękuję za obejrzenie filmu do końca. Teraz, po czasie sam zauważyłem ze powinienem inaczej zredagowac ten material mając na uwadze to ze skupienie widzów jest największe w pierwszej minucie :)
@darekprzekupek28556 жыл бұрын
Super kanał
@adaflorek7516 жыл бұрын
Ciekawy film zgodzę się z tym ,że trochę wysiłku trzeba włożyć aby zdobyć klienta.
@ewaeefa63956 жыл бұрын
Czy moge otrzymac od Pana rekomendacje na you tobe 2 payd?
@gtson167 жыл бұрын
Dzieki za material filmowy
@nonexegimonumentum85837 жыл бұрын
Wykazał się pan niezwykłą ignorancją, porównując "smarowidła do pieczywa" w postaci masła i smalcu. Czemu w przypadku paliw nie wymienił pan etyliny 95 i oleju napędowego? Relacja tych produktów jest mniej więcej podobna, ale na oleju z frytkownicy tez da się jeździć!
@RafalMroz7 жыл бұрын
Nie wymieniłem benzyny i oleju napędowego bo nie są produktami substytucyjnymi. I wiem, że co jakiś czas ktoś boleśnie (dla swojego samochodu) się o tym przekonuje. Natomiast już olej napędowy i ten z frytkownicy (frytura) to już co innego. I tak dla właściciela nowoczesnego silnika z listwą common rail ryzyko zakupowe frytury (mimo śmiesznie niskiej ceny) będzie zdecydowanie za wysokie (koszty naprawy silnika) natomiast dla właściciela 30 letniego diesla ze stajni Mercedesa już nie koniecznie - bo jego silnik bez problemu pojedzie na (w zasadzie) dowolnym oleju. Jakiś czas temu można było nawet poczuć w szczerym polu zapach placków ziemniaczanych... Ryzyko zakupowe - tylko to faktycznie decyduje o decyzji zakupowej.
@nonexegimonumentum85837 жыл бұрын
Masła i smalec tez nie są produktami substytucyjnymi!
@RafalMroz7 жыл бұрын
Dlaczego wg Ciebie nie są substytucyjne?
@nonexegimonumentum85837 жыл бұрын
Nie uczyli pana, że niegrzecznie odpowiadać pytaniem na pytanie? Skoro mistrz tak uczy, czemu ON nie jest substytutem E95? Jeśli chodzi o masło, to jest produktem mlecznym, a nie przetopionym tłuszczem zwierzęcym! Już bliżej mu do pasztetu...
@RafalMroz7 жыл бұрын
Czuję agresję w Twojej odpowiedzi. Nie wiem z czego ona wynika - prosiłem tylko o doprecyzowanie dlaczego uważasz, że masło i smalec nie są substytutami. Ja tak uważam i w swoich odpowiedziach do innych komentarzy które odnosiły się do dokładnie tej samej wątpliwości (zobacz odpowiedzi do komentarzy +Tomasz Tulikowski i +Dobry Dóch). Ponowię to, żeby nie nakładać na Ciebie - być może znaczącego - wysiłku czytania innych, wcześniejszych komentarzy. Być może nie wiesz, że masło także jest produktem zwierzęcym. Tak jak smalec. Podobnie jak możesz nie wiedzieć, że smalec nie tylko jest wytapiany ale także tłoczony (na zimno - wedlinydomowe.pl/forum/topic/10794-smalec/ masz opisy technologiczne). Obydwa są tłuszczami w których przeważają tłuszcze nasycone. Obydwa zawierają cholesterol. Obydwa mogą służyć do tych samych celów (smażenie, pieczenie, smarowanie pieczywa) - co sprawia, że w wielu przypadkach się zastępują. Różnicą jest to, że masło zawiera pewną niewielką ilość białka oraz witamin A i D. Żeby przekonać się że ON nie jest zamiennikiem PB95 nie potrzebujesz mistrza. Po prostu wlej do baku samochodu z silnikiem diesla PB95 i odjedź ze stacji dalej niż 100m. Z punktu widzenia celu (stosowanie jako paliwo w silniku samochodowym diesla/benzynowym) one nie są substytucyjne. Natomiast masło i smalec - z punktu widzenia celu kulinarnego - są. PS. Jeśli zależy Ci na merytorycznej dyskusji to uzasadniaj proszę swoje pytania i wyjaśniaj stanowiska. Bez tego będziesz odbierać moje pytania dotyczące doprecyzowania jako cyt. "niegrzeczne".
