Właśnie się zastanawiam na sezon zimowy, czy wziąć wyższy model, czy zainwestować w Bocialarkę 😄.

Dzięki za miłe słowa 😉. W wolej chwili zajrzę do Ciebie 🙂

Sorry, but I don't speak Portuguese, so the answer will be from the Google Trasnslate 😉. Segundo o fabricante, é de 1,5 horas a 4,5 horas, dependendo do modo usado. Em 3:41, no vídeo, há uma tabela com todos os modos. Há também um modelo mais caro que pode durar até 7,5 horas. Espero que ajude 🙂.

@@ludowirThank you for the information.

O miło, że zostawiłeś komentarz. Często oglądam filmy z Twoimi projektami i one też mnie zainspirowały, żeby coś zacząć grzebać 😉. Przerabiałem co miałem i bardziej pod kątem nauki niż jakiegoś dłuższego użytkowania. Z tym już raczej nic nie będę robił, albo go komuś oddam albo zdemontuję części i z powrotem z niego zrobię szosę, bo kupiłem gravel "seryjnej produkcji". Mam jeszcze stare MTB na kołach 26" i tam się będę chciał pobawić w jakieś kombinacje z AliExpressową kierownicą typu Surly Corner Bar.

Dzięki za komentarz ;). Dlaczego jest jak jest wyjaśniłem w innym komentarzu, pod wpisem ttommy1970.

Ale o co mam się obrażać? O opinię w internecie 😃? Masz rację, jest januszowo, bo miało być tanio i bawiłem się z tym co miałem pod ręką. Początkowe stadium jest od razu po zakupie. Nie nagrywałem wszystkich kroków po kolei, a cała zabawa z tym rowerem trwała 1,5 roku. To, co jest na filmiku, znalazłem na telefonie i zmontowałem z materiałem z tego roku. Co do klamek się zgadzam, ale byłem ciekaw, jak jest z jakością chińczyków i miało być jak najtaniej 😉. Do 1x musiałoby być kompletnie inne rozwiązanie. Najtaniej wyszedłby prawdopodobnie Microshift Advent, ale to inny przedział cenowy, jak zresztą słusznie zauważasz.

Również pozdrawiam :).

No tak, bo zostały wymienione 1:1 względem starych 😂. W ogóle nie zmienił się zakres przełożeń, profil opony i inne 👍.

@@ludowir AAA... Juz rozumiem skad taka przemiana... :P

Żeby był gravelowy, trzeba wymienić suport na saport

portal.bikeworld.pl/artykul/porady/abc_rowerzysty/19806/kierownica_z_flara_w_gravelu_do_czego_sluzy_jaka_wybrac_i_jak_uzywac

I ok, rozumiem. Nikt tego robić nie musi 😉. Ja to zrobiłem w ramach zabawy i eksperymentu.

Również pozdrawiam :).

Im wcześniej się wyjedzie, tym spokojniej 😃. Co do telefonu, to akurat leżał bidok w szafie nieużywany, sprzedać się nie opłaca, wywalać szkoda bo jest w dobrym stanie, więc robi za "Garmina". Również pozdrawiam 🖐.

Dziękuję za miłe słowa 🙂. To prawda, lasy WPNu są na prawdę ładne i dzikie. Szkoda tylko, że jego obszar jest relatywnie niewielki. Pozdrawiam 🙂.

Dzięki za zwrócenie uwagi :). Pozdrawiam.

I'm happy that you enjoyed it :).

Thank you for your kind words 🙂.

Napęd też sporo lepszy, ale i cena o 40% wyższa 😉. Niestety poza moim budżetem. W 2.0 też jestem ciekaw nowej grupy osprzętowej od Microshift - Sword. Niby była projektowana specjalnie pod gravele, tak jak GRX u Shimano 🙂.

@@ludowir esker 2.0 przynajmniej rocznik 2024 nie jest już zły bo ten rocznik ma już sztywną oś więc jest jak to się mówi rozwojowy czyli w przyszłości np da się zmienić tam np hamulce na lepsze np takie hydrauliczne

@@SuzukiHarpmasterz tego co wiem, to wszystkie aluminiowe Eskery 2024, oprócz 1.0, są na tej samej ramie 😉.

Już dodane, dzięki za komentarz 🙂.

Po części się zgadzam, po części nie 😉. Gdyby ludzie nie kombinowali, to gravele by nigdy nie powstały, bo na asfalt to szosa, a w teren to MTB 😉. Jasne, że taki ulep jak zrobiłem, nie będzie taki wygodny i szybki w terenie jak prawdziwy gravel, ale bez przesady z tą holenderką 😄. Co do geometrii pełna zgoda tutaj nic się nie da zmienić. Kierownica jest gravelowa, z lekką flarą i nadgarstki po 80 km jazdy dały radę 😉. Przerzutka wpadła stara MTB, bo 7,8,9x od Shimano są kompatybilne szosa-MTB. Nie rozumiem natomiast fenomenu MTB w Polsce. Większość kraju mamy mocno płaską, bez jakichś hardcorowych terenów, więc poco ciągnąć ze sobą kilka dodatkowych kg amortyzacji? Ale to każdy ma swoje preferencje.

