#93 Krótka piłka: Edward Balcerzan

Vlog literacki Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Adama Asnyka w Kaliszu
prowadzony przez Izabelę Fietkiewicz-Paszek
W dzisiejszym odcinku: Edward Balcerzan, „domysły”
Wydawnictwo FORMA wforma.eu/
Zdjęcia poety: www.wforma.eu
Książka na stronie wydawcy:
www.wforma.eu/...
Wiersze z książki czytają:
Edward Balcerzan
00:12:22 „Sobie a murom”
00:14:16 „Co to jest wąż” (uzależnione od Jarosława Marka Rymkiewicza)
Karol Samsel
00:29:03 „Księgi rodzaju czytanie prostolinijne: Powietrze”
00:31:01 [Karol Samsel] „Piękna, piękności, pięknostki”
Izabela Fietkiewicz-Paszek
00:37:33 „Jeszcze nie”
O twórczości Edwarda Balcerzana:
00:16:35 Piotr Wiktor Lorkowski
00:21:10 Karol Samsel
Ważne linki:
• Gawęda prof. Edwarda B...
www.facebook.c...
• Wybitne Postacie Uniwe...
uniwersyteckie...
kultura.poznan...
lubimyczytac.p...
książki Edwarda Balcerzana w MBP:
www.kalisz-mbp...
=======
Do prowadzącej Krótką piłkę można zajrzeć:
/ izafietkiewiczpaszek
alternet.poezja...
• #0 Krótka piłka - zapo...
Muzyka: Jan Derbiszewski jr
#KrótkaPiłka #FietkiewiczPaszek #EdwardBalcerzan #PiotrWiktorLorkowski #KarolSamsel #Kalisz #WydawnictwoForma #MiejskaBibliotekaPublicznaImAdamaAsnykaWKaliszu #Recenzja #Poezja #Literatura #TomikPoezji #KsiążkaPoetycka #Wiersz #MBPKalisz

[@bogumiasalmonowicz8921]

Izo, dla mnie - to jeden z najważniejszych Serwów w tym roku. Dziękuję! Wstyd przyznać, ale dotychczas "pisanie" prof. Balcerzana kojarzyłam głównie z opracowaniami naukowymi. Dzięki Tobie, ale także rozważaniom Piotra Wiktora Lorkowskiego i Karola Samsela oraz czytanym tu wierszom po prostu się uczę. I to jest piękne :)

[@poezjemy413]

Jaka niespodzianka! Z podręczników profesora poznawało się literaturę, a tu w NASZEJ piłce Jego wiersze! Nie ukrywam, że moja znajomość twórczości profesora oznaczała dotąd znajomość podręczników. A to, co możemy usłyszeć w odcinku to niezwykle wiersze. Dwugłos Panów krytyków bardzo cenny, choć jak zawsze chce mi się więcej pani prowadzącej 😅 Dziękuję za ten odcinek, myślę że szczególnie cenny i celny.

[@zygmuntmarekpiechocki5417]

"...przy różach ulicznych..." czy "...przy różnych ulicznych..." ??? Jednak się skusiłem na koniec tego dnia. I nie żałuję! Jak poprzednio zachwyciły mnie i komentarz i czytanie wierszy przez Karola! Tak! To jak napisał p. Jarosław T. przede mną "Kolejny wspaniały serw Izo". Też tak uważam! Mądrze, czytelnie poprowadzony. Noo, i te wiersze! Jakże zajmujące. Poszukam więcej w sieci... Pozdrawiam! m.

[@bogdanzdanowicz]

Jak dla mnie najlepszy był wiersz czytany jako ostatni przez Izę; żywy - i sprawdzający się w dzisiejszym języku komunikacji, która - jak wiemy - upraszcza i eliminuje szczegóły, a zwłaszcza "domysły" (chwile zwątpienia i poszukiwania sensów innych, osobistych). Zachwycił mnie pastisz - duży dystans profesora do literatury (ale też siebie) i zręczność rymowania. Kazimierz Wyka w latach tuż powojennych wydał książkę "Duchy poetów podsłuchane", które też były pastiszami. Jak widać "tradycja w narodzie - polonistycznym - nie ginie" :). Ciekawi mnie, na ile przypomnienie "starszych poetów" (starszych już dziś poetyk, także tej lingwistycznej) zostanie "załapane" przez najnowsze roczniki...

