Рет қаралды 14,981
Artur Andrus zawitał ponownie do Jaworzna
Po trzech latach nieobecności - Artur Andrus ponownie zawitał do Jaworzna. W piątkowy wieczór, 22 kwietnia, w Hali Widowiskowo-Sportowej blisko 500 jaworznian miało niezwykłą okazję oraz przyjemność wziąć udział w nowym recitalu kabaretowym tego znanego i lubianego artysty pn. "Cyniczne córy Zurychu".
Występ Andrusa odbył się w ramach cyklu: "... i sala śmiechem wybucha, prezentuje Piotrek Skucha". Aby pobudzić apetyt miłośników humoru, Skucha zaprosił - znaną już z poprzednich edycji - Olgę Łasak, która bawiła i kusiła swoimi wdziękami zwłaszcza męską część publiczności.
Po krótkiej "rozgrzewce" zafundowanej przez gospodarza wieczoru i jego gości, na scenie pojawił się wyczekiwany przez jaworznian Artur Andrus. Swój koncert rozpoczął w niezwykle ironiczny i jakże charakterystyczny dla siebie sposób, czyli od piosenki "Nie zaczynaj". Dalsza część występu wypełniona była jeszcze większą dawką inteligentnego żartu, trafnych anegdot i zabawnych piosenek m.in. o Bardotce zamawiającej absynt z rumem w paryskim lokalu „Szalona Krewetka”, o steranym biodrze ułana, o smutnym tureckim ojcu, którego cyniczne córki wyjechały do Szwajcarii, o wakacyjnym podrywaczu, o kobiecie zakochanej w rudych psach, o zającu błądzącym po Manhattanie, o nieświeżym kangurze w Watykanie i innych równie (nie)prawdopodobnych zjawiskach. W programie nie zabrakło również "Ballady Dziadowskiej" o Jaworznie, która wzbudziła ogromny entuzjazm wśród zgromadzonej publiczności
Andrusowi na scenie towarzyszyła czwórka świetnych muzyków: Łukasz Borowiecki, Wojciech Stec, Łukasz Poprawski i Paweł Żejmo.