Świetna sceneria, no coś pięknego 😍 proszę o więcej takich filmów w terenie. Fajny kontrast ciężki temat do lekkiego otoczenia
@MariaLepucka Жыл бұрын
Dziękuję, wkrótce pojawią się kolejne filmy - siłą rzeczy też w takich pięknych okolicznościach 🙂
@toniemaznaczenia Жыл бұрын
Jak zawsze super odcinek, a jaka piękna sceneria. 🥰
@Linkinka068 күн бұрын
Szczerze mówiąc bardziej się boję zdecydować na znieczulenie niż ból samego porodu, który jest przecież biologiczny i naturalny. Słyszałam, że wiele kobiet po nim ma problemy z porodem, bo się nie czuje skurczów albo są za wolne, nie można chodzić, trzeba rodzic w kiepskich pozycjach a wolałabym rodzic z pomocą grawitacji na kolanach albo stojąc opierając się o coś. Słyszałam że może przestać boleć a później boleć jeszcze bardziej. Bóle pleców i głowy po porodzie mogą być większe niż przedtem. Chyba nie pomaga w szybszym powrocie "do siebie". Więc chyba zdecyduje się na brak znieczulenia. Najwyżej jak będzie tragicznie, to przy 2 dziecku zmienię zdanie 🤪
@emma-w89 Жыл бұрын
Ja się boje tego znieczulenia, głównie dlatego, że nigdy nie byłam wstanie wytrzymać w łóżku po porodzie naturalnym wymaganego czasu na odpoczynek po porodzie, bo jak na złość zaraz po porodzie i maksymalnie 4-6 godzin po musiałam iść na siku, a do basenu mimo szczerych chęci zarówno z mojej strony jak i strony położnej nie potrafiłam tego zrobić. Po pierwszym porodzie wręcz sama sobie wstałam z łóżka porodowego i poszłam do toalety, ale straciłam przytomność ze zmęczenia i wystraszyłam Panie położne, które przy mnie wtedy byky. Później po dwóch następnych porodach starałam się jednak wytrzymać jak najdłużej to było tylko dla mnie możliwe i wstawałam w asyście położnej. Boje się też, że sama gdzie wykonam gwałtowny ruch i przeze mnie może dojść do uszkodzenia kręgosłupa, a dokładniej rdzenia kręgowego. Niestety mam autyzm i przy każdym porodzie wpadałam w panikę, gdzie dopiero przy trzecim porodzie, w szpitalu wojewódzkim w Lublinie panie położne wiedziały jak ze mną rozmawiać, żebym skupiła się na tym co w tym momencie było istotne i dzięki nim przeszłam poród nie czując prawie bólu (bez podawania mi czegokolwiek), gdzie nikt wtedy łącznie ze mną nie wiedział o tym, że jestem w spektrum. A tak na marginesie CC też się panicznie boję i mam nadzieję, że mimo zagrożonej bliźniaczej ciąży do niej nie dojdzie.
@MariaLepucka Жыл бұрын
Zaskakujące, że kazano leżeć po porodzie! Przecież wręcz zaleca się jak najszybciej zmianę pozycji i wstanie z łóżka. Oczywiście z asystą ale trzeba to zrobić jak najszybciej. Dotyczy to zarówno porodu ze znieczuleniem jaki bez .
@emma-w89 Жыл бұрын
@@MariaLepucka a to dobrze wiedzieć. Bo dla mnie to leżenie to zawsze było męczące.
@olala137 Жыл бұрын
Ja leżałam z Niuniem 2 h, zjadłam kolację, a potem wstałam na fotel przewiozły mnie położne na oddział noworodków gdzie za chwilę poszłam do toalety i przebrać się i było ok, porób naturalny z nacięciem krocza i było ok, to może minęły 3 h,nikt nie kazał leżeć
@emma-w89 Жыл бұрын
@@olala137 ja ostatnio rodziłam prawie 7 lat temu i wtedy miałam jeszcze to szczęście nakazu leżenia, gdzie po usunięciu pęcherzyka żółciowego mogłam sobie wstać jak tylko narkoza przestała całkiem na mnie działać i byłam bardziej osłabiona i obolała niż po porodzie.
