Ja bym mogła cały temat psyhiatrii przerobić i słuchać dowiadywać się jestem za 3 częścią i kolejnymi....wszystko co tyczy się psychiki mnie w tej kwestii interesuje...
@sandrakowalkowska68452 жыл бұрын
Popieram
@689marcinchyzy2 жыл бұрын
@@nataliarybarczyk2858 Dla wszystkich którzy lubują się w psychologii, psychiatrii i nie tylko polecam książki: "Twój psychologiczny autoportret" John M. Oldham, Lois B. Morris, "Zakochane w psychopatach" Brown Sandra L., "Inteligencja emocjonalna" Daniel Goleman ❤
@kubawas20022 жыл бұрын
marta, prsestan rzucsc glupkowate pomysly
@rybzz2 жыл бұрын
Po obejrzeniu poprzedniej części tego wywiadu zacząłem leczyć depresję farmakologicznie. Sprawił, że przestałem się oszukiwać, że wszystko jest ok i przyznałem sam przed sobą, że od kilku lat po prostu mam depresję. Różnica jest ogromna.
2 жыл бұрын
Patryk, dzięki za ten komentarz. Dobrze wiedzieć, że te wywiady mają jakiś sens. Powodzenia! 🙌
@Noname556252 жыл бұрын
Jaka to dokładnie różnica? Co dokladniej się zmieniło? Jak bylo wczesniej a jak jest teraz?
@michawojcik98022 жыл бұрын
@@Noname55625 zapewne cieżko dobrze wyjaśnić. Chodzi o samopoczucie.
@rybzz2 жыл бұрын
@@Noname55625 byłem na takim etapie, że nawet jedzenie nie sprawiało mi żadnej przyjemności, okresy 2-3 dni motywacji były przeplatane miesiącami, w których nie byłem w stanie nawet pójść sobie zrobić zakupów i przygotować posiłku. Jedyne co robiłem, bo musiałem aby przeżyć to chodzenie do pracy. Też w sumie bezmyślne, każdy dzień był taki sam, przepełniony obojętnością. Teraz czasami znajdę przypływ motywacji, żeby pójść na siłownię, robię sobie większość posiłków. Bywają gorsze tygodnie, ale poprawa jest znacząca.
@annaiwanow9292 жыл бұрын
Powodzenia Patryku!
@Oleweczka2 жыл бұрын
A może wywiad z Panem doktorem o zaburzeniach lękowych, atakach paniki? To też szeroki i bardzo ciekawy i potrzebny dla wielu ludzi temat :)
@martynakapczynska54252 жыл бұрын
Oj tak
@promocyjnamama16402 жыл бұрын
Chętnie obejrzę!
@kuti82332 жыл бұрын
Dokładnie 😞
@oliwiaw32972 жыл бұрын
Tak
@chodznarandke2 жыл бұрын
jestem za.
@strazakosp60742 жыл бұрын
Mógłby Pan zrobić odcinek z psychiatrą o zaburzeniach lękowych uogólnionych. Dużo ludzi się z tym boryka.
@lunaluvia24552 жыл бұрын
Prawda, bardzo dużo osób się z tym zmaga a bardzo mało się o tym mówi
@justynamoskevic84702 жыл бұрын
To prawda, dopiero po rozpoczeciu farmakoterapii zrozumialam ze jeden z glowych problemow sa to stany lekowe. W trakcie terapii nie doszlismy do tego wniosku. Malo o tym sie mowi.
@hehe85292 жыл бұрын
@@justynamoskevic8470 Zgadzam się, dopiero lecząc się zdałem sobie sprawe z chociażby tego że paraliżujący ból brzucha przed każdym wydarzeniem nie jest normalny.
@ktostam32882 жыл бұрын
Popieram
@Daria-s2s2 жыл бұрын
@@justynamoskevic8470 zdradzisz prosze objawy?
@rysuje_noca2 жыл бұрын
Pan doktor ma rzadki i niesamowity dar tłumaczenia z żargonu naukowego na zwykły język. Świetnie się słuchało obu części, chętnie widziałabym kolejne :-)
@8starsAND2 жыл бұрын
A mnie on wkurwia....
@agula76ify Жыл бұрын
@@8starsAND 😂
@stanislawkazimir6465 Жыл бұрын
na żargon
@gamrotmocarny5093 Жыл бұрын
Jakbyś była mądra to byś zrozumiała bez tłumaczenia ❤
@rysuje_noca Жыл бұрын
@@gamrotmocarny5093 jakbyś był mądry to byś się nie wypowiadał, mam wykształcenie medyczne 🖤
@marika22092 жыл бұрын
2 części z tym Panem nie spodziewałam się - szczerze. Warto mówić o zdrowiu psychicznym, cieszę się że tematy zostały poruszone na kanale.
@Paulina-mg9jh2 жыл бұрын
Filmy z lekarzami są tak kosmicznie ciekawe. Więcej więcej więcej ❤️
@iwochmura11622 жыл бұрын
Racja
@aleksandrakolber912 жыл бұрын
Taaaak! Lekarza i to co robią, jest niesamowite
@KJEXYT2 жыл бұрын
tak! proszę o więcej wywiadów z lekarzami!
@maciej55782 жыл бұрын
Tak. Tkwiłem w niej latami. Problem w tym ze psychologia rozładowywuje napiecie a nie zajmuje się Duchowoscią Problem w tym, że psycholodzy leczą na podstawie artykułów, książek, które ktoś wydaje w Oxfrod, Cambridge... Przepisują leki, których sami nie biorą, a nawet czesto mowia o czymś, o czym sami nie mają do konca pojęcią... Diagnozuja zgodnie z testami - stygmatyzują Cię, etykietyzują, a potem kolejny psycholog, czas ucieka i od nowa... przepisuja jakies tabletki...diagnozują. Ba, mi nawet kolejny powiedział, że ten 5 ty, to mógł panu zaszkodzić tymi lekami... Problem w tym że żyjemy w systemie, który swą nauką, książkami, filmami... robi nam z głów pranie mózgu. Problem w tym że wyznajemy zasady Autorytetów. Problem w tym że nie zadajemy sobie pytań - skąd naprawdę pochodzimy i dokąd zmierzamy. No i problem też w tym, że nikt z Autorytetów nie mówi Ci o ŁASCE. Mnie nikt z ludzi nie wyleczyl z hazardu, nerwicy ani depresji. Tylko JEZUS :) Czy chcesz być naprawdę uleczony? - pyta JEZUS Od założenia świata mówi to samo ( Nie mylić z Watykanem!), O NOWONARODZENIU Z DUCHA ŚWIĘTEGO, O UZDROWIENIA I ŁASCE. Bez psychologicznych trików. Polecam przejrzeć kanal, oraz zobaczyć krótkometrazowe filmy 1) Dusidło kzbin.info/www/bejne/mqbdZYKeZZyBd5o 2) Ostatnia kropla. kzbin.info/www/bejne/sKiuk4aBmthkbbc
@MegPatyczakPlowman Жыл бұрын
a na dodatek to jest wyjątkowy lekarz i wyjątkowy człowiek. Jestem jego pacjentką z powodu zaburzeń lękowych. Nikt nie potrafił mi tak pomóc jak dr Wierzbiński. Do tego jest miły, inteligentny i nietuzinkowy. To lekarz - sportowiec i naukowiec w jednej osobie.
@koprolity2 жыл бұрын
Życzę wszystkim zdrowia w tych depresyjnych czasach.
@kalinquest2 жыл бұрын
nie ma czegoś takiego. czasy zawsze były ciężkie. teraz to jest nagłaśniane.
@Jola11752 жыл бұрын
Wzajemnie
@b.k.2804 Жыл бұрын
Koprolity nie wdaje sie w dyskusje ale wszedzie zostawiacswoj slad
@peonyinthemist2 жыл бұрын
Przydałby się odcinek o zaburzeniach lękowych. Tego jest więcej niż depresji, a i z depresja bardzo sie wiąże.
@brek24132 жыл бұрын
Dziękuję że cały świat dowie się jak straszna i podstępna jest ta choroba to jak rak duszy. Człowiek nosi maski pozoru a w środku gnije że smutku i bezsilności
@krzysztof45436 ай бұрын
Gnije sie w środku nie ze smutku i bezsilności tylko po zastosowaniu SSRI , rzeczywiście trawienie wtedy spowalnia, pojawiają sie zaparcia, itp. U mnie akurat wywołało zapalenie trzustki. Więc tak zgadzam się że gniję.
@koricca76742 жыл бұрын
cztery miesiące temu, po obejrzeniu tego wywiadu zgłosiłam się do psychologa, i jest naprawdę super. DZIĘKUJĘ
@zowsik2 жыл бұрын
Okej, lekcja biologii trwa 45 min, odcinek 53. Niemniej, uważam, że ten (jak i pierwszy z tej serii) odcinek, powinien zostać odtworzony w każdej klasie. To byłaby edukacyjnie, mega dobra sprawa. I może psychiatria w Polsce, mogłaby zacząć być odczarowywana. Świetne dwa odcinki. Pozdrawiam.
