Piękna inicjatywa😇AVE MARYJA💟💟💟

Bóg zapłać ❤❤❤

Amen

Piękna inicjatywa,kiedyś też tak myślałam aby przez 24 h trwała modlitwa różańcowa ❤❤❤

Maryjo, Królowo Korony Polskiej, módl się za nami!

Mnie strasznie dołowała muzyka: "Alice In Chains"...

NBPJCH Bóg zapłać

Maryjo, Królowo Korony Polskiej, módl się za nami!

O MARYJO MATENKO NASZA MODL SIE ZA NAMI❤🙏😇

Piękna inicjatywa. Popieram. Wciąż oddycham duchem Gietrzwałdu, to duch maryjny. Nie ma jak u mamy , najukochańszej naszej, polskiej❤❤❤

Gietrzwałd jest za mało znany.Nawet księża za mało o tych objawieniach mowią

Gorliwie codziennie odmawiajcie różaniec .Matka Boża prosiła w Gietrzwałdzie . Co znaczy gorliwie ,może ktoś powie.

❤❤❤❤✝️♥️🙏🙏🙏 Pozdrawiam serdecznie Czuwaj

Szkoda że polscy biskupi nie wzywają do nawrócenia narodu i odmawianie codziennie różańca

❤🙏 Niech Matka nasza Ukochana błogosławi nam wszystkim i chroni przed Złym 🙏 Ave Maria ❤

Piękna inicjatywa ,módlmy się różaniec święty, pozdrawiam wszystkich !! ❤

Księga Jeremiasza Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię

✝️🙏

Laudetur Iesus Christus Deo Gratias Laus Deo Christus Rex

Ta Marina jest szkaradna jak Bestia z Apokalipsy. Dziwne że ktoś nią się interesował w przeszłości

Szczęść Boże wszystkim Panie Jezu Chryste blogoslaw to dzieło prawdy .Niech wam Pana Bóg błogosławi😘🙏🙏🙏

Tak naprawdę cywilizacją śmierci była cywilizacja Azteków, a nie Majów. Majowie, co prawda, też składali krwawe ofiary, ale głównie na zasadzie samookaleczenia.

Ale Windsorowie to są yaszczury i wampiry satanistyczne! Ktokolwiek się dystansuje od takiej rodziny i wciska jej szpile, robi dobrze. Czy uważacie, że krewni zbrodniarzy hitlerowskich powinni też nie występować przeciw nim imię "konserwatywnej" politycznej poprawności? Zwłaszcza, gdyby oni dalej utrzymywali swoje stanowiska.

"Opozycja demokratyczna" w PRL-u też mordowała niewygodnych ludzi. Szczególnie takich, co mogli uniemożliwić robienie wody z mózgu społeczeństwu. Zresztą, gdyby karać Jaruzelskiego i Kiszczaka, to co zrobić z całą"elitą" polityczną "wolnej Polski" za p l a n d e m i ę?

Głupoty, że nie ma żadnego scentralizowanego ataku masonerii na chrześcijańską Europę - był za strasznej komuny, ale teraz już żyjemy we wspaniałej, rajskiej demokracji, w której nie ma spisków 🤣. W czasach, kiedy już jawnie mówi się o tym, czym jest np. neomarksizm, po co został stworzony i dlaczego jest promowany, takie myślenie jest ŚMIESZNE. To nie jest tak, że Norwegia promuje się zespoły black metalowe, bo akurat takich muzyków popularnych ma dobrych. W Polsce wręcz UKRYWA SIĘ i ukrywano zawsze wiele osiągnięć, które są niezgodne z chrześcijaństwem i asertywnością wobec Zachodu. Ilu ludzi słyszało np. o polskich barokowych operach religijnych? Nie wiemy nawet, że Bach był oficjalnie polskim urzędnikiem... Są nawet specjalnie szkoleni aktywiści, którzy atakują katolicyzm ze wszystkich możliwych pozycji równocześnie. Z protestanckiej, oświeceniowo-humanistycznej, nietzscheańskiej, marksistowskiej, gnostyckiej, New Age'owej, rodzimowierczej, judaistycznej, itp., itd. Tu nie chodzi tylko o jakichś trudnych do zidentyfikowania trolli - w ten sposób działa np. redakcja "Gazety Wyborczej" i przypomnę, że to nie są podobno ci źli komuniści, a przeciwnie - ludzie, dzięki którym Polska odzyskała wolność, popierani bardzo mocno przez władze Kościoła (które im nigdy tego poparcia nie cofnęły). Jak to wytłumaczyć bez uznania, że jest centrum (niekoniecznie w sensie organizacyjnym, ale raczej w postaci ruchu nihilistycznego), które wyszukuje i zbiera te wszystkie argumenty?

