#39 I Jak poznaliśmy się z Adamem? I JEST MIŁO/ŚĆ

[@ewaprzestrzelska1160]

Super rada. Jednak gdy ktoś uwielbia taniec, a nie ma pewności, że będzie miał się z kim bawić, może złapać dół, że siedzi sam, a nikogo przy nim nie ma. To frustrujące, gdy uwielbiasz coś robić, jedziesz, by się pomodlić i dobrze bawić na czyimś weselu, a musisz podpierać ściany lub tańczyć co najwyżej w kółku.

[@SZTUCZNA_INTELIGENCJA]

Ja tez z gdanska jestem Pozdrówki I jestem wierzacy praktykujacy Więc jesteście bliscy mojego serca i fajny kanał

Brawo za wiarę! Cudowna rzecz. I oczywiście... łapiemy pozdrowienia :)

[@xy3501]

Gdańsk? to tam żył prałat Jankowski?

[@ewaewa304]

Aniu, podoba mi się Twoja szczerość. Tydzien temu odkryłam Twoje nagrania, wszystkie nadrobiłam :) Cudowna historia 😍

[@annazablocka6447]

Witamy! Wspaniale, że jesteś z nami ❤️

[@2105liliana]

Bardzo mi się podoba to, co powiedziałaś temu niezdecydowanemu facetowi z Ameryki, brawo 🙂

Haha super! Każda relacja (KAŻDA!)ma mieć cel - idziemy z nią albo sukcesywnie do przodu (czyli jasno sobie komunikujemy, że to na poważnie i ciagle się relacja rozwija aż do małżeństwa), albo się cofamy czym zbliżamy się do jej końca. To, że w świecie jest mnóstwo zastoju w relacjach, że chodzi się bez ustalonego celu (ot tak), albo pobłaża się relacjom, które nie mają racji bytu (Np tkwienie w czymś, co nam do końca nie pasuje tylko dlatego, że jest ktoś) są totalnie bez przyszłości. Nie łudźmy się. Jako kobiety możemy oczekiwać konkretów, a nie rozmemłania czy niezdecydowania. Jak spotykamy kogoś takiego na naszej drodze, pozwólmy mu odejść. A jak zdecyduje się wrócić z konkretami i my nadal będziemy chętne, to super 😍Ceńmy swój czas, swoje emocje&uczucia, ceńmy siebie!

[@2105liliana]

@ Dokładnie, Aniu, pięknie to ujełaś 🙂 Cieszę się, że miałaś tę odwagę i pewność siebie, teraz zbierasz tego piękne owoce 🙂 Pozdrawiam 🙂

[@ewaprzestrzelska1160]

@ Gorzej, gdy ktoś najpierw deklaruje konkret - chęć małżeństwa, a potem się z tego wycofuje. A Ty zdążyłaś się już mocno zaangażować. Co wówczas? I z mojej strony jest również konkret. Co możesz poradzić kobiecie przed 40, która jest w takiej sytuacji?

[@alinatokarska4250]

ale mnie podniosłaś na duchu! Za dwa tygodnie wybieram się sama na wesele na drugim końcu Polski i miałam wczoraj straszny kryzys, że jak pójdę sama to będę się koszmarnie bawić i wyjdę szybko. Może jednak nie? ;)

Nastaw się, że będziesz się extra bawiła! I stereotypy, że każdy się połączy w pary i zostaniemy same zostawmy w domu. Jedź się wytańczyć i dobrze pojeść haha i cieszyć się młodymi i poznać innych gości. Choćby rozmowa z rodzicami młodych może być cudowna! Daj znać jak było :)

[@alinatokarska4250]

@ bardzo dziękuję

[@ainglot7]

Super historia, zaufanie ale też dobrze poruszony temat swatki, to że czasem szczęściu trzeba dopomóc, :)

Dziękujemy za miły komentarz :) Tak, mądra, wyważona, swatka z klasą to skarb! Zrobili to bardzo delikatnie i elegancko, bez nagabywania. Brawa dla nich ❤️

