koło Radkowa - dolnośląskie

na prologu to nic, wyścig pierwszego i drugiego dnia to była rzeźnia ze znalezieniem trasy na pierwszych kółkach. Lasek pierwszego dnia jechałem trzema różnymi śladami

traska na prawdę konkretna i całe zawody pierwsza klasa

58. na czwartym kółku wypierdzieliłem i z 10-15 minut z motorem walczyłem, żeby go wyciągnąć i poskładać kierę, bo się wszystko poskręcało i rolgaz mi się zablokował jakimś syfem. Był moment, że już chciałem się wycofać, ale po dojechaniu do końca kółka jakoś już przeszło

pierwsze dwa-trzy kółka, to było ściganie, a pozostałe w moim przypadku, to walka o przetrwanie

@@enduroprzygoda2601 tak samo, wycisk konkretny. Pewnie widzimy się w Krzepicach 🔥

dopiero 13. Po dwóch kółkach całkowicie zdechłem i co chwile jakieś gleby z du..y ze zmęczenia

bez większego problemu

29

Gratuluję 🔥

@@EnduroPasja12 wielkie dzięki

Którą klasa s1 S2 s3

@@marekbuganski5309 S2/S3

cieszę się, że się podoba

wielkie dzięki

Raczej jak dzik w kukurydzę.Dobra jazda👍

15

sprzęgło ma u mnie już 150 godzin i ciągle ma się bardzo dobrze, w ktmie i husce ciężko je zarżnąć

A co niby miało by się z tym sprzęgłem stać ?

też się trochę zdziwiłem, bo człowiek miał już poukładane linie z dnia poprzedniego, a tu zrobili kilka niespodzianek

@@enduroprzygoda2601 przy każdym moim okrążeniu (jako pierwszy) leżało coś nowego.

była jeszcze druga próba enduro

@@enduroprzygoda2601 I to w tym samym czasie co na torze czy w innych godzinach

@@marko12393 jechało się próbę na torze, po tym dojazdówkę do lasu i próba enduro i tak pięć razy.

@@enduroprzygoda2601 A okej ale było zajebiście

Świetny

wielkie dzięki. W górach raczej mało jeżdżę, od początku roku byłem tylko trzy razy. Ogólnie na zawody jechałem z myślą o tym żeby chociaż trochę w tym roku pojeździć na motorze, bo z czasem u mnie bardzo ciężko. Ogólnie doświadczenie na motorze mam raczej małe. Przy każdym filmie jest podana liczba motogodzin od początku mojej przygody z motorem (wcześniej na niczym innym nie jeździłem poza motorynką za dzieciaka)

Robertos 09 37 albo 38

@@enduroprzygoda2601 oo, to blisko mnie byłeś

Robertos 09 31 byłeś?

@@enduroprzygoda2601 Dokładnie

Biodreg zazwyczaj sam go gasiłem na zjazdach, nie tankowałem i oszczędzałem paliwo

ENDURO TEAM TG 16 w e3

Buli96 widziałem że sporo dużo osób w tym Ty przypina zegarek do kierownicy. Sam o tym myślałem, jednak porzuciłem ten pomysł z racji tego, że na nadgarstku mi nie przeszkadza. Chyba że istnieje jakiś sensowny powód, żeby tego nie robić, w jakim sensie szkoda nadgarstka?

Koster Enduro niestety ciężko mieć jedno zawieszenie do wszystkiego. Mam skręcone prawie na maksa (5 klików od zamkniętego) rzadko jeżdżę po piasku i zawias robiłem z myślą o lesie i rzadziej cc stąd taki miękki. Niedługo będę robił serwis olejowy, to trzeba będzie odrobinę zmienić setting na odrobinę twardszy. A z gazem to niby człowiek wie, że tak trzeba, jednak brakuje jeszcze sporo umiejętności, żeby teorię wcielić w życie. Wielkie dzięki za dobre rady i pozdrawiam

Sławek N Jak najbardziej polecam. Zawody to najlepszy trening na motorze. Zapraszam na ostatnią rundę ICCS19, która odbędzie się 27 października w Biskupicach

Patryk Kacper około pół roku

kubanczyk993 przy każdym filmie jest podana liczba motogodzin jakie zrobiłem odkąd zacząłem jeździć na motorze. Ogólnie to trochę ponad dwa lata z przerwą na rekonstrukcję wiązadła (trochę ponad 9 miesięcy)

Abdul Albanski 22 w E3

Urbex Chicken został stworzony po to żeby nim jechać, jak podjazd się nie uda. Z miejsca ten podjazd wyjechaliby tylko nieliczni i na 100% utworzyłby się w tym miejscu korek

@@enduroprzygoda2601 dlatego death wydaje się łatwiejszy jak dla mnie

ENDURO GRYBÓW Słońce je raziło ;) Wielkie dzięki. Dla mnie najważniejsze, że całość przejechana po trzy kółka.

