Smutna historia i bardzo tajemnicza. Można być zupełnie innym w pracy i w domu. Znam wiele takich przypadków. Mogło to być samobójstwo mogło zabojstwo mógł być wypadek. Jedno jest pewne. Syn uciekł za granicę i nie wracał. W tym domu nie było miłości

Nie wiem co powiedzieć brak mi słów, dziękuję 🌹

Straszna historia, jak jeden zaburzony czlowiek potrafi zniszczyc zycie wielu osob …brak slow

Różnie mogło być. Jeśli wpadła w furię, może miała depresje, mogła się zranić sama a mąż umyć nóż w którymś momencie działając machinalnie. Człowiek w szoku często robi rzeczy, o których później nie pamięta i które wręcz wyklucza.

Gdzie jest link to Bartłomieja? Jestem ciekawa czy kojarzę go z paradokumentow

Rodzice kochajcie swoje dzieci i dbajcie o nie, aby nie wyrastały na zdemoralizowanych psycholi.

Jakoś mi nie żal ofiary. Wszelkie działania sprawcy typu wiązanie i podduszanie, nie były żadnym znęcaniem się nad nim, tylko wręcz sprawianiem mu przyjemności. Co do morderstwa, nie może być mowy o żadnej premedytacji, bowiem ofiara umarła na zawał, a nie została zamordowana. Jeśli zaś chodzi o wstrzyknięcie ofierze insuliny, to myślę że sprawca robił to, aby zapobiec śmierci mężczyzny, a nie ją spowodować. Absolutnie nie wierzę w to, że Mariusz chciał umyślnie zamordować ofiarę.

Można być ambitną, kreatywną,pracowitą na zewnątrz uchodzić za *wulkan twórczy*a w środku rozpadać się z rozpaczy.... Realnym *tego* przykładem jesteśmy z siostrą.... Pochodzimy z rodziny bardzo dobrze sytuowanej,aczkolwiek bardzo toksycznej.... Po rodzicach odziedziłyśmy tylko traumy,smutek i cierpienie.... Od zawsze samodzielne,ambitne, bardzo pracowite i pomysłowe.

Dziwaczne to samobójstwo: najpierw zadajesz sobie cios w prawą komorę, a potem myjesz nóż... To ma sens ;) może doszło do sprzeczki, może Pani Urszula grozila, że się zabije, wymachiwała nożem, doszło do szarpaniny, może był to wypadek, mąż próbował nawet wyrwać nóż z ręki kobiety... Może, może, może... Ok.: cios w serce moze nie być natychmiastowo śmiertelny, można po nim żyć kilkanascie minut, ale czy te kilkanaście minut ofiara naprawdę spożytkowałaby na mycie noża? No proszę!

Ja też mam nadzieję, że słyszymy się niebawem ❤

Smutna historia, ale samobójstwo kobiety uważam za prawdopodobne. Mając na uwadze wiek kobiety to jej ataki złości moga byc związane z menopauzą, a skoro rzadko pila alkohol to mogl byc impuls do zrobienia sobie krzywdy. Dlugoletni związek mogl sie nie tylko wypalic, ale tez moze kobieta zobaczyla jak bardzo z mężem sie różnią i byc może w tym momencie uznała brak sensu życia z tym czlowiekiem. Analogicznie, impuls mógł tez dotyczyć Krzysztofa i mogl tez pizbawic swoja żonę zycia, bo miał dość humorów zony, mimo ze tak ja kochał. Trudna sprawa

Jakoś w tym okresie mój syn zaczął terapię w Jasiu i Małgosi - a nie kojarzę tej sprawy. Z wzajemnością przytulam

Kij ma dwa końce, dziękuję świetny felieton 👍♥️

Cóż można powiedzieć 😢Ja też byłam ofiarą podobnej przemocy,i szkoda dzieci

Tragiczna historia, dziękuję ❤

Dziękuję ❤ Jesteś perfekcjonalna 👍

Witam i pozdrawiam

Może sama dźgnęła się w serce.

Na zewnątrz pozory a za zamkniętymi drzwiami pustka, smutna prawda. Dziękuję bardzo za przygotowanie nie wszystkim znanego odcinka. Pozdrawiam

❤❤❤❤

Słyszałem o tej sprawie na innym kanale, jednak u Pani opis oraz jego szczegółowość powoduje, że odnoszę wrażenie jakbym słuchał o tym pierwszy raz. Dziękuję za rzetelną pracę którą wkłada Pani w tworzenie swoich materiałów. Pozdrawiam i czekam na kolejne :)

Taaaa... Samobojstwo. Byla za, ambitna, za dobra, za duzo osiągnela. Powinna więdnąć tak jak on. Byłoby idealne małżeństwo.

👌👌

👍. Odcinek odsłuchany. Komentarz dla zasięgu. Pozdrawiam serdecznie.😊

🫶🏻

❤🍀

🕵️👍 Dzięki bardzo !!! 🌹💐🌹

Sprawy psychiki nigdy nie są łatwe .

Uśmiechnięci ludzie też rzucają się czasami z mostów .

Witam😊pozdrawiam wszystkich podcastomaniaków😊

Dziękuję.

Piotr Łuszczyn zmarł 4.01.2000 r., pochowany w Lewinie Brzeskim, matka Róza została pochowana z ojcem w Brzesku, a Jolanta razem z Karolina w grobie jej rodziców. Matka Jolanty Halina zmarła w 2010 r.

❤majstersztyk ,dziękuję

❤❤❤

Sprawa jak zawsze nieznana. Można? Oleńka może.Jako jedyna. Sprawa bardzo ciekawa, profesjonalnie, fachowo ,wspaniale opracowana. Pozdrawiam wszystkich słuchaczy i Ciebie Oleńko ,oczywiście przytulam.❤

Kumoterstwo to jedna z głównych cech wielu osób w tym narodzie, a im wyżej tym gorzej bez względu o jaką sprawę chodzi … tak samo jak przyzwolenie na pijaństwo, pił, zabił … ach trzeba wybaczyć bo był wtedy pijany !!! Dajemy piękny obraz … a obce nacje z nas się śmieją.

Współczuję tym dzieciom, że muszą żyć z tą świadomością jak i przez kogo zostały poczęte i jakie geny mają. Chyba bym się nigdy nie zdecydowała na założenie rodziny gdybym o tym wiedziała. Co za koszmar.

Dziękuję pani Olu za nowy materiał pozdrawiam i przytulam 😌🍀

Dziękuję za materiał. Nie słyszałam o tej sprawie. Każdego z nich mi szkoda. ❤

Dzień dobry Pani Oleńko! :>:) Zabieram się za słuchanie! :> Pięknie dziękuję, kłaniam się i pozdrawiam milutko! :>:)

Dziękuje ❤

Dziękuję za nowy podkast❤

🎉

Super,pozdrawiam Panią Olę oraz wszystkich sluchaczy😘😘❤️❤️

Pozdrawiam Olu 🌹🌹🌹

Dziękuję za podcast ❤

❤

❤. historia, która pokazuje, że można żyć razem ale być osobno .ci ludzie byli pozorantami ,na zewnątrz niby dobrze a w środku pustka zupełna .jedno uciekło w pracę a drugie zrezygnowało,po prostu było .być może hamulce puściły i stało się.moim zdaniem to przykład swego rodzaju fugi dysocjacyjnej . mężczyzna uciekł psychicznie w swój świat i nie mógł lub nawet nie chciał z niego wyjść... smutna prawda... dziękuję za kolejny odcinek i do następnego.

🖤💚💜💙

reklama na reklamie - tfu.