@dymitrkomsa34427 жыл бұрын
Masakra ZERO POJĘCIA na temat ww tematu, przykłady filozoficzne, brak odzwierciedlenia w stosunku do realiów obecnego rynku... MASŁO, TELEFONY,PALIWO, BADANIA, może amerykańscy naukowcy ? Spekulantów, pseudo biznes filozofów nie brakuje jak widzę. Jeśli masz produkt droższy, to musi być lepszy i TRZEBA MIEĆ świetną reklamę (pozycjonowanie, PR, www, social media ect ...) Nie ma gotowego PRZEPISU na dobrą sprzedaż. Handel to zbyt dynamiczny sektor na wysuwanie gotowych teorii na SUKCES!!! sMALEC mASŁO HEHE haha :) Pozdrawiam
@RafalMroz7 жыл бұрын
Dymitr, być może Twoje doświadczenie w sprzedaży jest szersze, większe i inne niż moje. Chętnie poznam Twój sposób o ile jest inny niż ciągła walka ceną, i jeśli oczywiście zechcesz go opisać w odpowiedzi na ten komentarz. Chyba, że nie chcesz - też zrozumiem. Ja zawsze widzę jak na dłoni to, że klienci wybierają produkty naszej fundacji oraz innych przedsięwzięć w które jestem zaangażowany bo ryzyko zakupowe związane z nimi jest niższe niż gdzieś indziej. Albo - nie wybierają, bo ktoś inny zmniejszył to ryzyko jeszcze bardziej. To co napisałem już w odpowiedziach poniżej - cena JEST jednym z elementów równania ryzyka zakupowego ALE nie jest jedynym czynnikiem. Jeśli zadasz potencjalnemu klientowi pytanie "co oprócz ceny sprawiło, że wybrał Pan/i firmę YYY" to prawdopodobnie usłyszysz od niego o 1-2 kryteriach istotnych dla zamówienia - czyli tych, które zmniejszają (wg tego klienta) jego osobiste ryzyko zakupowe. Nawet, gdy odpowie "bo jest fajny" - to za tym też ZAWSZE kryją się racjonalne przesłanki (to co się składa na "fajność"). Pytania (odkrywają to co ma znaczenie dla rozmówcy) + rekomendacja propozycji, która zmniejsza ryzyko zakupowe (wykorzystując informacje z pytań) + jednoznaczne wezwanie do działania -> to jest to, co działa nieprzerwanie u mnie, w B2B (FMCG, usługi certyfikacji dla dużych firm, meble) i w B2C (meble, usługi turystyczne, odzież). Zgadzam się w 100% że handel (wszystko, gdzie mowa o żywych ludziach na wolnym rynku) to struktura dynamiczna i własnie dlatego trzeba często, szybko i na nowo analizować ryzyko zakupowe swojej oferty, bo w innym wypadku klienci pójdą do konkurencji. To jak, napiszesz jaki jest Twój sposób?
@handlowiecwtrasie55657 жыл бұрын
a jak to sie ma do sprzedaży produktu, gdzie produkt kosztuje np.5tys. eura a moje produkty o podobnej specyfikacji mam za 12tys.??
