Mam stwierdzoną dysleksję. W przedszkolu miałam problem z nauką cyfr i kaligrafią. W podstawówce nie dałam rady nauczyć się wszystkich zasad ortografii, a wszystkie dyktanda oceniane były na 1. Generowało to tony stresu. Ne pomagały godziny zajęć dodatkowych, dyktanda w domu, a każda jedynka pogłębiała dziecięcą traumę. Czytam też średnio. Czytałam najgorzej w klasie. Chciano mnie zostawić, zarzucano lenistwo, głupotę. W końcu w liceum mnie zdiagnozowano, co nie oznacza, że miałam z górki. Oceniano mnie lżej za niektóre błędy dzięki czemu nie umierałam ze strachu przed każdym testem. Obecnie kończę studia z bardzo dobrymi wynikami i przygotowuje się do pisania magisterki (nikt już na studiach nie pyta o dysleksje, nikogo to nie obchodzi, nie jestem oceniana inaczej, czy lżej). Nadal popełniam błędy i fatalnie czytam. W liceum znalazły się osoby, które wyśmiewały mnie, że sobie uroiłam coś. To trochę podobny przypadek jak osobie z depresją mówić, żeby wzięła się w garść. Właśnie dzięki takim osobą czułam się poniżona, a moje poczucie własnej wartości praktycznie nie istniało. Obecnie błędy ortograficzne poprawia mi komputer, a czytanie na głos staram się zastępować referowaniem z głowy co jest obecnie zdecydowanie bardziej cenione. Dopiero po około 15 latach edukacji nie czuje się gorsza tylko dlatego ze wolniej czyta, chociaż dysleksja na co dzień daje mi w kość. Problem z zapamiętywaniem, problemy z ortografią, które wiele osób uważa za najwyższy szczyt głupoty. Dla mnie głupotą jest zamknięcie się na dokonania nauki i empatię względem drugiej osoby.
@pedagogmichalina3 жыл бұрын
Dziękuję Ci za podzielenie się własną historią!! Szczególnie, że pokazuje, jak wygląda myślenie o osobach z dysleksją przez pryzmat mitów albo w ogóle "nie wierzenie" w dysleksję... Chcę wierzyć, że świadomość przede wszystkim nauczycieli i rodziców wzrasta w tym zakresie, dzięki czemu osoby z dysleksją będą spotykały się ze zrozumieniem, wsparciem i brakiem stygmatyzacji. Podczas zajęć, które prowadzę z uczniami z dysleksją czasami słyszę od uczniów pytanie "Czy ja jestem głupi? Bo tak mówią mi koledzy z klasy." Wtedy staramy się porozmawiać na ten temat, żeby uczeń nie myślał tak o sobie!! Przykre, że doświadczyłaś tego od wielu osób i na wszystkich etapach edukacyjnych. Fajnie, że znalazłaś różne metody radzenia sobie, one na pewno pomogą w dalszym rozwoju np. zawodowym. Znam osobiście psycholog z dysleksją, której notatki po np. konsultacji z rodzicem są pełne błędów ortograficznych i specyficznych :) co nie zmienia faktu, że jest wspaniałym psychologiem! Pozdrawiam i kibicuję:)
@uwu23274 жыл бұрын
Aktualnie idę do 2 klasy technikum. Przez większość czasu mojej edukacji nie miałam prawa mieć dysleksji. W pierwszej klasie podstawówki pani wychowawczyni nie chciała mnie nauczyć czytać i pisać stwierdzając mi już wtedy dysleksje. Najprawdopodobniej było to tłuszczanie spowodowane jej lenistwem gdyż twierdziła że cała klasa umie czytać i pisać oprócz mnie więc na pewno mam dysleksje. Moja mama wiedziała o tym że mój przyrodni brat od strony taty jak i sam tata mają dysleksje więc wysłała mnie do poradni w celu stwierdzenia i pomocy z nauką bo niestety moja mama nie była nauczycielką ani