AUDI A3 1.6tdi 110KM 2017r 23700km za 59900zł z PL SPRAWDZENIE PRZED KUPNEM

W serii Okiem Eksperta pokażemy Wam z jakimi przypadkami spotykają się codziennie nasi Eksperci podczas sprawdzania samochodów przed kupnem dla naszych Klientów.
Czy samochód pochodzący z Polskiego salonu, mający cztery lata i przebieg w granicach 24tys. km a przy tym wystawiony za cenę niższą niż średnia rynkowa to aby na pewno okazja i powód do szybkiego zakupu? Sprzedający nie przeczy kolizji, przyznaje, że było niewielkie uszkodzenie z tyłu - co mogłoby uzasadniać niższą cenę pojazdu. Wierzyć czy nie wierzyć? A może sprawdzać? Co jeśli przez telefon słyszymy, że „albo Pan przyjedzie jutro albo tu już kolejka innych kupujących dzwoni i samochód na pewno zostanie sprzedany”? - przed takimi dylematami stoi ¾ planujących zakup „okazji” i wierzcie nam, mamy to na co dzień, w Klientach „aż się gotuje”, żeby szybko sprawdzać i potwierdzać słowa sprzedawcy. Na szczęście wraz z raportem przychodzi najczęściej „otrzeźwienie” z emocji i czas na rozsądne podjęcie decyzji… kupować czy nie kupować ;) .
Ekspert Tomek z Rzeszowa ma dziś do sprawdzenia Audi A3. Chcecie zobaczyć jak wypadło? Zapraszamy!
Historia Szkód Pojazdu: historiaszkod.pl/
Więcej o usłudze znajdziecie tutaj:
www.motocontroler.com/
/ motocontroler
Telefon: [phone]
Email: [e-mail]
Motocontroler to 250 ekspertów w 16 województwach.
My sprawdzimy auto, które chcesz kupić, a Ty dostaniesz raport "kupować, czy nie kupować"

[@motocontroler1169]

Raport z oględzin samochodu zamówisz tutaj: motocontroler.com/zamow-usluge/ Raport z Historii Szkód Pojazdu możesz pobrać tutaj: historiaszkod.pl/

[@butcher86tg]

Ostatnio dziewczyna miała małą stłuczkę, koleś wjechał jej w tył alfy Romeo MiTo. Wizualnie nic takiego, zderzak tylni i światło wsteczne do wymiany a klapa do malowania, wycena 13 000zl. Znając realia, wiem że przy sprzedaży auta może być kręcenie nosem, dlatego w osobnej teczce mam mnóstwo zdj tego co się stało oraz wycenę serwisu oraz kilka innych papierów z tego zdarzenia. Myślę że mając takie papiery łatwiej jest potencjalnemu kupującemu podjąć decyzję. W przypadku tego Audi mocno bym się wahał

[@DanielEs0589]

Ja w fotoszopie też takie foty potrafię przerobić🤭😂🤣

[@butcher86tg]

Widzę że ktoś tu ma dryg do interesów 😅 Dobra, to pytanie do Panów kontrolerów: Jakie dokumenty/dowody waszym zdaniem mogą sprawić aby kupujący mógł być w pełni poinformowany i świadomy podczas oględzin jakiegoś auta pokolizyjnego

[@DanielEs0589]

@@butcher86tg żadne🤣

[@marcadir1271]

@@butcher86tg Wystarczy dokumentacja zdjęciowa po zdarzeniu a przed naprawą, a tak to trochę wróżenie z fusów... uszkodzony tylko do belki to dlaczego szyba przednia poszła? a może poduszki wywaliło? - kierunek ASO i sprawdzić, jeżeli nie było robione w ASO to odpust.

[@kociu]

Bardzo dobrze zrobiłeś

[@rafaello7582]

Lubię jak Tomek sprawdza

[@xcuser71]

Powinniście do oferty dodać sprawdzenie geometrii pojazdu. Tutaj jeśli kupujący wyraziłby chęć kupna po waszych oględzinach należałoby sprawdzić geometrię. Widać, że auto jest po dość dużym uszkodzeniu w przedniej części. Istnieje ryzyko, że została naruszona konstrukcja samochodu. Kto wie czy np kielich nie został uszkodzony i czy został poprawnie odbudowany. Auto z zewnątrz i od spodu może się dobrze prezentować, a może być trafiona geometria, co może wyjść w późniejszej eksploatacji. Paradoks sprawdzania jest taki, że czasem ciężej wykryć grubszą naprawę niż naprawiane lekkie uszkodzenie. Bo jak sprawdzić w takich warunkach czy nie był wymieniony cały fartuch z kielichem, albo wspawywana podłużnica ? Taką wiedzę może mieć tylko specjalistyczny warsztat z pomiarem laserowym, no ale nie wiem czy komuś by się chciało w to bawić przy sprawdzaniu. Z drugiej strony np auto mogło mieć uszkodzony tylko przedni błotnik, handlarzowi pasowałoby wyciągnąć wgniecenie, nałożyć szpachli np 1500 mikronów, wtedy kupujący przychodzi z miernikiem i patrzy, że tyle szpachli nawalone i nie chce auta a nie wie, że to tylko jeden element poszycia, który totalnie nie ma znaczenia, a np w aucie po poważnym dzwonie nie da się uratować błotnika, więc zamawiany jest zamiennik lub w kolorze lub do pomalowania i wychodzi np 200 mikronów i co ? To znaczy, że auto jest po mniejszej kolizji niż to co ma 1500 mikronów ? Także ja zawsze powtarzam, jeśli sprzedający utrzymuje, że było to lekkie uszkodzenie, to nie bałby się pokazać dokumentacji z naprawy, a tak zataje prawdę !