@x._blue_windx_.x Жыл бұрын
Zgadzam sie
@dorotas95782 жыл бұрын
Może kolejny odcinek z lekarzem na temat zaburzeń lękowych, które są równie częste jak depresja..
@vanillacaffelatte2 жыл бұрын
O, to cos dla mnie, chetnie bym posluchala :)
@olcia_xx88502 жыл бұрын
Też bym chętnie obejrzała
@martynamalarek46412 жыл бұрын
Tez chętnie poproszę
@lazarowski2 жыл бұрын
Po pierwszej części zdecydowałem, że to czas zapisać się po raz kolejny na terapię...zaczynam 4tego sierpnia. Biorę się za oglądanie kolejnej części bo ten Pan zdecydowanie wie co mówi :)
@alexroxy84062 жыл бұрын
Pozdrawiam serdecznie
@vixen80522 жыл бұрын
@@alexroxy8406 Wspaniale. Ja jestem na koncoweczce mojej drugiej terapii. Zeszlam z lekow miesiac temu. Czuje sie dobrze. Zycze powodzenia i trzymam za ciebie kciuki. Dasz rade.
@lazarowski2 жыл бұрын
@@kk-vq9eu Nie oglądałem tego filmiku od razu po premierze. Wyświetlił mi sie w proponowanych kilka tygodni temu. Nie NFZ, a NHS. Odpowiednik służby zdrowia w UK. Ogólnie wstępny czas oczekiwania to 36 tygodni...jednakże jako, że mój przypadek był "emergancy" czekał będę około 6 tygodni od momentu zgłoszenia się do lekarza rodzinnego. Pozdrawiam
@majawalczak77822 жыл бұрын
Trzymaj kciuki za ciebie!:)
@mrk92532 жыл бұрын
Zakończyłem psychoterapię rok temu. Uczęszczałem na nią przez 1.5 roku, wizyty raz w tygodniu z jedną przerwą przez miesiąc. Psychoterapeuta po studiach psychologicznych, psycholog kliniczny, uczył się na psychoterapeutę w nurcie systemowym. Na terapię zdecydowałem się sam, bez sugestii otoczenia bo nie mogłem już wytrzymać dłużej w naprawdę obiektywnie beznadziejnej sytuacji. Nie miałem ochoty na żadną aktywność, miałem myśli samobójcze, każdego dnia od rana do wieczora. Myślałem, że jeszcze trochę i żeby sobie ulżyć pójdę na przejazd kolejowy położyć głowę na szyny- podobno bardzo egoistyczna metoda samobójstwa. Moje złe samopoczucie, że tak to nazwę było karmione od dziecka przez patologiczne środowisko w którym przyszło mi dojrzewać. Ojciec alkoholik, kryminalista, znęcał się nad całą rodziną, nikogo to nie obchodziło, wyroki za każdym razem w zawiasach. Różne straszne rzeczy się działy w 'domu' od zawsze. Matka choruje na schizofrenie, jest mocno ugodowa, dostosowała się do destrukcyjnej sytuacji i nie obchodziło jej to, że jej dzieci przeżywają piekło. Do tego bieda, brak pieniędzy na książki do szkoły, dwa komplety ubrań na zmianę tak by jak jedne się suszą to chodzi się w drugich. Nie raz zdarzyło się, że nie szedłem do szkoły bo ubrania jeszcze nie wyschły a te co nosiłem na bieżąco były już zbyt brudne, szczególnie zimą bo jeden piec kaflowy nie był w stanie ogrzać wszystkich pomieszczeń. W trakcie szkoły jakoś to leciało rok za rokiem do technikum ekonomicznego. Pod koniec gimnazjum zacząłem mieć czasami dość życia, zacząłem już wtedy opuszczać szkołę. Chodziłem tylko tyle żeby zdać, problemów z nauką nie miałem więc łatwo mi było zaliczyć zaległe testy. W średniej szkole już był problem z moimi nieobecnościami, nauczyciele nie godzili się żebym przy tylu nieobecnościach miał być klasyfikowany. W 3 klasie przesadziłem i dostałem kilka NKL przez co nie przeszedłem dalej. Nowego roku nie chciałem zaczynać nawet, miałem dość. Żeby jakoś żyć poszedłem do pracy na produkcji, bardzo męcząca robota. Skończyłem średnią szkołę już zaocznie, maturę zdałem ale nawet nie myślałem iść na studia, nikt z rodziny nie studiował, z tyloma deficytami to było coś nieosiągalnego. Nie mówię tu o braku zdolności bo nie jesteśmy głupi, mówię o sobie i rodzeństwie. Ja przykładowo bardzo lubiłem fizykę i matematykę, stąd średnia szkoła z rozszerzoną matmą. Nieskromnie powiem, że mimo wielu nieobecności z matematyki na poziomie rozszerzonym miałem praktycznie same 5,czasem jakaś 4 się jedna zdarzyła, najlepsza średnia w klasie jeśli chodzi o ten przedmiot bo z resztą było różnie. Teraz mnie to tylko dobija bo mam poczucie, że przez dzieciństwo zmarnowałem swój cały potencjał. Teraz mam 26 lat, pracuję w sklepie rowerowym od 5 i o ile na początku lubiłem tę pracę. Pewnie z tego powodu, że polubiłem atmosferę tam, mały rodzinny biznes i ja. To właśnie jakieś pół roku po tym jak zacząłem tam pracować pojawiły się myśli samobójcze co jakiś czas, można powiedzieć chyba, że nawet plany. Rozwalił mnie ten kontrast, jak ja miałem w domu a jak żyją dzieci mojego szefa, są w podobnym wieku co ja i zawsze mogli liczyć na wsparcie. Rozwijali swoje mocne strony, byli zachęcani do nauki, chodzili na korepetycje, mieli spokój w domu, wakacje, nie musieli się martwić o jedzenie, ubrania, o to, że w domu jest kilkanaście kotów, dwa psy i śmierdzą im ubrania. Wpadłem w dołek, byłem w tym okresie bardzo płaczliwy. W pracy, w domu, na przystanku, w autobusie, sklepie zdarzało mi się, że musiałem przecierać oczy bo bez przerwy chciało mi się wyć. Tak jak pisałem wyżej w te dni bez przerwy myślałem o zakończeniu życia. Nie miałem pomysłu co zrobić żeby się tak nie czuć. Do tego samotność, niektórzy mają wsparcie od bliskich jednak mimo, że nie każdy jest w stanie sobie to wyobrazić nawet, że rodzice mogą chcieć źle dla swoich dzieci, rodzeństwo zajęło się swoim życiem i kontakt jest słaby, znajomych nie ma przez ciągłe niskie poczucie wartości, wstyd itd. Do tego po tylu latach takiego życia duże deficyty w relacjach, szkodzące schematy reakcji, działania itd. Podczas terapii dodatkowo zauważyłem, że w pracy w której jestem tak naprawdę jestem wykorzystywany, byłem skłonny na to przymknąć oko bo po tylu latach wysłuchiwania obelg, gróźb dobrze było usłyszeć coś dobrego. Poświęcałem się, robiłem zdecydowanie więcej niż określała umowa o pracę, chodziłem w soboty praktycznie za dobre słowo krótko pisząc. Na początku terapii na szczęście ojciec dostał kolejny wyrok i ma zakaz zbliżania się przez co w domu zrobiło się spokojniej. Na drugiej wizycie u terapeuty powiedziałem, że chyba popełnię samobójstwo, właściwie poszedłem tam żeby powiedzieć to na głos, zobaczyć czy mój tok rozumowania faktycznie jest racjonalny bo takie mimo tych myśli i objawów depresji miałem wrażenie. Nawet dziś myślę, że depresja jest objawem, przynajmniej takie mam wrażenie w mojej sytuacji. Życie nie staję się złe bo zaczyna się chorować na depresję tylko choruje się na depresję przez to, że żyje się źle. Tak to widzę. Podczas terapii mówiłem szczerze o wszystkim mimo wstydu i o ile przez pierwsze miesiące nadal śmierć wydawała mi się lepszym rozwiązaniem to mówiłem sobie w głowie, że nie muszę się śpieszyć. Zabić można się zawsze, nie zawsze da się odratować kogoś po próbie, zresztą jak już się zabijać to tak żeby nie dało się odratować więc lepiej jeszcze zobaczyć co będzie dalej bo co mam do stracenia. Zacząłem więcej czytać książek z dziedziny psychologii, samorozwoju. Oglądałem nagrania na yt i chodziłem na terapię ze swoimi przemyśleniami. Czasem było lepiej czasem gorzej. Zacząłem stawiać granice w pracy, domu bo obiektywnie rzecz biorąc byłem wykorzystywany. Na początku naprawdę nie było łatwo, wszystko stopniowo. Kończąc terapię czułem się lepiej jednak nie mógłbym powiedzieć, że byłem szczęśliwy. Miałem wrażenie, że już wszystko jest 'przegadane' i teraz muszę zacząć więcej działać. Jest to dość częsty mechanizm- zamykanie się w swojej strefie komfortu by nie narazić się na dyskomfort, problem pojawia się gdy ta strefa jest bardzo ograniczona i tylko potęguje dysfunkcyjne schematy. Zacząłem chodzić w góry co jakiś czas, uczę się grać na pianinie, staram się jeździć na rowerze bo przecież sport to zdrowie ;) Faktycznie po porządnym zmęczeniu się można się lepiej poczuć, docenić drobne sprawy, nawet takie jak szklanka wody czy prysznic. Dziś gdybym miał szczerze powiedzieć czuje się gdzieś pomiędzy jakąś życiową satysfakcją a depresją- nie jest tragicznie ale też nie jest jakoś super. Nie myślę notorycznie o samobójstwie, choć czasem pojawią się w głowie taka opcja 'zawsze można się zabić', jest to dość uspokajające wbrew pozorom. Z drugiej strony nadal mam dość kiepską pracę, mam duży problem z poczuciem, że zmarnowałem potencjał i tak naprawdę nic nie umiem, do niczego się nie nadaję. Nigdy też nie miałem sprecyzowanego co chciałbym w życiu robić i nadal nie wiem. Jest to aktualnie najbardziej frustrująca część mojego życia. Jest we mnie dużo zazdrości do tych, którzy w moim wieku dostali np. mieszkanie albo pracują na dobrym stanowisku u rodziców. Zaczynam wtedy myśleć, że każdy tak ma tylko ja jestem pokrzywdzony. Mam nadzieję, że sobie z tym jakoś poradzę choć nie jest lekko. Chciałbym jednak kiedyś móc powiedzieć, że jestem po prostu szczęśliwy, że lubię życie i jest dobrze tak jak jest ;)
@paulinatomaszek17132 жыл бұрын
Podziwiam za takie rozwinięcie tematu. Mam nadzieję że przyjdzie taki czas gdy będziesz czuł się dobrze. Być może powinieneś kontynuować spotkania z psychoterapeutą aby uzyskać lepszy efekt. Życzę ci szczęścia ☺️
@ronjacorkazbojnika81632 жыл бұрын
Wielki szacunek dla Ciebie, bardzo inspirujące jest to, co piszesz! Mnóstwo już osiągnąłeś, a to piekielnie trudne, kiedy człowiek ma tak trudne (żeby nie napisać: chujowe) warunki startowe, i masz ogromną samoświadomość, co wcale nie takie częste :) Trzymam za Ciebie mocno kciuki!!!