@RafalMroz7 жыл бұрын
Andrzej, możesz dokładniej opisać Twoją sytuację? W przypadku, który opisujesz cena działa na Twoją korzyść (przynajmniej wg obecnego kursu) więc z pewnością jest to czynnik, który (przy innych kryteriach takich samych) nakłoni klientów do wyboru Twojej oferty bo jest z nią związane niższe ryzyko zakupowe.
@handlowiecwtrasie55657 жыл бұрын
Nie zrozumiałeś ja mam za 12tys. Euro produkt a konkurencyjna o podobnych parametrach za 5tys euro
Wysłałem Ci maila. Napisz mi coś więcej na temat Twojej sytuacji (na maila).
@tomasztulikowski89538 жыл бұрын
Porównywanie masła i smalcu to jak porównywanie samochodu i furmanki - na tym, że oba przedmioty służą do jeżdżenia podobieństwa się kończą a grupę docelową stanowią zupełnie inni odbiorcy. Elektronika również nie jest zbyt trafiona - nie o ryzyko zakupowe chodzi, lecz o wartość dodaną. Porównując ze sobą sprzedawców oprócz ceny bierze się pod uwagę nie tylko cenę, ale i dostępność serwisu, gwarancja rodzaj obsługi po-sprzedażowej etc... Do tego wszystkiego chodzi jeszcze marketing marki samej marki a w tym przypadku - odpowiednio wyrobiona "chęć posiadania" danego produktu skutkuje tym, że i sprzedawca i cena schodzą na plan dalszy.
@RafalMroz8 жыл бұрын
+Tomasz, dziękuję za komentarz. Kryteria które w nim wymieniasz to właśnie "niewiadome" w funkcji która zwie się właśnie ryzykiem zakupowym. U każdego z nas ma ona (ta funkcja) inny przebieg i bierze udział w niej wiele zmiennych. Przykładowo dla jednej osoby R(yzyko)=20x+10y+3z gdzie x to cena, y to termin płatności a 3 to czas dostawy podczas gdy u kogoś innego jest to R=2x+15y+20z+100w - gdzie dodatkowo dochodzi w - uznana marka (jako element dominujący w obniżeniu ryzyka zakupowego). W ten sposób - pierwsza osoba kupi z powodu niskiej ceny i nieznacznego wpływu terminu płatności podczas gdy do drugiej taka sama agrumentacja nie trafi ponieważ dla niej najważniejsza jest znana marka i jakiekolwiek obniżenia cen czy zmiana terminu płatności nie przekona jej do zakupu. Zatem zarówno w przypadku elektroniki jak i masła i smalcu jak i samochodu i furmanki każdy będzie dokonywał wyboru w oparciu o samodzielnie wyliczane ryzyko zakupowe. Zajomość tego, co wpływa na to ryzyko (pytanie i słuchanie odpowiedzi) pozwala odkryć "strukturę' tej funkcji i adresowanie dokładnie takich korzyści możliwych do osiągnięcia które będą interesujące dla nabywcy. Podsumowując - ludzie chcą uzyskać oczekiwany rezultat za pomocą rozwiązania które daje możliwie najmniejsze ryzyko zakupowe. Dla pewnej grupy masło i smalec niosą to samo ryzyko zakupowe i jedynym elementem które je różni jest cena. Wówczas wartość R będzie bardziej korzystna dla smalcu i to jego wybiorą.
@teresaklobut24728 жыл бұрын
Tomasz Tulikowski
@mcbrox13139 жыл бұрын
Jak dla mnie trochę pierdy śmierdy, bo po tytule filmiku myślałem, że dowiem się, jak będąc handlowcem firmy X, sprzedać dokładnie ten sam produkt który oferuje sprzedawca z firmy Y. Np. dwie hurtownie spożywcze, no i jest mleko łaciate 3,2%. I jeden handlowiec proponuje za 1,50zł a drugi za 1,60zł. Jak się wybić, czym błysnąć, co powiedzieć, żeby przebić się jednak tą wyższą ceną, wygrać przetarg?