[@jankowalski-kj7zp]

Takie testy są bardziej medialne niż merytoryczne. Brak jest chociaż jednego argumentu o znacznej wadze aby po krótkim teście zadecydować o zakupie lub też z niego zrezygnować. Skoro nie wykryto ciekawostek to może należy podrążyć dalej : może wydział komunikacji, może sprawdzenie punktów bazowych nadwozia, może porównanie nr silnika z tym co wyjechało z fabryki. Może było najechanie na tył pojazdu poprzedzającego wyposażonego w hak holowniczy a to już oprócz poszycia lecą chłodnice a może i dziura w słupku.

[@zibi457]

Hehe... Kolizja zatrzymała się na przedniej belce tyle że belka się cofnęła do ściany grodziowej. ;)

[@januszcmcm370]

albo do bagażnika jak w Matizie ;)

[@Soqliuzzo]

Ja bym tam nie dramatyzował z wyceną szkody. W rocznym czy dwuletnim audi jak policza wszystkie plasticzki ułamane pod maską + lampy i zewnetrzne el plus robota to tyle im wyszlo - nic dziwnego.

[@FloydMayweatherPL]

@ben benson a skad wiesz ze nie bylo wystrzalu? Bo sterownik czysty? Dzis wysylasz sterownik do speca i jest czysty

[@FloydMayweatherPL]

Nie kupił bym. Bo można dołożyć 10-15tys i kupić nowe auto z salonu tyle że innej marki. Ale nowe! I spokojna głowa.

[@Marcinnn]

Auto z salonu też może być malowane jeszcze raz. To kwestia transportu. Różne są przygody 😁😁 więc do salonu też bym z miernikiem poszedł 😁

[@FloydMayweatherPL]

@@Marcinnn Oczywiście, zawsze warto sprawdzić co się kupuje. Jednostkowe przypadki, trzeba być czujnym wszędzie.

[@AS2585]

Niby można ale audi to audi ;)

[@FloydMayweatherPL]

@@AS2585 kiedyś tak, teraz nowe audi to tylko znaczek

[@gvertm3158]

Historia nieznana, ale klasyczna. Właściciel po kraksie wziął gotówke z ubezpieczenia i sprzedał wrak handlarzowi, który go odpicował w sobie tylko znany sposób i wystawił ogłoszenie. Ok, to oczywiście nie dyskwalifikuje auta, tak się robi, tak się sprzedaje i kupuje. Dyskwalifikuje brak zdjęć pokolizyjnych i ściema odnośnie uszkodzeń. Ja bym się trzymał z daleka.

[@d47xyz93]

Raczej nie kupiłbym tego samochodu. W moim przekonaniu coś jest ukryte dobrze, czego nawet moto controler nie był w stanie zauważyć. Może jednak był jakiś poważniejszy "Dzwon", ale sprzedający jest wręcz przekonany, że nikt tego nie zauważy nawet mając już jakieś doświadczenie. Też sprawdzałbym to wszystko w ASO co i jak z tym samochodem, bo wydaje się tutaj mocno podejrzane. Przychylam się do moto cotrolera, że ja bym dał tutaj NIE. 2 strona dzisiejszych szkód jest taka, że bardzo dużo jest oceniane jako szkoda całkowita.... bez przesady nie wszystkie samochody są w tak złym stanie po wypadku, ale ASO to jednak ździerstwo i kwalifikuje albo jako bardzo wysoki koszt albo jako szkodę całkowitą, a są tylko drzwi do wymiany. Tak, czy siak, mnie nie przekonuje kwota naprawy w stosunku do uszkodzeń samochodu i nie kupiłbym tego samochodu.

[@sivione]

czyli kontroler do dupy....

[@resistanceLOLxD]

Ja bym kupił w tym przypadku auto naprawy widać były dobrze zrobione

[@resistanceLOLxD]

@Jakub Ulbrych z komisu się samochodów nie kupuje nigdy polecam pogladac wywiad jak w komisach wyglądają samochody i co się z nimi robi pod sprzedaż z kanału 7metrów pod ziemia

[@lukaszh1521]

Miałem dzwonka nową Corollą Hybryda. Na autostradzie w korku najechał mi na tył kurier I wepchnął mnie na auto poprzedzające. Do naprawy dwa zderzaki, tylna klapa i delikatne prostowanie wnęki koła zapasowego. Koszt naprawy 39500!!!

[@petysiac]

a tu masz 95k :)

[@maestro8140]

Jeśli zobaczyłbym, że auto miało przygodę za 95k zł to szczerze mówiąc nawet bym po niego nie przyjechał. Ale patrząc dalej na ten film i widząc, że auto zostało zrobione naprawdę dobrze, nie ma się do czego przyczepić, sama konstrukcja samochodu nie została naruszona to dlaczego miałbym się nie zdecydować na zakup przy tak niskim przebiegu? Tym bardziej, że auto zrobiło po kolizji ponad 10k km więc jakby coś miało być nie tak to już by wyszło.