[@jarosawtrzesniewski-kwieci47]

Kolejny wspaniały serw Izo! Piłka w grze ! Z przyjemnością wysłuchałem Piotra Wiktora Lorkowskiego i Karola Samsela plus znakomite recytacje wierszy przez profesorów ! Wbrew pozorom poezja tzw. akademicka nie jest oderwana od życia, , wielu badaczy literatury wywarło też piętno na samą literaturę, tworząc ją i wzbogacając swoją twórczością, zachowując odpowiedni dystans wobec nieuniknionego dualizmu - ja twórca i ja badacz. ( Miłosz!) Szkoda , że serw taki krótki i umknęło takie pytanie, czy poezja Bogusławy Latawiec - nieodżałowanej pamięci żony profesora Edwarda Balcerzana była też tą częścią wierszy nabytych? Że Przyboś, Rymkiewicz, Kochanowski czy też Karpowicz - przywołani przez Piotra i Karola to oczywiste. Nie mniej głos poetycki jest balcerzanowski, odrębny. własny! Bardzo mnie przypadła dzisiejsza piłka! Pozdrawiam Cię serdecznie jak i profesora Edwarda Balcerzana, Piotra Wiktora Lorkowskiego i Karola Samsela. Dziękuje Wam za ekscytujący odcinek !

[@leszeknord8559]

Ciekawy odcinek Izo. Pomyślałem sobie, że poezja Balcerzana jest trochę encyklopedyczna. Trochę jak lekko zakurzona wielka księga. Ale kiedy Roman Samsel czytał "Powietrze" w tle pojawiły sie głosy bawiących się dzieci. Jakby zagłuszały swoją żywiołowością wiersz. A jednak słowa przebiły się, jest w nich energia. Jest nad nimi niebo, które daje oddychać w świecie tej poezji.

[@zbyslawkleczewski]

Sprawdzam możliwość utrwalenia wpisu.

[@zbyslawkleczewski]

P.S. Pozwolę sobie pominąć P.S. Pozwolę sobie na pominięcie w mych wypowiedziach wiersza E. Balcerzana zatytułowanego ' Piękna piękności", mającego nawiązywać do " Niebieskiej komedii" Zygmunta Krasińskiego. Dodam jeszcze jedno odniesienie do moich stwierdzeń o hermetycznym intelektualiźmie wierszy E.Balcerzana. To potwierdza także wypowiedź jednego z krytyków, że ta poezja skłania do poszukiwania różnorodnych tropów.

[@zbyslawkleczewski]

Kusi mnie, by kontynuować, a może nawet drążyć temat: poloniści, a wyżyny polskiej literatury. W swej wcześniejszej swierdziłem, że nie mam pewności co do wykształcenia Staffa. Okazuje się, że studiował prawo. Sienkiewicz też studiował prawo. Z kolei Żeromski , kontrkandydat do nominacji do nagrody Nobla z Reymontem studiował weterynarię itd. itd.

[@zbyslawkleczewski]

Wdając się w polemikę z osobą, jak sądzę, wysoce intelektualną, mam na uwadze powszechne zjawisko awansów literackich, czy to w poezji, czy też w innych dziedzinach literatury osób które nie studiowały polonistykę. Aspiracje tych tabunów polonistyków,marzących o sukcesach literackich, w wyjątkowych przypadkach osiąga miano krytyków. Pierwszy z brzegu przykład. Prawniczymi studiami legitymują się: Mickiewicz, Słowacki, Iwaszkiewicz, Gombrowicz, leśmian, Brzechwa( umowne nazwiska), Tuwim, Miłosz, Herbert itd. Co do Staffa nie mam pewności. Nasi laureaci Nobla też nie pobierali nauk w katedrach polonistyki. Proszę więc mi nie wmawiać, że teoretycy literatury wiodą prym w kształtowaniu nurtów literackich.

