Adam Mickiewicz - To lubię. Ballada

  Рет қаралды 28,881

Polska Poezja

Polska Poezja

Күн бұрын

Ballada Adama Mickiewicza "To lubię" w interpretacji Tadeusza Zięby.
Film jest częścią projektu "polska-poezja.pl", którego celem jest stworzenie internetowej bazy wierszy najznakomitszych polskich poetów czytanych przez najlepszych polskich aktorów.
Tekst:
Spójrzyj, Marylo, gdzie się kończą gaje,
W prawo łóz gęsty zarostek,
W lewo się piękna dolina podaje,
Przodem rzeczułka i mostek.
Tuż stara cerkiew, w niej puszczyk i sowy,
Obok dzwonnicy zrąb zgniły,
A za dzwonnicą chrośniak malinowy,
A w tym chrośniaku mogiły.
Czy tam bies siedział, czy dusza zaklęta,
Że o północnej godzinie
Nikt, jak najstarszy człowiek zapamięta,
Miejsc tych bez trwogi nie minie.
Bo skoro północ nawlecze zasłony,
Cerkiew się z trzaskiem odmyka,
W pustej zrąbnicy dzwonią same dzwony,
W chrustach coś huczy i ksyka.
Czasami płomyk okaże się blady,
Czasem grom trzaska po gromie,
Same się z mogił ruszają pokłady
I larwy stają widomie.
Raz trup po drodze bez głowy się toczy,
To znowu głowa bez ciała;
Roztwiera gębę i wytrzyszcza oczy,
W gębie i w oczach żar pała.
Albo wilk bieży; pragniesz go odegnać,
Aż orlim skrzydłem wilk macha,
Dość „Zgiń, przepadnij” wyrzec i przeżegnać,
Wilk zniknie wrzeszcząc: „cha cha cha”.
Każdy podróżny oglądał te zgrozy
I każdy musiał kląć drogę;
Ten złamał dyszel, ten wywrócił wozy,
Innemu zwichnął koń nogę.
Ja, chociaż, pomnę, nieraz Andrzej stary
Zaklinał, nieraz przestrzegał,
Śmiałem się z diabłów, nie wierzyłem w czary,
Tamtędym jeździł i biegał.
Raz, gdy do Ruty jadę w czas noclegu,
Na moście z końmi wóz staje,
Próżno woźnica przynagla do biegu,
„Hej!” - krzyczy, biczem zadaje.
Stoją, a potem skoczą z całej mocy,
Dyszel przy samej pękł szrubie;
Zostać na polu samemu i w nocy,
„To lubię - rzekłem - to lubię!"
Ledwiem dokończył, aż straszna martwica
Wypływa z bliskich wód toni;
Białe jej szaty, jak śnieg białe lica,
Ognisty wieniec na skroni.
Chciałem uciekać, padłem zalękniony,
Włos dębem stanął na głowie;
Krzyknę: „Niech będzie Chrystus pochwalony!”
„Na wieki wieków” - odpowie.
„Ktokolwiek jesteś, poczciwy człowieku,
Coś mię zachował od męki,
Dożyj ty szczęścia i późnego wieku,
I pokój tobie, i dzięki.
Widzisz przed sobą obraz grzesznej duszy,
Wkrótce się niebem pochlubię;
Boś ty czyscowej zbawił mię katuszy
Tym jednym słówkiem: To lubię.
Dopóki gwiazdy zejdą i dopóki
We wsi kur pierwszy zapieje,
Opowiem tobie, a ty dla nauki
Opowiedz innym me dzieje.
Onego czasu żyłam ja na świecie,
Marylą zwana przed laty;
Ojciec mój, pierwszy urzędnik w powiecie,
Możny, poczciwy, bogaty.
Za życia pragnął sprawić mi wesele,
A żem dostatnia i młoda,
Zbiegło się zewsząd zalotników wiele,
Posag wabił i uroda.
Mnóstwo ich marnej pochlebiało dumie,
I to mi było do smaku,
Że kiedy w licznym kłaniano się tłumie,
Tłumem gardziłam bez braku.
Przybył i Józio; dwudziestą miał wiosnę,
Młody, cnotliwy, nieśmiały;
Obce dla niego wyrazy miłośne,
Choć czuł miłośne zapały.
Lecz próżno nędzny w oczach prawie znika
Próżno i dzień, i noc płacze;
W boleściach jego dla mnie radość dzika,
Śmiech obudzały rozpacze.
‹‹Ja pójdę!›› - mówił ze łzami. ‹‹Idź sobie!››
Poszedł i umarł z miłości;
Tu nad rzeczułką, w tym zielonym grobie
Złożone jego są kości.
Odtąd mi życie stało się nielube,
Późne uczułam wyrzuty;
Lecz ani sposób wynagrodzić zgubę,
Ani czas został pokuty.
Raz, gdy się w północ z rodzicami bawię,
Wzmaga się hałas, szum, świsty,
Przyleciał Józio w straszliwej postawie,
Jak potępieniec ognisty.
Porwał, udusił gęszczą dymnych kłębów,
W czyscowe rzucił potoki,
Gdzie pośród jęku i zgrzytania zębów
Takie słyszałam wyroki:
‹‹Wiedziałaś, że się spodobało Panu
Z męża ród tworzyć niewieści,
Na osłodzenie mężom złego stanu,
Na rozkosz, nie na boleści.
Ty jakbyś w piersiach miała serce z głazu,
Ani cię jęki ubodły.
Nikt nie uprosił słodkiego wyrazu
Przez łzy, cierpienia i modły.
Za taką srogość, długie, długie lata
Dręcz się w czyscowej zagubie,
Póki mąż jaki z tamecznego świata
Nie powie na cię choć: lubię.
Prosił i Józio niegdyś o to słowo,
Gorzkie łzy lał nieszczęśliwy;
Prośże ty teraz; nie łzą, nie namową,
Ale przez strachy i dziwy››.
Rzekł, mnie natychmiast porwały złe duchy.
Odtąd już setny rok minie,
W dzień męczą, a noc zdejmują łańcuchy,
Rzucam ogniste głębinie;
I w cerkwi albo na Józia mogile,
Niebu i ziemi obrzydła,
Muszę podróżnych trwożyć w nocne chwile,
Różne udając straszydła.
Idących w błota zawiodę lub w gaje,
Jadącym konia uskubię;
A każdy naklnie, nafuka, nałaje,
Tyś pierwszy wyrzekł: to lubię. (...)
Więcej na:
www.polska-poez...
www.mochnacki.org

