Założenia Irydy były zupełnie inne, szkolno bojowe. Jak na tamte czasy były bardzo dobre. Obecne M-346 Master tez już i zdązył sie rozbić jak i tez 1 macha nie przekracza. :)

Ciekawe , z kąd te i nformacje o dokumentacji

@@szymonszymura9020 Z pierwszej ręki. Mieszkam od Mielca niezbyt dale ko. Nawet jest już książka w tym temacie.

Żeby jeszcze wtedy faktycznie udupili ten program w zamian za nowoczesne samoloty zagraniczne.... To zostaliśmy z już przestarzałym TS-11 i dopiero gdy definitywnie zaczęły się kończyć resursy to zakupiono ich następców. Przez wiele lat nasi piloci szkolili się na samolotach, które nie powinny szkolić pilotów nowoczesnych maszyn bojowych. Jedynie piloci Su-22 powinni być na nich szkoleni, bo już nawet nasz MiGi są zbyt nowoczesne jak na naukę na Iskrze.

sowieci, kara kiedyś ich sięgnie

a ja jednak słyszałem że Amerykanie. Byli w Mielcu, oglądali i skanowali wszelkie dokumentacje (tajne). Z opowieści głównego pilota oblatywacza.

Tak kazano mówić. F-16tką na początku też się latac nie dało

Dobra w pierwszym założeniu...

Nie. Nie można powiedzieć że była "naprawdę dobra". Tak czasami bywa. A stosunki panujące w Mielcu i dyspotyczne zarzadzanie wcale nie pomogły w rozwoju. Minister od Wałęsy i Suchockiej podpisali umowę na dostawę I22 dla PSP z ich dowodcą gen. Jerzym Gotowałą który był wielkim orędownikiem tego projektu. Można przeczytać jego teksty w LAI z czasów PRZED podjęciem decyzji o rezygnacji z projektu. Mamy za malo informacji dlaczego zrezygnowano kiedy już kilkadziesiąt sztuk było w stadium produkcji.

@@jezuschrystus.onlycash Polecam wspoimnienia Henryka Bronowickiego poczytac oblatywacza Irydy. Bardzo ciekawe . Problemem nie byl samolot.

@@janwitek4817Oczywiście przeczytam. Interesują mnie opinie ludzi z obszarów w których sa specjalistami.

@@jezuschrystus.onlycash kzbin.info/www/bejne/mHLPeKGZnpyWqZo To taka próbka .

Co w nim takiego cennego?

w latach 90-tych zadziałały jeszcze wpływy Rosji, taka polityka wschodu była żeby od nich ciągnąć i być od nich uzależnionym. Inna historia to jak spieprzyli płatowiec, a w zasadzie część ogonową przy budowie pierwszych egzemplarzy, a której nie poprawili przez kolejne lata, a szkoda bo prawie wierna kopia alpha jeta mogła by nam służyć przez kolejne lata i nie musieli byśmy kupować M-346.

Arrow był kiepskawym samolotem - zrobionym zbyt wcześnie. Bardzo droga, zaawansowana i specjalizowana konstrukcja która pochłonęła ogromne środki, a wyszedł samolot który nie miał dużo większych możliwości bojowych niż znacznie tańszy, jednosilnikowy F-106 Delta Dart, osiągał prędkość niewiele ponad 2 Ma gdy nowe amerykańskie samoloty przechwytujące miały mieć 3 Ma, jak XF-108 Rapier. Kluczowe systemy bojowe i tak były projektowane w USA. "Najlepsze" jest to, że Avro aby wejść w ten program przerwała projektowanie samolotu pasażerskiego który miał kształty i rozmiary Boeinga 737, tylko że 10 lat wcześniej. Zaprzepaścili szansę zostania największym producentem samolotów pasażerskich. Iryda nie była cudownym samolotem, zepsuło ją wojsko żądając prostych zamiast skośnych skrzydeł i zdolności do pełnej akrobacji z maksymalnymi podwieszeniami 2 tony! Potem doszły choroby wieku dziecięcego, wymuszone zmiany awioniki i zmiany co do wymagań lotnych. Tymczasem zmiany można było wprowadzić w wersji rozwojowej. Ale ostatecznie stworzono poprawny samolot. Należało go kupić wyłącznie po to, aby krajowy przemysł lotniczy przetrwał, przy obciążeniu dla budżetu rzędu jednej eskadry F-16 mogliśmy zakupić 60-80 szkolno-bojowych Iryd. Można by wcześniej wycofać Su-22, co dałoby oszczędności przy jednoczesnym wzroście siły bojowej.

@@peceed Napisales BS o kanadolskim "Avro Arrow" .... i ty doskonale o tym wiesz - nieprawdaz ?? Moge sie z toba zgodzic ..... co dotyczy samolotu "Iryda"

A to ciekawe. Bo o tym samolocie przeczytałem swego czasu dużo artykułów, monografii i dyskusji, i wyrobiłem sobie raczej wyważoną opinię. Projekt nigdy nie powinien zostać uruchomiony, należało skupić się na działalności pasażerskiej. Wcale nie był tak cudowny i udany jak to przedstawiają, i nie miał ukończonego systemu uzbrojenia. Był zaawansowany jak na lata swojego powstania, był duży, Można się spierać czy przy takim stopniu zaawansowania jego skasowanie miało większy sens w stosunku do kontynuacji w momencie gdy to zrobiono, ale z perspektywy czasu widać że była to decyzja słuszna, bo okazał się niepotrzebny, a gdyby był potrzebny to szybko stałby się przestarzały w stosunku do samolotów amerykańskich jak rapier - bez szans na większy eksport.

