Bóg zapłać o Adamie !+ Blogoslawionego dnia 😏 *btw. proszę o 🙏: o ł. przebaczenia sobie(po rozejściu się [z Anetą],ł. czystego serca ,ł zdrowia dla babci Emilii , światło co do relacji z nią .., o ł.skruchy i nawrócenia dla mnie ,Ani S.,Marioli, o opiekę, Boże blogoslawienstwo i potrzebne łaski dla Anety,o ł skruchy i wiary dla niej .. , ł uwolnienia Gabrysi (mojej siostry Marty i Bartka) z alkoholowego i narkotyków ...😏🕊️🙏
@mariuszgrz6 жыл бұрын
KOMUNIKACJA, jak drugi nie powie o co chodzi, jak coś odbiera, to skąd mam to wiedzieć? Domysły są w większosci niezgodne ze stanem faktycznym. Ludzie nawet pytani nie chcą mówić a potem wyrzygać i olać najlepiej.
@DeadNetCord6 жыл бұрын
Słuchałem niedawno Pachnideł ("O kryzysach"). Tam trochę więcej o tym samym.
@ropucha13436 жыл бұрын
proszę księdza a co zrobić podłości ludzka
@adammajrowski39416 жыл бұрын
Bardzo chciałbym potrafić tak zrobić. Moja partnerka, mama naszej córki cierpi na zaburzenia z pogranicza tzw borderline. Po 12 latach razem krok po kroku odkryliśmy razem co stoi za jej zachowaniem. Jestem świadomy jej stanu, ale niezupełnie świadomy swojego. Po 12letniej karuzeli (emocjonalny rollercoaster) dochodzę do „normalnego” stanu. Widzę jej ranę, słyszę, gdy mówi o porzuceniu jej przez własna mamę, słyszę, gdy mówi o alkoholizmie obojgu rodziców, o przemocy w jej domu. Podaje jej moja dłoń, delikatnie i czule jak tylko mogę. A potem kilka razy dziennie zdezorientowany i przestraszony szukam sobie miejsca, by gdzieś w domu poczuć się bezpiecznie. Gdy widzę jej huśtawkę nastrojów, wynoszenie mnie pod niebiosa a następnego dnia obojętność to jedyne co czuje to strach i lek przed tym co nastąpi. I tak w kółko. Jak mam ja podnieść, jak ratować ta relacje gdy często nie mam siły by ratować siebie??
@magorzatas.14766 жыл бұрын
Adam Majrowski Partnerka? Nie żona? Nie myślałeś nigdy, ze zycie w grzechu Jej i Tobie nie służy? Nie oceniam, ale taka myśl mi przyszła. .. Bożego dnia ☺
@adammajrowski39416 жыл бұрын
Małgorzata Stanicka . Faktycznie, nie oceniłaś. „Zycie w grzechu” „jej i także mnie nie służy” Gdy czytam to co napisałaś jest mi przykro, choć może miałaś dobre intencje. Tak potoczyło się życie, stało się i tego nie odwrócę. Być może małżeństwo rozwiązałoby wszystkie problemy. Teraz myśle o naszej córce, która uczy mnie jakim mam być tata. Słucham ja, przytulam i pytam. I dziękuje panu Jezusowi bo to On trzasnął pięścią w stół i rozerwał moje dotychczasowe zycie na kawałki. Nic z niego nie zostało. Może trochę tylko miejscami krwawię, ale to się zagoi. Życzę Ci z całego serca męża, z Panem Bogiem.
@matemaria19706 жыл бұрын
www.dom.jezuici.pl/ Jezus może to uzdrowić. Tam u Jezuitów znajdziesz też cudowne rekolekcje I wsparcie dla związków niesakramentalnych. Przykro mi za ten komentarz Małgorzaty Stanickiej. Nie poddawaj się!
@matemaria19706 жыл бұрын
Małgorzata Stanicka Ja też Cię nie oceniam, ale ubolewam nad tym, że tymi słowami tylko zranilaś człowieka, który przecież wolał o pomoc, a nic Mu nie pomogłaś
@magorzatas.14766 жыл бұрын
MaTeMaria czy nienazywanie rzeczy po imieniu jest dobre? A stanięcie w prawdzie nie uzdrawia? Ludzie, nikogo nie chcialam zranić, ale taka jest prawda. To nie moja interpretacja. Grzech przynosi śmierć, to prawda Kerygmatu. Pomoc innym to czasami trudna prawda.