[@zbyslawkleczewski]

Oczywiście "Nieboskiej komedii". Należy być czujnym, chochliki nie śpią.

[@zbyslawkleczewski]

Dziwnym zbiegiem okoliczności omawianie twórczości Edwarda Balcerzana pojawia się tuż po przywołaniu przeze mnie tego autora w kontekście dorobku Bogisława Kierca, odwołujacego się także do warsztatu poetyckiego J.Przybosia. U E. Balcerzana twórczość Przybosia odgrywa znacznie większą rolę. Jednakże najpierw należy się sprostowanie. Bogusława Latawiec nie była Jego żoną. Była partnerką życiową. Jej wczesne wiersze znalazły się obok mojego debiutanckiego wiersza w Almanachu Najmłodszej Poezji Wielkopolskiej pod tytułem "Morwa" z 1964r. Miałem wówczas 19 lat, natomiast B. Latawiec była zdecydowanie starsza. Dorobek literacki E.Balcerzana jest powszechnie ceniony.Godna uwagi jest u tego autora konsekwentna ciągłość w budowaniu poetyckich klimatów, czy też charakterystycznych dla Niego analitycznych wypowiedzi. Także budzą szacunek aktualne Jego dokonania, zważywszy na wiek autora. Natomiast przypisywanie E. Balcerzanowi stworzenie gruntu do zaistnienia pokolenia nowej fali wydaje się nieco na wyrost. Na ogół w twórczości każdego młodego pokolenia zaczynem jest bunt wobec zastanych kanonów poety kich, czy traktatów teoretycznych. Poetą stawiając pytanie, na jakim czytelniku powinnozależeć pisarzowi ma niewątpliwie na myśli rodzaj komunikatywności z szerokim gronem odbiorców. Niestety odpowiedź którą znajdujemy w Jego twórczości odbiega od tego zamysłu. Krąg odbiorców jest raczej hermetyczny, a ich intelektualne dysputy o poezji jeszcze bardziej "barykadują" odbiór także czytelnikowi, dla którego poezja.jest źródłem "uduchowienia". Natomiast owi intelektualiści korzystając ze sposobności popisują się swoją erudycją i elokwencją, co ma uwydatnić ich wysoką kulturowość, zwłaszcza literacką i filozoficzná. Czy u E.Balcerzana jest zachowany balans między naukowcem a poetą? Nie mam co do tego pewności. Natomiast powszechnie wiadomym jest, że profesury zabijają poezję. Pozwolę sobie na dwie krytyczne uwagi. Jakie to odniesienie do twórczości W.Szymborskiej ma mieć strofa: " jeśli ze wszystkiego można zrobić wiersz, to także z krwiaka pod paznokciem". Czyżby u poety następował stan destrukcji? I po drugie, nie jestem pewien czy J.M.Rymkiewicz by zaakceptował odniesienie się do jego wpływu na E.Balcerzana jakoby wurażone w wierszu "Co to jest wąż". Kończąc ; nie.można.odmówić racji refleksji E. Balcerzana, żenie jest łatwo przebrnąć przez coś co przez kogoś zostało już domyślane i dopowiedziane.

[@karolsamsel286]

Jakie to odniesienie do twórczości W.Szymborskiej ma mieć strofa: " jeśli ze wszystkiego można zrobić wiersz, to także z krwiaka pod paznokciem". Czyżby u poety następował stan destrukcji? KS: Sprawa jest bardzo prosta - chodzi o pogodny autotematyzm taki, jak u Szymborskiej w "Radości pisania" i "Tomaszu Mannie", gdy mowa o "zemście ręki śmiertelnej" i "ssaku z cudownie upierzonym watermanem ręką". Krwiak nie jest oznaką autodestrukcji, ale symbolem cudu zdrowienia, cudu (trudnego) wracania do życia oraz do siebie. I nie, nie profesury zabijają poezję, ale lenistwo wyobraźni - znam wielu leniwych amatorów zaprzepaszczających szanse na wszystko i wielu wspaniałych profesorów ratujących sens twórczości w ogóle.