[@macioo7111]

Zobacz sobie ile kosztują części w ASO. Felga 17 w Suzuki ponad 2kpln.

[@TheInokatsu]

@ben benson Ci cwaniacy przez f... To oni są winni, bo polska język trudna...

[@IncognitoDriver]

MAESTRO Po czym wnioskujesz, że elementy konstrukcyjne nie były naruszone? Idę o zakład, że najdelikatniejsze to było naciąganie na ramie albo wjechała ćwiartka. Jak naprawi ktoś kumaty to nie znajdziesz na 100%, bo po fabrycznych łączeniach idzie. Pasy pewnie po regeneracji to samo sterownik poduszek. Masz pomalowane 2 błotniki, drzwi, słupki- maska wyjechała w słupki po obu stronach, prawy błotnik przekosiło. Już wolę z USA, bo tam o historię szkody nie trudno, a jeśli ktoś naprawi sensownie to jeszcze pojeździ i silniki benzyna

[@maestro8140]

@@IncognitoDriver W filmie chyba było powiedziane, że słupki są nienaruszone

[@kgora79]

@ben benson "cofnięty do przodu " ? Masakra jakaś człowieku, ty w ogóle podstawówkę skończyłeś ? Do przodu może być przesunięty , a cofnąć da się tylko do tyłu. Chyba że chodzi o to że ty jesteś cofnięty..... w rozwoju.

[@pelik89]

Miałem auto warte 15000 szkodę wycenili na 5000 sama lampa Xenon 3600 zderzak i maska porysowana napisali do malowania spolerowalem nie było śladu a lampę wpisali cała a wymieniłem klosz za 110 zł 🤣 sporo podbija wyposażenie jak masz biedę to mniejsza wycena

[@qiiu6781]

Jak widze szkodę na 95k to przy następnej stłuczce z tego auta już nic nie zostanie 🤣

[@105marcin]

Chyba że tylko VIN zostanie wykorzystany 🤔

[@Ramzes004]

10 tys przyżulić przy 95 tys wartosci naprawy? W zyciu, dolozylbym ta dyche na pewno do bezwypadkowego.

[@Soqliuzzo]

Auto poniżej ceny rynkowej wiec o co Wam chodzi? Z takim przebiegiem powinna być jedną z droższych na ogłoszeniach jeśli by nie była bita.

[@ewatyrpa5348]

To i tak za dużo w tym przypadku, lepiej dołożyć 15k i kupić nówkę

[@Soqliuzzo]

Ben benson wyluzuj, właśnie napisalem że skoro jest cena ponizej rynkowej to po co sie intetesowac takim egzemplarzem, oczywiscie że to sprytny zarobek handlarza, bez rachunkow bez zdjec niech sam sie buja takim autem

[@Panfacet]

Prawda jest taka, że nie samym lakierem człowiek jeździ. Większość społeczeństwa jeździ nie świadomych autem który miał całkę na zachodzie. Dzisiaj kupujesz ćwiare i nie musisz szpachlowac. Dla normalnego zjadacza chleba jeżeli naprawa uszkodzen została przeprowadzona ze sztuką jest nie do wykrycia przez zwykłego "zjadacza chleba"...

[@sofex82]

A co z nowymi rodzajami farb, które "zagłuszają odczyt" miernika?

[@budi22]

zaraz wszystkiego się dowiecie...

[@woroalspin]

Miałem kolizje nową skodą Roomster. Koszt naprawy Aso 30000 wart auta 52000 wtedy. Poszły poduchy obtarty zderzak maska wzdłużnie, no i szyba czołowa przez poduche pasażera. Sprzedaż po 120000km ze zdjeciami ze szkody do wglądu kupujący nie miał pytań koszt a wizualizacja i zakres szkody to dwie różne rzeczy uważam

[@michau4382]

Ceny części do prawie nowej audi uwzględniając roboczogodziny serwisu aso i okropnie drogiego lakierowania .... hmm nic dziwnego to nie skoda fabia ....

[@RafaWodarczyk]

Hej, ja generalnie bym nie kupił, bo kupuje tylko nowe ale jeżeli zostało naprawione przez aso to klient który to kupi będzie miał prawie nowy samochód i sprawny. I wydaje mi sie ze obiektywnie patrząc powinieneś dać rekomendacje: TAK

[@romanmoron8896]

Moim zdaniem wyceny napraw nowych samochodów są zawyżane. Sam posiadam samochód po wymianie lewego błotnika i drzwi lewych- przód ,tył. Szkoda była wyceniona w Niemczech na 15tyś. Euro. Auto śmiga i sprawia mi wielką przyjemność. Zdjęcia po szkodzie oczywiście miałem do wglądu.

[@centrumprogramisty3641]

Tylko 15 lat temu zarabiałeś 900 zł, a teraz norma są zarobki powyżej 6k na reke

[@romanmoron8896]

@@centrumprogramisty3641 6k na rękę? Jestem kierowcą autobusu MpK w Krakowie. 3.5k to normalna pensja.

[@kociu]

Roman Moroń mój zięć miał kolizję na parkingu w Polsce,puknął go gość z Angli,zięć dostał 5600 odszkodowania za same drzwi 🤣 kupiliśmy w kolorze za 180 zł. W dwie godziny wymieniliśmy zero śladu,płakaliśmy ze szczęścia,cena szkody jest konsultowana z marsem,ja wiem że dostał z ubezpieczenia angielskiego,no ale proszę...