nie dysponowała czasem by mnie uczyć dodatkowo więc od pierwszej klasy do dnia dzisiejszego jestem zasypana zajęciami dodatkowymi wyrównującymi. W 4 klasie podstawówki stwierdzono mi oficjalnie dysleksje i dysortografie. Wtedy postanowiłam wraz z moją mamą że nauczę się na pamięć swoich praw bo moja mama wiedziała że po 3 latach edukacji nikt nie będzie chciał z dobrej ręki mi pomóc. Do dnia dzisiejszego nie miałam ani razu wydłużonego czasu na kartkówkach i sprawdzian, nikt nie zadbał o moje samopoczucie na lekcji, nigdy nie siedziałam blisko nauczyciela, nigdy nie podchodzili do mnie i nie pytali się czy rozumiem polecenie. Natomiast zawsze byłam nazywaną "leniwa z potencjałem" mimo tego że codziennie po powrocie ze szkoły siedziałam płacząc nad książkami bo nic nie pamiętałam z lekcji a słowo w podręczniku była dla mnie często szyfrem w języku którego nie znam. Przez gnębienie nauczycieli, niesprawiedliwe ocenianie, brak wyrozumiałość i zrozumienia skończyłam na terapii z lękiem/nienawiścią do wszystkiego co wiązało się ze szkołą. Do dnia dzisiejszego słyszę od członków swojej dalszej rodziny że mam tak dobrze że muszę mniej się uczyć że mam łatwiej. Nigdy nie miałam łatwiej zawsze było pod górkę, a najbardziej czego żałuje i co zabrała mi szkoła to czas. Czas spędzony na płakaniu, na chodzeniu do terapeutów, pedagogów, korepetytorów, logopedów, specjalistów w "wyleczeniu" dysleksji. Od 7 roku życia w wakacje miałam czas na wychodzenie na dwór i zajmowaniem się tego co lubiłam i jest tak to dziś. Przepraszam jeśli całość jest chaotyczna. Jednak omówienie w skrócie tego wszystkie jest bardzo ciężkie.
@pedagogmichalina4 жыл бұрын
Dziękuję Ci za Twoją wiadomość i za podzielenie swoim doświadczeniem i historią!!:) Wcale nie jest za długa, wręcz przeciwnie, nasuwa się wiele pytań dodatkowych. Okropnie brzmi stwierdzenie, że nie miałaś prawa mieć dysleksji, to takie nieakceptujące:/ Dysleksja przecież to nie choroba, którą nabywamy sobie w toku życia, bo mamy za dużo czasu:) To o czym piszesz, czyli o tym określeniu "leniwej z potencjałem" zawsze budzi we mnie taki sprzeciw, bo jest krzywdzące, bo tak naprawdę to wkładałaś O WIELE WIĘCEJ CZASU I WYSIŁKU aby nauczyć się czytać, poprawnie pisać, nauczyć treści z lekcji, uczęszczałaś na różne zajęcia itp. Mogę Ci polecić książkę M. Bogdanowicz „Portrety nie tylko sławnych osób z dysleksją” szczególnie od rozdziału "Dorośli" (strona 249). Znajdują się tam listy napisane przez dorosłe osoby z dysleksją, które opowiadają o swoim doświadczeniu szkolnym, o niezrozumieniu z jakim się spotkali i brakiem wsparcia, ale także o tym, jak sobie z tym radzili. Myślę, że może być dla Ciebie ciekawą pozycją, bo pewnie w wielu historiach odnajdziesz "siebie":) Pozdrawiam!
@malinowskyy71653 жыл бұрын
jaki długi komentarz 😮
@angielskizkasia-kaziktv37204 жыл бұрын
Brawo! Bardzo cenny głos na polskim YT ;-)
@karolliszka4 жыл бұрын
Dzięki, że w dobie hejtu i walki w internecie dzielisz się swoją wiedzą, a przy okazji obalasz głupie mity :D Dzięki takim osobom jak Ty ten świat staje się lepszy, twórz dalej. ;)
@pedagogmichalina4 жыл бұрын
To bardzo miłe co piszesz, dziękuję!:) Będę!:)
@suspiciousorange7054 жыл бұрын
jakiego hejtu w internecie?
