Dziękuję przypominajko❤❤❤

"Miej wy.ebane, a będzie Ci dane" to moje motto życiowe od kilku lat i działa 🙃 A dziś od Ciebie to słyszę....

Tak mam popękaną skórę na dloniach i piętach, nie leczę tego, zresztą nie mam ubezpieczenia lekarskiega. Wiem że to chce mi coś powiedzieć, czekam i putam się siebie o przyczyne tego

Dziękuję ❤ uwielbiam Twoje wykłady ❤❤

Hymmm, no cóż... Jeśli nasze przemiany z człowieka złego są powstrzymywane (przez nas samych) a zmiana polega na DAWANIU miłości, troski o innych, zrozumienia, wsparcia... to nawet, gdybym to nie był sobą, bo wszak do tej pory czyniłem zło... to ja nie widzę sprzeciwu. To trochę tak jak pokuta i zadośćuczynienie, przewartościować pewne wartości wkraczając na etap zmian wewnętrznych, takie nawrócenie... Warto...

Dziękuję Witek 🙂

Dzięki Witek Wydaje mi się że masz rację że bycie sobą poznawanie siebie to jest to to jest to ucho igielne Pozdrawiam cię

A już myślałem że jestem robotem.

Drogi, szanowny, wspaniały Witku ❤ Jesteś Mega Wielki, Wspaniałości 🤗✨️💫

U mnie to był rok około 1989 lub 1990 i książka Życie po życiu, od tego momentu szukanie, kopanie i sprawdzanie wszystkiego i kwestionowanie dosłownie każdej rzeczy i myśli (bo może nie być moja), robiłam to w bibliotekach, czytelniach, pożyczałam książki od znajomych i przyjaciół, potem internet, nieznany świat i kopalnia materiałów na platformie chomikuj. Od tego też czasu dyskusje po świt z ludźmi takimi samymi jak ja. I co? Teraz wiem, że to zajmowało mnie jak przysłowiowe zajęcia pozaszkolne. Odpuszczam coraz częściej i żyję tu i teraz. Dziergam skarpetki, oglądam wlogi dziewiarskie i czasem coś mnie zajmuje innego. Czasem jeszcze łapię się na ten rozwój😂. Teraz mówię że rozwój można porównać do papieru toaletowego, po rozwinięciu nic nie zostaje. Pozdrawiam. Trafiłam tu od Liliany.

Pozwalam Sobie na odkrycie prawdziwej natury, odkrycie stanu naturalnego. Jestem, jest Bycie, Istnienie❤

🍀📚

Potwierdzam🙂

Dziękuję 🙂

Jestem zmianą ❤

Prawda jest w nas ❤

A co Ty Witek w piżamce występujesz 😂

U mnie tez wrzesień około połowy 2012

O, ciekawe, u mnie na tapecie mentalnej też dziś kwestia JA :). Pozdrawiam :)

Hej Witek! Zmotywowałeś mnie do skomentowania więc strzelam. Widzę to tak: wszystko to, czym jestem*, jest zlepkiem całości, którą otrzymałem od wszystkich ludzi i całej wiedzy zebranej w moim życiu - z wszelkiego rodzaju materiałów (książki, KZbin itd.). Ale również jestem czymś* - to ta gwiazdka - czymś, co wykracza poza to wszystko. Jestem czymś nieokreślonym, "obserwatorem" doświadczeń, świadomością... (Tu temat się lekko rozjeżdża, bo wszelkie określenia, etykietki - są również zapożyczone od innych. Przecież 300 lat temu nie istniały tego typu określenia jak świadomość, jaźń, wyższa jaźń, podświadomość, nadświadomość i cała reszta, która się powiększa). Jednak poza tymi etykietami, poza tą całą "wiedzą", jest coś, co wymyka się wszelkim możliwościom określenia. I to wiemy. Odnoszę to wszystko choćby do natury. Roślina, od ziarna czy nasionka, rozpoczyna swą drogę poprzez wzrost: pojawia się korzonek, następnie wypełza z gleby, by po jakimś określonym czasie zaowocować. Taka ewolucja w skali mikro. Bo ona również się zmienia, odpowiada na warunki zewnętrzne, dostosowuje się i przekształca. To samo dzieje się w każdej skali - w tym my, tzw. ludzie. Jednak nie jesteśmy tylko mięsem i algorytmami. Nie jesteśmy też tym zlepkiem przekonań, o których na początku pisałem. Jesteśmy czymś, co niepoznane, nieokreślone, niezrozumiane. Nawet doświadczenia spoza świata widzialnego dają nam jedynie szczątkową możliwość odkrycia tego. Zauważyłem, że im bardziej jestem wolny od przekonań, tym więcej dociera do mnie tego "niezrozumiałego". Te przekonania są naprawdę silnie wiążące - z materią, z ciałem czy z jakąkolwiek formą. Czymkolwiek to jest, to tylko opowieść, która nijak się ma do tej głębszej "prawdy" o tym, kim naprawdę jesteśmy. Dodatkowo widzę cykliczność. Byłem już pewien, że nic więcej nie odkryję - bo przecież wiem, że jestem cyfrowym bytem, w holograficznej grze, w śnie o mnie. Jednak okazuje się, że istnieją kolejne etapy, kolejne pokłady świadomości o tym, co już wiedziałem. I... wskakuję na nowy pułap - jeszcze ciekawszy i jeszcze trudniejszy do zaakceptowania dla innych. Ale już nie dla mnie. Stopniowo oswajam się z tym, co wydaje się nieuniknione: coraz głębszym odkrywaniem "siebie". Do czego to może doprowadzić? Nie mam pojęcia. Ale pojawiają się tematy w moim życiu, które - jak obserwuję - stały mi na drodze do jeszcze głębszego zrozumienia. Zresztą, znasz mnie i moje zdanie na temat "nas". To jednak nie przeszkadza mi w eksplorowaniu zakątków umysłu, który wcześniej pozostawał niepoznany. Wszystko płynie, Pantha Rei ;) I tak oto refleksja mnie naszła, a propos Twojego nagrania. ;)