@@enduroprzygoda2601 o tym samym marzyłem . Udało się

ENDURO GRYBÓW Wielkie dzięki w sobotę po pierwszym kółku zacząłem wątpić czy uda się skończyć, na szczęście starczyło czasu i sił

@@enduroprzygoda2601 no ja też w sobotę wątpiłem ale po 2 kółku. Po prologu byłem 23 i 1 kółko poszło bez problemu ale na 2 każdy podjazd stał zapchany... straciłem wszystkie siły żeby skończyć 2 kółko .. wybrałem się na 3 po namowach moich kolegów i ponad pół godzinnym odpoczynku. I przez ten odpoczynek spadłem na 79 miejsce. 3 dzień był dla mnie b.dobry pomimo pokaleczonych rąk .. Miałem chyba 25 czas i odrobiłem 19 pozycji. Zawody skończyłem na 60 dla mnie dobrej pozycji

ENDURO GRYBÓW to elegancko ci poszło, szkoda tej straty. Ja pierwszego dnia jechałem prawie 5 godzin. Po kilku chwilach zwątpienia postanowiłem, że będę jechał dopóki mi pozwolą i udało się dojechać do samego końca

KristofSX w niedziele guma nie miała aż takiego znaczenia, W sobotę dobra guma była podstawą

@@enduroprzygoda2601 dokładnie, tyle co nawciągałem się moto z trawersów to moje ;) za rok będzie lepiej!

@@KristofSX człowiek zawsze bogatszy o nowe doświadczenie. Za rok musi być lepiej

Za rok pewnie będzie ciężej bo pełno wypowiedzi kozaków którzy twierdzą że teraz było za łatwo

ENDURO GRYBÓW to niech kozacy jadą w klasie Expert. W hobby ponad połowa zawodników nie przejechała całego wyścigu.

Koster Enduro drugi przejazd miałem 22:33. drugiego dnia prawie 5 godzin 3 kółka i ostatniego dnia prawie 3,5 godziny też trzy kółka.

@@enduroprzygoda2601 To znaczy ze ladnie Ci poszlo. Mnie sie udalo wykrecic 19:45 na prologu za drugim razem i 3godz.18min pierwszego dnia wyscigu. Nie wiem ile w drugim dniu bo jeszcze wynikow nie ma. Fajne zawody ale te checkpointy to masakra byla....

Koster Enduro jestem bardzo zadowolony, bo chciałem przejechać całą trasę i się udało, choć pierwszego dnia po pierwszym kółku miałem ochotę zrezygnować, bo tak po du...ie dostałem. Gratuluje wyniku i czekam na film

Nodi z tego co pamiętam, to koło 40

na ilu@@enduroprzygoda2601

Nodi na około 60 z tego co pamiętam

ziomalowo1987 pod koniec piećdziesiątki na 80 osób

Pytam, bo przymierzam się do pierwszego startu i tez będzie to pewnie taka jazda jak nie gorsza 😂 raczej to drugie 😅

ziomalowo1987 grunt to jechać płynnie, nie napalać się i nie tracić czasu na zbędny odpoczynek

MotoGiganci moja trzecia jazda na motorze była na hard enduro kruszywa. Startowałem wtedy na yamaszce wr250f na gaźniku, przejechałem tylko jedno kółko, co nie zmienia faktu że jechałem wtedy to o czym nawet nie mógłbym pomyśleć, że podjadę i podczas normalnej jazdy nawet nie zdecydowałbym się, żeby to atakować. Zawody to najlepszy trening, jaki można zrobić na motorze, a im wcześniej zaczniesz tym szybciej będziesz robił postępy i mniej będziesz się stresował w przyszłości. A co do Siedlęcina to trasa strasznie mnie wymęczyła, teraz jestem po zawodach w Prudniku i zdecydowanie mniej dostałem w kość, trasa fajnie przygotowana, ale kręta i trzeba było się „napracować” na motorze. ps. Jak miałem 25 motogodzin to startowałem na megawacie