@jagab37542 жыл бұрын
Tak osoby wyżej uważam, że masz ogromną samoświadomość. Poza tym piszesz w bardzo fajny, zrozumiały sposób a to bardzo ważna umiejętność. Może spróbuj pójść w tym kierunku, może spróbuj pisać...może załóż bloga. Co do myśli samobójczych i ogólnie życia, mi też kiedyś nie chciało się żyć...przez problemy w szkole, ogromną nieśmiałość i zamknięcie w sobie. W szkole byłam tzw. kozłem ofarnym i jak to określam tą osobą w klasie, z której zawsze można było się pośmiać, przezwac i takie tam...szkoda gadać. Trwało to latami. Obecnie jestem innym człowiekiem. Potrafię nawiązywać znajomości, mam 2 dzieci, męża (z którym ostatnio często się kłócę ale to oddzielny temat). On pochodzi z rozbitej, nieco konserwatywnej rodziny, z tego co się domyślam miał w domu niemały rygor...i myślę, że dlatego, że nie zna innego życia chce wprowadzić taki styl wychowania również w naszej rodzinie, ale ja nie chcę się na to zgodzić i to jest często główny temat naszych kłótni. Szkoda, że dzieci muszą tego słuchać😟 ogólnie jest nad czym pracować ale wierzę, że kiedyś może coś się poprawi. To taka dygresja, chyba też lubię się rozgadywać na różne tematy- z założenia mój komentarz miał być krótki...🙃 Wracając do tematu, obecnie uważam, że pomimo tego wszystkiego jestem szczęśliwym człowiekiem. Tak czuję. Pomimo tego wszystkiego... Kilka lat temu natrafiłam na YT na znany w kręgu internetowych katolików kanał o wierze i Bogu...i popłynęłam😉. To On sprawia, że chce mi się żyć i że czuję, że mimo trudności jest dobrze tak jak jest... Może spróbuj pójść w tą stronę
@karo78642 жыл бұрын
Hej Mr K, chciałam Ci napisać, że nie jesteś w tym wszystkim sam, choć doskonale wiem, że na co dzień lub w trakcie nawrotu epizodu depresji i tak ma się właśnie takie poczucie, ostamotnienia w całym tym g*wnie. Mam wrażenie, że czuję się bardzo podobnie, choć u mnie było trochę inaczej. Zawsze byłam bardzo wrażliwym i artystycznym dzieckiem, z dużymi pragnieniami i marzeniami. Gdy byłam mała, czułam, że chcę iść przez życie swoją, inną, wrażliwą i artystyczną drogą. Kiedy miałam 7 lat, u mojej mamy zdiagnozowano niezłośliwego guza mózgu, jednak dość dużego, mama przeszła dwie operacje usunięcia go. Przez parę lat było całkiem normalnie, mama wróciła w miarę możliwości do pracy, choć już na inne stanowisko, powiedzmy, że jakoś wróciliśmy w rodzinie do życia. Z czasem jednak wszystko zaczęło się zmieniać, zmiany w mózgu mamy po operacjach powodowały również duże zmiany w jej zachowaniu, niekontrolowaną agresję(choć na początku rzadko w moją stronę lub w stronę mojego rodzeństwa), nielogiczne zachowania, z upływem lat trudności w poruszaniu się. Pamiętam to wszystko trochę jak pędzący pociąg, którego nie dało się zatrzymać. Rodzice zaczęli się kłócić, dochodziło między nimi do przemocy, tata nie radził sobie z nerwami i wpadł w alkoholizm. Nieraz próbowaliśmy z rodzeństwem rozdzielać ich w trakcie kłótni, czasami dostawało się też za to nam. Tata wyprowadził się, gdy byłam na studiach, więc mama została pod opieką moją i mojego rodzeństwa, co było dla nas wręcz ciężarem nie do uniesienia, bo nikt nie jest przygotowany na taką odpowiedzialność, a co dopiero ktoś, kto dopiero wchodzi w dorosłość... Dopiero od dwóch lat mama mieszka w ośrodku, gdzie ma stałą opiekę. Jestem po terapii, długo zajęło mi to, żeby w jakimś stopniu zaakceptować to, że sytuacja jest taka, jaka jest, ale wiem, że nigdy nie będę w stanie w pełni zaakceptować tego, że nie wychowałam się w szczęśliwej rodzinie. Gdy widzę szczęśliwe rodziny, ludzi, którzy dostali od swoich rodziców tak wiele, mam łzy w oczach. Nie przez zazdrość, ale przez ból, poczucie, że mimo wszystko zawsze gdzieś we mnie jest i będzie cząstka odczuwająca brak tego, co powinno być podstawowe, naturalne, a jednak nie było - wspierający i kochający rodzice. Odkąd pamiętam, miałam ataki paniki i stany lękowe. Gdy byłam mała, myślałam, że po prostu boję się duchów i ciemności do stopnia wpadania w panikę przez to, że naooglądałam się za dużo horrorów, myślałam, że to przejdzie, gdy będę dorosła. Gdy stałam się dorosła, te same ataki paniki i lęki powróciły pod postacią hipochondrii. Na terapii zrozumiałam, że w zasadzie odkąd pamiętam, mierzę się z lękiem, poczuciem braku bezpieczeństwa, odcinaniem się od własnych potrzeb i uczuć, z depresją. W zeszłym roku radziłam sobie całkiem dobrze, na początku tego roku zmarła nam babcia, która zawsze wspierała nas w tej całej, trudnej sytuacji, była dla mnie i rodzeństwa poczuciem bezpieczeństwa. Od tego czasu jestem znowu na lekach, choć musiałam je ostatnio zmienić i od kilku miesięcy czuję, że już nic nie daje mi radości, że nie wiem, dokąd zmierzam w życiu, że wszystkie artystyczne rzeczy, które robiłam kiedyś i które kochałam, nie mają dla mnie już żadnego znaczenia. Po raz pierwszy pojawiły się myśli, że czasem łatwiej by było to wszystko po prostu zakończyć, choć wcale nie chcę się poddawać. Czuję, że cały potencjał, jaki miałam w sobie kiedyś, został zmarnowany przez sytuację w domu, przez depresję, przez brak chęci do czegokolwiek, przez wiecznie wmawiane mi "na tym nie zarobisz pieniędzy, idź do pracy na pełny etat". Planuję wrócić na terapię i przerobić czasy nastoletnie, które wyparłam z głowy myśląc, że większość problemów bierze się głównie z dzieciństwa, a powoli widzę, że nie tylko. Czasem jest bardzo trudno, a czasem powraca iskierka, którą miałam w sobie, gdy byłam dzieckiem i wierzyłam, że poukładam sobie wszystko kiedyś po swojemu. Nie jest łatwo składać części, które w dzieciństwie, czasach dojrzewania i wchodzenia w dorosłość zostały zupełnie zniszczone. Ale mam też poczucie, że skoro już tu jestem, na tej planecie, to nie chcę się po prostu poddawać, choć często brakuje sił i chęci do dalszego naprawiania wszystkiego, co kiedyś się zepsuło. Czasami żałuję, że takie historie spotyka się gdzieś właśnie w komentarzach na YT, bo to tylko chwila, kiedy można poczuć, że nie jest się w czymś samemu. Ale też doceniam, że w taki prosty sposób można nawet przez tę chwilę wiedzieć, że inni też przechodzą przez podobne rzeczy, też walczą. Depresja wydziera z życia, ale chyba warto walczyć, nawet dla takiej chwilowej iskierki, która przypomina, że jest też w życiu coś więcej, oprócz tej walki... Dużo dobrego życzę.