@RafalMroz9 жыл бұрын
Cena jest jednym z wielu kryteriów (nawet dla produktów oznaczonych co do tożsamości), bo przecież dzisiaj prawie każdu produkt ma alternatywę, zamiennik nie mówiąc o sytuacji produktu identycznego. Wspomniany przez Ciebie produkt (identyczny) jest tylko elementem oferty. Sprzedawanie produktu zawsze prowadzi do kłopotów. Sprzedawanie oferty - nigdu (także - a może szczególnie - w sklepie spożywczym). Bo jeśli handlowiec, który ma mleko za 1,50 odwiedza punkt raz na miesiąc sprzeda go mniej, niż drugi mając produkt za 1,60 ale odwiedzający go co tydzień. Dlatego, bo żaden sklep nie chce mieć braków w asortymencie ORAZ żaden sklep nie chce kupować "na magazyn". To jeden z przykładów sprzedawania ofertą. Inny można oprzeć o asortyment oferty, co dobrze działa w przypadku hurtowni farmaceutycznych sprzedających do niezrzeszonych aptek: masz identyczny (albo substytucyjny) produkt w wyższej cenie niż inni, ale produkt najszybciej rotujący w niższej. W ten sposób możesz zrobić ofertę wiązaną, która sprawi, że wyższa cena produktu A i tak będzie akceptowalna dzięki powiązaniu jej z B. Jeszcze inny przykład: terminy i formy płatności. Wariantowanie cenowe w zależności od tych kwestii (niewiedzieć czemu nie stosowane przez handlowców) może mieć istotny wpływ na sprzedaż w wyższej cenie (gotówka cena 100, termin 30 cena 110, termin 90 cena 130, sprzedaż komisowa cena 150). Matryca z wolumenem zamówienia (im więcej zamawiasz, tym niższa cena) może dodatkowo popchnąć klientów wrażliwych na cenę do złożenia zamówienia na którym zarobisz (jako firma, sprzedawca) najwięcej, mimo, że inni będą mieli niższe ceny. Niestety, większość sprzedawców nie myśli w taki sposób - wychodzą z założenia, że mogą konkurować tylko ceną. I od razu mentalnie tak się nastawiają - jeśli klient mówi mu, "Panie, ja to kupuję 20% taniej!" do zamiast drążyć temat - odpuszczają. Cena jest tylko JEDNYM z wielu kryteriów. Ważna. Ale nie najważniejsza i nie jedyna w kalkulacji którą bierze pod uwagę klient. Jeśli nie dowiesz się jaki jest wzór na tę kalkulację - nie wygrasz. Bo i jak?
@maxis7210 жыл бұрын
porównując smalec do masła, porównujesz dwa różne produkty.. to bez sensu.. nie o to chodzi..
@RafalMroz10 жыл бұрын
Co masz na myśli pisząc że sa różne? Mają te same cechy i funkcje kulinarne i dietetyczne, zbliżone właściwości fizykochemiczne a w sklepie są zazwyczaj w tych samych chłodniach.
@TestNick__00009 жыл бұрын
+Rafał Mróz już bardziej pasowało by porównanie past do zębów . Colgate i Colodent gdzie ta pierwsza jest o 4 zł droższa .
@RafalMroz9 жыл бұрын
+Konrad, poniekąd przykłąd z pastami do zębów byłby dobry, ale zawsze próbuję przejaskrawiać swoje przykłady, żeby różnice były lepiej widoczne. Podobnie jak w przypadku smalcu i masła - Colodent i Colgate różnią się tym, że droższa pasta (Colgate) sprzedaje sobą niższe ryzyko zakupowe - klienci edukowani są (np. poprzez reklamy) o tym, w jaki sposób Colgate rozwiąże ich problemy (np. wybieli zęby) a tańszy konkurent tego nie robi. Colgate ma akceptację PTS (a Colodent nie). To ryzyko zakupowe może być zmniejszane także przy samym regale w sklepie (np. po wyglądzie opakowania).
