W końcu ktoś na to zwrócił uwagę. Ja dopiero jak montowałem film te słowa wyłapałem. Właśnie takie warunkowania wpływają na to, że miód jest mieszany. Zwróć uwagę jak cały system oszukał miód manuka. Promują go zawarością MGO. I nikt nie patrzy na kolor słodycz itp. Skoro jest zakaz reklamowania właściwości zdrowotnych to czy nie można byłoby pisać, żeby podbić stawkę i dokopać mieszkankom zawartość diastazy przykładowo min 25. Lub właściwości antybiotyczne min x mg/ml. Czy to nie byłoby na plus. Wtedy dobry miód sam by się obronił

@@lesawmikolajek5411 czy nam się to podoba czy nie, konfekcjonowanie jest zaliczane do produkcji i tak też jest odbierane przez instytucje.

@@Beekeeperpl Czyli rolnik będący producentem , dajmy na to, pszenicy w ilości stu ton i sprzedający ją do skupu, GS, czy innego banku zboża ma zaliczone 100 ton, a dana instytucja odsprzedająca ją dalej ma zaliczone następne 100 ton również jako producent zboża? No, robi się ciekawie. Czyli każdy kolejny kontrahent wnosi de facto to samo zboże i jest producentem tego ,co wyprodukował ten rolnik? Chyba coś pokręciłeś.

@@lesawmikolajek5411 Trudno się nie zgodzić z Twoją argumentacją...że coś tu jest nie tak

A jak jest w przypadku mrożonych owoców. Przetwórca skupuje owoce z rynku. Mrozi i pakuje do woreczków 400g 1000g. Jest producentem tych mrożonek, choć nadal tylko pakuje owoce. Nie jest liczony jako przeładowywacz czy konfekcjoner , tylko jest producentem. Tu mamy miód. Kupiony, mieszany mniejsza o to czy z miodem, ukraińskim, azjatyckim czy być może syropmi i w ten sposób prawnie staje się producentem. Bynajmniej tak jest prawnie to rozwiązane i tak jest na opakowaniach. Nawet jak patrzyłem na miody Auchan z ich logo to napisane jest producent Huzar lub Bartnik sądecki dla Auchan Polska. Można zadać pytanie do ministerstwa czy jest to zgodne czy nie, ale tak to jest oznaczane.

I serio nie interesuje mnie to jak kogo nazywać. Możemy mówić konfekcjoner, pakowacz czy jak tam chcesz. Mnie bardziej interesuje jak to jest, że z zagranicy dociera miód polski, który w ofercie ma zapisek DDP. Czyli w Delivered Duty Paid, tłumacząc dosłownie" z dostawą cło opłacone". Uprzedzając pytanie, nie zadałem o to pytania w rozmowach z Izbą Miodu bo jeszcze nie mam potwierdzonych informacji na papierze, które firmy to sprowadzają, ale wiem wokół których się kręcić. W takim przypadku skup od pszczelarzy nie ruszy, albo będzie za totalnie śmieszne pieniądze.

Mam pismo od niemieckiej ambasady, która prosiła w imieniu laboratoriów PZP i inne związki i instytucje o dostarczanie próbek, aby budować bazy naszych krajowych miodów. Większość to olała, a dodatkowo nie zamierzają budować własnych baz w polskich Labo. Więc istnieje prawdopodobieństwo, że zostanie to wykorzystane i pewnie takie próbki ktoś dostarczył i baza jest budowana, ale czy ma realne odzwierciedlenie w miodach?🤔

Treść pisma: Szanowni Państwo, nazywam się Friedemann Kraft, pracuję jako radca rolny w Ambasadzie Niemiec w Warszawie. Chciałbym prosić o wsparcie jednego z naszych niemieckich projektów badawczych, który dotyczy geograficznego pochodzenia miodów. Miód jest wysoko cenionym produktem, a konsumenci są skłonni zapłacić wyższą cenę za miody o znanym pochodzeniu geograficznym, zwłaszcza z własnego regionu. Aby zapobiec oszustwom żywnościowym w sektorze miodu i globalnie chronić uczciwych hodowców pszczół i producentów miodu, niemieckie Krajowe Centrum Referencyjne ds. Autentycznej Żywności (NRZ-Authent) wraz z partnerami projektu z niemieckich urzędowych laboratoriów kontrolnych rozpoczyna projekt badawczy dotyczący miodu. Planowane jest zebranie miodów z różnych regionów geograficznych i przeanalizowanie ich różnymi metodami analitycznymi w celu uzyskania "odcisku palca" regionu geograficznego. Pierwsze wyniki zostaną połączone i będą przechowywane w NRZ-Authent. Pod koniec tego rocznego projektu zostanie podjęta decyzja, czy dane mogą być wykorzystane jako punkt wyjścia dla bazy danych do określania pochodzenia geograficznego miodów (w zależności od wyników analitycznych tego początkowego projektu). Dlatego bylibyśmy bardzo szczęśliwi, gdybyś mógł wesprzeć nas w naszym projekcie, dostarczając nam próbki miodu (10 lub więcej) z różnych regionów swojego kraju. Próbki można dostarczyć do mnie lub przesłać do NRZ-Authent w Kilonii w Niemczech: Max Rubner-Institut - NRZ-Authent Dr. Jan Geist Herman-Weigmann-Str. 1 24103 Kiel, Niemcy Próbki będą traktowane jako próbki badawcze (brak oficjalnych próbek kontrolnych!) i nie będą analizowane pod żadnym innym kątem niż pochodzenie geograficzne. Metadane będą traktowane ostrożnie i przechowywane będą tylko niezbędne informacje. Prosimy o kontakt w celu uzyskania dalszych informacji. W załączniku znajduje się również arkusz informacyjny oraz arkusz pobierania próbek. Dziękujemy za wsparcie! Z wyrazami szacunku Friedemann Kraft Botschaft Warschau Referent für Landwirtschaft und Ernährung Ambasada R. F. Niemiec w Warszawie Radca ds. Rolnictwa i Wyżywienia ul. Jazdów 12 00-467 Warszawa Polska

