Pierwszą kwestią są procedury dysponowania - odgórnie ustalone przez Komendę Główną Państowej Straży Pożarnej zasady, dla których do danego rodzaju zdarzenia musi być wysłana określona liczba zastępów. Idąc dalej tym tokiem - wszystkie zastępy zostały zadysponowane w tym samym momencie - zgodnie z ww. procedurami. Zazwyczaj pożary warszatatów samochodowych należą do tych przybierających większe rozmiary, a charakter pożaru należy do tych dynamiczniejszych ze względu na rodzaj nagoromadzonych materiałów palnych wewnątrz (np. butle z gazami palnymi lub mogącymi wytworzyć atmosferę wybuchową w razie ich rozszczelnienia, stosy opon itp.). Kolejną sprawą jest zagrożenie dla innych obiektów, jak w tym przypadku (pamiętajmy, że rozpatrujemy nadal ten przypadek w chwili przyjęcia zgłoszenia - nie wiemy jeszcze jaka jest sytuacja na miejscu). Innym jeszcze aspektem jest zróżnicowanie obsad na samochodach i zróżnicowanie wyposażenia tych aut. Niektóre pojazdy mają obsadę 3 osobową w tym kierowca (zostaje przy pojeździe - obsługuje autopompę, przygotowuje potrzebny sprzęt itp.), dowódca zastępu i jeden ratownik. My w chwili alarmu też nie do końca wiemy ile osób jest dostępnych by móc stawić się na alarm, więc czasem wyjedzie tylko jeden zastęp bo pojawią się przykładowo 4 osoby. Innym razem będziemy dysponować 12 osobami, które będą stanowić dwie pełne obsady naszych pojazdów gaśniczych. Dodatkowo niektóre pojazdy mają na wyposażeniu bardziej specjalistyczny sprzęt, a na innym aucie jest go mniej - w momencie dysponowania jesteśmy w stanie jedynie przypuszczać jaki sprzęt może zostać użyty - dlatego dążymy do ujednolicenia wyposażenia pojazdów, lecz wymaga to czasu i sporych nakładów finansowych. Następnym elementem zasługującym na uwagę jest zapewnienie sobie na miejscu zdarzenia odpowiedniej ilości środków gaśniczych (nie wiemy czy i jak daleko są hydranty oraz czy okażą się sprawne). Z doświadczeń przy innym pożarze warsztatu gdzie była pilna potrzeba zorganizowania zasilania z hydrantu wiemy, że w pobliżu był tylko jeden hydrant, a dostarczana ilość wody z niego była niewystarczająca i trzeba było dowozić wodę przy użyciu samochodów z hydrantu znajdującego się kilkaset metrów dalej. Jest to tylko kilka kwestii, które mamy nadzieję pomogły rozjaśnić dlaczego zawsze lepiej przy dysponowaniu założyć "gorszy scenariusz" i wysłać jedną jednostkę więcej, niż w razie złej sytuacji na miejcu nie mieć sił i środków by skutecznie podjąć właściwe działania.

Kamery nasobne jakich używają nasi strażacy to FireCam

Auta są stale podpięte do zasilania w powietrzę oraz prąd. Gdy trzeba wyjechać, gniazdo wypina się samoczynnie po włączeniu zapłonu i auto jest gotowe do jazdy.

Dziękujemy!

Dziękujemy za profesjonalny materiał!

Mamy taką zasadę, że nie wrzucamy "świeżych filmów". Chcemy ukazywać działania strażaków oraz służb z którymi współpracujemy, a nie szukać sensacji i "kliknięć" bo jest to "gorący" temat. Takiej zasady trzymamy się od lat.

Zachęcamy do przeczytania opisu filmu ☺️

mówiąc prościej wolałbym mieć gołą rękę wsadzoną do ognia niż mieć gumową rękawiczke na sobie

W wyniku wysiłku fizycznego, ręce zaczynają się pocić czyli nasze pory w skórze się otwierają. Rękawiczki stanowią dodatkową barierę przed wnikaniem substancji rakotwórczych do naszego organizmu (cząstki tych substancji mogą się znajdować w rękawicach strażaków po pożarze lub też na sprzęcie którego dotykają strażacy). Sytuacja przepalenia wszystkich warstw rękawicy aż do samej skóry jest skrajną rzadkością, natomiast narażenie strażaka na kontakt z substancjami rakotwórczymi jest dużo częstsze.

W wyniku wysiłku fizycznego, ręce zaczynają się pocić czyli nasze pory w skórze się otwierają. Rękawiczki stanowią dodatkową barierę przed wnikaniem substancji rakotwórczych do naszego organizmu (cząstki tych substancji mogą się znajdować w rękawicach strażaków po pożarze lub też na sprzęcie którego dotykają strażacy).

Dzięki 🫡

Szykujemy kolejne atrakcje!

Powodzenia! Walcz!

W tym przypadku była to firma Sprzęt-poż z Opola 🫡

FireCam👌

Niestety, niektórzych wydarzeń nie da się przewidzieć, ani zaplanować

Są to starsze hełmy firmy Rosenbauer. Jak do tej pory świetnie się mają, więc jeszcze niektóre nie zostały wymienione - szczególnie kierowcy jeszcze je mają ze względu na to, że troszkę wolniej przy tej funkcji się zużywają. Być może bardziej rozwinie temat kolega z @kanalratowniczy

Do tej pory w sumie nie stosowaliśmy żadnych takich technik. Mydło może się łatwo wypłukać, dodatkowo wszelki piasek i bród wtedy łatwo się zbiera. Szlifowania nie stosowaliśmy ponieważ może mieć to wpływ na szczelność i wytrzymałość łączników. W przedziale autopompy mamy komplet kluczy do łączników zwykłych oraz komplet kluczy do łączników od firmy Firesquad. Znacznie łatwiają łączenie węży w pojedynkę!

@@osp.opole.goslawice również mamy. Jakoś trzeba bedzie sobie poradzić

Nagrania pochodzą z dwóch różnych kamer. Jedną miał dowódca, drugą przodownik pierwszej roty. Podczas gdy dowódca pomagał w sprawieniu zasilania z hydrantu razem z drugą rotą, pierwsza rota była już gotowa do wejścia. Następnie druga rota przygotowywała się do podmiany kolejnych strażaków pracujących w strefie.

Dziękujemy! Życzymy również wszystkim naszym Widzom spokojnych i bezpiecznych świąt!