są...na zawsze w naszych sercach!

Ta, z Bogiem od razu... [głosem Sylwusia Miauczyńskiego] Z katoSADYSTAMI, czyli tymi, którzy chcą zmuszać innych do życia po swojemu, nawet jeśli miałoby się to wiązać dla tych drugich z ogromnym cierpieniem. Gdyby ktoś głosił chęć eliminacji wszystkich katolików, to faktycznie byłoby to nieakceptowalne. Podobnie jak lewaków czy wegan. Ale już ktoś, kto chce zmuszać do wegaństwa innych, jak słynna Spurkini, jest wegenazistą i należy mu się jeśli nie eliminacja, to co najmniej kaftan bezpieczeństwa, gruby łańcuch i ciężka kula. Żyj i pozwól żyć - najważniejsza zasada pokojowego współistnienia społecznego. Wielu szczególnie na prawicy nie potrafi jej uszanować, stąd muszą powstawać i na szczęście powstają tak genialne i poruszające piosenki jak "Lunapark" i "Brunatny Pył". Oby więcej takich na następnej płycie! Bad time's good for writing songs...

@@Slamazzar im mniej ideologii w sztuce i artystów w służbie ideologii tym lepiej. Komunizm, genderyzm, ekologizm, mają znamiona totalitarne.

@@grzegorzb2669 Nie mówiąc już o zygotarianiźmie...

@@Slamazzar no nie akurat obrona życia nienarodzonych ma sens, w samym zeszłym roku wykonano na świecie 43miliony aborcji. Żaden totalitaryzm nie przyniósł tyłu zgonów ile aborcja od momentu kiedy ja wprowadzono aż do teraz. To jest fundament cywilizacji albo każdy jest chroniony albo każdy będzie mógł zostać zabity z byle powodu. Starość, choroba psychiczna, fizyczna, niewłaściwe poglądy, jeśli zabija się z powodu tego, że matka nie chce swojego dziecka to stoi na przeszkodzie żeby z czasem zabijać z innych powodów? Bo jesteś Żydem, Katolikiem, homoseksualistą? To jest ślepa uliczka cywilizacji, jej powolny koniec. Już teraz w całej Europie brakuje rąk do pracy, bo promowano antykoncepcję, aborcję, rozwiązłość oto zbieramy żniwo.

@@grzegorzb2669 Tak samo opowiada Spurkini: obrona życia zwierząt ma sens, bo w zeszłym roku "zamordowano" ileś tam miliardów zwierząt. Zygotarianie i wegenaziści - jesteście siebie warci. Prawda jest taka, że zarówno zarodek (ludzki), jak i zwierzę (pozaludzkie), są NIEPORÓWNANIE mniej ważne od żywego człowieka. Aha, i nikt cywilizowany nie zezwala na aborcję na życzenie po 24 tygodniu ciąży, czyli od momentu, kiedy większość płodów już przeżywa wczesne urodzenie. Ale skoro nawet antykoncepcja ci się nie podoba, to znaczy, że chciałbyś walczyć o demografię także kosztem tego, żeby rodzicami zostawali ci, którzy wcale tego nie chcą. Naprawdę nie dostrzegasz, jakie to psychopatyczne?

viva polska