3. jak nie prowadzić piekarni - „SZPITAL”

Kolejny fragment opowieści o piekarni który powstała i trwa mimo wszystkich przeciwności.
odcinek dla nas bardzo "trudny" dotyczy chwil, w których trudno było o optymizm.... to już za nami ale trauma została....
Ciekawi jesteście ciągu dalszego tej historii? Oglądajcie, słuchajcie, komentujcie i lakujcie. I oczywiście polecajcie i udostępniajcie innym tą historię…
a zatem…. słuchajcie :) to było tak….
#100bochenkow #jaknieprowadzicpiekarni

[@katarzynabo6816]

Brak słów ... Jak kruche jest życie i jak nie wiemy co nas czeka za dzień, godzinę, sekundę.... Dzięki Bogu że masz oddanego, wiernego Przyjaciela Twoją Żonę, która była przy Tobie.... 😥😥😢😢😢😞

[@stulike]

Fajne, dzięki

[@100bochenkow]

@@stulike łelkam! ;)

[@kasia3800]

Eh… takie to nasze życie jest, mocno nieprzewidywalne. Dobrze, że jesteś!🥹

[@100bochenkow]

w sumie… to ja tez sie z tego cieszę! ;) lubie to moje życie… mimo wszystko!… :)

[@annawroblewska3830]

Ale masz talent przerywania w kluczowym momencie! Kiedy będzie więcej!? 🤗😘🤗😘🤗😘

[@100bochenkow]

prawda? chachacha… kro wie kiedy bedzie? czy bedzie? to opowiesc prowadzi :)