@@peceed *A gowno tam "sluszna decyzja" to byla !!!! Ten parszywy Diefenbaker ,,, to powinien sie w grobie obracac przez wiecznosc cala !!!!*

A do tanich treningow pilotazu ..... to ktos wzial w lape, i zakupili jakies GAWNO produkcji niby to wloskiej !!!! :o(( >> Czy ktos za to BEKNIE przed sadem >>>> ??

Dokladnie, niestety....

...i jest w Mielcu...będzie latać.

Y los pampas

Samolocik super -Pomiatam jak omawiano go w TVP -nawet było tragiczne zdarzenie, ale co jest testowane zawsze wymaga dopracowania itd. Mógł być np. samolotem szturmowym i dalej rozwijany - na polskich częściach i podzespołach i by stał sie jakąś bazą lub myslą techniczną do innych prototypów płatowców, ale nie bo Polskie. Wiadomo, że ten samolot był konkurencja oczywiście "drogi" dla innych podobnych modeli, bo ktoś miał w tym interes, aby kupować produkty "pseudo przetargi na czesci itp" samoloty, wyposażenia, części do innych samolotów " innych krajów. Tak więc po części zgadzam się z Ministrem Macieriewiczem, że Polska powinna wykorzystać polski potencjał ludzki inż. i myśli technicznej do realizacji dobrych projektów dla wojska polskiego.

@@Max-dk1ni >> AMEN.

Kolejny jest w Mielcu w fundacji biało czerwone skrzydła. Iryda wróciła do domu i wkrótce........ 😊

slurzyles na kturej kompani

@@krzysztofskorupa3031 na ortograficznej

dlapilota.pl/wiadomosci/polska/kulisy-drugiej-katastrofy-i-zamkniecia-programu-samolotu-i-22-iryda

Powiedziałeś to co ja myślałem od paru lat ale nie wiedziałem jak to powiedzieć graty :)

twe ostatnie zdanie. wiem o cyzm mowisz ale i na to jest sposób, w jednostkach ich usadzają za biurkiem (jeśli podpadli), sa uziemieni, a lata płyną. Znam przypadek ze taki uziemiony wsiadł za stery , brak nalotu i się zabił przy lądowaniu- 26lat chłop miał.

***** Jakie trabanty człowieku, fachowcy z branży wypowiadali się o tym samolocie więcej niż bardzo dobrze. No ale jak pieprzyć głupoty to na całego.

***** Materiały traktujące o temacie: Martin J. Dougherty - Nowoczesne uzbrojenie lotnicze. 2011 Bill Gunston - Współczesne samoloty wojskowe. 1997 J. Jędrzejewski, W. Gnarowski - Polska Technika Lotnicza, Problemy rozwoju samolotu Iryda. 2005 Jerzy Martyniak - Wiedza i Życie, Iryda i konkurenci. 1996 Antoni Milikiewicz - Trymer. Działanie i skutki. Przegląd WL i OP 2002. Witold Wiśniowski - Programy strategicznego wyzwania i bariery na przykładzie programu szkolno-bojowego I-22 Iryda. 2011 I najważniejsze wypowiedzi głównych pilotów oblatywaczy Zbigniew Nowakowski Tomasz Chudzik Ludwik Natkaniec latający wszystkimi wersjami Wypowiedzi ówczesnych dycydentów obrony znających się na lotnictwie jak świnie na gwiazdach można uznać za brednie.

hapech Hehehe ,zatkałeś przedmówcę ^^

Kristi Pilotnik No trochę przegiąłem :)

hapech:} Według mnie nie przegiąłeś ani trochę ,wręcz przeciwnie - przedstawiłeś rzeczowe ,konkretne argumenty na przekór i nie spodziewanie niedowiarkowi ^^ W dobie bezsensownego przekomarzania i toczenia piany w internecie "wielkich znafcuf" dla dużej odmiany bardzo miło przeczytać wreszcie coś takiego ! Dyskutant zastrzelony na amen :> Nie odpowiedział od jedenastu miesięcy więc chyba jeszcze sprawdza bibliografię xD ale pewnie nawet nie chciało mu się tego robić i dyskutować z tak mocną odpowiedzią więc darował sobie. Zresztą bardzo słusznie. Poprawka ... jednak nie jest tak słuszny :-)

+Sławek Rząca Raczej tylko w UW. Na zachodzie mieli Alpha Jeta, ruscy mieli swoje zabawki a jeszcze bardziej na wschód powstawało Kawasaki T-4.

Indie złożyły zapytanie ofertowe na wymianę u siebie Iskier na Irydy.

Pewnie tylko u nas i w Indiach, ale jak na nasze możliwości to nadal dużo ;) Choć kto wie, może mniejsze kraje użytkujące L-39 by o nich pomyślały....

Jeszcze na statecznikach Prawdziwe polskie szachownice

+Slawomir Stachacz Jak poszperasz w internecie to dowiesz się, że Mariusz Oliwa i Tomek Pajórek zginęli na TS-11 podczas LRP do pokazów z okazji 11 listopada 1998. Iryda kosztowała daninę krwi trzech pilotów 30.01.1987 J.B w Radomiu i 24.01.1996 T.Ch wraz z J.M. w Dęblinie.