Dziękuję.

Napisanie dobrej książki.

Kotka.

Tak, będzie ogień!

A jakie tematy powinny być poruszane w powieści kryminalnej, która stawia na realizm i jest oparta o prawdziwe wydarzenia?

No chyba nie chodzi o to, żeby ujawnić jakieś nowości, ale żeby nie zakrywać oczu, tylko mówić o tym, co się dzieje. Tym, co nie chcą widzieć i słyszeć, żeby w końcu zobaczyli i usłyszeli...

@@riczardparker2115 I ty czerpiesz wiedzę o świecie z powieści{sic} kryminalnych? Gratulacje.

@@misiokinsale jeśli mówimy o powieściach, które powstały na podstawie prawdziwych wydarzeń, to dlaczego nie

@@riczardparker2115 serio? to gratuluję.Z tak rozległą i ugruntowaną wiedzą sobie nie pogadam.

"Kto podołki kopie, ten zakopie." Pisze Mirosław. "Kto podołki kopie, ten zapada, rozumiesz." (Mirosław Stabiński, 31 Sty. 23 tiktok)

Wolę inny cytat: "Ja jestem Pełnią. Pełnia wyszła ze mnie i Pełnia doszła do mnie. Rozłupcie drzewo, ja tam jestem. Podnieście kamień, a znajdziecie mnie tam." Mało tego - ma on znacznie dla fabuły mojej książki. Dziekuję za komentarz i pozdrawiam.

Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam.

Dzień dobry Panie Tomaszu, uprzejmie dziękuję za szczerą opinię. Obiecuję, że wezmę sobie Pański komentarz do serca. Jednocześnie bardzo przepraszam za zaistniałą sytuację. Zapewniam, że w przyszłości dopełnię wszelkich starań, aby sytuacja, na którą był Pan łaskawy zwrócić uwagę w swoim komentarzu, więcej się nie powtórzyła. Łączę wyrazy szacunku.

Przez chwilę myślałem, że to anagram, ale nie. To nie anagram, to zupełnie coś innego. Pozdrawiam.

Nie... ale swoją drogą to doskonały pomysł! Takie nawiązanie do "Imienia Róży" Umberto Eco, z przymrużeniem oka oczywiście

No bo pisałem 🙂Książa napisana, to i na filmik się trochę czasu znalazło.

Tego się akurat nie spodziewałem, ale najważniejsze to wywoływać emocje. Pozdrawiam ciepło, acz ciepło umiarkowanie.

Dziękuję, bardzo dziękuję. Życzę czasu na wszystko, w tym na czytanie w szczególności. Pozdrawiam.

Myślę, że pióro nadaje się do listu, ale nie książki, która na początkowym ma mieć (tak, jak tu) ponad 1,6 miliona słów.

(tak serio wiem, że na maszynie do pisania jest zupełnie inny klimat)

Klimat może i tak, ale i ogrom dodatkowej pracy, bo żadne wydawnictwo o ile mi wiadomo, od lat nie przyjmuje maszynopisów. Czyli tekst MUSI do redakcji trafić jako plik tekstowy, a to oznacza przepisanie lub zlecenie komuś przepisania, bo programy OCR wprawdzie pomogą, ale doskonałe nie są. @@retoryk1771

Błędy to najmniejszy kłopot. Prawdziwy problem to dłużyzny, nietrafne rozwiązania fabularne, zbędne sceny, wątki... To ten etap jest najważniejszy. Redakcja a potem korekta to żaden problem, natomiast faktycznie - magiczny przycisk były niezły, ale to tylko fantazja. Podczas obróbki tekstu, książka dojrzewa i żaden ChatGPT tego nie zastąpi. Przynajmniej na razie.

@@autoraleksandersowa w takim razie co jest zaletą na tyle dużą, żeby przezwyciężyć to i tyle dodatkowej pracy wkładać?

@@autoraleksandersowa w sensie przez błąd uznaje również każdy nietrafiony wątek, zbędny akapit, wypowiedź postaci, która do niej nie pasuje, dziurę fabularną czy brak logiki. A przez magiczny przycisk rozumiem backspace i zaznaczenie Nie a w życiu. ChatGPT wyłączenie do research'u czy nasuwania inspiracji gdy już naprawdę utkniemy. Bardziej chodziło mi po prostu o programy do pisania typu Word, dokumenty Googla

Bardzo się cieszę i miło mi to słyszeć. Mam nadzieję, że kolejna część serii też przykładnie do gustu 😁 Będę wnioskował w wydawnictwie o tego samego lektora.

Tak, minuta nagrania a z człowieka zostaje strzępek nerwów...Na szczęście też i ból brzucha od śmiechu 😀

Na szczęście czasami również zabawna 😁😁😁

Jeśli o mnie chodzi, to te zasięgi są, delikatnie mówiąc mizerne, więc "taktyczny komentarz" oczywiście zawsze się przyda. A zatem pięknie dziękuję. :-)

Taka możliwość pojawia się przy okazji targów książki czy spotkań autorskich. Czasem pojawiam się na nich. 😀 Ewentualnie zapraszam do kontaktu via email. Postaram się coś wymyślić.

Dzień dobry, bardzo proszę o kontakt przez moją stronę internetową: www.wydawca.net lub któryś z kanałów społecznościowych albo po prostu via e-mail: [email protected]

Dziękuję. Zbieżność nazw. Nie chodziło oczywiście o sklep, ale o tygodnik wydawany w USA. Więcej: pl.wikipedia.org/wiki/The_New_Yorker

oo o tym nie wiedziałem, myślałem że takie przejęzyczenie :) pozdrawiam i miłego dnia życzę!

Bardzo się cieszę, że się podobała. Pozdrawiam.