@olgapajewska62984 жыл бұрын
Gratulacje Misia, super filmik :)
@pedagogmichalina4 жыл бұрын
Dziękuję pięknie! :)
@marekwojnarowski8426 Жыл бұрын
Poproszę jeszcze o filmy o dyskalkulii, żeby ci co nie wierzą w dysleksję jeszcze się dowiedzieli o dyskalkulii której oczywiście nie ma , tak samo jak dysgrafii i dysortografii , pozdrawiam Marek Wojnarowski
@pedagogmichalina Жыл бұрын
Na kanale jest też oddzielny film dotyczący dyskalkulii - zapraszam 👍 Mam nadzieję, że osoby, które „nie wierzą” też trafiają na mój kanał 😁 Pozdrawiam!
@Machony694 жыл бұрын
Całkiem dobre :) pozdrawiam
@pedagogmichalina4 жыл бұрын
Machony Dziękuję i pozdrawiam 😊
@kateexp22 жыл бұрын
Oglądam Pani filmiki z bardzo dużym zainteresowaniem. Kończę kierunek lekarski i całe życie miałam wrażenie, że coś jest nie tak. Nie raczkowałam, długo nie powiedziałam ani słowa jak byłam mała, a w szkole i na studiach musiałam poświęcić multum czasu żeby przeczytać jedną rzecz 15 razy, żeby ją zrozumieć. Do tego tragiczne problemy z matematyką w szkole mimo ogromnych starań. Nauka języka angielskiego była tragedią, potem i łzami, a na przykład niemiecki wchodził mi jak bułka z masłem. W szkole problemy z czytaniem na głos, ciągłe zamienianie litery d na p (dalej to robię) i takie problemy z myleniem stron, że boję się jeździć przez to samochodem. Ale za moich czasów szkolnych dysleksja to było jedynie lenistwo i robienie błędów ortograficznych (których ja nie robię, możliwe, że dlatego, że dziadkowie ciągle robili mi dyktanda i wpajali w kółko zasady ortografii od małego). Byłam też ostatnią osobą w klasie, której nauczycielki pozwalały pisać w zeszycie w jedną linię, a nie w trzy linie, gdyż ciągle za te linie wychodziłam i okropnie bazgrałam. Po latach zaczynam rozumieć co mogło być i dalej jest przyczyną moich problemów i jak mogę poprawiać moje umiejętności ;)
@pedagogmichalina2 жыл бұрын
Dziękuję Ci za ten komentarz! Cieszę się, że filmy są pomocne w Twojej autodiagnozie, w lepszym zrozumieniu siebie, to może być uwalniające i dać poczucie ulgi, nawet po tylu latach! Życzę dalszych sukcesów i wszystkiego dobrego! :)
@sawomirhoubek67593 жыл бұрын
Dziękuję 😊
@danutasordyl7339 Жыл бұрын
dysleksja podobnie jak ADHD i spektrum Autyzmu to zaburzenia neurologiczne czyli to nie kwestia wiary ale wiedzy podobnie jak niektórzy nie wierzą w istnienie wirusów a one i tak istnieją
@Czatowniczka3 Жыл бұрын
Moja córka czytała już mając lat 6 ,nie robi błędów ortograficznych a mimo to powiedzieli nam że moja córka ma dysleksję ,(ma problem z nauką histori ,tabliczki mnożenia ,zegara ,znaków drogowych ,)
@jaaachu Жыл бұрын
Czy dysleksja może być dostosowaniem do jakiś warunków? Tzn nie traktować tego jak zaburzenie ale jako przewagę?
@pedagogmichalina Жыл бұрын
To jak potraktujesz własną dysleksję zależy tylko od Ciebie :) Zachęcam do poczytania o koncepcji nauroróżnorodności, która dysleksję (ale też ADHD, autyzm itp.) traktuje nie jako zaburzenie, ale jako naturalnie występujące w populacji zróżnicowanie poznawcze. Skupia się na mocnych stronach, nie na deficytach. Zbieram się do nagrania filmu na ten temat od jakiegoś czasu... Pozdrawiam!