[@kociu]

@ben benson kolizja była w Polsce,a u nas robi się tak,tym bardziej że miałem warsztat blacharstwo-lakiernictwo,to zrobiliśmy to bez problemu

[@kociu]

@ben benson pracowałem w Niemczech,a mój wspólnik pracuje w Anglii w warsztacie i tu i tu też spora grupa naprawia samochody w warsztatach i też sami robią,nie na taką skalę jak u nas,ale troszkę też robią

[@pawemocko2089]

Tak

[@nikodem_niki]

Nie kupiłbym takiego auta w tych pieniądzach, lepiej dołożyć 10 tys i mieć spokój a przynajmniej bezwypadkowy będzie.

[@pimek9]

Zróbcie coś z tymi trzaskami. Serio tego nie słyszycie jak montujecie materiał?

[@jaro324]

Następny szrot 👍🤣"letko" bity bezwypadkowy 😂

[@noswer1]

Pytanie do sprawdzającego - jak wyglądały daty na pasach i czy konsola była nowa czy regenerowana - bo to dla mnie determinowało by czy warto... Do tego w decyzji pomógł by mi komplet informacji o zdarzeniu - albo od sprzedającego albo z ASO

[@goldadamo4250]

to oblęd ,,,,, 2/3 pojazdu nie ma? po wypadku nawet bym pana nie fatygowal ,,,, po poważnym dzwonie wszystko sie będzie sypać,,, POZDRO FAJNIE PAN przedstawia i rzetelnie,,,,,,

[@sivione]

typowe laickie podejscie jak 98% polakow

[@kociu]

,,Jesteś wieśniak z małej wsi masz audice tdi " 1,6 🤣😅 moc powinna być wyciągnięta z pojemności a nie z wyżyłowania,mój motocykl vulkan ma 1500 cm pojemności,a samochód mercedes w220 S 500 i to słychać,urokliwy bulgot,a nie jakaś pierdziawka,sieczkobrzęk smrodliwy,zaraz wyleje się na mnie fala hejtu zwolenników motorowerów i moto pomp,ale mam to gdzieś

[@MrDariuszI]

Tak ja ludzie piszą, samochód prawdopodobnie był zdrowo walnięty w przód. Wystrzeliło poduszki i napinacze pasów, żeby to wymienić trzeba rozebrać dodatkowo połowę samochodu w w środku. Jako że świeże auto to połowa z 95k to cena części a druga polowa to cena pracy. Nie jestem mechanikiem, to tylko moja opinia.

[@Marcinnn]

mi w astrze F wyliczyli żeby doprowadzić do stanu przed kolizją to trzeba 9tysiecy dać. Auto było warte 1500zl maksymalnie. Więc zrobili szkode całkowita -wrak wycenili na 200zl. Drzwi całkowicie uszkodzone plus słupek środkowy. Autem jeździłem jeszcze rok (drzwi kupiłem że złomu). I sprzedałem za 900zl.

[@andrzejabramczyk3600]

A kogo to obchodzi?

[@Marcinnn]

@@andrzejabramczyk3600 ?

[@DudasDudek]

@@andrzejabramczyk3600Wypad trollu. Mówi, że wycena a rzeczywistość to dwie różne bajki.

[@andrzejabramczyk3600]

@@DudasDudek a kogo to obchodzi?

[@DudasDudek]

@@andrzejabramczyk3600 Mnie twoje durne zdanie również nie obchodzi, więc możesz wku*wiać.

[@user-hj3jb5jk7o]

W tej cenie i gdy auto jest dobrze zrobione ja bym kupił. Nie wiem gdzie ekspert znalazł A3 z takim przebiegiem bezwypadkowe za 69 tysięcy ze skrzynią automatyczną z tym silnikiem koszt to conajmniej 89 tysięcy( więc w kieszeni ponad 34%). W ASO jak zwykle przeginają i to bardzo skoro słupki całe i mechanicznie nie ma zastrzeżeń to pozostaje sama blacharka która jak sam autor wspomniał jest zrobiona poprawnie a spasowanie tych elementów jest na prawdę niełatwą sztuką, skoro takiego auta nie warto to co warto? No cóż jaki ekspert taka opinia. Oczywiście warto poczytać komentarze Januszy koniobijców jeźdzących passatem z dziurami i toną szpachli że nie warto bo ich passat lepsiejszy, tyle w temacie.

[@CasperFactory]

Nie warto to kłamać przez telefon, że była lekka szkoda z przodu, a okazuje się, że pół auta lakierowane. :)

[@pasatonik6287]

Teraz kupisz taniej, a późnej albo nie sprzedaż albo oddasz za połowę wartości. Ja bym nie kupił

[@jarstu7038]

Gość ewidentnie tendencyjny : samochód 4 letni , smieszny przebieg a tam mase plastików pod maska i pod autem polamane , nie kompletne przy okazji dzwon nie do konca fajnie zrobiony. Ale mimo tego waha sie , zachwala. A we wczesniejszych materiałach , sprawdza 15 letnie BMW ktore ma wyciek (!) , brak TAKIEJ historii wypadkowej ale mimo tego nie pozostawia suchej nitki.