8 жыл бұрын
+Rafał Mróz Smalec to tłuszcz zwierzęcy, masło - tłuszcz otrzymywany z mleka. Walory smakowe są zupełnie inne. Twoje porównanie tych produktów jest z dupy, bo to zupełnie inne produkty.
@RafalMroz8 жыл бұрын
+Dobry Duch Twoja wątpliwość została już podniesiona w komentarzu Tomasza Tulikowskiego. W odpowiedzi na niego (i w tym wątku) wykazałem podobieństwa tych dwóch produktów z punktu widzenia ryzyka zakupowego o którym traktuje to nagranie. To nie są inne produkty. Zaś co do samych tłuszczów - obydwa to tłuszcze zwierzęce (to bezdyskusyjne), obydwa zawierają cholesterol, są stosowane w tych samych celach kulinarnych, co się zaś tyczy walorów smakowych - myślę, że o ile wiele osób nie lubi smalcu samego, to już ten z cebulką i skwarkami i majerankiem zamienia przeciwników na zwolenników. Walkę o zmniejszenie ryzyka zakupowego smalcu widać właśnie tutaj najlepiej - poszukaj w Sieci Smalcu domowego firmy Tarczyński albo Smalcu staropolskiego firmy Rusiecki. Widać w jaki sposób firmy te próbują zmniejszać ryzyko zakupowe poprzez modyfikację produktu wiodącego (smak smalcu po dodaniu przypraw) oraz zmianę opakowania. Przez analogie - w warunkach "ceteris paribus" (przy wszystkich innych czynnikach takich samych) produkt wystawiony na allegro u dwóch różnych sprzedawców sprzeda się lepiej gdy jego strona sprzedażowa jest bardziej atrakcyjna graficznie niż gdy jest pozbawiona oprawy graficznej zupełnie. W tym przypadku o mniejszym ryzyku zakupowym zadecyduje własnie szata graficzna. Przejrzyj jeszcze moją odpowiedź dla Tomasza Tulikowskiego.
@adamniezgodka454310 жыл бұрын
i co to jest jakość obsługi? bo rozumiem, zę można dać fryzjerce 2x wiecej za jakosc pracy, albo 2x wiecej prawnikowi lepszemu ale jak wyobrazasz sobie wyzsza jakosc obslugi w ksiegarni albo sklepie spozywczym? myslisz, ze ktos zaplaci za jogurt 2x wiecej albo za cale zakupy zmiast 200 to 300zł tylko dlatego, ze bedziesz dla tego kogos miła? nie sztuka jest sprzedac 2x lepszy produkt drozej albo lepsza usługe - sprzedaj ten sam chlam jaki ma sklepikarz obok Ciebie za 2x wiecej to bede Cie wielbil do konca swiata :P. Mam wrazenie, ze ten kanal jest o "oczywistych oczywistosciach" a prowadzacy pozuje na madrzejszego niz jest. Drozej lub nawet bardzo drogo to sie sprzedaje produkty o odpowiednio wyzszej jakosci a nie takie same (chyba, ze idiotom).
@adamniezgodka454310 жыл бұрын
Marta B: ale co masz na mysli piszac o lojalnosci klientów? myslisz, ze ktokolwiek bedzie kupowal gdziekolwiek z lojalnosci ale o polowe drozej? moze chory psychicznie lub ktos z poczuciem misji :P.
@ewaswigon41810 жыл бұрын
Polecam, godne uwagi treściwe i konkretne informacje ,
@JokerIT39510 жыл бұрын
Więcej! :-)
@TheAlicja8210 жыл бұрын
Ładnie Pan mówi, ale nijak to się ma do konkurencji na allegro w przypadku elektroniki - bo to właśnie najniższą cenę mają sprawdzone firmy, w wieloma pozytywnymi opiniami, znaczkami super sprzedawcy i co tam jeszcze. A początkująca firma startuje z cenami, które nie mają siły przebicia. Więc w tym momencie cena idzie w parze z opinią, co napędza obrót u danego sprzedawcy i generuje jeszcze lepsze warunki (dodatkowe gwarancje, ubezpieczenia, lepszy serwis, door to door itp). Nie mówiąc już o porównywarkach cenowych - największe sieci sklepowe, którym ludzie ufają zazwyczaj stoją na górze listy. Takie są realia.