@soniadr33462 жыл бұрын
Też mam ochotę napisać o sobie, też się mierzę z depresją i przy zaostrzeniach mam lęk wolnopłynący. Ale nie będę chyba pisać o sobie bo za długo by było. Biorę leki już od lat, chodzę na terapię, czy mi pomaga? Pewnie trochę tak chociaż przy zaostrzeniach muszę brać więcej leków...A w sumie poszłam na terapię po to żeby mi terapeuta pomógł z nieradzeniem sobie z problemami życiowymi, że zbytnim przeżywaniem, denerwowaniem się, od razu się pojawiają problemy ze snem, dawniej potrafiłam nie spać bardzo długo przez nerwy z powodu jakiegoś problemu, przez nerwicę... niby nie mam najgorszego życia i nie miał najgorszego dzieciństwa a jednak... przez nieradzenie sobie emocjonalne z problemami myślę właśnie ze nie jestem przystosowana do rzeczywistości, bo jakoś niektórzy ludzie mają większe a czasem naprawdę duże problemy życiowe, ale aż tyle się nie denerwują, nie wiem jak to zmienić
@kamilanikoniuk37372 жыл бұрын
Pragnęła bym aby było więcej odcinków z tym psychiatrą na temat chorób psychicznych innych niż depresja. Bardzo ciekawie opowiada a wiedza którą się dzieli jest poprostu niesamowicie interesująca i przydatna.
@p0lak9872 жыл бұрын
Tak jak mówiliście. Ja poszedłem do lekarza po waszym pierwszym filmie. Od tamtego czasu biorę leki i zacząłem żyć. Także dziękuję oni wam
@Pabloo19872 жыл бұрын
Można wiedzieć jakie leki bierzesz?
@barbarazachwieja65442 жыл бұрын
Sama choruję na depresję już od czasów szkoły. Dziękuję za ten wywiad,który daje trochę otuchy i większej odwagi do walki
@PaVuLoN092 жыл бұрын
Kurde ale ten typ jest kompetentny. Czysta przyjemność posłuchać
@kalinquest2 жыл бұрын
to chyba Pan a nie typ
@maciej55782 жыл бұрын
Tak. Tkwiłem w niej latami. Problem w tym ze psychologia rozładowywuje napiecie a nie zajmuje się Duchowoscią Problem w tym, że psycholodzy leczą na podstawie artykułów, książek, które ktoś wydaje w Oxfrod, Cambridge... Przepisują leki, których sami nie biorą, a nawet czesto mowia o czymś, o czym sami nie mają do konca pojęcią... Diagnozuja zgodnie z testami - stygmatyzują Cię, etykietyzują, a potem kolejny psycholog, czas ucieka i od nowa... przepisuja jakies tabletki...diagnozują. Ba, mi nawet kolejny powiedział, że ten 5 ty, to mógł panu zaszkodzić tymi lekami... Problem w tym że żyjemy w systemie, który swą nauką, książkami, filmami... robi nam z głów pranie mózgu. Problem w tym że wyznajemy zasady Autorytetów. Problem w tym że nie zadajemy sobie pytań - skąd naprawdę pochodzimy i dokąd zmierzamy. No i problem też w tym, że nikt z Autorytetów nie mówi Ci o ŁASCE. Mnie nikt z ludzi nie wyleczyl z hazardu, nerwicy ani depresji. Tylko JEZUS :) Czy chcesz być naprawdę uleczony? - pyta JEZUS Od założenia świata mówi to samo ( Nie mylić z Watykanem!), O NOWONARODZENIU Z DUCHA ŚWIĘTEGO, O UZDROWIENIA I ŁASCE. Bez psychologicznych trików. Polecam przejrzeć kanal, oraz zobaczyć krótkometrazowe filmy 1) Dusidło kzbin.info/www/bejne/mqbdZYKeZZyBd5o 2) Ostatnia kropla. kzbin.info/www/bejne/sKiuk4aBmthkbbc
@kajzzzerunia Жыл бұрын
@@maciej5578 Jezus mi nigdy nie pomógł.
@krzaczekkiwi9988 Жыл бұрын
@@maciej5578 co ty pierdolisz
@hienasmietnikowa7795 Жыл бұрын
TYP TO TY JESTEŚ - PO GIMNAZJUM...
@axlhyvonen4612 жыл бұрын
Pochodzę z Finlandii, ale już w Polsce jestem od kilku lat a według ONZ Finlandia jest najszczęśliwszym narodem na świecie od pięciu lat z rzędu, a nie wiem o tym, a chociaż nie wiedział bym, gdybym nie przebywał tam przez cztery miesiące dwa lata temu, skoro ogólnie wydawało mi się, że ta sytuacja tam znacznie się poprawiła od lat mojej młodości. Zresztą, koniec końców to nieważne, ponieważ najlepiej jest mi tutaj, tak po prostu, a co najważniejsze kocham, kocham Polskę, gdzie jest serce tam jest dom🤗🥰🇵🇱😊
@AUGmetionina2 жыл бұрын
Przesłuchałam dopiero 4 minuty i już chcę bardzo podziekowac Panu Panie doktorze za te słowa o lekarzach rodzinnych!!! Jest bardzo dużo depresji, leczymy jak tylko umiemy najlepiej ;) a jak sobie nie radzimy to kierujemy do Was! Pozdrawiam- lekarz rodzinny
@szymonk17412 жыл бұрын
U mnie rodzinny wlaczyl lek ktory psychiatra wyrzucił bo mnóstwo skutkó ubocznych wykazywał niestety ale mieć dobrego rodzinnego to skarb ;)
@nadiav.15492 жыл бұрын
@@szymonk1741 niestety lub stety są takie wytyczne dla lekarzy rodzinnych co do pierwszej linii leków przeciwdepresyjnych, większość z których jest bardzo dobrze przebadaną i w większości przypadków dość skuteczną,ale przy okazji mają też prawie każdy jakiś efekt uboczny. Z kolei te nowsze leki, część z których faktycznie ma nieco mniej działań ubocznych są zarezerwowane dla depresji opornej na leki pierwszej linii. Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę)
@magii2272 Жыл бұрын
Pierwszy epizod miałam rok temu, zlekceważyłam go. Teraz kilka dni temu znowu mnie dopadł taki że nie mogłam się dźwignąć z łóżka kilka dni. Oglądając pierwsza cześć wiedziałam że muszę zacząć szukać pomocy. I dwa dni temu rozpoczęłam psychoterapię! Super odcinek ❤️ Otwieracie oczy
@nitexozo Жыл бұрын
polecam udać się do lekarza. Sam się zmagałem z tą decyzją bardzo długo. Nie czekaj.
@violettakosierkiewicz35872 жыл бұрын
Mój syn 10 lat chorował z czego 5 lat o różnym nasileniu psychoz.Ogólnie stan ciężki, na początku roku decyzją sądu trafił na przymusowe leczenie .Po szpitalu dalsze leczenie prowadzi dr Piotr .Minęło dziewięć miesięcy , poprawa zdrowia taka , że nie widać po nim aby się leczył a nawet kiedykolejek był tak ciężko chory. Jestem bardzo wdzięczna , to mało powiedziane. Polecam dr Piotra , ale pomoże tym pacjentom , którzy będą chcieli podjąć leczenie i postępować wedle wskazań doktora.