"Harry Potter" promuje może nie satanizm, ale okultyzm i neopogaństwo. I minęło już tyle czasu, że można się przekonać, że w przypadku wielu osób stał on na początku drogi Zła. Nie można czegoś krytykować tylko dlatego, że jest modne? Powiem jeszcze więcej - w powieściach o Panu Samochodziku ("Niesamowity dwór") jest przedstawianie wywoływania duchów jako zabawy. Już w l. 80. dzieci bawiły się w ten sposób na koloniach i powodowało to bardzo złe skutki.

Bóg zapłać. Człowieku jesteś genialny i żyjesz z Panem Bogiem a nie weget ujesz .Panie Jezu Chryste ufam Tobie uwielbiam Cię❤❤❤❤❤❤Blogoslaw temu Czlowiekowi 😘😘😘🙏🙏🙏

👏

No nie, proszę o jakieś dowody że na śwince Waters malował jakieś pentagramy i krzyże. Nic takiego nie znalazłem. A tłumaczenie tekstu "Sheep" jest z maszyny i jest nawłaściwe, cały tekst nawiązuje do Orwella i klasy pracującej. Po za tym Waters jest ogromnym przeciwnikiem Izraela. Pozdrawiam

Wystarczy spojrzeć na jeden z pierwszych teledysków sama smitha " lalala" ... Gdzie jakieś dziwne istoty prowadzą młodego chłopca do jaskini gdzie znajduje się postać kozła z rogami pewnie baphometa... Ponoć jest to władca mediów wojskowości i służby zdrowia 🤔🤔... Miało by to sens

Sw Józefie zawierzamy Ci całą rodzinę i trzeźwość dla Sylwestra🙏

Walkę z l e w a c t w e m i innymi patologiami trzeba zaczynać od bojkotu tych najbardziej szkodliwych. A potem przechodzić do tych mniej szkodliwych. To skutkuje. Wiadomo, że nie da się złapać 2 srok za ogon.

Przecież teraz się programowo zwalcza prawdziwą kulturę, zwłaszcza tradycyjną inteligencką, w której poezja pełni ważną rolę. Przecież teraz się programowo zwalcza prawdziwą kulturę, zwłaszcza tradycyjną inteligencką, w której poezja pełni ważną rolę. Przecież teraz się programowo zwalcza prawdziwą kulturę, zwłaszcza tradycyjną inteligencką, w której poezja pełni ważną rolę. Zamiast tego, lansowany jest inny model "elitaryzmu", oparty na kosmopolityzmie, gdzie z kolei ważna jest kultura jak najbardziej masowa (najlepiej taka z ideologią "wyzwolenia" z wszelkich możliwych wartości). To się zaczęło (podobnie jak wiele innych patologii) mniej więcej w okresie kryzysu migracyjnego. Inteligencji tradycyjnej, utożsamiającej się z Polską, ma NIE BYĆ. Mają być "nowoczesne" zaćpane korpoludki. W sumie od początku "wolnej Polski" trwa nagonka na inteligencję, ale od jakiś 10 lat doszło do przejścia od słów do czynów. Nawet tradycyjnej turystyki usiłuje się zakazać, czy to pod pretekstem ochrony przyrody, czy bezpieczeństwa. Równocześnie wspierając ze wszystkich sił "inwestycje" w cennych przyrodniczo miejscach oraz sprowadzając na dzikie tereny tłumy ludzi, którzy nie wiedzą, jak się w nich zachować...

