„ANNA KARENINA” Lew Tołstoj 124 POLSKI Z PASJĄ

[@D11sch]

wspaniale ...mam juz wiele lat ale lubie literature i naprawde dobrze jest posluchac interpretacji osob majacych wiedze i pojecie...i wspaniale przekazane...

[@LeniLori]

Bardzo ciekawie Pani opowiada, super❤

[@emiliatutaj7954]

super dzieki :D

[@kajokajuu5]

Cudownie❤

[@jank8456]

Vładymir Nabokov stawiał "Annę Kareninę" jako najlepszą powieść w dziejach literatury. Opisuje ją w swoich "Wykładach o literaturze rosyjskiej". Natomiast ciekawe, że z lekceważeniem traktuje "Wojnę i Pokój", praktycznie zawsze ją pomijając, a w jednym miejscu pisząc nawet, że to taka książka dla młodzieży

[@trawomormartwiak7005]

Droga Pani Danuto! Czy mogłaby Pani kiedyś omówic i zrecenzowac dwie tak różniace się ze sobą dzieła a jednocześnie tak oba fascynujace: "Nagi sad" Wiesława Myśliwskiego i "Kosmos" Witolda Gombrowicza? Bardzo jestem ciekawy Pani opinii o tych książkach...Pokornie proszę o rozważenie prośby i z ekscytacją czekam na pozytywne rozpatrzenie wniosku :) Ślę wyrazy szacunku i podziękowania ! :)

[@polskizpasja-danutamotwick2001]

Za miesiąc się postaram.

[@Robin-cp1gn]

Całą książkę czekałam aż skoczy pod ten pociąg

[@adammoscikov1313]

brawo 👌👍

[@pawezawilski86]

Znowu Pani przewidziala poprawnie lekturę na egzaminie 8 klasisty.

[@kiewicz9334]

Pierwszy. Już biorę się zaogladanie

[@adammoscikov1313]

Jak i dziś, tak kończą neurotyczki

[@teofilgrudzinski1595]

Samobójstwo popełniła też Emma Bovary.

[@gabrielakwiatkowska5431]

Moja refleksja po przeczytaniu Anny Kareniny : nie zbuduje się szczęścia na cudzym nieszczęściu. Ufam, że Tołstoj pisząc tę powieść chciał pokazać czytelnikom konsekwencje niewierności małżeńskiej. Każdy, komu tli się w sercu pragnienie zdrady małżonka powinien przeczytać tę książkę. Uczucia przychodzą i odchodzą, nie warto im ulegać

[@poprostumish]

Co też Pani najlepszego wygaduje… Miała kobieta siedzieć w chorym związku w imię wyimaginowanych zasad moralności?

[@gabrielakwiatkowska5431]

@@poprostumish Panie humanisto, rozumiem, że Przykazania Boże, jako drogowskazy do wiecznej szczęśliwości ma Pan w głębokim poważaniu. Błąd, duży błąd. Nie znam nikogo. kto by na łożu śmierci, żałował, że Dekalogu przestrzegał. Nic nie daje większej radości, jak życie w zgodzie z własnym sumieniem.

[@poprostumish]

Dla mnie Anna Karenina opowiada o tym do czego mogą doprowadzić chore konwenanse i normy społeczne, a wnioski są raczej niezbyt optymistyczne. Na szczęście nasza cywilizacja już wyszła z mentalnego średniowiecza i dziś taka sytuacja pewnie by nie miała miejsca.

[@gabrielakwiatkowska5431]

@@poprostumish Na szczęście? Czyżby? Mamy epidemię rozwodów, depresji, 8 mln Polaków ma zaburzenia psychiczne, a rocznie 1,5 mln trafia do szpitali psychiatrycznych. Na depresję choruje 350 mln ludzi na świecie. Rewolucja obyczajowa miała być drogą do wyzwolenia a stała się drogą do zniewolenia i zaburzeń psychicznych.

[@alicjaoswiecimka2315]

@@gabrielakwiatkowska5431 Taaaaak :D Na pewno tkwienie w nieszczęśliwym małżeństwie przyczynia się do najwyższego dobra i szczęścia tych dwojga ludzi. Jak sama słusznie zauważyłaś - uczucia przychodzą i odchodzą. Małżeństwo nie jest żadnym wyjątkiem. Warto spojrzeć na zagadnienie z perspektywy, a nie przez pryzmat "Bo Bóg tak chciał"... 🙄