[@danielbryl452]

Nie kupił bym bo wiem co to znaczy auto nie w orginale jeśli nawet elementy były wstawione drugie to ktoś pomalował przechowywanie drzwi,masek i innych elementów jest nie zawsze w odpowiednich warunkach do tego dochodzi transport czy wysyłka poobijane ranty to punkty które pomalować ciężko i po czasie tam pojawią się korozja.Auta powypadkowe c często dają znać o sobie przy naprawach rozbierałem auto po uderzeniu prawym kołem w krawężnik był problem z urywającymi się śrubami cała ława była po uderzeniu przesunięta ktoś poluzował i ustawił by geometria wyszła po latach śruby wszystkie urwane były krzywe od uderzenia.Mało jest blacharzy którzy wykonają naprawę sumiennie.

[@hopsas100]

95000 szkoda... Odpada. Dwóch właścicieli, którzy prawie wcale nie jeździli... Też odpada. Moim zdaniem auto zagadka... Nie kupiłbym na pewno.

[@NTSB211]

tyy a ile jak dwie lampy i maska oryginał to 13 tys ... a gdzie reszta dlatego takie koszty mało wiesz o likwidacji i wyliczaniu.

[@hopsas100]

@@NTSB211 Pan na filmie powiedział aby dzielić się swoimi opiniami, co też zrobiłem. Myślę, że osoba, która zna się na wyliczaniu ma prościej przy zakupie bo w razie czego ma znajomości i coś naprawi. Ja jako laik nie kupiłbym auta które miało tak wysoką szkodę, nie wiedząc dokładnie jak auto było rozbite. Byłbym już trzecim właścicielem i kiedyś miałbym problem ze sprzedażą bo to mnie by pytali skąd taka szkoda a o tym informacji nie ma. 2017 rok, telefony z aparatami już istniały.

[@88zych]

@@hopsas100 dokładnie - jestem tego samego zdania

[@platynowymarian1752]

@@NTSB211 prawdopodobnie to drugi silnik wymienili...

[@kociu]

Wielka zagadka

[@lukasggda]

Znajomy miał wycenioną szkodę w A4 2.0 TSI, 2017r. na kwotę bliską 100tys. zł. Samochód był uderzony bardzo mocno w prawy przód, ASO wspawało na nowo mocowanie kielichów amortyzatorów.

[@falconheavy5749]

Fuuuu

[@sewczenko1355]

Jak już w ogłoseniu jest napisane, że auto miało lekką szkodę, to znaczy że widać ją głolym okiem ;) Niestety w 3/4 ogłoszeniach tak to właśnie wygląda.

[@gregor_bs335]

To znaczy że szkoda jest na tyle widoczna, że nie można wpisać "bezwypadkowy" :)

[@jankowalski-kj7zp]

Takie testy są bardziej medialne niż merytoryczne. Brak jest chociaż jednego argumentu o znacznej wadze aby po krótkim teście zadecydować o zakupie lub też z niego zrezygnować. Skoro nie wykryto ciekawostek to może należy podrążyć dalej : może wydział komunikacji, może sprawdzenie punktów bazowych nadwozia, może porównanie nr silnika z tym co wyjechało z fabryki. Może było najechanie na tył pojazdu poprzedzającego wyposażonego w hak holowniczy a to już oprócz poszycia lecą chłodnice a może i dziura w słupku. I powolutku zbliżamy się do kwoty szkody z ubezpieczenia.

[@matid8629]

A tak z ciekawości to patrzysz też daty na pasach czy się zgadzają z datą produkcji auta ? Chodzi o wystrzelenia poduszek i pasów przy dużym uderzeniu

[@sajmonsys6999]

Na przedniej bite w tył 😅

[@oliwier11ful]

A daj Pan spokój...

[@SchwartzBOSS]

ja bym tego nawet nie ogladal, co innego gdyby sprzedajacy przedstawil wszystko tak jak bylo razem ze zdjeciami przed naprawami

[@radeonw1133]

czyli generalni wycena szkody po zdarzeniu zadecydowała o nie poleceniu tego auta? słabo trochę. silnik, skrzynia,zawieszenie, koła,blacharka poza malowaniem elementów ok i brak polecenia to nasuwa sie myśl jakie auto można polecić ??? chyba tylko nowe z salonu ... takie a3 nowe z tym wyposażeniem w DSG to ok 140-150tys pln. serio

[@blitz1896]

To po co sprawdzać takie auto organoleptycznie, skoro juz sam fakt szkody na kwotę 95 tys je skreśla.

[@210darek]

@@blitz1896 Zgadzam się może był błąd w tej wycenie. A po to się bierze eksperta żeby dokładnie sprawdził, a nie sugerował się portalem internetowym.

[@blitz1896]

@@210darek sprawdził stwierdził że jest ok ale nie polecił. A czy był błąd czy nie tego dalej nie wie. Wie że coś było z przodu

[@210darek]

@@blitz1896 No skreślił na podstawie cyferek w internecie. To jednak nie jest fachowa opinia. Ja bym oczekiwał ze będzie potwierdzał swoją opinię poddając auto kontroli. Audi jest podejrzane, jednak chciałbym wiedzieć czy podłużnice i inne elementy konstrukcyjne są naprawiane, ile poduszek wystrzeliło. A co jeśli szkoda była na 9 , a nie 90 koła, tylko ktoś się walnął wpisując.