Tak więc baza polskich miodów i tak jest budowana, ale kto dostarcza i jakie miody, zostawiam w domyśle.

@ myślę że to wszystko jest już z góry ustalone i zaplanowane. Za duże firmy i za duże pieniądze za tym stoją, muszą dbać o własny interes. Gdyby były szczere chęci ustalenia rzetelnej bazy miodów i ich "odcisku palca" przez organ państwowy, to nie widzę problemu by wytypować po 20 pasiek z każdego województwa - część amatorskich część profesjonalnych i pobrać z całej Polski z 200 próbek. Związki pszczelarskie myślę że podały by odpowiednie zaufane pasieki w każdym województwie.

W każdym markecie na półkach można trafić na tak opisane miody.

Dzięki wielkie i życzę powodzenia w przygodzie pszczelarskiej

@@Beekeeperpl wielki szacun za odpowiedz pisałem do wielu pszczelarzy ale nie wielu odpisaoło fachury hehe więdz idę z przygodą sam co bedzie to bedzie ale bedzie moje dzięki pozdro ;)

Miksowanie ( konfekcjonowanie) miodów jest odbierane przez członków jak i organy państwowe jako produkcja.

@@1windsurf1 o, to to, dokładnie, niech pokażą jakie mają ule ile pasiek 🤣

Mi osobiście było ciężko wciąć się w rozmowę. Momentami musiałem wymusić wejście w zdanie, ponieważ doświadczenie medialne rozmówcy w porównaniu do mojego jest olbrzymie i wypracowane. Jednak musisz wziąć pod uwagę, że nagranie jest przyspieszone o 1,1 co zniekształca czasem wypowiedzi rozmówcy i moje. Chyba już więcej tego nie zastosuję.

Jaki k...wa podrobiony😮 jesteś pszczelarzem? Bo pszczelarz takiego określenia nie zna 👍

Całość jest puszczona na przyspieszeniu 1,1 bo musiałem skrócić nagranie. Ale poza tym było mi bardzo ciężko wejść w rozmowę i prostować lub dopowiedzieć niektóre nieścisłości. Doświadczenie medialne rozmówcy było dużą przewagą w porównaniu do mojego. Jak na pierwszy raz wybrałem chyba zbyt mocnego rozmówcę

Przepraszam; to faktycznie mam problemy z dykcja, ale też postprodukcja, w której przyspieszono dodatkowo moje wypowiedzi wpłynęła mocno niekorzystnie na całościowy wizerunek. Jeszcze raz przepraszam.

@@PrzemysławRujna przyspieszenie odtwarzania wpłynęło na końcowy efekt.

@@michanowicki8328 konkretny komentarz. Nic się nie zmieni jeśli będziemy szli na noże. Można wysłuchać i przedstawić swoje racje. Na tym polega dyskusja. I mam jeszcze duże braki w takich dyskusjach.

@@michanowicki8328 i wybieram się również w tym roku.

Beekeper nie wiem czy będę w Dębnie ale nie idz w ta stronę. Nigdzie nie pisałem ze trzeba iść na noże więc skąd ta retrosoekcja ?. To Twój gość stosuje proste technik manipulacji jak dygresja o markecie budowanym. Po jedno dobrze ze pokazujesz druga stronę medalu. Chodz konsument robi się coraz bardziej świadomy zresztą o czym twój gość mimochodem sam powiedział. Na nasze szczęście chodź byłem pełny nadzieji ze pójdziesz w stronę budowy świadomości kiletnow.

@@michanowicki8328 już w kilku komentarzach to pisałem. Jeśli atakuję osoby, instytucje, firmy to na tych samych odbiorcach chcę dać możliwość wypowiedzi stronie, którą atakuję. Odbiorcy są istotami rozumnymi i wnioski wyciągną sami. To samo zaproponuję innym, o których filmy robiłem oraz tym, o których będę mówił w przyszłości. Oczywiście również ten sam film mogę skomentować w przyszłości i wyciągnąć słowa gościa, żeby wykazać błąd w jego tłumaczeniach lub sprostowaniach. Miałem chęci przerywać i prostować, ale starałem się dać możliwość pełnych wypowiedzi.