#912

Od dawna nosiłem się z zamiarem zrobienia czegoś takiego...

[@paweisyn7446]

Cześć Jak ktoś może ,to proszę się przyjrzeć moim "wyczynom" na frezarce. Po szkole jestem ogrodnikiem ,a nie frezerem/ślusarzem i jakieś dobre rady potrzebne. Może być konstruktywny opierd@l ,a nie typu: "łeee ,siusiaka się znasz - ja bym zrobił lepiej"... 5:25 Już przesadziłem (chyba) z parametrami ,ale jeszcze sobie nie zdaję sprawy z tego. 8:50 Jakieś dziwnie fioletowe wszystko się robi i bucha od tego gorąco. (termometr chyba ma sensor kurzem zapaćkany ,albo jest zepsuty). 10:47 CZYLI 1400obr./min. !!! ,ale o tym będzie później. A tych "posuwów" to do dzisiaj nie ogarniam 14:46 ...I przyszedł czas na refleksje - lepiej późno ,niż wcale🤣🤣🤣 23:02 Pytanie do frezerów. Jak to się robi? 30:36 O 5 rano to jeszcze nigdy nie startowałem frezarki ,ale radocha jest🤩👍👍👍 32:08 Genialny pomysł! Imadło na frezarce ,detal w imadle w trakcie obróbki... W poradniku frezera nic nie pisali ,że tak się nie da 36:42 Teraz prędkość filmu jest rzeczywista ,tylko ja chyba z posuwem przesadziłem... No i czy "w te i we wte" można jechać ,czy zawsze tylko w jedną stronę? - Jak moja "fantazja" mnie nie ukatrupi w warsztacie ,to będzie kolejny odcinek🤣🤣🤣

[@karolsikora9255]

Hej Paweł . No to dla ogarnięcia posuwów . To proste jak budowa cepa , na tablicy posuwów masz podane parametry posuwu w milimetrach na minutę , ja dla wytłumaczenia wyciągnąłem jeden zestaw z Twojej wajchy do zmiany posuwu , czyli --- 280 mm /min, --- 45 mm/min , --- 14 mm min . natomiast z wajchy szybkości obrotów wyciągnąłem też jeden zestaw --- czyli --- 710 obr/min , --- 112 obr/min . Tak jak Ci już pisałem , ta frezarka nie ma posuwu synchronicznego , więc posuw oblicza się --- POSUW podzielony przez OBROTY . I teraz tak --- masz posuw 280 i obroty 710 = posuw rzeczywisty = 0,4 mm na jeden obrót , natomiast posuw dalej 280 , ale obroty 112 = posuw rzeczywisty = 2,5 mm na jeden obrót . teraz dla poglądu , posuw 45 , a obroty 710 = posuw rzeczywisty = 0,06 mm / obr. a posuw nadal 45 , ale obroty 112 = posuw rzeczywisty = 0,4 mm / obr. (podałem zaokrąglenie wyniku , bo pełna liczba po przecinku to już tylko teoria ) . I teraz Paweł spróbuj mnie przekonać , że to jest trudne i niezrozumiałe , to już zdecydowanie łatwiej Ci będzie wytłumaczyć kobiecie , że miękki jest lepszy od twardego bo nie gniecie . Dowolny posuw podziel przez dowolne obroty , a będziesz miał KONKRETNY POSUW NA JEDEN OBRÓT NARZĘDZIA . I teraz UWAGA Paweł ---- TO DOPIERO OGARNĘLIŚMY POSUW RZECZYWISTY , pozostał jeszcze nie mniej ważny parametr , jak ten posuw modyfikować w zależności od --- czy głowica pracuje we "wiórze otwartym , czy we "wiórze zamkniętym " ile noży jest w głowicy , ale nie daj się w siusiaka zrobić wielkim znawcom , że posuw się mnoży razy ilość noży , czy zębów , jak zwał , tak zwał . Bo z tymi wyszkolonymi z dyplomami analfabetami miałem dużo styczności , i jak pomnożyli posuw 0,05 mm , razy ilość zębów w narzędziu i to puścili , to to co było do rozkurwiynio to rozkurkiwo , bo posuw roboczy okazał się szybszy od posuwu przyśpieszonego . Natomiast GŁĘBOKOŚĆ SKRAWANIA , czyli grubość FORSZSZNITY , to osobny temat . Jak za dużo Ci napierdoliłech do ŁEPA ,to trudno , nikt nam , a przynajmniej mnie , nie obiecywał , że na tym padole łez i rozpaczy nie będzie problemów . Hej . P. S . Daleko od książek , bo książki nie pisali ci co robotę czuli palcami , a ci co robote widzieli oczami , a to dwa nie pasujące do siebie światy .

[@kamilogrodnik]

Pirometr na srebrnej powierzchni fałszuje wyniki, przynajmniej tak na mojej instrukcji napisali. Na frezowaniu to się znam jak świnia na gwiazdach, tak że ani nie skrytykuje ani nie doradzę. Ten tilt w twoim wykonaniu to będzie pancerny, w porównaniu do fabrycznych konstrukcji. Pozdro.

