Рет қаралды 14,027
" Wybacz, że mnie nie ma teraz
Kiedy świat nasz na zakręcie,
Że nie umiem dotknąć nieba
I że jutro mnie nie będzie...
Znowu kiedy zgasisz lampkę,
Co przed snem broniła jeszcze
I przylecą z czarnym wiatrem
Te znajome zimne dreszcze.
Wybacz proszę, że nic więcej
Dziś powiedzieć nie potrafię
Wstyd się przyznać, że jest ciężej
Kiedy mówią: „razem łatwiej”
Już nie umiem tak jak wcześniej
Spojrzeć w Twoje szklane oczy
Z tym paranoicznym lękiem
Chcę uciekać w szarość nocy.
Idź przed siebie, dziś bo przecież
Czas wszystko pozmienia
Zgasną wspomnienia...
Mgła zasłoni cień mych dłoni
Zastygnie powietrze
Ty zapomnisz...
Wybacz, że zostały po mnie tylko
Te walczące z kurzem zdjęcia
I ta beznadziejna bliskość
Szara, pusta, bezimienna.
Wybacz mi te wszystkie grzechy
Te o których ciężko śpiewać
I zmienione w płacz uśmiechy
Wobec bezradności nieba...
Idź przed siebie, dziś bo przecież
Czas wszystko pozmienia
Zgasną wspomnienia...
Mgła zasłoni cień mych dłoni
Zastygnie powietrze
Ty zapomnisz...
Idź przed siebie i niech w niebie
Anioły Cię chronią
Niech lecą nad Tobą.
Czas rozdzieli nas
I zmieni czucie w widzenie,
serca w KAMIENIE...
#SzAniaSz