[@konik999]

@@blitz1896 To kwestia odpowiedzialności. Auto zrobione bardzo dobrze a ekspert boi się odpowiedzialności. Bo co ? Wychodzi na to że w aucie nie ma się do czego przyczepić poza faktem że było naprawiane. A to co , przy nowych autach z salonu nie ma szkód transportowych ? Nie ma malowanych elementów ? Jeżeli auto zanim trafi do salonu ma szkodę transportowa to salon je utylizuje ? Auta od zawsze były naprawiane i dziennie dochodzi do setek jak nie tysięcy stłuczek i wypadków i co wszyscy mają je wyrzucać na śmietnik . Nigdzie na świecie auta nie są tylko utylizowane , warsztaty blacharskie i lakiernicze są na całym świecie nawet w najbogatszych krajach. Parę lat temu była afera że auta testowane w Top Gear trafiały do salonów jako nówki .

[@DustySailor]

Dla mnie dialog zatrzymuje sie na szkodzie za 95 kafli, niewazne czy mam 10k w kieszeni przy potencjalnym zakupie, nie kiedy auto bylo po czyms takim i nie kiedy np mialbym dzielic pojazd z innym czlonkiem rodziny.

[@czakensczakens8159]

jezeli by pokazal zdjecia tej szkody to może a tak to nie

[@clintliston5358]

Ogledziny sugeruja, ze autko zrobione dobrze. Warte uwagi, ale... ...nie wiemy: *Ile tak naprawde km przejechalo od naprawy (moglo to byc tylko od warsztatu pod dom z "przyspieszeniem licznika" o te 12 tys bo auto stalo kilkanascie miesiecy w naprawie) *Czy wycena (o zgrozo prawie 100tysi) szkody miala odzwierciedlenie jej kosztow faktycznych i ile jest tak naprawde do wyciagniecia dla sprzedawcy Wg mnie auto warte uwagi tylko pod warunkiem i zaakceptowaniem ryzyka swoistej ruletki, zakupu za max 30 tys i sprzedaniem w przypadku bezawaryjnosci za taka sama kwote po roku komus kto tez bedzie swiadom burzliwego zycia audioli. Tyle. Tak, wiem, ze za 30 tys typ jej nie odda. Ale podejrzewam, ze tam min 30 tys to jest juz i tak zarobione na ubezpieczeniu wiec tylko pazernosc jest tu blokada do uczciwej transakcji.

[@clintliston5358]

@ben benson Oj tam Paaanie. Dobre Uopooony! I uoszczedzasz pan bo na zime juz nie trza zmieniac :D

[@ovad2002]

@ben benson Wygląda na to,że opony też strzeliły...ostro tam było..

[@rivaldowordcup9896]

Za 30k to nik to nie odda bez zartow

[@TheInokatsu]

Ciekawostka każdy element blacharski dał się zrobić pod miernik... Dwa co w przypadku pojazdów w których wymiana rozrządu wiąże się z demontażem całego pasa przedniego ? Pozdrawiam :)

[@waleryx]

Przecież to szkoda całkowita. Masakra 🙈

[@angreeee]

zatrzymalo sie na przedniej belce ale od tylu!

[@byob88]

Szkoda na 90k i koleś nie posiadał zdjęć uszkodzeń?? Poza tym tradycyjne bajki o powiększeniu rodziny. Zwykły handlarz oszust .

[@setus0515]

brakowało dokumentów potwierdzających, że partnerka w ciąży... 😂😂😂

[@lgft1986]

@@setus0515 jak ma partnerkę 😂

[@DanielEs0589]

@@setus0515 przy zakupie można zarządać oględzin żony🤭😂🤣

[@lukaszh1521]

Śledzę serię Motocontroler i mam pytanie? Czy Pan Tomek kiedykolwiek polecił jakiś samochód? 🤔

[@motocontroler1169]

Oczywiście, trzeba tylko znaleźć właściwy odcinek ;) Pozdrowienia!!

[@lukaszh1521]

@@motocontroler1169 w którym konkretnie? W większości przypadków, nawet nie potrafi uzasadnić dlaczego jest na NIE...

[@motocontroler1169]

@@lukaszh1521 W tym sęk, że trzeba oglądać odcinki, żeby wiedzieć który samochód jest polecony :) to tak trochę jak w życiu, nie wiadomo, który samochód jest warty zakupu. Tomek zawsze przez średnio opowiada o szczegółach samochodu i to należy uznać jako uzasadnienie jego opinii, z którą oczywiście nie trzeba się zgadzać. Pozdrawiamy.

[@tomaszenko2080]

Przecież pokazują te "miny" i "ulepy". Po co pokazywać eleganckie autka? Nie dość, że to zmniejsza czujność i popyt na ich usługi to jeszcze spada oglądalność filmików :)

[@ArekSychta]

To co wy za znafcy jak nie potraficie w tym przypadku nawet sprawdzić czy poduszki nie były uszkodzone

[@pawebernacki1642]

Witam, Czy istnieje możliwość przeprowadzenia oględzin w obecności klienta?

[@andrzejabramczyk3600]

Za dopłatą

[@grzegorzwiklinski8311]

Ja bym nie kupił przy takiej szkodzie samochodu. Przy jakimś wypadki to z auta i ze mnie nic nie zostaje. Wolę dołożyć kasę i inne auto kupić

[@Marcinnn]

No pewnie żebym kupił 😁😁😁nie ma się czego bać 😁😁P.S. to czemu miał 100km po roku ? Bo Pan w filmie tego niedopowiedzial ?

