Witam. Oglądam filmy od jakiegoś czasu wszystko super ( według mnie) tylko jedna sprawa" czy jest możliwość wyrównania siły głosu bo dość głośno jest podkład muzyczny a Twój komentarz zbyt cicho". Pozdrawiam, życzę zdrowia i oczywiście tyle szczęśliwych powrotów co i wyjazdów.
@Dudiwdrodze11 ай бұрын
Hej. Dzięki za informację zwrotną. Zwrócę uwagę przy montażu kolejnych filmów. Pozdrawiam 😃👍
Podobne klimaty jeżeli chodzi o foki to Fokarium na Helu a ryby to Oceanarium w zoo Wrocław, szczerze polecam
@Dudiwdrodze4 ай бұрын
@@RobertUchman tak! 😃👍
@dorotaxxx944211 ай бұрын
Delfinaria to bardzo smutne miejsca, cyrki-więzienia, gdzie zabrane matkom i naturze młode delfiny przymusza się głodzeniem i przemocą do wykonywania głupich sztuczek. Tresura jest brutalna i długotrwała, karmi się je mroźonymi rybami, które nie są dla nich zdrowe i powodują po pewnyym czasie choroby. Chemizowana woda powoduje choroby skóry, a ciagłe wykonywanie nienaturalnych czynności prowadzi do frustracji i chorób psychicznych znanych z ogrodów zoologicznych (stereotypia). Na całym świecie dąży się do delegalizacji i zamknięcia tych miejsc, część już została zamknięta , a budowa nowych nie dochodzi do skutku, jest oprotestowywana, głównie przez naukowców, przyrodników i zwykłych ludzi, którzy znają kulisy tego "biznesu". Poza tym film fajnie się ogląda - relaksujący film drogi, dla lubiących klimaty zza kierownicy. Ja lubię.
@Dudiwdrodze11 ай бұрын
Czytałem o tym i wchodząc tam miałem takie informacje z tyłu głowy . Nie wiem jednak czy wszystkie takie obiekty należy mierzyć jedną miarą. W każdym razie mogę napisać tylko to co widziałem - zwierzęta pływały w bardzo dużych akwenach i miały dużo przestrzeni, widać było więź z opiekunami, ryby były świeże bo w końcu teren nadmorski, a delfinarium znajduje się w odnodze zatoki Morza Północnego, więc z wodą i chemią nie ma problemu, bo zwierzęta przebywają w warunkach naturalnych, przebywają w gromadach rodzinnych, rodzą się młode - a osobniki dożywają sędziwych lat, jeśli wierzyć informacjom -wiele osobników żyje dłużej niż ich krewni na wolności. Jeśli chodzi o "sztuczki" to tutaj były raczej bardzo proste zachowania przy okazji karmienia - podniesienie płetwy czy obrócenie się wokół własnej osi w przypadku fokowatych i proste wyskoki nad wodę w przypadku delfinów. Krótkie pokazy są tylko przy okazji karmienia dwa razy dziennie dla każdego gatunku. W każdym razie: nie miałem wrażenia byciu w cyrku. Pozdrawiam :)