@RafalMroz10 жыл бұрын
Pani Alicjo, warto zauważyć "na czym" zbudowały swoją pozycję te firmy, które obecnie są na tyle silne, że mogą oferować niską cenę. Zazwyczaj był to któryś z czynników obniżających ryzyko. Oczywiście, w przypadku produktów identycznych co do tożsamości (czyli łatwo porównywalnych) cena jest jednym z ważniejszych czynników ryzyka, ale nie jest jedynym. Przykładowo, firma, która niezależnie od pory dnia (albo nocy) czy tygodnia (także w święta) ma większą szansę na realizację transakcji po wyższej cenie, niż ta, która tego nie oferuje (większość zakupów w Internecie relizowanych jest po godzinie 18 oraz w dni "wolne od pracy")
@walkiriaagnieszkakudlak390210 жыл бұрын
Zgadzam się z Tobą Rafale, że klienci nie kupują ze względu na niską cenę a ze względu na kolor, wartość , to co niese ze sobą dla klienta dany produkt, reklama dźwignią handlu a ludzie kupują " szczęście" w róznej postaci ;-) a w końcu żywotność silnika ukochanego samochodu to wielka radość ;-) Pozdrawiam ;-)
@osiagnacsukces462710 жыл бұрын
Ja najbardziej lubię sprzedawać dzieciom. To jest takie proste. Najzabawniejsze jest jak rodzice są bezradni kiedy dziecko złapie zabawkę jak-osiagnac-sukces.blogspot.com/2014/05/jak-sprzedawac-produkty-dzieciom.html
@ebiznesgrafika10 жыл бұрын
To narzędzie faktycznie zostało zmienione, i jest na początku trudniejsze w obsłudze. Jeśli ktoś ma z tym kłopot zapraszam na mój kanał do nowej wersji :)
@wlobru569211 жыл бұрын
to jak teraz to robić ponieważ mam z tym kłopot
@danielkarwicki89611 жыл бұрын
Kolejne świetne video i dawka pożytecznej wiedzy :)
@danielkarwicki89611 жыл бұрын
Bloga obserwuję już od dłuższego czasu, wiadomości też czytam z miłą chęcią. Świetny pomysł z video. I ja również czekam na kolejne "lekcje" :)
@telenext-mszana11 жыл бұрын
fajne nagranie!
@RafalMroz11 жыл бұрын
Patryk, kilka dni temu Google zmieniło nazwę tego narzędzia (teraz jest Narzędzie do planowania słów kluczowych, support.google.com/adwords/answer/3114286?hl=pl) ale jego funkcjonalność pozostaje taka sama, wystarczy trochę bardziej "poklikać".
@DonCashuuu11 жыл бұрын
To już nie działa ;(( google wycofało to narzędzie
@marcinmalczewski555211 жыл бұрын
świetny pomysł - czekam na kolejne " lekcje" - potwierdzam spostrzeżenia soczystej pomarańczy - więcej dynamiki i będzie OK
@Chikitka0011 жыл бұрын
Fajny blog, jeden szczegół, mógłbyś mówić bardziej dynamicznie :)
@katarzynawolny-sobiecka786911 жыл бұрын
Wielkie dzięki za cenne wskazówki :)
@TheAaneczka8412 жыл бұрын
Pozdrawiam uczestniczylam w programie Patron o dofinansowanie do dzalalności ale niedostalam zabrakło mi kilku punktów Pan doradzca mało mi pomogl nastepnym razem bedzie lepiej