[@jacekszczesny5178]

Dziwne dość... Czy to jest to pierwotne auto ?! Ponad 90k szkoda wyceniona...

[@krzysssi33k]

A co z pasami/poduszkami? Warto byłoby sprawdzić jak to zostało wymienione.

[@Mateusz1991D]

przecież gość wyraźnie mówi że niema śladów w sterownikach, więc chyba zostało wszystko poprawnie zrobione i systemy w razie innej przygody zadziałają prawidłowo

[@krzysssi33k]

@@Mateusz1991D Nie chodzi mi o sterowniki, tylko na pasach masz naszywki z datą produkcji. Jeśli nie było pasażera to duża szansa, że druga poduszka nie wybuchła. Dodatkowo wymiany konsoli, poduszki kierowcy niosą za sobą ślady demontażu. Tego w filmie brak.

[@IncognitoDriver]

@@krzysssi33k po wycenie szkody bylo widac ze obie poduszki wystrzelily. jak obi sie to powoli i z glowa to nie bedzie sladu demontazu. Najczęsciej sprawdza sie tam, bo partacze nie potrfaia porzadnie auta rozkrecic

[@tomekwiklowski3782]

a Znajoma w Fiat brawo 1 miala rozwalony zderzak, kawałek bagaznika, lampe i przestawione troche koło lewe przez uderzenie i dostała 500 zł od ubezpieczyciela? Koszt napraw ok 2 tys.

[@kgora79]

To chyba robiła na kosztorys, bo wystarczyło robić bezgotówkowo w ASO i mogliby się schować ze swoim 500. Warsztat daje kosztorys do akceptacji i robisz na nowych częściach. Sama się twoja znajoma dała zrobić. Nie wspominając już o tym że nawet przy rozliczeniu na kosztorys zawsze masz prawo do ponownej kalkulacji jeśli przedstawisz faktury. W ten sposób za porysowany bok i drzwi w nissanie sentra coupe , gdzie rysę usunąłem gąbka i płynem do naczyń bo była to właściwie tylko warstwa lakieru samochodu sprawcy na mojej listwie bocznej dostałem najpierw 900 zł na polakierowane dwóch elementów i listwę gdzie nie zgodziłem się z ceną listwy i po przedstawieniu lewej faktury na rzekome sprowadzenie listwy z USA dostałem jeszcze dodatkowe prawie 500 zł. Z ubezpieczycielami trzeba umieć postępować. Na dodatek pełno jest firm które płacą za odkupienie roszczenia z OC już po wypłaconym odszkodowaniu. 90 % odszkodowań jest zaniżana , bo ubezpieczyciel wychodzi z założenia, że większość ludzie weźmie bez szemrania tyle ile jest i nie będzie wnikać. Tymczasem wystarczy trochę powalczyć i można uzyskać o wiele więcej.

[@qqq91460]

@@kgora79 jedynie przyznałeś, że jesteś złodziejem i oszustem.

[@Siedliskowy]

Gościu poprostu chciał się pozbyć auta bo zajarzył że poprzedni właściciel wpuścił go w ,,maliny"

[@dasads1986]

cha,cha, ten stary akumulator od merca w 6.40 minucie, gaśnica od mazdy w 8.50 minucie. koniec lata i opony zimowe, szyba zamiennik, połamane plastiki podszybia?? WTF ale sztos. trzeba by mieć coś z głową by się w to pakować ...

[@Addicted2cars]

Z dala od takiego ulepa...

[@kuba11826]

Oczywiście że nie,

[@chrissk8327]

patrząc na ten silnik i chłodnice nie wygląda to na 24000 przebiegu pewnie orginalny silnik został rozbity a kupiony używany jak cała reszta tak że przebieg niespodzianka ja bym nigdy takiego auta nie kupił sprzedać go by było ciężko

[@mototime3970]

Za 70-80k można kupić nówkę skodę Scala lub Octavia z salonu. Jednak jak ktoś woli prestiż 4-letniego Audi z niejasną przeszłością to jego sprawa.

[@Dawid-fs6ji]

Kto teraz patrzy na status samochodu. Ważne, że w liesing i masz wszystko w nosie. A prywatnie to się bardziej namęczysz szukając perełki niż zarobisz na to.

[@CHUDON1]

Wole 10 letnią BMW niż nowa dacie

[@maryopul2561]

@@CHUDON1 Haha cepie ja koło 500tyś na dwóch daciach docker 1.5dc 4.5 l średnio spalanie, zrobiłem (pierwsza 290tyś druga 187tyś km, żadnych napraw ) zrobiłem, twoje gów...ne bmw już przy porównaniu do pierwszej na żyletki pójdzie. Nie masz pojęcia o czym piszesz, akurat złego sobie przeciwnika dla porównania auta wybrałeś;)

[@CHUDON1]

@@maryopul2561 schowaj słomę, bo z butów wystaje lapsie

[@edgarzalewjasko7625]

Srata tata przez takie wymysły janusze do 20 letniego auta przyjerzdzają z miernikami i wymyślają.

[@MarcinPL_ski]

Ja sprzedałem z polskiego salonu 34000 nalatane z 2018 r.