@damianeq92273 жыл бұрын
Sma mam dyslekcje smiali sie ze mn ale jak napisalem egzamin z polskego na 70% to ja bylem górą
@tysia13883 жыл бұрын
Ja w papierach mam to zapisane ale nikt totalnie nikt nie zwraca na to uwagi i mi odkąd pamiętam do dziennika z polskiego wlecają same jedynki
@pedagogmichalina3 жыл бұрын
Eh, przykro mi to czytać, bo obowiązkiem nauczyciela jest zapoznanie się i wprowadzenie zaleceń z opinii psychologiczno-pedagogicznej, np. po to, żeby bezsensownie nie wstawiać 1 do dziennika, które nic przecież nie zmienią... Zachęcam do podjęcia tematu z rodzicami i wychowawcą klasy, życzę odwagi i wszystkiego dobrego!:)
@martynaskrzypek30504 жыл бұрын
Dzień dobry szukam pomocy dla corki czy są jakieś metody nauczania aby dziecko sie nie męczyło wskazowki dla rodzina aby sie nie zniechęcala szybko
@pedagogmichalina4 жыл бұрын
Dzień dobry:) Troszkę więcej informacji jednak potrzebuję żeby nie pisać frazesów:) Zawsze warto przede wszystkim znaleźć przyczynę napotkanych trudności, skąd wynika, że się męczy? Kwestia tematu jakiego się uczy? Męczy się o określonej porze, czy męczy fizycznie (np. ból dłoni)? Może ma już diagnozę dysleksji i męczy ją nauka czytania i pisania? Proszę może napisać na e-maila, pozdrawiam:)
@lenastachlewska72782 жыл бұрын
Moja siostra ma dać lekcje mój brat ma dysleksje i moja druga siostra ma dysleksje ja jestem obecnie w czwartej klasie i mam ułatwienie na sprawdzianach nie muszę robić w większości zadań które mam skreślone dwa zadania zazwyczaj i mam jeszcze przedłużony czas jak chcę oczywiście pani też mam inne ocenianie na sprawdzianach na kartkówkach oczywiście nie na kartkówkę mam skreślone zazwyczaj dwa zdania i nie wiem za bardzo czemu masz tak długo ułatwione może mam podejrzenie autyzmu bo jestem bardzo osobą chaotyczną nie lubię się zadawać w przyjaźnie i tym podobne lecz nigdy mojej rodziny nie ma autyzmu oprócz mojego drugiego brata
@edytakonik48924 жыл бұрын
Hey :) mozna sie z Toba u mówić na konsultacje ?
@pedagogmichalina4 жыл бұрын
Hej:) Zapraszam do kontaktu e-mailowego: ignaciuk.michalina@gmail.com
@piotr93jp3 жыл бұрын
Ta Pani działa mi na nerwy!
@Alex-fo8wy3 жыл бұрын
Ja mam dyslekcje i dysortografie i cały czas ktos mi tymaczy że to nie choroba i da sie ją wyleczyć. Ja chodze na 4 rużne zajęcia z języka polskiego staram sie i uczę po pare godzin dziennie i nic. Przez to wyzywali mnie od gupich i nieuków (narazie ucichło zpowodu lokdownó)
@WladcaKlanow3 жыл бұрын
Brzmi to mało realnie. Czemu nie poprawiasz błędów, które podkreślają się na czerwono?