@agnieszkapilarczyk77962 жыл бұрын
Wspaniały specjalista i cudowny człowiek! Znam doktora osobiście, podniósł mnie z kolan w najgorszym momencie życia. Wybitnie potrafi odczytać problem i dobrać farmakoterapię. Obecnie jestem w nawrocie ( co niestety się zdarza) ale w takich sytuacjach zawsze zgłaszam się do doktora Piotra Wierzbinskiego. Połączenie wiedzy, profesjonalizmu i empatii na niespotykanym poziomie. Autorytet dla pacjentów i " branży" medycznej. Kocham i dziękuję, bo dzięki Panu żyje 🙂
@magda13092 жыл бұрын
Bardzo lubię ten kanał. Uważam, że ma wiele świetnych treści. Nie mniej jednak wywiad z Panem doktorem jest dla mnie na tym kanale TOP 1. Szczególnie w obecnych czasach. Pan doktor pokazuje, że psychiatra może być naprawdę człowiekiem pełnym empatii oraz wiedzy. To ogromnie ważne. Dziękuję ❤️
@x._blue_windx_.x Жыл бұрын
Prawda❤
@brek24132 жыл бұрын
Wspaniały człowiek cudowny lekarz. Duża wiedza empatia. Panie Doktorze jeśli Pan to teraz czyta. To chcę podziękować. Choruję na Depresję Dwubiegunową od 20. Lat. Pozdrawiam Beata z Poznania
@cynthiaoneonewan35052 жыл бұрын
Można by tego Pana Doktora słuchać godzinami, prawdziwy fascynata swoim zawodem, jak trafić do psychiatry, to tylko do takiego... Super Panie doktorze, pozdrawiam :)
@dominikakozdron24582 жыл бұрын
Jeden z najlepszych wywiadów! Dziekuje za druga cześć, pierwsza była genialna! Chciałabym trafić na tak kompetentnego lekarza!
@ewakusiak32862 жыл бұрын
Super, że jest drugi wywiad. Po pierwszym zrozumiałam, że mam depresję i chodzę do psychoterapeuty. Mam nadzieję, że będzie lepiej. Oglądam drugą część i bardzo dziękuję za wywiad. Pozdrawiam
@komentator02 жыл бұрын
Weź się w garść. Inni mają gorzej.
@Anecik19892 жыл бұрын
@@komentator0 ale pierdolenie
@komentator02 жыл бұрын
@@Anecik1989 Ale że co?
@Anecik19892 жыл бұрын
@@komentator0 nie mówi się chorym na depresję weź się w garść, to nie zadziala
@nataliadabrowska58212 жыл бұрын
Super ze powstała następna cześć, zabieram się za oglądanie :)
@julliestime18802 жыл бұрын
Pierwszą część oglądałam jeszcze nie wiedząc, że mam depresję. Nawet jej nie podejrzewałam. Poszłam do psychiatry. Obecnie leczę depresję już trzeci miesiąc. Dziękuję, Doktorze, Rafale i cały zespole 🙏🏻🙏🏻🙏🏻💙💙💙
@piotrbiaecki855510 ай бұрын
Pan Piotr wyciagnal mnie z mojej pierwszej depresji. Jego ogrom wiedzy i kompetencji jest godny podziwu
@emiliax14102 жыл бұрын
Miałam niedosyt Pana doktora, wchodzę na KZbin… i nie dowierzam! Moje modły zostały wysłuchane! Genialny odcinek 🫶🏻
@Ania_a2 жыл бұрын
Kolejna, interesująca rozmowa z panem doktorem, mam nadzieję, że będzie więcej wywiadów może nawet jakiś cykl z Panem Piotrem- umie otworzyć oczy na problemy związane z depresją nie tylko dla osób chorujących ale również dla bliskich tej osoby.
@hadzif2 жыл бұрын
Ja również po poprzednim materiale postanowiłam pójść do lekarza. Objawy były bardzo dziwne, w moim życiu od wielu miesięcy czułam obojętność, nie potrafiłam odczuwać przyjemności, byłam wycofana, nie miałam energii. Zrzucałam to na zmęczenie, ale ten stan trwał zbyt długo. Leczę się farmakologicznie pół roku, efekty są widoczne, włączyłam do tego psychoterapię. Bardzo dziękuję za te materiały, depresja to nie zawsze smutek.
@magdacieplak16622 жыл бұрын
U mnie było tak samo! Ciągła obojętność, apatia, brak jakiejkolwiek przyjemności, jednak przez stereotypowe myślenie, że depresja = smutek nie wzięłam tych objawów na powaznie..
@krolllowa2 жыл бұрын
ALE SUPER ŻE JEST DRUGA CZĘŚĆ Z TYM LEKARZEM, jest świetny!!!
@sabinarogoz40592 жыл бұрын
Temat dla mnie ciężki bo mój syn choruje na depresję. Pierwszy wywiad dał mi dużo informacji i bardzo czekałam na ten drugi. Dziękuję za powrót do tematu
@amaterasu-rc1dy2 жыл бұрын
Bliska mi osoba chorowała (i być może dalej choruje na depresję) i nie mogła pójść do specjalisty, bo nie było miejsc (wówczas wolny był za kilka miesięcy, a prywatnie za drogo). Chciałbym zwrócić uwagę na problem depresji u osób starszych (ok. 35+), bo mam wrażenie (choć może niesłusznie), że ich się "spycha na bok"/bagatelizuje, bo są już starsi. Choć oczywiście, problem depresji u nastolatków ciągle rośnie i jest to przerażające. Ale równocześnie może obok nas żyć osoba, która sobie kompletnie nie radzi psychicznie od wielu lat i nikt o tym nie wie (lub co gorsza nie reaguje). I teraz tak sobie pomyślałem, że skoro żyjemy w "czasach wojny" i imigrantom daje się przywileje takie jak służba zdrowia, w tym właśnie opiekę psychologiczną, to może być tylko gorzej.
@rafamacko3052 жыл бұрын
czekam na 3 wydanie bo świetnie się to ogląda.
@monikakrolikowska45362 жыл бұрын
Wspaniale, że odczarowujecie psychiatrię. Czas przestać szpital psychiatryczny nazywać "domem wariatów". Ja od lat kilkunastu leczę się na stany depresyjno - lękowe i nie wstydzę się o tym mówić, bo wiem , że warto pójść się leczyć i w reszcie przestać się męczyć. Świat, który się widzi jako szaro-bury dzięki leczeniu staje się kolorowy. Polecam!
@grazynarudnik4626 Жыл бұрын
Ja też
@krzysztof45434 ай бұрын
Zgadza się po SSRI też kolory wydawały mi sie niesamowite, nawet ściany zacząłem przemalowywać...
@martynatysiaczna2 жыл бұрын
Gdy pojawił się pierwszy film, poszłam na terapie na oddział dzienny psychiatryczny z powodu depresji. Dziś oglądając ten film jest dużo lepiej
@miroslawabogusaw8733 Жыл бұрын
Kupiłam ogródek zeszłym roku i tam czuję się nareszcie dobrze ,ten ogród mnie uszczęśliwił.Jade rowerem ,nie spinam się tak i przechodzi smutek ,depresja .Rozmawiam z sąsiadami ,dokarmiam koty ,przechodzi ta beznadzieja
@ewasuder19072 жыл бұрын
Bardzo fajnie, że lekarz wspomniał o przebadaniu na inne choroby. Często alergie, nietolerancje, problemy z tarczycą odbierają energię i niesamowicie ważne, żeby podchodzić do swojego zdrowia holistycznie. Widać, że rozmowa z bardzo dobrym specjalistą. Edukujmy, odczarowujmy strach przed rozmowami na tematy zdrowia psychicznego. Rafale, jesteś niesamowitym dziennikarzem. Poruszasz wartościowe tematy, nie przerywasz gosciom, zadajesz pytania uzupełniające, o które samemu chciałoby się zapytać lub nawet się o nich nie pomyśli, a są ważne. Mam nadzieję, że temat zdrowia psychicznego będzie mocniej poruszany w mediach, szkołach. Dostępność do specjalistów jest bardzo ograniczona. Nawet prywatnie na wizytę można czekać bardzo długo, a psychiatria to tak delikatna dziedzina, że trafienie na nieodpowiedniego lekarza może kosztować życie. Dziękujemy za tę rozmowę i prosimy o kolejne ❤ Może kampania na temat zdrowia psychicznego ? Osoby takie jak Ty czy dzisiejszy gość, zaangażowane, robią wiele dobrego. Zdrowia dla Wszystkich. Dbajcie o siebie ! 💪
@mariamagdalena44602 жыл бұрын
Dziękuję ❤️ dzieki pierwszemu wywiadowi poszlam do specjalisty. Biorę leki juz kilka miesięcy. Aktualnie szukam terapeuty, ktory mi pomorze
@turcjazpolski44892 жыл бұрын
Widziałam pierwszą część. Przekazałam ją bliskiej mi osobie, która unika leczenia u psychiatry. Czytam komentarze i aż się rozpłakałam jak bardzo JEDEN film może zmienić życie tylu ludzi 😶 trzymam kciuki za Was wszystkich 💙
@szakal7022 жыл бұрын
Dzięki za ten reportaż walczę z tym dziadostwem kupę lat miło się ogląda
@Silver_Orchid2 жыл бұрын
Ogromne podziękowania dla obu Panów. Wiem, że proszę o dużo, ale bardzo chciałabym zobaczyć (pokazać bliskim) jeszcze trzeci odcinek z Panem doktorem lub odcinek z psychoterapeutą. Tym razem taki dotyczący nieco innych problemów psychicznych (dystymii, dda, lęków, uzależnień, prokrastynacji itd). Chodzi mi o odcinek poruszający temat problemów czy zaburzeń, które pozwalają na funkcjonowanie w społeczeństwie, ale jednocześnie przez to, że nie są przepracowane niszczą człowieka w środku i to "normalne" życie mu utrudniają. Znam osoby, które borykają się z wymienionymi przeze mnie problemami latami. One jak same mówią wiedzą, że coś z nimi albo z ich głową jest nie tak, ale nic z tym nie robią bo "przecież zazwyczaj jest ok", bo "nie będą głowy zawracać lekarzowi głupotami", bo "nie będą zabierać miejsc w kolejce do lekarza, komuś kto go faktycznie potrzebuje", bo "nie wiem gdzie iść, jak zacząć i się boję". Wydaje mi się, że taki film pomógłby osobom negującym i umniejszającym swoje problemy odnaleźć się i może przekonałby je, że ich problemy też są ważne i można je razem z pomocą odpowiedniej osoby z czasem okiełznać.
