#122

[@mrmichalification]

Wstęp to historia mistrzostwo bardzo dziękuję

[@BrzmienieSwiata]

Służę uprzejmie.

[@wojciechszeremeta2502]

Jeden z lepszych kanalow na yt. Wielkie dzieki !

[@BrzmienieSwiata]

Miła recenzja, dzięki!

[@wojciechszeremeta2502]

Zawsze slucham z ogromna przyjemnoscią. Odcinek o Podlasiu i znachorkach był znakomity jak i reszta pana twórczości. Jeszcze raz dziękuję i dokładam cegiełkę. Dzięki!

[@pharelka]

Pozdrawiam Pana Marka i Pana Pawła. Pan Marek ma jak dla mnie najlepszą wiedzę o Australii i miło go zawsze posłuchać

[@dominiqdeluga2676]

Jestem wielkim fanem tego kanału! Pańskie spojrzenie na świat poszerza nasze horyzonty 👍🏻

[@BrzmienieSwiata]

Bardzo mi miło. Polecam się w każdą sobotę 😎

[@lukaszlukasz2792]

Wchłonąłem jak Koala 🐨 liście eukaliptusa. Tematyka ciekawa, przedstawiona zrozumiale nawet dla najprostszego zginacza bananów xD. Zachęcająca do przyjrzenia się obecnej problematyce Australii. Pozdrawiam

[@BrzmienieSwiata]

Miło mi to słyszeć. Życzę smacznego eukaliptusa również w kolejnych odcinkach!

[@jolan7567]

Miło usłyszeć głos rozsądku; myślałam że jestem odszczepieńcem który nie rozumie zachwytu monarchią😉

[@ro-nx2jk]

Ja tam z pewnością nie wstrzymywałem oddechu. Nic mnie nie łączy z korona Brytyjką i naprawdę bardzo mnie dziwi to podejście Polaków. Historia i wpływ Wielkiej Brytanii na Europę i resztę Świata to więcej niż tylko krew na rękach tej monarchii. Bardzo fajny odcinek ( jak zawsze wysoki poziom) 💪

[@robmar12]

Obecny ;😁

[@dorota6446]

Zachowanie współczesnych Anglików w Australii🤔.. to samo można powiedzieć o angielskim weekendowym zachowaniu Anglików np. w Krakowie.😕

[@Eva199021]

Dokładnie tak! Miałam wrażenie, że Pan Marek opisuje to, co choćby wczoraj w sobotę widziałam i słyszałam na Sławkowskiej.

[@mipo1987]

Kilka wyjaśnień/sprostowań. Głową państwa: Związku Australijskiego nie jest król Wielkiej Brytanii ale Król Australii, kwestia unii personalnej jest drugorzędna (Australia ma pełną swobodę w wyborze dynastii panującej, może zmienić króla i ustrój w każdej chwili i nie potrzebuje na to zgody rządu w Lodnynie, jest w pełni suwerennym państwem). Gubernator Generalny o statusie wicekrólewskim nie jest nadawany przez Londyn ale efektywnie wskazywany przez premiera Australii - król Australii tylko podpisuje nominację, ale jest związany rekomendacją premiera Australii zarówno w tym zakresie, jak i w każdym innym akcie, który podpisuje jako król Australii. Przede wszystkim: monarchia pomimo tego, że jest absurdalnym pomysłem w XXI w. jest niezwykle wygodna dla premierów: monarcha to PR a nie polityka - znacznie trudniej jest premierowi "uporać się" z prezydentem (nawet wybieranym przez parlament i o ograniczonych kompetencjach) niż z królem, który "panuje lecz nie rządzi".

[@BrzmienieSwiata]

Wszystko zgoda, dziękuję za dokładne opisanie prawnych zawiłości. Oczywiście ani przez moment nie twierdziłem - podobnie jak mój gość - że Australia nie jest suwerennym państwem. Chodzi głównie o kwestie formalne oraz o symbolikę, która jest zanurzona w przeszłości. Symbolika jest ważnym elementem każdego państwa i jego obywateli: od wyglądu flagi, po godło przez obrazki zdobiące paszport.

[@65mto]

Fajne. Zasadniczo na Jamajce lokalsi słowo "rastafari" wymawiają jako "rastafaraj", fraza "aj" jest dla nich znacząca. Na przykład I&I mówi o jedności człowieka z Bogiem.

[@halinamohwald2492]

👍

[@joannajaworska0000]

Bardzo ciekawa rozmowa, ale widzę kilka sprzeczności czy paradoksów. Przede wszystkim kwestia Aborygenow, jak wspomniał gość, choć doznali tylu krzywd od białych ludzi, to jednak ich wewnętrzne podziały i brak jednogłośnego lobbingu sprawy, sprawia, że sami biali angażują się w zachowanie ich historii . Ich wysilek można isc na marne, gdyż emigranci z Azji, szczególnie chińska diaspora, nie rozumie aborygenskiej kultury a więcej, może być wrogo czy rasistowsko do nich nastawiona.

[@BrzmienieSwiata]

Na pewno brak jedności wśród Aborygenów nie sprzyja ich sprawie. Z drugiej stronie na naszym własnym, polskim poletku również jedności nie ma względem kluczowych dla przyszłości państwa spraw. I podobnie jest w niejednym kraju.

[@tomasz3215]

Chińczycy chyba nie mają i nie będą mieli nigdy takich skrupułów, jak biały człowiek, który trochę za późno bierze odpowiedzialność za swoje czyny, ale jednak bierze. Smutna to konkluzja.

[@robmar12]

O jakich skrupułach mówisz? O wybiciu dziesiątek milionów indian w obu Amerykach , niektórych ludow do ostatniego człowieka ? O dziesiątkach milionów zabitych i kolejnych dziesiątkach milionów wywiezionych i zniewolonych w afryce, o milionach zabitych w wojnach europejskich i na bliskim wschodzie ? O budowie i użyciu bomb atomowych wobec cywilów ? To biała rasa nie ma skrupułów i moralnego kręgosłupa na tym Świecie

[@tomasz3215]

@@robmar12 mówię właśnie o takich skrupułach, jak Twoje.