Пікірлер: 12
@agnieszkawitkowska2003
@agnieszkawitkowska2003 Жыл бұрын
Uwielbiam ❤😊
@Kaczucha_enjoyer
@Kaczucha_enjoyer 6 жыл бұрын
Wykwintne lordzie.
@elzbietanowakowska1382
@elzbietanowakowska1382 3 жыл бұрын
Piękne 😍
@kapigar
@kapigar 7 жыл бұрын
sztossssssss
@danielleonczyk271
@danielleonczyk271 7 жыл бұрын
Felek *-* j
@mechanikkolor5427
@mechanikkolor5427 5 жыл бұрын
Zapocone bydło w autobusie - to lubię
@zdzisawpaschalski9108
@zdzisawpaschalski9108 3 жыл бұрын
jeżęli macie to na polski to prosze naciśnijcie alt+f4
@Alisson_01A
@Alisson_01A 4 жыл бұрын
nudy
@antonimaobecki7844
@antonimaobecki7844 3 жыл бұрын
🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
@BabbaYagga
@BabbaYagga Жыл бұрын
Piękny poezja i as szokująco głupia. Poco Adam marnował swój talent na takie bzdury?
Adam Mickiewicz - Lilije [Ballada]
16:39
Polska Poezja
Рет қаралды 183 М.
Adam Mickiewicz - Świtezianka
9:30
Polska Poezja
Рет қаралды 326 М.
UFC 310 : Рахмонов VS Мачадо Гэрри
05:00
Setanta Sports UFC
Рет қаралды 1,2 МЛН
Try this prank with your friends 😂 @karina-kola
00:18
Andrey Grechka
Рет қаралды 9 МЛН
Don’t Choose The Wrong Box 😱
00:41
Topper Guild
Рет қаралды 62 МЛН
黑天使只对C罗有感觉#short #angel #clown
00:39
Super Beauty team
Рет қаралды 36 МЛН
Czesław Miłosz wiersze czyta Jerzy Binkowski e book
19:01
Darek Idzkowski
Рет қаралды 190
Pismo Święte Nowego Testamentu: Ewangelia św. Łukasza. Całość.
3:20:55
Fizyka a wiara. Wykład prof. Krzysztofa Meissnera
1:42:11
Wszechnica FWW
Рет қаралды 1,7 МЛН
Z ŻYCIA MAŁYCH DZIECI cała bajka - Bajkowisko - bajki dla dzieci - słuchowisko (audiobook)
1:32:02
Adam Mickiewicz - Do Matki Polki
3:30
Polska Poezja
Рет қаралды 13 М.
Mały Książe - Audiobook z rozdziałami @EJSLUCHAJ
1:27:25
ej, słuchaj
Рет қаралды 501 М.
Pani Twardowska Adam Mickiewicz
10:43
1 wikart
Рет қаралды 97 М.
Świteź (Mickiewicz A.) - KOCHAM CZYTAĆ
11:44
KOCHAM CZYTAĆ
Рет қаралды 9 М.
Juliusz Słowacki - Ułamek z greckiej podróży, Grób Agamemnona
9:37
UFC 310 : Рахмонов VS Мачадо Гэрри
05:00
Setanta Sports UFC
Рет қаралды 1,2 МЛН