Bóg zapłać za ten kanał 😊👍

Nie zgadzam się. Ja lubię taką muzykę, ale też lubię ciszę. W moim przypadku nie jest tak, że muzyka jest bardzo ważna. Po prostu istnieje od czasu do czasu. Lubię jednak posłuchać czasem czegoś mocniejszego, lecz unikam oczywistych przypadków w stylu black metalu. Tekst nigdy nie był dla mnie ważny a wokal dla mnie jest po prostu kolejnym instrumentem w danej aranżacji. Mówicie rock to zło, a ja wam powiem posłuchajcie Big Wreck. Mówicie metal to zło, a ja wam powiem posłuchajcie Devina Townsenda. Zdarza mi się słuchać również większej młocki typu Make Them Suffer, Gojira, in flames itp. gdzie teksty są mroczne, lecz nie zauwazylem antychrześcijańskości. Warto nadmienić, że nigdy nie byłem fanem zespołu, lecz wybieram sobie różne utwory, które mi się podobają aranżacyjnie I po prostu nie mam ani czasu ani ochoty zagłębiać się kto jest kim co robi i co głosi, chyba że w danej piosence znajdę coś, co mnie niepokoi (np w taki sposób odrzuciłem nine inch nails). I tak. Zdarza mi się dziękować Bogu za to co słucham. Pilnuję przede wszystkim bycia w stanie łaski uświęcającej i pilnuję tego, by muzyka nie przeszkadzała mi w relacji z Panem Bogiem, co w moim przypadku nie jest trudne.

Pan głosi okultyzm. Pan gardzi ofiarą Pana Jezusa Chrystusa.

Proszę nie używać terminu Galicja tj.Małopolska Wschodnia/ termin Galicja jest nazwanie przez Austriaków podczas zaborów Małopolski Wschodniej/

Cóż za obrzydliwe babranie się w ludzkich brudach! Jakże mierny musi być "pisarz", którego tylko na to stać! A dziennikarzyna proponuje jeszcze oblewanie tym brudem uczniów! Żenada!!! Życzę wam "panowie", aby i wasze brudy wyszły na światło dzienne! Małe litery- świadomie; takiemu poziomowi należy odmawiać szacunku...

Demis Russoss zaśpiewał rówineż wokal Vangelisowi do filmu Blade Runner

Jak juz sie tak czepiać to zasadniczo trzeba by nic nie słuchac bo wiecej obecnie jest satanizmu w muzyce pop niz czasem w metalu. Serio. Poza tym juz Pisno Święte mowi że zle nie jest to co na zewnatrz a to co z wewnątrz, tym samym narzędzie samo złe nie jest, jest złe jego niewlasciwe użycie. Osobiscie bylam na Mszy w Bolesławcu, bluesowej, lata temu inną Mszę napisał główny celebryta muzyczny swoich czasów, niejaki Mozart. I to też złe? Byl uwazany za kogos jak dzisiaj rockmani. Msza to Msza, potepiajmy czyny złe, a nie ludzi czy narzędzia... Poza tym mnie np. Zespół Anastasis na nowo przyprowadził niegdys do Kościoła i do dzisiaj fragmenty ich tekstow są moją modlitwą. Pozatym widzę w tym wiecej postawy pod tytulem "taką mamy tradycję ze to jest złe (faryzeuszową) niz szczerej intencji modlitwy i szerzenia wiary i miłości...