[@agnesz5599]

Aniu tej historii mogłabym słuchać w nieskończoność 😍! Chwała Jezusowi 🙌🙏

[@annazablocka6447]

Moja Kochana ❤️ Ściskamy z Adasiem ❤️

[@monikadro]

Dzięki Aniu za kanał i za podzielenie się tą historią, daje mi nadzieję i zachętę, aby czekać, bo Bóg pisze najlepsze scenariusze dla swoich córek i synów❣Pozdrowionka

Dokładnie tak! I nigdy nie wątpić...a jak jakieś lęki przyjdą, to szczególnie uważać na swoje kroki, motywacje i działania, bo są wtedy szczególnie narażone na pułapki. Jesteś w Najlepszych rękach!

[@ewaprzestrzelska1160]

Mam pytanie - czy to Ty przeprowadziłaś się do męża, czy on do Ciebie? Kto zmienił miejsce zamieszkania? Co poradziłabyś parom, które spotykają się na odległość, jednak każde ma jakieś zobowiązania związane ze swoim miastem?

Ja przeprowadziłam się do Gdańska. Wtedy akurat była pandemia i większe możliwości pracy zdalnej, więc po przeprowadzę pracowałam z domu. Jednak decyzję, że to ewentualnie ja się przeprowadzę do Gdańska podjęłam dużo wcześniej. Wiedziałam, że Adam jest zaangażowany w prowadzenie wspólnoty w Gdańsku, plus prowadzi akademię sportów walki (prawie 20 lat). W skrócie, widziałam, że on ma więcej zobowiązań, z którymi trudniej się rozstać. Plus miał swoje mieszkanie :) Ale pytanie, które zadajesz jest mega ważne. W dorosłym życiu każdy ma już zobowiązania - praca, rodzina, przyjaciele, wspólnota itp. W związku na odległość, od razu warto myśleć czy ewentualnie ja będę w stanie się przeprowadzić. Wiadomo, jest to zawsze rozmowa, ustalenia jaka opcja jest obiektywnie najlepsza. Wg nas nie warto rezygnować z pięknie rozwijającej się perspektywicznej relacji tylko z uwagi na niechęć do radykalnej zmiany, pod tytułem przeprowadzka. Choć totalnie też rozumiemy brak zdecydowania na taki krok. Tyłków warto pamiętać, by przy początkach związku na odległość lub nawet przy etapie spotykania się mówić głośno i wyraźnie, że absolutnie nie rozpatrujemy opcji wyprowadzki. Może nie intruzywnie, bo to początki haha, ale między wierszami warto wplatać opowiadając o sobie, że życie wiążemy z obecnym miejscem, by nie doszło do niepotrzebnych oczekiwań po drugiej stronie, wyobrażeń, że to ta druga osoba się przeprowadzi, a tutaj już uczucia, wspomnienia i naprawdę ciężko się robi. Dlatego na samym początku mówmy, by nie wchodzić niepotrzebnie w coś, co może nie mieć racji bytu jeśli dwie osoby nie planują przeprowadzki. My jednak jesteśmy za miłością - wartościowych osób nie spotykamy na każdym rogu :) życie zawsze można sobie na nowo poukładać.

[@ewaprzestrzelska1160]

@ A jeśli to życie jest związane mieszkaniem z rodzicami jednej ze stron? Co wówczas?

@@ewaprzestrzelska1160 jest to wówczas bardzo ważny aspekt naszego życia (np opieka nad rodzicami), którymi wg nas warto się dzielić szybciej, niż później. Jednak to nie jest fakt typu jak spędzam wolny czas, a fakt determinujący nasze zamieszkanie i druga strona (szczególnie jeśli związek na odległość, ale nie tylko!), powinna mieć możliwość wyboru czy taki scenariusz byłby dla niej akceptowalny - czyli zamieszkanie z teściami z tych konkretnych zdrowotnych/wiekowych przyczyn, gdzie nie ma innego rozwiązania. To trudna sytuacja, bo wiadomo, że najlepsze dla małżeństwa jest mieszkanie oddzielnie od rodziców, by samodzielnie budować jednostkę rodzinną. Jednak są różne życiowe sytuacje i zdajemy sobie sprawę, że czasem opieka/pielęgnacja jest czymś, przed czym stają dzieci odnośnie swoich rodziców.