@@ludowir zgadzam sie6z wami całkowicie.Kazdy ma swoje racje. Ale kto powiedział, że tak jak kolega zrobił, się nie da , nie wolno it'd.. Grawel to nic innego jak połączenie wszystkich rowerów razem wziętych..kto mówi że grawelem to trzeba ultra jechać,jak można tylko 50km czy 80i frajda taka że aż gęba się śmieje. Jeśli kolega zadowolony, śmiga.. To wszystkie bajki o ramach,geometriach,bitfitingu it'd ...w tym przypadku nie mają żadnego znaczenia. To nie odkrycie koła na nowo, tylko przykład że cały marketing,moda jak kolwiek nazwać,w danym przypadku można wsadzić do piwnicy i tyle.Da się? No da. Tak jak wcześniej nadmieniłem,skoro grawel oryginalny kupiony w sklepie zostaje przerobiony,wymienione podzespoły to w jakim celu poprawia się producenta???(Mądrych..;))) Troszkę luzu ,zalecam dla wszystkich którzy zechcą teraz twierdzić, że tak nie wolno. Niechaj się nam koła kręcą, nieważne w jakiej ramie,jakiej firmy,marki,i za ile złota kupione..... pozdrowionka.

@@zibim3017dokładnie, najważniejsze żeby mieć frajdę z jazdy 🙂. Jeden chce zasuwać po asfalcie, drugi pojeździć po korzeniach i poskakać w terenie, trzeci pośmigać po szutrach, a jeszcze inny tylko dojechać do pracy. Teraz jest przesyt wszystkiego, w tym rowerów, ale za to każdy może dobrać odpowiedni do siebie 🙂.

@@ludowir Lata 90te i początek 2000 to złota era Górali - z tym te z lat 90tych to były sztywniaki

Dzięki za tak wyczerpujący komentarz :). To prawda, budżetowe MTB z uginaczem zamiast porządnego amortyzatora są dużo cięższe. Chociaż mój wynalazek też do lekkich nie należy, bo spory rozmiar i stalowa rama. Na oponach 35c nie ma tragedii. Przy niskich przełożeniach daje radę nawet na lekko kopnym piasku. Przełożenia mam już takie, jakie bym chciał 46-30 przód i 11-34 tył. Ogólnie jestem dość zadowolony, bo dało mi dużo radochy składanie go, tylko przydałby się rozmiar mniejszy. Na razie zostaję przy nim, ale może na zimę uda się coś wyłapać w jakiejś okazji tak jak Tobie ;).

@@ludowir Ja w Romecie zmieniłem blat na 50 , oryginalnie był 46,bo nie walczę o kadencję tylko na spokojniej pedałować a na trasie czasami zawsze można szybciej pojechać jakby coś.Kazdy coś tam swojego zmienia.Jesli nam coś odpowiada,to najważniejsze że mamy z tego radość i nic tylko kręcić.Pozdrawiam.

@@zibim3017miałem wcześniej 52 i dość mało korzystałem, bo noga za słaba 😂. Ale jasne, frajda z jazdy najważniejsza, nie ważne czym się jedzie 🙂. Również pozdrawiam.

Z tego co mi wiadomo, to u nas jeszcze nie odnotowano tej choroby i to jednak było już prawie 2 lata temu 😉. Zresztą zachowanie chyba miały dość normalne jak mnie zobaczyły, czyli ucieczka 😃.

@@ludowir Mógłbyś odnotować jako pierwszy. Widziałem jak mieliły jęzorem. najpierw oszacowały zagrożenie a później szacowały czy jesteś suchy i łykowaty. To cię uratowało 🦌

Dzięki, również pozdrawiam 🙂.

Dzięki 🙂.

Dzięki 🙂

Dokładnie 🙂. W tym roku zima wyjątkowo trzyma i śnieg nie ustępuje, co mnie cieszy, bo moim zdaniem lepiej tak niż patrzeć kilka miesięcy jedynie na odcienie szarości 😂.

Piękne miasto i okolice 😃

Dzięki za komentarz i miłe słowa 🙂. To prawda, Dolny Śląsk świetnie nadaje się na wycieczki. Mam wrażenie, że każdy by tu znalazł coś dla siebie. Ciekawe zabytki, piękna przyroda, coraz lepsza infrastruktura. Życzę żeby przyszłym roku się udało, ja tu na pewno jeszcze nie raz wrócę, bo mam w miarę blisko 🙂.

Dzięki za miłe słowa 🙂. Pozdrawiam

Dokładnie :). Pozdrawiam.

Dziękuję i również pozdrawiam 😀.

Cieszę się, że się podobało 🙂. Niestety jadąc tyle czasu nie mogę wszystkiego pokazać 😉.

Dziękuję i również pozdrawiam 🙂.

Nie ważne czy krótka, czy długa, ważne żeby mieć radość z jazdy :). Na długie trasy nie trzeba kondycji bo to nie wyścig ;). Bardziej potrzeba psychiki (jeśli się jedzie samemu długo, to zawsze jest jakiś dołek :D), trochę treningu i dobrze ustawiony rower (w sensie żeby była wygodna pozycja) :). Również pozdrawiam :).

Górek za bardzo nie ma to przełożeń nie brakuje 😂. Zresztą kaseta jest też trochę większa od oryginalnej (MTB Acera 11-28T, w oryginale było 23T), bo nowe szosowe nie pasują już na taki bębenek. Lokalne drogi są o tyle fajne, że nie ma praktycznie ruchu, tylko z jakością nawierzchni różnie, co widać na filmiku 😄. Okolice PPK odwiedzam co jakiś czas, bo są świetne asfalty na szosę (Brenno - Włoszakowice), a po lasach też dobre ścieżki (chociaż czasami sporo piachu). Planuję zrobić odcinek o Wolsztynie więc pewnie i PPK się załapie 🙂.

Ja chciałbym się wybrać okolice Boszkowo i pośmigać tam po okolicy 😁

@@acnologia6937 Wczoraj tamtędy wracałem z Przemętu i też są świetne warunki. Ścieżki pieszo/rowerowe, bardzo dobre asfalty, tylko już teraz bardzo dużo ludzi przy dobrej pogodzie 😉.