[@paweisyn7446]

Ja tam fabrycznych nie miałem okazji macać ,wiem tylko że strasznie drogie jak na kilkadziesiąt kilogramów stali takie coś jest. Używki drogie ,a gdzie nowe kupić.

[@unclezygi8220]

👍Dobrze to wygląda . A z frezowaniem tak już jest , albo powoli albo iskry 🤷‍♂️. Po palniku i plaźmie naskórek zawsze twardszy od reszty. PS. Spawacz konkret bo bez rękawic śmiga 💪.

[@paweisyn7446]

O spawaczu chyba będzie film. Dość ostro i bez składu musiałem powycinać ,bo sobie wiele starych dziejów powspominaliśmy ,ale coś zostało...🤣🤣🤣 Np. jak jedną ładownię z towarem 😂podpalił na barce iskrami z palnika...

[@panzielonka1332]

Takie roboty zrobić to nie jest takie ooooo ! To precyzja musi być !😅👍

[@paweisyn7446]

U mnie ta precyzja jak przy oraniu stepu w ruskim kołchozie...🤣🤣🤣

[@geniuszK]

Frezowanie dobrze poszło👍👍 tylko czy płytki głowicy frezerskiej to wytrzymały?

[@paweisyn7446]

Dzięki Geniu. Jedna płytka z głowicy poleciała w kosmos🤣🤣🤣 Koniec końców ją dopadłem ,bo fajny duży kawałek - jak znajdę boraks ,to pokażę może jak się lutuje "widję na mochol" palnikiem acetylenowo-tlenowym. Rysik traserski sobie zrobię😉

[@krzyskos]

Produkcja prawie jak u Grzegorza Brodali. Pozdrawiam

[@paweisyn7446]

Grzesiek ,to jakoś wszystko lepiej ma zorganizowane i ogarnia wszystko👍

[@hanslanda994]

23:02 Jedziesz całym frezem przez materiał. Zbiera Ci jedną stroną bo wrzeciono pionowe nie jest prostopadle do powierzchni stołu.Przy prawidłowym ustawieniu wrzeciona frez zbiera całą powierzchnią a na materiale po przejściu powinny zostawać "kółka" a nie "księżyce", to tak w skrócie łopatologicznie.

[@paweisyn7446]

No właśnie chyba jest tak ,jak mówisz - prawa strona latała nad materiałem. Można to tak ustawić ,że wyjadę pinolą do dołu ,poluzuję głowicę i kątownikiem (mam też kątomierz ślusarski - taki nastawny w drewnianym piórniczku) sprawdzać żeby było po 90° pomiędzy stołem ,a prawą i lewą stroną pinoli??? Jak się zabrać do poprawienia tego ustawienia ,które jest teraz?🤔

[@hanslanda994]

@@paweisyn7446 Dorób sobie taki uchwyt do czujnika kzbin.info/www/bejne/pKekkIGVlrOgjLc . Ja go z jednej strony zaciskam na frezie fi 8 obsadzonym w oprawce ER, obracasz w cztery strony i gdzie się nie zgadza to regulujesz.

[@karolsikora9255]

Hej Paweł . Witaj po fachu , bo ja rolnik znowu . Ale mam pytanie , jak daleko chciałbyś poznać moje sugestie na temat frezowania takich palonych detali ? . jakie szybkości skrawania , posuwy , czy głębokości skrawania . Posuwy masz podane w milimetrach na minutę , tak się z filmu mi to wydaje , obroty również w obrotach na minutę , a to znaczy , że dla każdych obrotów należy indywidualnie przeliczać posuw , w przeciwieństwie do tokarki , gdzie posuw jest synchroniczny . Nie chciałbym się na siłę wpierdalać do tego frezowania , ale miałbym Ci coś praktycznego do zaoferowania , bo ten "ogień " spod płytek to źle wróży , bo środek lata , a zimowe sztuczne ognie przypomina . Tylko jedna sprawa , albo przystępujemy kompleksowo do dyskusji , albo wcale , bo tematy rozległe i zahaczające o całą filozofie obróbki skrawaniem , a nie tylko dla iskier spod widii . Hej i Pozdrawiam .

[@paweisyn7446]

Cześć Karol Bardzo dziękuję za nakreślenie mi chociaż trochę tematu. Żeby dyskutować ,to bym musiał mieć jakiekolwiek pojęcie o czym "gadam"... Wiem ,że machina ma posuwy robocze i przyspieszone ,wiem ,że jest kilka wajch żeby nimi wajchować. No i albo się uda za pierwszym razem (i jakoś nawet sprawnie idzie) / albo frez czy płytka leci w kosmos Bardzo chętnie posłucham i zdaję się na Twoje doświadczenie ,ale dyskutować to jakoś się nie widzę w roli jednej ze stron. Dzięki serdeczne i również pozdrawiam.

