Andrzej Zaucha - Wolniej

Swego czasu (grudzień '1986) piosenka ta była prezentowana na "falach eteru" jako propozycja do radiowej piosenki tygodnia Programu I PR.
Autorem muzyki jest Ryszard Szeremeta, słów - Jan Wołek.
"Zew czy znak
Widzenie w snach
Że płonie w naszych górach stos
I przyzywa nas
Czas ucieka
Nagły jak kometa
Jak jaskółka
Lotny czas
My na koń
Nahaje w dłoń
Wałachów tęgich twardy kłus
Z nami za pan brat
Zna niewiele
Dürerowski szkielet
Kolanami ściska
Łysy dziad
Wolniej, wolniej
Wolniej tu o krok
Drogi polne
Chyłkiem drepcą w bok
Do mnie, do mnie
Wspomnień mglisty brzeg
Skomle, prosi:
Skromniej, zwolnij bieg
Wdech jak miech
To pusty śmiech
I w poniewierce serce
A z podrobami gram
Czas to łobuz
Renta nie autobus
Niech ucieknie
Sprawdzisz sam
Lecz ty masz
Tę swoją twarz
Zwycięsko pragniesz donieść ją
Do stadionów bram
Jest i meta
W kształcie kopca kreta
Ta jedyna
Gdzie nie śpieszno nam
Wolniej, wolniej..."

[@danutawronska9290]

Andrzej Zaucha był, jest i będzie dla mnie najlepszy! Ever and forever😘

[@danutawronska9290]

Po 30 latach wciąż mnie zaskakujesz Jędrusiu😍

[@kokociskomg9410]

Tak sobie słucham po kolei piosenek z repertuaru A. Zauchy. Ten gość potrafił zaśpiewać wszystko. A ta piosenka jest po prostu niesamowita. Muzyka obłędna, tak zaaranżowana, że nie mam poczucia, że z poprzedniej epoki. I ten tekst, ironiczny a zarazem życiowy. Ogólnie ,,cud miód", takich piosenek się już w stacjach radiowych nie usłyszy.

[@anamikakali3696]

Świetna piosenka.

[@arkadiuszpietraszek3144]

Najpiękniej odkrywać i czekać na coś nowego od kogoś kogo już nie ma... Wielka sztuka. Dziękuję!

[@AKv_23]

Ależ On jest🌹Oddalony tylko o jedno wspomnienie.

[@monikachudy6147]

Super

[@wandakuzma2552]

Andrzej był wyjątkowym wokalistą i wyjątkowym człowiekiem, był bardzo towarzyski i wraz z Elą przyjmowali w domu masę przyjaciół. Kochał narty i często spędzaliśmy z dziećmi wiele dni w Bukowinie. Zawsze u tych samych gospodarzy. Kochał swoją rodzinę i przyjaciół, można było na niego liczyć. Taki zawsze pozostanie w moim sercu,

[@jatessmysg2781]

Najlepszy polski wokal. I mnóstwo dla mnie nieznanych utworów. Dzięki.

[@malgorzatasalata7495]

Ciągle mnie zadziwia

[@baszamurawska5711]

Ja mam dokładnie tak samo. Wielu z tych utworów jak dotąd nie znałam. Z tym większą przyjemnością je odkrywam 🎶🎧

[@monia376]

Kocham ten numer i oczywiście wokal AZ 🥰

[@AKv_23]

👍❤️👍

[@bogdanbogdan8643]

ŚPIEWA MISTRZ I JUŻ !!!

[@th23461asdc]

Król jest tylko jeden!

[@VictorArachne93]

[@ElvisPe777]

Cuz więcej chcieć, wszystko tak jak on tylko potrafi jestem hepi.

[@kulfonrudobrody4789]

"kolanami ściska łysy dziad" ? Serio ? :)) Ehh ten Andrzej, ale to nie jego wina tylko pana Jana Wołka kaj o co mu chodziło licho wie ! Ktoś mi powie jakie przesłanie niesie ten utwór ? Przemijanie ?

[@AndrzejZaucha]

Chyba masz racje. Chodzi tu o śmierć, która jest nieunikniona. I wg. mnie autor tekstu chce by ludzie nie zajmowali się błahostkami, walkami i zwolnini tempo życia, zaczęli doceniać życie jakie jest... Co do samego wersu to musimy go rozpatrzyć w odniesieniu do kontekstu, czyli wcześniej jest wers odnoszący się do grafiki Albrechta Dürera „Czterej jeźdźcy apokalipsy” (1498). Nawiązuje ona do Biblii, dokładnie do Apokalipsy św. Jana. Przedstawia cztery postacie z tej księgi, których imiona to Wojna, Zaraza, Głód i Śmierć. Imiona te symbolizują klęski, które maja przyjść na ziemię. Obraz jest odzwierciedleniem słów św. Jana. Cztery postacie widoczne na głównym planie obrazu, jadą na koniach, taranują po drodze ludzi. Sprawiają wrażenie, że nie zamierzają się zatrzymać. Za nimi unosi się kłęb kurzu. W ręku trzymają kolejno: widły, wagę, miecz i łuk. Pierwszy jeździec, wyposażony w widły, jest bardzo wychudzony. Jego ciało to same kości, pokryte niewielką ilością skóry. Jego koń wygląda podobnie, widać mu żebra. W porównaniu z innymi końmi, wygląda bardzo źle. Jeździec wraz z koniem symbolizuje śmierć, która jest nieunikniona. "(...)My na koń Nahaje w dłoń Wałachów tęgich twardy kłus Z nami za pan brat Zna niewiele Dürerowski szkielet Kolanami ściska Łysy dziad (...)"

[@kulfonrudobrody4789]

Ref: "Wolniej wolniej wolniej tu o krok, drogi polne chyłkiem drepcą w bok Do mnie do mnie wspomnień mglisty brzeg Skomle prosi, skromniej: "zwolnij bieg"." =============================================== Wspomnienia (zwłaszcza dobre) chciałoby się przeżywać na okrągło i tak jesteśmy zbudowani że ciągle do nich chcemy wracać, zwłaszcza wtedy kiedy jest nam smutno i źle, a tu się nie da bo "czas ucieka niczym kometa" - "jak jaskółka" lotny czas, ================================= "Wdech jak miech to pusty śmiech i w poniewierce serce a z podrobami tran. Czas to łobuz, renta nie autobus nie ucieknie sprawdzisz sam. Lecz ty masz te swoją twarz, zwycięsko pragniesz donieść ją do stadionów bram" ==================================== Wiadomo o co chodzi, trzeba zawsze przez życie (mimo przeciwności) z podniesioną głową iść i zwycięsko, mimo porażek nawet .... ======================================= "Jest i meta w kształcie kopca kreta, ta jedyna gdzie nie spieszno nam" - tego chyba wyjaśniać nie trzeba, i to zdanie jak gdyby wyjaśnia cały utwór, Andrzej już niestety dobiegł do tego kopca kreta :(( [*] I to chyba tyle jeśli chodzi o interpretację ... Mimo wszystko mistrzowskie to jest.

[@Arek72144]

Kulfon Rudobrody

[@mariajolantapiskorowska3152]

To jest o nie trzymaniu moczu 😂😂😂😂