W moim przypadku było i jest bardzo podobnie .

❤

Co wy wszyscy czepiliscie się tego lustra? 👀👀👀👀

Dzięki 🤗

Dokładnie, akceptacja 😉👍 pozdro serdeczne Witoldzie 🙏💙

❤

Tak to odczuwam, aktor bez roli egzystuje sobie nie widząc sensu Moja egzystencja nabrała lekkości patrząc wstecz uśmiecham się do siebie 🙂

Witek dokładnie tak mam. Już nie mogę słuchać tego bełkotu. Mainstreamu jak alternatywy. To koniec.

Mozg mi eksplodowal :) Chcialem tam byc a nie bylem. Przed tym wydazeniem wyobrazalem sobie ze tam jestem i opowiadam o swoich snach - a nie wiedzialem o czym tam bedzie mowa. A tu masz... Ten wyklad - tego mi bylo trzeba. Od jakiegos czasu czulem ze krece sie jak gowno w przereblu. Pewne wydazenie w moim zyciu, Ty Wit plus John plus Lil i Wam podobni wyprostowali mnie do pionu.. A ten przeskok to bylo takie nic takie bez wysilku... Takze dzieki ze istniejecie i sobie dzieki ze bez szukania Was znalazlem. Pzdr wielkie ze Szczecinka I dla calej tu widowni na kanale bez Was by Witka nie bylo - bo po co...

Dziękuję ❤

No to jak zmienic. Uwaga😮. Super Witek. Łaski nie robi dostroi się do mnie

Wyprzedziliscie tymi filmami o 10 lat swoje czasy. Teraz pelno takich filmow, maja sporą ogladalnosc. Wtedy chyba internet nie byl jeszcze na Was gotowy ;) Szkoda ze dalej nie nagrywacie. ❤

Stary film, ale Pani powiedziala na poczatku to co sama myslw. Ludzie sa dziwni 😂 Mysla, ze trzeba miec dyplom zeby sie wypowiedziec w jakims temacie. Mineło sporo lat, ale ludzie tacy sami 😎😁

Chyba u wiekszosci zmieniło sie wiele w pandemię. Dzięki tej srandemii zmienilo sie rowniez moje zycie. Dziwne, ale to chyba byl czas zrozumienia czegos nowego. Nie dla wszystkich oczywiscie .

Witku. Spotkajmy się na nicnierobieniu. :) Jak coś to zapraszam

Witam--tak to Witold właśnie wygląda. Wielka iluzja czyli Wielka Gra.

18.00 w takim momencie prawdy to że ludzie których widzę że oni mnie nie widzą nie słyszą nic nie czują i nie myślą że to tylko obraz i totalna samotność to było najtrudniejsze

Dzięki 😃💗

O przelogujmy

Po takim wytłumaczeniu istoty rzeczy, to już nawet krowa na miedzy zrozumie 👌, dzięki Witek, twoje filmy są najlepszejsze 👏

☺😊😀💜Dziekuję,mądre słowa

Powiem tylko tyle. Tak! Tak! Tak! I jeszcze raz właśnie tak!

Dziękuję Witku, że jesteś przypominajką, coraz częściej żyję wewnątrz.

Dzięki :)

Dziękuję kropka 🙏

Pięknie popłynęło ❤ Wdzięczność Witku za Twoje słowa ❤❤❤

Pomogło mi bo jestem w trakcie zamiany mieszkania i ten sen sie komplikuje choć staram się nie naciskać na Przestrzeń i nie tłuc się z lustrem 😅 aczkolwiek pewne działania na zewnątrz są konieczne i dalej nic fajnego się nie odpala a i osoby w moim śnie zaczynają naciskać na mnie i poganiać wtedy ja zaczynam zapominać ze wszystko zależy ode mnie

Nie bić się z lustrem 🙏piękne 🥰🥰

Mocne. Pamiętam jak byłem dzieckiem to miałem coś takiego, że jestem ja, a inni, nawet bliscy to jakieś postacie, inni niż ja. Potem mi przeszło.

Dajesz po bandzie😂Amen