#12 Jak Cię uczą łuku ? Metoda gówniana vs metoda normalna

[@AgnieszkaKamińska-k8r]

Świetnie Pan tłumaczy. Wreszcie zrozumiałam wiele rzeczy. Dziękuję 😊

[@jackob-xb4sx]

Najlepiej łuk robić na lusterka, bo po prostu kontroluje się na bieżąco tor jazdy i tyle w temacie. Mnie instruktor uczył metody na skręcanie kierownicą, ale ja potem samemu zacząłem cofać na lusterka bo tak było mi lepiej żeby kontrolować wszystko. Prawko mam od pięciu lat i na lusterka najlepiej się cofa, bo przecież na parkingach niema pachołków i poza tym najlepiej na lusterka żeby innych aut nie uszkodzić podczas cofania. Pozdrawiam

[@roztentegowywacze]

Dzisiejszy egzamin dokładnie uwaliłem ze stresu na łuku jadąc słynną metodą na pachołki. Tylko na miejscu niespodzianka bo się okazało, że na Wordzie pachołki zostały trochę inaczej ułożone niż na placu manewrowym nauki jazdy. Efektem czego było najechanie na linie bo patent na pachołek nie zadziałał jak należy ale przy kolejnym egzaminie wleci tylko metoda na lusterka. Tu jeszcze bym dodał, że na dwa dni przed egzaminem miałem ostatnie jazdy gdzie dano mi instruktora starszej daty z jakim wcześniej nie miałem okazji jeździć. Niestety inni instruktorzy nie mogli w tym czasie jeździć a czas naglił. Była powtórka z łuku gdzie do tej pory robiąc to metodą na lusterka wychodziło idealnie ale szanowny instruktor zaczął mnie poprawiać, że no jak to tak bo to nie "jego metoda nauczania". Narobił mi mętliku w głowie swoimi poprawkami do tego stopnia, że strąciłem kilka razy pachołek co do tej pory mi się nie przydarzyło a co zostało skwitowane tekstem "Jeśli na dwa dni przed egzaminem tak jeździsz to nie widzę szans, że zdasz ale nie będę już ci mieszał bo nie pora na to." Autentycznie z poziomu stresu, który mnie pozytywnie ładował do egzaminu bo czułem, że dam radę to wszystko poleciało na łeb na szyję przez kilka niepotrzebnych tekstów instruktora. Całe szczęście, że po rozmowie z szefem szkoły nauki jazdy już nigdy nie będę miał styczności z tym instruktorem, który do słuchu również dostał od swojego szefa.

[@MerrStudio]

Bardzo mi przykro, że miałeś takie doświadczenie. Miałeś mega pecha, mam nadzieję że za kolejnym razem Ci się udało :)

[@roztentegowywacze]

@@MerrStudio Tak, kolejne podejście i zdane. Do tego egzaminator bardzo dobry i wyluzowany bo już na starcie powiedział "Będzie Pan zadowolony" i tak też było. Niecałe pół godziny jazdy i zaliczone pozytywnie. Teraz już tylko znaleźć odpowiednie auto ;)

[@WaLoR]

to trochę dziwne, że na nauce jazdy były pachołki inaczej. Mi instruktor mówił, że na nauce jazdy musi być łuk idealnie taki sam jak w Word i że tam przyszli jacyś urzędnicy i mierzyli łuk linijką i był kilka centymetrów za krótki i korygowali itp. Mnie też instruktor uczył na małpkę to łuk zrobiłem na hita na egzaminie. W moim przypadku pachołki były tak samo ułożone :0

[@klocugh12]

Wg mnie to są ci instruktorzy, którzy specjalnie mącą w głowie, by kursant dokupował godziny po 30 obowiązkowym i ośrodek miał więcej kasy. Dobry instruktor powinien przycisnąć i wypunktować jak jest potrzeba.

[@roztentegowywacze]

@@klocugh12 Tutaj bym obstawiał kwestię wieku instruktora. Ten, który mnie uczył był przed wbiciem 40 roku życia a ten, który mi namieszał w głowie to taki typowy instruktor starej daty z 60 na karku. I ten młodszy sam nieraz wspominał, że ci starzy to już są wypaleni zawodowo w nauczaniu i mają swoje żelazne zasady, które może lata temu się sprawdzały a teraz już nie specjalnie.

[@pawelwyrwas]

mnie instruktor 16 lat temu uczył "na małpkę", ale i tak tego sposobu nie używałem, bo był niewygodny i wszystko w lusterkach obserwowałem. dzięki temu łuk poszedł bezproblemowo ;)

[@klocugh12]

Metoda na lusterka ma jak dla mnie dobre przełożenie na realną jazdę - parkowanie? Kontrolujesz lusterka boczne. Ciasna alejka? Kontrolujesz lusterka boczne. Etc.

[@amandakrishott8222]

Tak ja właśnie oblałam na slupki, bo na egzaminie byl dołożony drugi slupek tuz obok pierwszego i dopiero drugi( trzeci) zgłupiałam i nie wiedziałem na którym robic skret kierownica.. a podobno zawsze sa tak samo. Najgorsze ze umialam na linie ale unstruktor stwierdził ze po co mam się meczyc skiro na sposób zawsze wychodzi 😢

[@WaLoR]

to cię nauka jazdy strollowała xD Ja na nauce jazdy miałem pachołki identycznie jak w Wordzie. (w tym ten słupek obok drugiego odrazu) więc mi na egzaminie wyszedł łuk za pierwszy razem.