Niestety jako osoba głęboko wierząca nie mogę się zgodzić ze znaczą większością, która została tu powiedziana jeśli nie z całością. Kolega z pracy zlinkował mi to video, bo kiedyś z nim na ten temat rozmawiałem i zrobił to w ramach przypomnienia mi o tym dlatego sądzę, że nie przypadkowo dane mi było tego wysłuchać, a że wiele godzin nad tym tematem w przeszłości już spędziłem (od jakiegoś momentu życia strasznie chciałem być pewien jaka muzyka podoba się Bogu, a jaka nie), to z chęcią zamieszczę tu swoje trzy grosze. Może pierw trochę o sobie... Metalu słucham już przez wiele lat, od liceum, kiedy to koledzy zarazili mnie grą Guitar Hero i po raz pierwszy usłyszałem In Flames - Take This Life w głośnikach. Od tego kawałka wszystko się zaczęło. Tamtego czasu, mimo że wierzący i praktykujący to nie narzuciłem sobie jeszcze takiego muzycznego rygoru i słuchałem każdego metalu, który wleci w ucho (oprócz Bechemoth'a - wiedziałem bowiem, że Nergal podarł któregoś razu publicznie Biblię na scenie i nie chciałem mieć z nim nic do czynienia, ani słyszenia). Chodziłem na różne koncerty, nawet satanistów typu polski Hate czy Furia... Headbanging szedł ile sił, a w myślach słowa "dziękuję Ci Boże, za dobrą zabawę" Wspomnianego In Flames'a przestałem słuchać w momencie gdy wypuścili kawałek "I am Above"... Był to czas kiedy bardziej zacząłem zwracać uwagę na słowa i bardziej je też zaczynałem rozumieć ze słuchu. W kolejnym czasie zaczęły mi też przeszkadzać bluzgi w tekstach... Sam bluzgam jak szewc czasami, ale wychodzę z założenia, że człowiek-grzesznik klnie na spontanie i później żałuje, a tekst piosenek jest głęboko przemyślany... i jak sobie tak uświadamiam, że ktoś główkował jak stworzyć coś fajnego, coś co spodoba się większości i zamieści w tej całej liryce "fuck" czy "fucking" czy "damned" i inne takie, dla podkreślenia i większego wydźwięku - jak to się dzisiaj mówi - to niestety ale napawa mnie to totalnym niesmakiem, odbierając tym samym całą przyjemność, jaką czerpie się ze słuchania muzyki... To był dla mnie przełom gdyż w swojej konsekwencji musiałem wywalić dobre 70% swojej dotychczas ulubionej muzy w nicość... no ból... Ale dążenie do podobania się Bogu było cały czas coraz silniejsze. Przeczytałem gdzieś, że jeśli pragnienie w Bogu jest wystarczająco szczere i silne to z czasem ta muzyka którą się kiedyś lubiło przestanie się w naturalny sposób podobać, a zacznie podobać inna, "ta lepsza" i tym się poczieszałem. I tak się stało w moim przypadku. Gdy dziś odpalę coś "złego" z przeszłości z sentymentu by sobie przypomnieć, albo by komuś pokazać czego kiedyś słuchałem to mam zimne dreszcze i po prostu już nie potrafię tego w spokoju słuchać. Ale... Są zespoły metalowe, przy których żadnych takich złych dreszczy nie czuję i które mogę z powodzeniem słuchać. Nie wadzą nikomu, a już na pewno nie Bogu. W Nowym Testamencie nie ma żadnych instrukcji dotyczących rodzaju instrumentów, które mają być używane (lub nie), ani żadnego konkretnego stylu muzycznego, który byłby zalecany lub zabroniony. Wystarczy chcieć zweryfikować czy nie ma bluzgów w tekstach, sprawdzić tagi liryczne lub prześledzić teksty samemu w internecie i ocenić o czym traktują, poczytać wywiady z danym zespołem bo często jest ich sporo. Przekonać się czym twórcy się kierują lub z czym się utożsamiają, czy nie ma nic na pokaz jak w przypadku nieszczęsnego As I lay dying wspomnianego w video. Wszystkie cechy da sie ocenić ze sposoow wypowiedzi, mimiki twarzy, da się wyczuć szczerość lub fałsz i gdzie chodzi tylko i wyłącznie o biznes, a gdzie nie. Żyjemy w XXI wieku gdzie takie informacje są na wyciągnięcie ręki dla każdego. NAJWAŻNIEJSZE SĄ ZAWSZE SŁOWA MUZYKI, A NIE SPOSÓB W JAKI WYBRZMIEWAJĄ. Screamy i Growle... nie??... a co złego jeśli wyykrzyczę na całe gardło że kogoś kocham? Albo że miłuję Pana? Można na pewno przyjąć, że najbardziej Bogu podobać się będą słowa, w których będzie Uwielbiony On sam, jak i o miłości - wszak Bóg jest miłością, prawda? Jeśli będą to zespoły neutralne, dajmy za przykład taki niszowy zespół Dwarrowdelf, który mało kto