[@ewaprzestrzelska1160]

@ Mogę szczegółowo opisać swoją sytuację w wiadomości prywatnej. Jednak wchodzi tutaj w grę wygoda chłopaka i to, że nie musi tyle płacić tyle za mieszkanie. Proponowałam zamieszkanie w oddzielnym domu, ale on nie chce mieszkać w bloku np. Jest duża wygoda i przywiązanie do dawnego stylu życia. I przed tym faktem dokonanym postawił mnie po ponad 7-miesięcznej znajomości, gdzie deklarował, że chce być ze mną na poważnie, zmierzając w kierunku małżeństwa.

@@ewaprzestrzelska1160 taka preferencja po stronie mężczyzny to spora czerwona flaga dla nas i ostrzeżenie. Na miarę nawet skromnych możliwości małżeństwo powinno mieszkać oddzielnie. Czas dzieciństwa, dorastania i singielstwa się skończył - czas na samodzielne odpowiedzialne życie, oddzielnie od rodziców. Co nie zmienia faktu, że ich kochany, szanujemy i wspieramy.

[@ZyjPeniaZycia]

Uwielbiam Waszą historię! :) Cudownie było się jej przyglądać z pierwszych rzędów :D

I z samej sceny! ❤️

[@MartiRa]

Aniu Twoja historia to jest po prostu film z reżyserem samego Pana Boga! Łał 👍👍🙏🔥 Pan Bóg naprawdę Ci pobłogosławił🙏🙏

[@ewaprzestrzelska1160]

Nie każdemu Bóg błogosławi taką historią. Nie ma się co oszukiwać.

[@zanienka8608]

Jestem zauroczona Twoją historią, osobowością i tym co robisz! Tak się cieszę, że znalazłam Cię w przestworzach internetu! 💕 Skoro wspominasz o chodzeniu samemu na wesela może masz jakieś "poradnik survivalu" gdy wesele okazuje się dla singla kompletną klapą (np. wokół same pary, na tyle zaabsorbowane sobą, że nie ma mowy o wspólnym tańcu)?

Wspaniale! Fajny temat! Zapisuje sobie i na pewno poruszę 😊

[@zanienka8608]

@ to dopiszę od razu temat poważniejszy, który bardzo mnie nurtuje - jak sobie radzić z chwilami takiego wszechowładniającego smutku (a może i rozpaczy), gdy zdajesz sobie sprawę z tego, że prawdopodobnie pozostaniesz sama (bo romantyczne historie zdarzają się wszystkim oprócz ciebie), nigdy nie zaznasz macierzyństwa. Wiem, że warto zwracać się wtedy do Boga, ale to ja będę musiała zmierzyć się z pustym mieszkaniem, samotną starością, poczuciem niespełnienia w kwestiach uczuciowych (i nie mam tu na myśli teorii drugiej połówki). I w takich chwilach więcej mam do Boga żalu niż zrozumienia, że wszystko ma sens. Miałaś takie chwile i potrafiłaś z nich wybrnąć inaczej niż przeczekując je?

Joanna Ewa dziękuję za komentarz. Przemyślę temat i może uda mi się do niego odnieść.