@lizardqueen7713 Жыл бұрын
Cieszę się i dziękuję bardzo za uświadamianie ludziom czym jest depresja 😊 sama cierpię na nerwicę natręctw od wielu lat, czego efektem jest depresja od czasów szkolnych i nikt nie widział, albo uważał że sama sobie poradzę.. dopiero w wieku 24 lat, kiedy byłam na takim dnie, że wszystko mi było obojętne i nie chciałam istnieć resztkami sił podjęłam ostatnią walkę o siebie. Trafiłam na cudowną panią doktor, która tak naprawdę postawiła mnie na nogi. Wiem że jeszcze długa droga przede mną, ale wierzę, że dzięki farmakoterapii i psychoterapii w końcu wyjdę z tego bagna😊
@wlosownictwo2 жыл бұрын
Świetny wywiad. Po ostatnim zapisałam się na terapię i obecnie jestem na prostej do wyjścia z depresji.
@wojtekboso98222 жыл бұрын
Pierwszą część oglądałem chyba z 5 razy , porównywałem opisane objawy do swojego stanu. Zdecydowałem się na wizytę u psychiatry i chyba po części to mnie uratowało. Leczę się już parę miesięcy i jestem mega zadowolony. Przy pierwszych dniach miałem stany w których autentycznie widziałem świat w lepszych mocniejszych kolorach. Nie uczęszczam na psychoterapię , wystarczy mi rozmowa z moim psychiatrą podczas wizyt. Nie umiem już "wymyślić" sobie tych negatywnych myśli które miałem przed leczeniem. Jest super! :)
@vylanell85192 жыл бұрын
Świetny odcinek! Z pewnością pomoże wielu osobom w depresji, ale jest też zwyczajnie ciekawy. Myślę, że fajnie byłoby dalej iść z tę stronę i może porozmawiać z Panem dr. Wierzbickim, albo z kimś innym, o innych chorobach czy zaburzeniach, np. chad lub schizforenii.
@Moo0nika2 жыл бұрын
Sympatyczny lekarz z wiedzą, dużo informacji. Bardzo ważne jest, żeby część ludzi przestała się bać psychiatrów i uznawała ich, po prostu, za lekarzy - tyle, że "od głowy". Na pewno ten wywiad w tym pomaga. Super!
@magdadabrowska58042 жыл бұрын
Muszę powiedzieć,że to chyba najlepszy i najciekawszy twój odcinek. Niesamowity lekarz z ogromem wiedzy.
@patrycjaszlachta96032 жыл бұрын
Cztery lata temu miałam ostry nawrót depresji który skończył się miesięcznym pobytem w szpitalu. Po wyjściu ze szpitala zapisałam się na terapię i dopiero teraz się dostałam - w idealnym momencie bo jestem w trakcie ostrego nawrotu. Znakomita terapeutka trzyma mnie w pionie. Na leki czekam bo wizyta dopiero za 2 tygodnie. Teraz staram się rozładowywać stres medytacja, afirmacjami, codziennymi ćwiczeniami oraz inspirującymi materiałami na You Tube. Fantastyczny wywiad❤️
@ameliam24172 жыл бұрын
52 minuty rozmowy na temat mojej choroby. Dziękuję. Za ten wywiad i za ten poprzedni. Moje otoczenie, szczególnie rodzina, odrzuca moją chorobę. Myślą, że choroba, to jedynie przypadłość fizyczna, a nie psychiczna. Cieszę się, że mogę posłuchać kogoś, kto bierze moje, i milionów innych ludzi, problemy "na serio". Ja, z ciężką depresją, nawrotem, na lekach i od niedawna na terapii.
@zvzv882 жыл бұрын
Dziękuję zarówno Panu doktorowi jak i Tobie Rafale! Jutro moja pierwsza wizyta u psychiatry, rozwialiście wiele moich wątpliwości i obaw.
@z.j40712 жыл бұрын
po obejrzeniu tamtego odcinka, kilka tygodni spedzilam nad mysleniem, czy to o mnie i czy warto sie udac do specjalisty. bylam na kilku spotkaniach z psychologiem a nastepniw udalam sie do psychiatry. dziekuje wam za to, ze w koncu moge czuc sie ze soba okej. za to, ze nie leze bezczynnie w lozku i mysle, co ze mna nie tak.
@marcine349125 күн бұрын
Ja miałem dobre dzieciństwo, ale mimo wszystko nie uniknąłem częstych stanów depresyjnych. Polecam sprawdzić powiązanie depresji i stanów lękowych z ADHD. Najlepiej dr Jóźwiak albo Russel Berkeley. Jeśli to Twój przypadek, to jesteś w domu. Depresja często jest efektem nieleczonego ADHD
@paradigmatik2 жыл бұрын
Tego człowieka mógłbym słuchać bez końca 🖤
@cherylblossom86682 жыл бұрын
Teraz prosimy o kolejny film z psychiatrą o depresji młodzieży, dzieci! Bo to ważny problem który był poruszony w filmie, ale wydaje mi się że poza tym w dzisiejszym świecie często jest bagatelizowany
@katarzynafraczyk88962 жыл бұрын
Za takie wartościowe rozmowy uwielbiam ten kanał i jako medyk jestem dumna, że wykorzystujecoe You tube by zwiększać świadomość o czym świadczą komentarze niżej, chociażby o tym ile osób po 1 rozmowie zdecydowało się na szukanie pomocy. Braaaawo :)
@olka123210102 жыл бұрын
Prosimy o kolejną część , bardzo mi pomogły te wywiady
@ladyloungealot511911 ай бұрын
Dziekuje za wyjasnienie. Od lat walczylam ze stresem w zwiazku z praca, pozniej z bezrobociem (z powodu starego wieku juz mi nikt nie da pracy do ktorej mam kwalifikacje) a pozniej z rakiem i smiercia w rodzinie. Kiedy sie to wszystko skonczylo, przestaly mnie bolec ramiona, plecy, nogi etc. problemy ze snem, wysokie cisnienie, palpitacje. Teraz wiem, co sama podejrzewalam, ze to byl nadmiar kortyzolu.
@magdalena64652 жыл бұрын
Ktoś bardzo mi bliski choruje na depresję,zaczęło się od lęków,braku chęci do czegokolwiek.Bał się wyjść do ludzi,bo kręciło mu się w głowie.Oczywiscie diagnoza,leki itd.Niestety zaczynam widzieć skutki uboczne brania leków.Przede wszystkim duże rozkojarzenie,czasami muszę dać mu chwilę zanim dotrze do niego o czym mówię.Czesto muszę powtarzać po dwa razy.Dlaczego nikt nie mówi o szkodliwości tych leków,tylko o tym jak są wspaniałym lekarstwem?
@1997blackhorse2 жыл бұрын
Bardzo mądry lekarz widać z jaka pasja opowiada super się słucha więcej takich odcinków może o nerwicy lekowej
@agaagnieszka8549 Жыл бұрын
Doskonałe i bardzo potrzebne wywiady z Panem Doktorem.
@patelniadokotleta923411 ай бұрын
Ludzie nie chcą iść do psychiatry ponieważ boją się, że osoby, które są w ich otoczeniu pomyslą o tym, że taka osoba jest wariatem. Kiedy powiedziałam moim koleżankom w pracy, że chyba mam nawrót depresji i szukam psychiatry zmieniły do mnie podejście, ale nie na takie, którego się spodziewałam, bo myślałam, że zostanę wylkuczona, one zaczęły mnie wspierać. Jestem im za to ogromnie wdzięczna. Nie bójcie się prosić o pomoc, nie wstydźcie się samych siebie, terapia i leki pomagają trzeba zrobić ten pierwszy krok, krok ku lepszemu życiu. Serdecznie pozdrawiam ❤️
@martynapawlak65742 жыл бұрын
Miałam jedną panią lekarkę rodzinną, która dała mi zwolnienie z powodu depresji i bardzo się interesowała moim epizodem. Pierwszy raz się z tym spotkałam się z tym. Leczyłam się psychiatrycznie również, ale ważne to było dla mnie, że interesowała się mną i rozumiała.