kojarzy. W tagach lirycznych - Tolkien. Sztuka. Sztuka jest zła? No niemożliwe... Dzieło, które bez ingerencji Bożej by nigdy nie powstało. Dalej... Sojourner - Natura i Fantasy. Duskmourn - Natura i Fantasy. Fractal Gates - Science Fiction. The Unguided - Fantasy. Niech mnie piorun jeśli te zespoly są złe i obrażają w jakikolwiek sposób Boga czy bliźniego. A jeśli nie ma w tej muzyce negatywnych wartości to co stoi na przeszkodzie by jej nie słuchać... Taki Grave Declaration, założyciel to były członek wspomnianego Antestora(u) - Thor Georg Buer. Można bez problemu znaleźć wystarczająco materiałów, by się przekonać, że ani ten pan, ani jego zespół nie są przesycone żadną demoniczą otoczką!... od samego początku wszystko jest na właściwych torach, a metalowa natura to najzwyczajniej w świecie gust i nic więcej... Scandinavian Metal Praise - chyba jeden z najlepszych przykładów połączenia miłości do Boga i metalu! Seventh Day slumber czy August Burns Red... jest pełno materiałów by się samemu przekonać, że to nie są złe zespoły i wcale Bóg na nie krzywo nie patrzy... Była wzmianka, że Illuminandi jest (lekko) depresyjny. Jeśli tak to msze w kościele też są i nie należy na nie chodzić... Dla rozwiania wątpliwości i dla porównania ==> My Useless Life - I Should Have Never Been Born. To jest depresja, gdzie tytuł mówi już sam za siebie. Ja osobiście słuchając Illuminandi jestem pełen energii. Ale jeśli komuś się kojarzy on ze smutkiem... to ja powiem że mam kilka ulubionych kawałków disco polo, które też są dla mnie smutne. Leciały na zabawach w czasie kiedy ja sam nie potrafiłem się dobrze bawić i bolało, że inni są razem a ja jestem sam. I ta muzyka sprawiała mi ból. Tak więc skojarzenia to bardzo subiektywna rzecz... Komuś się tak wydaje, ok, niech nie słucha... Jeśli komuś się przeczy, że nie można jednocześnie wielbić Boga screamem i ciężkim brzmieniem w metalu, ok, niech nie słucha... ale nie można komuś wmawiać że coś jest depresyjne czy niewłaściwe i zrobi źle jeśli będzie tego słuchał... Bo to tak jakby wmawiać komuś, że pijąc herbatę ze zwykłej wody, a nie święconej to będzie pił truciznę... Tak w ogóle to jestem ciekaw czemu innych gatunków tak się nikt nie czepia. Całej tej radiowej komerchy, z Katy Parry na czele i jej cyrografem... Każdy jej klip to seksizm i mamona na każdym kroku ale to akurat nikomu nie przeszkadza... Pułapki w heavy metalu są do sprowadzenia na złą drogę, tak? Ja bym ostro polemizował i powiedział, że znacznie więcej pułąpek jest chociażby w samym tandetnym, już wspomnianym radiu, gdzie na znacznie szerszą skalę rozpowszechniane jest diabelskie g****, gdzie na szerszą skalę działa diabeł, w ukryciu, (bo kto go dostrzeże się nawróci)... W ciężkiej muzyce jawnie widać gdzie się idzie. Tego samego nie można natomiast powiedzieć o tym co jest popularne i na czasie. Metalu słucha mniejszość ludzi więc żły nie zaatakuje z tak wielką siłą i potencjałem mniejszości jak może znacznie łatwiej całą resztę... PODSUMOWUJĄC: Nie można mówić czy heavy metal jest właściwym narzędziem do przekazywania wartości chrześcijańskich czy też nie. Można rzec, że jest co najwyżej narzędziem trudnym, bo jest owiany durnymi stereotypami. To przecież zależy od każdego idywidualnie! Najważniejsze są słowa, a nie sposób w jaki wypływają. Jeśli miłujesz własnego tatę, to na pewno nie będziesz słuchał piosenek o tym że jest nieudacznikiem, o tym ze zrąbał sprawę, o tym że w życiu mu nie wyszło tylko o tym że go kochasz, o tym co jest w życiu piękne, o tym co jest mądre lub zaśpiewasz/zagrasz mu balladę z poezją. "Korzystając z Mądrości Chrystusowej, pouczajcie się nawzajem i doradzajcie sobie, a z waszych serc niech płyną do Boga psalmy, hymny oraz inne duchowe pieśni." To fragment z Nowego Testamentu, listu do Kolosan jeśli się nie mylę. Czy nie o to właśnie chodzi? Jeśli Bóg obdarzył Cię takim gustem, że w sercu Ci metal gra, to niech gra i idź razem z Jezuzem przez Życie! Jeśli jako metalhead Go szczerze miłujesz to prędzej czy później będziesz serduchem czuł jakiego metalu i w ogóle muzyki słuchać a jakiej nie.