@Ewelina_Rodak Жыл бұрын
Mi przy pierwszym porodzie zasugerowano zzo a potem podanie oksytocyny przez brak postępu w rozwarciu. Przez 15 godzin wciąż miałam 4 cm. Cieszę się z tej sugestii, bo po podaniu znieczulenia zdrzemnęłam się godzinkę i bardzo odpoczęłam. Czułam skurcze, rodziłam na leżąco, a już po wszystkim okazało się, że nie mam władzy w jednej nodze i nie mogę chodzić. Ale na szczęście wszystko wróciło do normy w ciągu kilku godzin. Mam pytanie odnośnie zzo i ochrony krocza. Kiedy już miałam podane znieczulenie i oksytocynę położna kazała mi dawać znać kiedy czuję nadchodzący skurcz, nabrać powietrza i bez wydychania z całej siły przeć. Trochę mi się to kłóciło z tym czego dowiedziałam się na szkole rodzenia pod kątem ochrony krocza - że w drugiej fazie porodu trzeba raczej stosować płytkie krótkie oddechy. Zastanawiam się czy zaproponowany przez położną sposób oddychania był jedynym możliwym przy zzo czy jednak można było to zrobić inaczej i ochronić krocze.
@MariaLepucka Жыл бұрын
Parcie kierowane zazwyczaj nie ma sensu i rzeczywiście II okres porodu warto prowadzić na spokojnie bez siłowego parcia. Ale nie znam całej sytuacji, być może pojawiły się jakieś czynniki, które wpłynęły na takie zalecenie np. potrzeba szybszego ukończenia porodu, czy problemy z odczuwaniem skurczy z powodu za dużej dawki zzo.
@klaudiaas62815 ай бұрын
Mi mowiono kiedy przec, za pierwszym razem trwalo to 2h meczarnia, jednak drugie dziecko urodzone na 2 kierowane parcia. Uwazam ze bez tego trwalo by to o wiele wiele dluzej🧐
@Aleksandra-pe2vt2 ай бұрын
U mnie po podaniu tego znieczulenia miałam odpoczac a spadlo tętno dziecka dwa razy i byla nagła CC
@MariaLepucka2 ай бұрын
Niestety ZZO zwiększa ryzyko powikłań, w tym cc.
@karolinastaszak4891 Жыл бұрын
No to ja jestem niestety takim przypadkiem gdzie zzo u mnie nie podziałało, a raczej w ciągu niespełna 2h od podania 2 dawek zzo przestało działać całkowicie. Pierwsza dawka działała przez 20min i ból był rzeczywiście 3/10, po tym czasie niestety ale powrócił do 9/10, po następnej dawce było podobnie z tym, że ból był 6/10 do zniesienia po podaniu, a po około 20min od podania był 10/10 także 😅 Gaz na mnie wgl nie działał.. Ale cóż 😅😆
@MariaLepucka Жыл бұрын
Może było niewłaściwie podane...? Bo ta sytuacja jest mocno dziwna. To tak jakby nie działało znieczulenie do wyrwania zęba u dentysty albo epiduralne do cesarki. To się może zdarzyć tylko przy nieprawidłowym podaniu.
@karolinastaszak4891 Жыл бұрын
@@MariaLepucka Nie wiem w każdym razie od kiedy pamiętam to znieczulenie bardzo szybko schodziło. Czy to gastroskopia, czy po dentyście. Anestezjolog sam był w szoku także 😅 Ważne, że córka już na świecie ☺️
@Chimairaa66610 ай бұрын
@@karolinastaszak4891 czasem się tak zdarza, też jestem przypadkiem, gdzie znieczulenie nie zadziałało. Do tej pory u dentysty zawsze biorę podwójne, a nawet potrójne znieczulenie, bo nie działa. Lekarze się dziwią, ale niestety należymy do tego grona osób, u których nie działa jak u większości. Za to jesteśmy o wiele bardziej odporne w innych dziedzinach, przeciwnie niż u większości, ale to już inny temat :) Pozdrawiam i proszę o tym lekarzom wspominać, bo każdy się dziwi ;)
@klaudiaas62815 ай бұрын
Na mnie tez mialo dzialac dawka 3h dzialalo godzina. Lekarze mowili ze i tak porod ze znieczuleniem to inna bajka niz calkowicie bez-mowie jak to mozliwe skoro calkowicie puscilo na iles godzin przed rozpoczęciem bolow partych. Po drugim porodzie bez zadnego znieczulenia dopiero uwierzylam 😂
@annawestfal4034 Жыл бұрын
Jakie są przeciwwskazania medyczne do podania takiego znieczulenia?
