Рет қаралды 5,462
Ciała pamięć i niepamięć. "Nie uciekaj do głowy, wróć do ciała, do czucia".
Cudownie byłoby wyluzować, cieszyć się byciem, nie postrzegać wszystkich życiowych czynności i wyzwań jako przykrych obowiązków. Nie napinać się, nie usztywniać, nie obkurczać, nie bać się.
Kto nie marzy o tym, żeby energia w nim swobodnie płynęła, żeby mieć pełen dostęp do swojej żywotności a wraz z nim - do radości i przyjemności życia?
Od jakiegoś czasu krążę wokół Analizy Bioenergetycznej, wokół metody pracy z ciałem Alexandra Lowena i wokół Marzeny Barszcz, założycielki Instytutu Analizy Bioenergetycznej w Warszawie, autorki książki „Psychoterapia przez ciało“.
Według tej metody pracy terapeutycznej problemy są niejako wbudowane w ciało w postaci chronicznych napięć. Możemy pracować z ciałem, aby te napięcia uwolnić.
Rozmawiamy o bioenergetyce, o psychoterapii przez ciało, o tym, że w ciele odzwierciedla się cała nasza historia a budowanie dobrej relacji z ciałem - odzyskiwanie wycofanych części, zrozumienie swoich wcześniejszych doświadczeń, rozszyfrowanie swojego zapisu mięśniowego - oznacza budowanie dobrej relacji z sobą. Oznacza ulgę, radośniejsze życie.
Dowiemy się na przykład, o czym świadczy sposób, w jaki czeszę włosy czy zmywam twarz, o czym mówią, o czym świadczą ciągle podniesione ramiona i co można zrobić, żeby na dobre je opuścić, zamiast spinać się niczym wieszak. Dowiemy się, jak doznać tego słodkiego ciężaru, żeby te ramiona nie ciągnęły do uszu, by zaczęły podlegać grawitacji i spływać w dół.
Lowen był ekspertem w „czytaniu ciała“. Opowiadał historie pacjentów, nawet z nimi nie rozmawiając. Umiał obserwować. Inni potrzebowali czasu. Widział przepływ energii w ciele natychmiast. Zablokowania, uczucia, relację człowieka z matką, z ojcem, mówi jego współpracownik w książce MB. Niesamowite, ile można wyczytać z ciała. Jak to się robi?
Rozmawiam o tym z Marzena Barszcz, propagatorką Analizy Bioenergetycznej w Polsce, wielką propagatorką psychoterapii przez ciało.
„Moje zainteresowanie metodą terapeutyczną Alexandra Lowena wynikło też z własnej potrzeby, z własnego usztywnienia. Nie tylko cielesnego. Zrozumiałam, że to jest manifestacja usztywnienia charakterologicznego (osobowości, wzorców relacyjnych)... Zrozumiałam, że napięcia, ból w ciele mogą być psychogenne“.
Marzena najpierw była fizjoterapeutką i terapeutką manualną, jednak odkryła, „czegoś nie obejmujemy“, że to za mało, że trzeba znaleźć źródło cierpienia człowieka. Analiza Bioenergetyczna sięga do wczesnego dzieciństwa.
"Nie uciekaj do głowy, wróć do ciała, do czucia".
DO USŁYSZENIA. 🧡
🧡🧡🧡 Baaardzo dziękuję świetnemu studiu nagraniowemu TakTo! 🧡 za kredyt zaufania. www.studiotakto...
🧡 DRODZY, MILI, podcastu można słuchać za darmo, ale nie powstaje za darmo. Jeśli słuchacie, lubicie, można mnie wesprzeć tutaj: patronite.pl/a...
Kontakt: annamaruszeczko@wp.pl
/ anna.maruszeczko.1 / anna_maruszeczko
Muzyka: Leszek Kołodziejski
Śpiew: Wojciech Myrczek