@Maateuusz-kf8kp2 жыл бұрын
Mam nadzieje że będzie więcej odcinków z ponownie tymi samymi goścmi ogląda się fenomenalnie dziękuje
@kjx3307 Жыл бұрын
Mistrzowski wywiad i mega potrzebny dla ludzi. ,👌
@marzkamarzka44372 жыл бұрын
Witam, cieszę się, że temat został tak szeroko poruszona. To ważny temat, niestety depresja często idzie w parze z nerwicą, która w ilości osób zmagających się z tym zaburzeniem dogania depresję. Wiele lat się leczyłam, musiałam wiele dowiedzieć się sama, żeby wiedzieć jak z tym działać do kogo się skierować, terapia jest równie długa i trudna, a objawy somatyczne zupełnie inne i tak samo utrudniające życie codzienne. Chętnie zobaczę taki odcinek. Chętnie też mogę z doświadczenia podpowiedzieć na co warto zwrócić uwagę w tym temacie. Pozdrawiam
@abuniaa2 жыл бұрын
Bardzo cieszę się, że ukazał się drugi film na ten temat. Wszystko przekazane konkretnie. Dziękuję ❤
@matkapolkaniderlandzka85982 жыл бұрын
Moja depresje "zdiagnozowal" moj lekarz rodzinny dopiero kiedy przeprowadzilam sie do Holandii. Do psychologa trafilam na czas. Bylo zle, bardzo zle... psychiatra, leki, terapie, wzloty na przemian z upadkami.. Jak bardzo banalnie to brzmi -pozwolcie sobie pomoc! Nie ma sytuacji bez wyjscia ❤ Dziekuje za ten wywiad, dobra robota! High five!
@kubagit0022 жыл бұрын
Ooo, fajnie, że powstała 2 część :D
@LittleRubyBunny2 жыл бұрын
Ja nie raz chciałam udać się do specjalisty, bo notuje u siebie bardzo niepokojące objawy. Problem w Polsce jest taki, że jak zadzwoniłam na NFZ do mojej przychodni to do psychiatry/psychologa potrzebne jest skierowanie to po 1. Po 2 od razu mi babka powiedziała że terminów nie mają na razie wcale i ogólnie bez szans się dostać. W takim razie chciałam iść po pomoc do lekarza specjalisty (prywatnego), bo NFZ to wiadomo że nie liczyłam na wiele... jednakże za jedno spotkanie chcą 140-170zł. Takich spotkań powinno być kilka w miesiącu więc policzcie sobie te kwoty. Niestety ja nie mam takich możliwości finansowych... Aktualnie nie ma mi kto pomóc. Człowiek sam się zgłasza, bo nie daje rady (a to bardzo ważne że ktoś sam chce iść po pomoc) ale mimo chęci nie mam się do kogo zwrócić ani jak sobie pomóc. To jest bardzo smutne...
@paulamroczek58262 жыл бұрын
Na początku może i się da, ale jak robi się poważniej potrzebna jest pomoc i jest to ok.
@Dzagi172 жыл бұрын
Mam ten sam problem. Nie stać mnie było na prywatną terapię, a publiczna służba zdrowia mnie bardzo źle potraktowała.
@oliwiaziutowicz40092 жыл бұрын
Ja mam tak ze raz miałam przyjść po 2 tygodniach testowania leku a potem jak powiedzialam że git to babka powiedziała ze mam sie umówić za 3 miesiące 😗 więc chyba zależy. Możesz sie przejść i dowiedzieć czy faktycznie będziesz musiała tyla razy w miesiącu tam łazić bo może niekoniecznie
@paulamroczek58262 жыл бұрын
@Karolina Koper z tego co piszesz rozumiem, że masz złe doświadczenia z psychoterapią. Rzeczywiście jest wielu psychoterapeutów, którzy powinni wycofać się z zawodu. Wielu też wykonuje zawod mimo braku odpowiedniego przygotowania. W Polsce brakuje przepisów prawnych , które regulowały by zawód psychologa. Specjaliści są, ale jest ich niewielu i stąd problem wspomniany w głównym wpisie :/
@UglyJoe922 жыл бұрын
Nie wiem, gdzie mieszkasz i jak duża jest to miejscowość, ale ze skierowaniem wprowadzono Cię w błąd - nie jest wymagane i nie musisz iść do swojej przychodni, możesz iść do dowolnej poradni, w której psychiatra przyjmuje na NFZ - ja tak poszedłem w Krakowie i najbliższy wolny termin na fundusz był za 6 tygodni.
@annaiwanow9292 жыл бұрын
Ważny temat. Świetny wywiad 💜. Dziękuję. Te programy mają ogromny sens! Super, że "odczarowujesz" temat psychiatrii oraz higieny psychicznej. To dotyczy nas wszystkich, naszych bliskich. Depresja ma wiele twarzy. Warto o tym mówić.
@katarzynastankiewicz85992 жыл бұрын
Bardzo się cieszę, że ktoś o tym mówi. Wiele moich znajomych czy rodzina, nie rozumieją Depresji. Pada pytanie ale jak to boli cię serce , byłaś u kardiologa i wszystko dobrze a dalej masz boleści. Ale jak to boli cię kręgosłup, nie możesz wstać, silne leki przeciw bólowe nie pomagają, lekarze rozkładają ręce a ty dalej nie możesz nic zrobić. Mogłabym takich pytań wypisać miliony. Tak naprawdę depresję zrozumie osoba która przez przechodzi lub psychiatra/psycholog. Tekst w stylu, po co o tym myślisz, głowa do góry, będzie dobrze to chyba najgorsze co usłyszałam. Ja leczę się tak naprawdę już nie pamiętam ile czasu. Szkoda, że nie wiedziałam o tych pytaniach. Bo mam chyba bardzo ważne pytanie JAK ZNALEŹĆ DOBREGO LEKARZA? Ja chodziłam do jednego dwa może trzy lata i nic. Spałam cały dzień a ataki padaczkowe jak były tak są. Na szczęście z polecenia znalazłam lekarza który postawił mnie na nogi w tydzień. W TYDZIEŃ!! Moje życie się zmieniło. Leki, higiena snu itd. tamten lekarz przepisał i pregabaline. A nowy od razu ją wycofał. Dał lek który pozwolił mi żyć a nie przeżyć. Pozdrawiam wszystkich którzy są na początku tej drogi. Szukajcie dobrego lekarza!
@mateusz19782 жыл бұрын
Dwa tygodnie temu wrocilem ze szpitala psychiatrycznego, brakowalo ludzi takich jak Pan doktor... dobrze mowi 😊😊
@magda71442 жыл бұрын
Jestem oczarowana tym wywiadem! Lekarz genialny, świetnie tłumaczy różne zagadnienia krok po kroku, widać ma dużą wiedzę. Oby więcej było takich lekarzy, brawo 👏
@zosiamuller97792 жыл бұрын
Jeśli (jakimś cudem) pojawiłaby się trzecia część, to byłabym OGROMNIE wdzięczna za poruszenie tematu depresji 'przewlekłej' , długotrwałej. Mam na myśli kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Ja sama jestem dość ciężkim przypadkiem, ponieważ moja depresja jest zarówno lekooporna (od 3 lat nie możemy dobrać leków, które dadzą jakikolwiek efekt), jak i trwająca zdecydowaną większość mojego życia, bo kilkanaście lat. Nawet nie pamiętam, jak to jest być zdrowym. O ile o depresji lekoopornej jest całkiem sporo źródeł, to o długotrwałej, wieloletniej depresji ciężko mi cokolwiek znaleźć, a czułabym się o wiele lepiej wiedząc więcej :/
@maylee84922 жыл бұрын
Może głupio zabrzmi i ryzykownie ale jak żadne leki nie działają ani nawet benzodiazepiny to zostaje np mocny opioid lub opiat który wywoła u ciebie euforię lub inne leki na bazie substancji psychoaktywnych ale niestety leczenie takimi sposobami wiąże się z uzależnieniem od tego najczęściej dożywotnio ale daje duży krok w bok daje filtr na wszystko głupi Tramadol dużo może pomóc ale wątpię aby np diazepam nie pomagał
@kaja64309 ай бұрын
Bardzo, bardzo pięknie Pan opowiada z niecodzienną życzliwością i wyrozumiałością. Prosimy 3 część!