@onwno26843 жыл бұрын
dysleksji oraz dysortografii nie da się wyleczyć ale da się je poprawić. ja mam dysleksję ale chodzę na specjalne zajęcia już od kilku lat, które bardzo pomagają mi z pamięcią i robieniem mniej błędów. zgodzę się z Jujek - brzmi to nierealnie, że uczysz się kilka godzin dziennie i z tego nie masz żadnych efektów. w internecie błędy ortograficzne są podkreślane i możesz je z łatwością poprawić, a jeżeli nie wiesz jak, to wystarczy że wyszukasz poprawne słowo w google. jeżeli naprawdę masz te choroby to ci radzę abyś znalazł dobre specjalne zajęcia, które ci pomogą bo te 4 zajęcia z polskiego kupę zrobią, sam już widzisz ich efekty - żadne.
@pedagogmichalina3 ай бұрын
Tak, zawsze warto szukać profesjonalnego wsparcia specjalisty. Zajęcia indywidualne albo w małej grupie mogą dać super efekty. Pozdrawiam!
@nie_znana_06724 жыл бұрын
te z tymi kartami to chyba nie ja mam i nigdy nie dostałam
@suspiciousorange7054 жыл бұрын
6:35 w której szkole tak jest?
@pedagogmichalina4 жыл бұрын
W opiniach psychologiczno-pedagogicznych w zaleceniach dla nauczycieli bardzo często podaje się punkt, aby nauczyciele języka polskiego np. raz na tydzień zadawali dodatkowe ćwiczenia i potem je sprawdzali. Znam wielu nauczycieli języka polskiego, którzy tak robią. Mam nadzieję, że nie są wyjątkami:)
@suspiciousorange7054 жыл бұрын
@@pedagogmichalina może pani odpowiedzieć na komentarz użytkownika @Tomek Romaniewicz (pod tym filmem)
@pedagogmichalina4 жыл бұрын
Na-Pewno-Nie-Ja Pan w tamtym komentarzu sam właściwie znalazł rozwiązanie - miał „teoretycznie” dysleksję - może nie zdiagnozowana, a może zdiagnozowana niewłaściwie starymi narzędziami, nie wiem:)
@tomekromaniewicz17124 жыл бұрын
Ja miałem teoretycznie i pokonałem to. Nie jest to choroba a lenistwo.
@suspiciousorange7054 жыл бұрын
TAK, tak wreszcie ktoś to mówi ps. jest to jedyny komentarz na który "pedagog" nie odpowiedział
@angielskizkasia-kaziktv37204 жыл бұрын
teoretycznie? znaczy miałeś diagnozę / opinię specjalisty czy nie? Pani Pedagog odpowiedziała na początku filmu: Dysleksja to nie jest kwestia wiary a kwestia wiedzy ;-)
@WladcaKlanow3 жыл бұрын
Tomek jak nazwiesz osobę, która bez dodatkowej nauki jest w stanie rozwiązać zadanie na 6 z matematyki, a jednocześnie ma problem by przeczytać to zadanie na głos. Oczywiście warto wspomnieć, że nauka u tego dziecka polega praktycznie na łączeniu płaczu z czytaniem w domu.
@tomekromaniewicz17123 жыл бұрын
@@WladcaKlanow nie jestem w żaden sposób fachowcem by oceniać czy nazywać. Opisuję siebie. Nie jest dla mnie problemem i nie było cokolwiek z przedmiotami ścisłymi związane. Informatykę także miałem w jednym palcu. Jednak historia, języki czy samo pisanie z czytaniem było problemem. Błędy znikły w większości, po czytaniu książek. Po prostu słowa znam na pamięć. Języki, przynajmniej angielski którego nienawidziłem wręcz, po prostu wszedł do głowy i także nie mam problemu z pisaniem. Ręcznie wychodzi mi paskudnie, ale tu nie ma problemu. Słowa to nie matematyka, gdzie można się czegoś nauczyć lub do czegoś dojść. Jeśli się dużo pisze i czyta, błędy znikają. Słowa są jak obrazki. Po prostu się to pamięta i tyle. Wiem także, że jak mam dłuższą przerwę od pisania chociażby na fb, to błędów popełniam więcej. Więc jak wszędzie. Trening czyni mistrza.
@tomekromaniewicz17123 жыл бұрын
@@angielskizkasia-kaziktv3720 tak, miałem diagnozę.