[@47Nlock]

"siebie samego uczyć tą metodą dobrą" - idealne odwzorowanie standardu nauczania kursantów w Polsce

[@FlowerWhiskers111]

Lusterka najlepsze. Zdalam dopiero jak się nauczyłam z nich korzystać

[@AgnieszkaKamińska-k8r]

Dziękuję za super naukę 😊

[@kropekdwukropek703]

O to dobrze bo wczoraj pierwszy raz sie pojawilam na placu manewrowym i sie ucze tego luku (do tylu w sumie tylko jest trudny i wymaga skupienia). Na szczescie zadnych formulek mnie instruktor nie uczy tylko zeby trzymac sie linii i kontrolowac sytuacje w lusterkach. Najlepiej na logike. Ale mialam taki odruch ze chcialam krecic w druga strone na poczatku, takiego laga mialam xD a mowia ze baby tylko taki problem maja. Po prostu w lewo to w lewo 🤷‍♀️

[@MerrStudio]

Mam dokładnie to samo. Mój mózg głupieje od tych perspektyw, a na logikę w sumie przód i tył przez lusterka kręcisz tak samo, jedyne co jest na odwrót to jeśli patrzysz przez szybę tylną :)

[@kropekdwukropek703]

@MerrStudio no właśnie tak jest z początku, ale szybko idzie to wypracowac, pojeździsz taki luk z 10-20 razy i już wiesz. Właśnie wracam z jazdy i w miarę mi to idzie, tylko za bardzo prawej strony się trzymam jak jade do tyłu hah

[@MerrStudio]

@@kropekdwukropek703 mam podobnie. Trzymaj się, za jakiś czas będziemy jeździć już bez instruktorów 😀

[@kropekdwukropek703]

@@MerrStudio dzięki i nawzajem powodzenia ;) w końcu ogarnie się wszystko i jakoś zda :D

[@kiisan3506]

Tak samo, ale nauczyłam się kręcić w stronę linii do której się chcę bardziej zbliżyć, przytulić haha

[@mariansokolowski1706]

Super metoda ."małpka z rana jak śmietana. Małpka to 100g ,rano wstąp do Zabki, i Łuk masz opanowany.Pozdro😅👍😎

[@spacefanspacefan1238]

I jeszcze jedno dlaczego ta metoda tzw. gówniana jest zła- ponieważ w realnym późniejszym użytkowaniu pojazdu po zdanym egzaminie przecież żadnych pachołków nie będziemy mieli - prawda?.Pozostają nam tylko lusterka i aż lusterka🤔 - pozdrawiam mojego imiennika.

[@WaLoR]

ta metoda na małpke jest dobra tylko pod egzamin, wszędzie indziej nie. Ale mam wrażenie, że na małpke jest mniej ryzykowna mimo wszystko. To trochę automatycznie robi łuk, po prostu w odpowiedniej chwili przekręcam kierownicą, a łuk robi mi się sam xd

[@janekjanek3959]

Eee tam łuk! Zdawałem 4 razy w Wawie to plac manewrowy w porównaniu z ruchem miejskim to był pikuś. Nie pozdrawiam Radarowa.

[@nataliaa5497]

Czy na egzaminie będzie to blad, gdy na skrzyżowaniu"zbyt dlugo" stoję, by ustąpić pierwszeństwa pojazdom znajdujacym sie na drodze z pierwszeństwem? Załóżmy, samochod jest jakies 100-200m ode mnie, bedzie to blad, gdy poczekam i go przepuszczę?

[@natalkacore]

pewnie zalezy od egzaminatora, ale u mnie byl cierpliwy i nawet jak teoretycznie mialam okazje wjechac, ale ciagle czekalam az przejada i nic mi nie powiedzial

[@MerrStudio]

Egzamin jest jeszcze przede mną, ale mam wrażenie że ta rzecz o której mówisz to jest główny powód dlaczego ludzie nazywają ten egzamin loterią, bo z doświadczeń innych osób jedni mówią, że mieli przerywane egzaminy przez takie coś bo to już było wymuszenie, a innym się nic nie działo, choć zdarzały się głosy że potrafili mieć oblany egzamin za stanie zbyt długo. Ile w tym prawdy? Nie mam pojęcia, ja osobiście zamierzam stać dłużej niż krócej.

[@WaLoR]

@@MerrStudio takie długie czekanie może być uznane jako błąd tamowania ruchu, ale on nie kończy egzaminu. Chociaż pewnie już zdałeś egzamin, więc nie wiem po co ci to mówię xd

[@klocugh12]

Wyjazd z podporządkowanej to kwestia wyczucia, jak ruszasz. Jeśli ruszysz żwawo i sprawnie, przejedziesz tak, że nie wymusisz. Więc musisz to wyczuć.

[@AgnieszkaKamińska-k8r]

Mnie tez uczy instruktor łuk na małpkę niestety 😏

[@terrorKce]

małpkę to można wypić po zdanym egzaminie a nie na niej łuk robić