@NiepoprawnyKomentator2 жыл бұрын
Świetny odcinek z tym Panem! Chcemy więcej (albo kontynuacja tematu jeżeli będzie dużo nowych zagadnień albo jakieś inne popularne zaburzenia) Łapkujcie żeby widział że zainteresowanych jest dużo
@zelzuniapryst-chalska24442 жыл бұрын
Bardzo jestem wdzięczna za te odcinki. I wdzięczna jestem sobie samej, że x lat temu nie miałam obaw, by iść się leczyć
@ymh5762 жыл бұрын
Moja 13 letnia siostra trafiła do psychiatryka, rodzice juz nie dawali sobie sami rady z tym i tez nie wiedzieli co robic i wyszla w gorszym stanie niż tam trafiła. Ja uwazam ze personel w takich placowkach jest jednak zacofany, uwazam ze mlodsze spoleczenstwo i nasze pokolenie "Z" pochlania teraz znacznie wiecej wiedzy, ma wieksze doswiadczenie i empatię, ktora kiedys pozwoli nam poprawic wizerunek takich miejsc i ludzie nie beda sie bali tam uczeszczac bo w niektorych szpitalach tej depresji mozna tam dostac niz jej się pozbyc, pozdrawiam i dziekuje za ten wywiad.
@trocheinna74342 жыл бұрын
Bardzo zależy od placówki.
@tigerxd2563 Жыл бұрын
Ja tez uwazm ze leczenie w szpitalu to jest zadne rozwiazanie, zwlaszcza gdy opieka jest naprawde slaba np w Kaliszu. Kradna na potege, i naprawde strach tam isc. A pielęgniarki maja to w dupie. Niech sie robi co chce. Ja sie nie moge nadziwic ze tylu ludzi jest na KZbin co sa zadowoleni
@asta91269 ай бұрын
Kurczę, jestem zmieszana i to bardzo. Otoczenie często radzi osobie która mówi że nie ma siły żyć, żeby wyszła na spacer, uprawiała sport. Skąd zwykli ludzie mają odróżnić czy dana osoba ma lekki, średni czy ciężki stan depresyjny? Jak zadbać o bliską osobę depresją? Często obecnie czyta się w internecie ze aktywność fizyczna nie ma wpływu na depresję. Z drugiej strony nawet w szpitalach aktywizuje się pacjentów.
@klaudiakubacka64332 жыл бұрын
Brawo za tak mądre i na poziomie wywiady uświadamiające ludzi i edukujące 👍 sama przeżyłam depresje poporodowa właśnie ta psychotyczna , był to najtrudniejszy okres w moim życiu
@agatawojciechowska8704 Жыл бұрын
Zaburzenia lękowe z lękiem napadowym here: chciałabym odnieść się co do tego co pan mówił o lekarzach pierwszej opieki. Oczywiście będzie to tylko dowód anegdotyczny, ale gdy wyczerpana psychicznie, w stanie niemal ciągłych serii ataków paniki, rozpłakałam się u pani lekarki w gabinecie (internistki w mojej przychodni), ta zareagowała bardzo bardzo świadomie- wytłumaczyła mi, ze branie leków psychiatrycznych jest normalne, uspokoiła mnie, wytłumaczyła mechanizmy działania tych leków, dała nr do zaufanej psychiatrki. Na etapie leczenia spotkałam w następującej kolejności: wspaniałego psychoterapeutę, wyrozumiałą i świadomą lekarkę p.o.z. oraz cudowną peychiatrkę, która na drodze leczenia farmakologicznego wyprowadziła mnie z najcięższego stanu zaburzenia. Mieszkam na zachodzie Polski jeśli to coś zmienia, i tutaj naprawdę byłam bardzo pozytywnie zaskoczona tym, jak potoczyła się moja droga leczenia.
@DarthCamillus2 жыл бұрын
Cieszę się, że Pan Doktor wrócił. Dzięki pierwszej części zdecydowałem się wreszcie iść do psychiatry.
@kaaasia2 жыл бұрын
Niesamowicie potrzebne i pomocne to co można tu słyszeć . Dziękuje Rafał
@orbi6132 жыл бұрын
Proponuję wywiad z stomatologiem(dentystą). Dużo ludzi ma zrazę z przeszłości z powodu przeszłości a taki lekarz napewno bardzo dużo będzie mieć ciekawych historii. Zwiększyć to wiedzę Polaków o próchnicy
@soniadr33462 жыл бұрын
O czym by tu ze stomatologiem mógłby rozmawiać?
@madziula972 жыл бұрын
Bardzo wartościowy wywiad, dzięki niemu mogę pokazać rodzinie z czym na codzień się zmagam ( leczę depresje 3 lata..), lecz pierwszy raz spotkałam się z tym że depresja może tez bolec fizycznie.. jeśli chodzi o ciąże i branie leków, nie polecam.. biorąc leki i nie wiedząc że jestem w ciąży poroniłam wczesną ciąże… ale nie musi to być reguła. Życzę wszystkim zmagającym się z depresją zdrowia!
@rmierzwiak2 жыл бұрын
Ja na początku moich zaburzeń lękowych i ataków paniki to miałam ochotę na pieszo iść do szpitala psychiatrycznego byle tylko ktoś mi pomógł. Nawet prywatnie na wizytę u psychiatry trzeba poczekać a każdy dzień z atakami paniki był dla mnie koszmarem. Prawie nie spałam, nie jadłam, wszystko mnie bolało, lała się ze mnie biegunka, bałam się wszystkiego i żyłam w poczuciu odrealnienia i utraty kontaktu z światem zewnętrznym. Pierwsza pomogła mi właśnie psychoterapia i już po jednej wizycie miałam ogromną poprawę a potem psychiatra i leczenie.
@KlaraKluczykowska2 жыл бұрын
Wspaniale, że się tym dzielisz! Masz niezwykłą siłę i powodzenia w leczeniu!
@ans.86282 жыл бұрын
Bardzo potrzebne są takie rozmowy. Dziękuję.
@bambipickle2 жыл бұрын
w wieku 10 lat pierwszy raz poszedlem do psychiatry. wtedy to byl ewenement, ale dzis dziekuje moim rodzicom ze mi to zorganizowali. w mojej rodzinie bylo duzo depresji i alkoholizmu, z pokolenia na pokolenie, ale wowczas to bylo tabu, nikt o tym nie mowil, nikt sie nie leczyl. ciesze sie, ze urodzilem sie w czasach, w ktorych psychiatria zaczyna byc traktowana powaznie. diagnozowano mnie na rozne sposoby, od dwubiegunowki, przez schizoafektywne, az ostatecznie stanelo na borderline ze znaczna depresja (przepraszam jesli w polskim zargonie to jest niepoprawnie, mieszkam za granica). chodzilem przez 3 lata na terapie psychoanalityczna ktora tylko mi bardziej zryla banie... minelo okolo 6 lat od kiedy psychiatra wybral mi leki ktore naprawde mnie ustabilizowaly. od kiedy je biore, nadal jest mi zle, ale przynajmniej nie probuje sie zabic co weekend:)))......... licze na to ze ktoregos dnia bede mogl realizowac swoje pasje i jest jeszcze dla mnie jakas przyslosc!! ciesze sie, ze 7m pod ziemia naglasnia ten temat
@adamus45672 жыл бұрын
Nie macie pojęcia, jak ważne jest to, co tu pada. Pozdrawia osoba z zaburzeniami depresyjno-lękowymi, która walczy u psychiatry i psychoterapeuty. Dziękuję Wam!
@jaykaykay2 жыл бұрын
Bardzo wartościowy odcinek. Przydałby się może odcinek o radzeniu sobie ze schizofrenią i o tym, jak pomagać osobom chorujących, jak zmotywować je do leczenia, jakie są możliwości jeśli ktoś nie chce się leczyć, itd.
@guitarprayer8197 Жыл бұрын
Głęboki ukłon w kierunku Pana Doktora za rzeczowe i precyzyjne odpowiedzi. Szczególnie za opis przyczyn depresji u młodocianych. Dziękuję też prowadzącemu za poruszenie i rozwinięcie tego tematu oraz zaproszenie tak kompetentnego eksperta.
@Julia-dy9or2 жыл бұрын
Drugi odcinek tak samo ciekawy i potrzebny jak poprzedni. Może wreszcie więcej ludzi dowie się czym jest ta choroba i nie będzie ona tak bagatelizowana.
@kanyenkekanyenke14192 жыл бұрын
Choroba nierobów i leni.
@ukaszszydowski89272 жыл бұрын
Genialnie, kanał wspaniały , a temat który poruszono w tak profesjonalny sposób, świadczy o jednym ... milion subskrypcji, ciężko wypracowanych ,ale ten milion to ludzie, gratuluje!
@eksploracje13262 жыл бұрын
Największym depresantem jest moja najbliższa tzw "rodzina"....
@klaudiaklaud29092 жыл бұрын
Ja również m.in. po wywiadzie oprócz psychoterapii włączyłam leczenie farmakologiczne :) Dużo siły dla Wszystkich walczących ! Pozdrawiam