[@irenka4781]

Pięknie i na wesoło opowiedziana historia Waszego poznania. Fajnie Cię słuchać i oglądać😀

Pozdrawiam ❤️

[@sylwia7307]

Jestem w pociągu i nadrabiam wszystkie odcinki 💕

Extra! Ciekawa podróż pociągiem 😊

[@kobietama]

Asiu a gdzie znajdę ten filmik o nawróceniu Adama, który polecała Ci znajoma? ;)

Ohhh dobre pytanie. Sama chciałabym wiedzieć, bo tego filmu już nie ma niestety :( Ale w naszym ebooku: „Kocham Cię, singielstwo moje!” Adam częściowo dzieli się tą historią. Polecamy :)

[@xy3501]

"Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem". Wtedy Pan Bóg rzekł do niewiasty: "Dlaczego to uczyniłaś?" Niewiasta odpowiedziała: "Wąż mnie zwiódł i zjadłam". Wtedy Pan Bóg rzekł do węża: "Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych; na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę". Do niewiasty powiedział: "Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą". Do mężczyzny zaś [Bóg] rzekł: "Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z drzewa, co do którego dałem ci rozkaz w słowach: Nie będziesz z niego jeść - przeklęta niech będzie ziemia z twego powodu: w trudzie będziesz zdobywał od niej pożywienie dla siebie po wszystkie dni twego życia. Cierń i oset będzie ci ona rodziła, a przecież pokarmem twym są płody roli. W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz!" taka afera o jedno jabłko

[@marciamoreira8895]

❤💐 SUPER ❤🎼

Pozdrawiamy :)

[@DeadNetCord]

Ma Pani bardzo przyjazny głos.

Dziękuję bardzo 😊

[@katarzynakrawczyk1800]

Widać, że jest Pani wartościową kobietą. Przykre jest to, że takie osoby są długo same. Panowie gdzie Wy macie oczy? Pozdrawiam Panią i życzę dużo dobrego

❤️🙂

[@xy3501]

4:34 min - ja też czytam Pismo Św "i pokłon oddali Smokowi, bo władzę dał Bestii. I Bestii pokłon oddali, mówiąc: "Któż jest podobny do Bestii i któż potrafi rozpocząć z nią walkę?" A dano jej usta mówiące wielkie rzeczy i bluźnierstwa, i dano jej możność przetrwania czterdziestu dwu miesięcy. Zatem otworzyła swe usta dla bluźnierstw przeciwko Bogu, by bluźnić Jego imieniu i Jego przybytkowi, i mieszkańcom nieba. Potem dano jej wszcząć walkę ze świętymi i zwyciężyć ich, i dano jej władzę nad każdym szczepem, ludem, językiem i narodem. Wszyscy mieszkańcy ziemi będą oddawać pokłon władcy, każdy, którego imię nie jest zapisane od założenia świata w księdze życia zabitego Baranka." "Potem ujrzałem inną Bestię, wychodzącą z ziemi: miała dwa rogi podobne do rogów Baranka, a mówiła jak Smok I całą władzę pierwszej Bestii przed nią wykonuje, i sprawia, że ziemia i jej mieszkańcy oddają pokłon pierwszej Bestii, której rana śmiertelna została uleczona. I czyni wielkie znaki, tak iż nawet każe ogniowi zstępować z nieba na ziemię na oczach ludzi. I zwodzi mieszkańców ziemi znakami, które jej dano uczynić przed Bestią, mówiąc mieszkańcom ziemi, by wykonali obraz Bestii, która otrzymała cios mieczem, a ożyła. I dano jej, by duchem obdarzyła obraz Bestii, tak iż nawet przemówił obraz Bestii i by sprawił, że wszyscy zostaną zabici, którzy nie oddadzą pokłonu obrazowi Bestii. I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia."

Super, że czyta Pan Pismo Święte! Tam jest źródło życia. A co do przytoczonego fragmentu, to nie bardzo rozumiemy jaki to ma związek z filmem…

[@xy3501]

@ z filmem nie ma związku, ma związek z tym, że czytam chociaż nie - ma związek taki, że zostało wspomniane :)

[@nataliabaranowicz3905]

Miała sen?

[@anna-mariamaik3629]

Aniu, jesteś cudowna! Dziękuję za Twoje słowa. Są piękne!

Ohh ale się cieszę! Do zobaczenia w kolejnym odcinku ❤️

Ale fajnie! Pozdrawiamy z Adasiem ❤️