[@karolsikora9255]

@@paweisyn7446 Paweł , wiary więcej , wiary , to proste jak 16 metrów sznurka w kieszeni . Nie rozumiem tylko co masz na myśli ---albo się uda za pierwszym razem ? . Bo ja uważam że mówimy właśnie o dziewczynie , że albo nam się ją uda zasmyczyć do malinioka za pierwszym razem , albo nie . Ale zawsze trzeba mieć wiarę że tak . A w obróbce skrawaniem nie ma czegoś takiego jak uda się , albo nie uda się . Albo się spierdoli , albo nie , a to już inna rozmowa . Więc jak bym mógł coś doradzić , to zawsze zaczynaj od dolnego 'C ' i w miarę dochodzenia do jakiegoś tam optimum , spinaj się powoli po pięciolinii do górnego "C". Jak przeliczać na frezarkach posuw w milimetrach na minutę i obroty w obrotach na minut , na posuw jaki przypada na jeden obrót narzędzia , już Ci podałem . Jeszcze Ci podam jak przeliczyć obroty na minutę , w zależności od średnicy narzędzia na szybkość liniową wyrażaną w metrach na minutę . To kolejny bardzo ważny parametr , a występuje pod nazwą SZYBKOŚĆ SKRAWANIA . I TYM ZWROTEM BĘDĘ SIĘ DALEJ POSŁUGIWAŁ . Tak krótko . Jeśli masz detale palone , to najpierw je normalnie opierdol jakimś fleksym , szlifiyrkóm , czy czymś co tam mosz , i dopiero potym puść na to na przykład tę głowicę , ale nie głaskaj detalu jak dziewczynę po pupci , tylko zapierdol łod razu krakowiaka , to się nazywa GŁĘBOKOŚĆ SKRAWANIA . drugi podstawowy warunek skrawania . Tak aby narzędzie nie szło ni pies ni wydra po detalu , po tej szlace i garbach , a aby się zagłębiło i to skutecznie . Ja tu nie podaję żadnych miar , bo to już wynika z obserwacji roboty . I pozostał jeszcze trzeci podstawowy warunek skrawania , czyli POSUW , posuw to jest przesunięcie materiału względem narzędzia , na tokarce narzędzia względem materiału . Reasumując ---- od tego momentu będę się posługiwał technologicznymi zwrotami ---- SZYBKOŚĆ SKRAWANIA , ---- GŁĘBOKOŚĆ SKRAWANIA , ------ POSUW . A to że szybkość skrawania na tokarce dotyczy materiału , na frezarce narzędzia , na strugarkach czy dłutownicach od razu jest liniowa , to mówiąc Twoim , jako rybaka językiem --- WSIO RYBA . Na razie tela , jeśli Cię to nie powali jak byk matadora , to wchodzimy już w bardziej zaawansowane czeluścia . Tak czy siak , z pięcioma rzeczami przed dogłębnym przeanalizowaniu tematu żartów na świecie po prostu nie ma , to jest --- z podpisem ,--- z kutasym ---- szybkością skrawania ,---- z głębokością skrawania ,---- i z posuwym . Tylko tak schematycznie --- głowice z tymi dużo nożami na tym palonym detalu szybkość skrawania to tak około 15 -- 20 metrów na minutę i obserwować efekt , głębokość skrawania , tak z 3-- 4 mm . materiał musi być stabilnie zamocowany , a posuw to tak około , widzę że masz 6 noży , 0,3 mm . na jeden obrót głowicy , ma się rozumieć i patrzeć , korygować te trzy podstawowe parametry skrawania , nie bać się ich zmieniać , i stopniowo w stronę górnego " C " , a nigdy odwrotnie , bo jak odwrotnie , to już możesz nie mieć na czym sprawdzać i czym sprawdzać . Paweł , tu nie ma nic stałego , stałe staję się dopiero w warunkach ustabilizowanej obróbki . Może nie widziałeś tych " specjalistów " co od górnego "C " schodzą , bo ich zmusiły warunki skrawania , do dolnego "C " . ja w tym świecie zadumanych w sobie specjalistów mających wiedzę na pieczątkach i przed nazwiskiem po prostu byłem . Hej i Pozdrawiam .P. S . Jeszcze zapomniałem --- SZYBKOŚĆ SKRAWANIA OKREŚLA SIĘ " V " V = średnica ( nie ważne czy materiału , czy narzędzia ) razy PI , wystarczy tylko 3,14 , razy obroty , też nie ważne czy materiału , czy narzędzia , podzielone przez 1000 = metry na minute . Wyliczyć nie znane obroty , czy nie znaną średnicę , to już tylko przekształcanie wzoru . Tego nie muszę chyba już demonstrować , bo to standard . Ale z ciekawości i dla wyobraźni -- V = 70 metrów na minutę , dzielimy 70 przez 60 , bo minuta ma jak wiadomo 60 sekund , = i mamy 1,1666666667 metrów na sekundę , pomnożymy przez 3,6 =4,2 i to jest 4,2 kilometry na godzinę , a tak podana szybkość daje już realny pogląd na to co się dzieje . Jak Paweł za moc napierdoliłech , to darmo . Ino sie nie lynkej tego . Powiym Ci Paweł we wielkij tajymnicy , że sie ino trzóch rzeczy lynkóm ---- kónia ze zatku , psa z przodku , a baby z karzdej stróny .