Picuś glancus. Reklamuje swoje książki. Kasa!, Miodoplynna frazeologia.

Publicysta sensancjonista.🙃

Jestem polonistką. W mojej pracy skupiam się na twórczości pisarzy i poetów. Podkreślam ich zasługi dla Polski, dla polskości, patriotyzm... Boli mnie wiele faktów z ich życia. O tym uczniom nie mówię...

Dziekuję,💞

Pani głosi okultyzm.

Amen ❤ Przyjmuje to błogosławieństwo i proszę Cię Jezu błogosław moim bliskim i nam wszystkim ochrzczonym ❤ i nieprzyjaciółom Kościoła ❤ Amen Bóg zapłać ks Teodorowi ❤

Oliwer Stone bardzo dobrze pokazał Morrissona, bo pokazał go jako człowieka, nie zrobił laurki idola, co wcale nie umniejsza Morrisonowi według mnie. Obrzygał te drzwi czy nie nie można mu odmówić dojrzałości artystycznej która wyprzedzala swoja epokę... jasne, że z biegiem lat inaczej postrzega się swoich idoli, ale są takie postaci, które nadal mocno działają na emocje😊😊 a Pan ma faktycznie problemy z wymowa "Kompton" chyba Kampton, a Mata to banan a nie gangster 😂😂 początek rozmowy był interesujący, ale później ciężko się słucha....i jeszcze jedno Michael Jackson nigdy nie zostal skazany, czy w takim razie filmy Allena i Polanskego tez powinny zniknac z przestrzeni publicznej?

Nie american prayer tylko la woman pan się musi dokształcić

A co ma Putin do the Doors?