@MariaLepucka Жыл бұрын
Przede wszystkim małopłytkowość czy problemy w obrębie tego odcinka kręgosłupa. Ale więcej o tym już mówiłam w innym filmie o znieczuleniu zewnątrzoponowym, link jest w opisie tego filmu.
@Littlebluedynamite1 Жыл бұрын
Moja mama zawsze wspominała że u niej po gazie rozweselającym następuje efekt odwrotny czyli zaczyna płakać, zupełnie bez powodu. Ciekawa jestem jak to będzie u mnie, jeśli będę miała kiedyś taki gaz stosowany.
@olala137 Жыл бұрын
Ja miałam takie uczucie jak po drinku🤷Czy wzięłabym drugi raz? Chyba tak... Podczas tak okropnego bólu człowiek robi cokolwiek żeby choć trochę sobie ulżyć. Gaz i oddychanie plus ruchy biodrami na trochę odwróciły uwagę i może ciut zrelaksowały.. do pewnego momentu, potem jak już nie mogłam utrzymać się na nogach położna zabrała gaz... Jak już było nie do wytrzymania pytałam czy mogę coś zrobić żeby sobie pomóc to powiedziała że teraz już nic🤣🤣🤦
@MariaLepucka Жыл бұрын
Pytanie co za gaz konkretnie dostała. Dziś stosowana jest po prostu mieszanina tlenu z podtlenkiem azotu ;-)
@tosiek4811 Жыл бұрын
Mam wrażenie, że u mnie znieczulenie przyspieszyło poród, chociaż nie wiem czy to możliwe. Z 4 cm do pełnego rozwarcia w godzinę, a poród trwał już od jakiś 8!
@MariaLepucka Жыл бұрын
Jest możliwe, że nie samo znieczulenie tak zadziałało, a jego efekt - złagodzenie bólu, co poprawiło Twoją kondycję psychiczną i samopoczucie. Pośrednio więc zadziałało znieczulenie ;-)
@PozdrawiamMame5 ай бұрын
No moim zdaniem więcej się powinno mówić o możliwych konsekwencjach i komplikacjach w porodzie po podaniu ZZO. Przez całe 9 miesięcy ciąży brałam ZZO za pewnik, a teraz tydzień przed porodem mam wątpliwości i chyba jednak będę próbowała rodzić bez, co najwyżej jak nie dam rady to poproszę. U mnie w szpitalu podobno ma nie być problemu ze znieczuleniem, szpital jest typowo położniczy i anestezjolog jest dedykowany na porodówkę. A z drugiej strony, jeśli szpital tych znieczuleń podaje bardzo dużo i często, to też mają w tym większą wprawę i wiedzą jak dostosowywać dawki, żeby tych powikłań było mniej, więc hm. No dylemat jest i koniec :D
@MariaLepucka5 ай бұрын
Uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest korzystanie tylko w razie absolutnej konieczności. To jest wielka pomoc, ale jednocześnie ingerencja, która ma swoje konsekwencje i może powodować komplikacje.
@joannak3601 Жыл бұрын
Położna na szkole rodzenia już stwierdziła,że w naszym mieście takie znieczulenie jest praktycznie niedostępne...
@MariaLepucka Жыл бұрын
A jest w okolicy jakaś lepsza porodówka?
@joannak3601 Жыл бұрын
@@MariaLepucka Miasto wojewódzkie, więc 3 porodówki,a żadna nie ma idealnej opinii :(
@MariaLepucka Жыл бұрын
@@joannak3601 Chyba nie ma idealnych porodówek. Ale może chociaż uda się znaleźć taką, która spełnia najważniejsze kryteria.
@karolcia8533 Жыл бұрын
To w ogóle dramat, że w 21 wieku w wielu szpitalach nie ma znieczulenia.
@MariaLepucka Жыл бұрын
@@karolcia8533 to niestety smutny dowód na to na jakiej pozycji priorytetów jest kobieta ciężarna w polskim systemie ochrony zdrowia.