[@Smile342]

Najlepsze auta są, po szkodzie całkowitej. Każdy je może naprawić w Polszy 😂😂😂😂🚲🚲🚲🚲🚲

[@TFXZG]

Po paru latach ruda wyjdzie, zaczną się problemy z elektroniką i czar pryśnie.

[@marek4477]

Żadko kiedy ludzie biorą pod uwagę to aby zrobić dobrze blacharkę trzeba wybebeszyć pół samochodu. Póżniej magik składa łączy wiązki i po roku zaczyna się jazda z elektroniką.

[@blackadder8960]

Ostatnio widzilem takiego tylko bez przygód, rocznik 2017 i z 1.4tfsi i przebiegiem 23k... Kosztował 72, tylko że golas...

[@blackadder8960]

Ale ja kupiłbym, za te pieniądza i wyposażenie.. Jak dla mnie okazja

[@b8mk491]

Tfsi szmelc podobno

[@blackadder8960]

@@b8mk491 po 2014 do 2017 calkiem spoko silniki :)

[@b8mk491]

@@blackadder8960 aha no może muszę poczytać w necie

[@papasmerf5705]

Moze im jedno zero sie za duzo dopisalo

[@SilverSurfeq1989]

Za 30 bym kupil. Nie wiecej.

[@pawemocko2089]

Jak ktoś ma zamiar długo jeździć to 😄

[@waleryx]

Brak mi tu w całej tej recenzji dochodzenia co było uszkodzone żeby kwota osiągnęła 95k. Jakoś lakonicznie to zostało spuszczone do sedesu. Naprawiałam passata w aso po wypadku i za całą lewą stronę, całe zawieszenie, poduszki powietrzne itp zapłacił ubezpieczyciel 36 tyś, zł co było wygórowaną ceną. Naprawa na oryginalnych częściach i jak wspomniałem w ASO VW Rzeszów. Nie mogę sobie dlatego wyobrazić co tutaj kosztowało 95k. Decyzję zostawiono kupującemu. 🙈😂🙈

[@macp988]

Auto lakierowane WSZĘDZIE... jeśli nie planuje odsprzedać tylko pojezdzic do końca jego żywota to w sumie w tej cenie ujdzie. Ludzie teraz kręcą nosem na jedną ryskę przy kupnie 10 letnich aut także nie ma szans go raczej potem sprzedać.

[@michaikcenas9262]

Ciekawe czy konsument zgodził się formalnie na wykorzystanie jego dobra w internetowej przestrzeni publicznej…widmo kary z zakresu RODO to bardzo dotkliwa sprawa. W materiale ponadto widać VIN czyli dowód w sprawie…

[@motocontroler1169]

Pomieszał Pan wszystko co w tej analizie mógł Pan pomieszać. RODO z przedmiotem, Konsumenta ze Sprzedawcą. Mówiąc w skrócie, sprzedający wyraża zgodę na wykonanie zdjęć pojazdu. W powyższym filmie wszystkie informacje są zgodne ze stanem faktycznym. Pozdrowienia.

[@platynowymarian1752]

Ciężki ulep, gdzie z pół roku go składano bo był gruby dzwon i tyle w temacie, gdzie już przy samym przebiegu powinna się zapalić czerwona lampka... rozumiem że ktoś może mało jeździć i może być po ok 4 latach przebieg 60 czy 80 tys km ale 24tys? dieslem ? ta jasne..czyli wychodzi ok 6,5 tys rocznie hahaha Dieslem

[@samuelenzis]

straszna ulepa

[@garbatyanio5816]

Rozjebunda która przyniesie przyszłemu właścicielowi sporo problemów i kosztów.

[@damianwariat007]

Kolejna porażka, szkoda było jechać oglądać, przecież to szkoda całkowita, masakra i ta gadka sprzedającego,że rodzina mu się powiększyła, chyba o ten złom na podwórku z logo audi 🤣🤣🤣, pozdrawiam ekipę Moto kontrolera

[@doromate]

Porażka, jakim cudem samochód po takiej szkodzie jest jeszcze dopuszczony do ruchu? :) Auta zza granicy mają szkody połowę mniejsze i już całkę wpisaną (które też omijałem szerokim łukiem), a tu auto PL ze szkodą za 100k wyklepane i może sobie dalej śmigać po kraju :D Co za burdel i syf.

[@stefanwodzimierz2851]

Nie

[@winio437]

Strach takim autem na ulicę wyjechać

[@ukaszwiewiorka9788]

Yyyyym yyyyyym yyyyyyyym

[@bossingtonhillforever4267]

SPRZEDAJE BO POWIEKSZYLA MI SIE RODZINA Najnowsza wkretka wszystkich pseudo handlarzy, Kiedys bylo jezdzone tylko przez kobiete, lub wlasciciel lekarz. Buhahahaha...

[@lgft1986]

I ludzie im wierza w te bajki

[@bossingtonhillforever4267]

@@lgft1986 Niestety to prawda. Pisza to, co ludzie chca przeczytac. Tak samo bylo z licznikami. Ustawiali (dalej ustawiaja) tyle ile ludzie chca zeby dane auto mialo. Magiczna granica 200tys km.

[@ryszardslaw6656]

Zbyt dużo gadania mało efektów sztucznie przeciągasz kolego ,Przekaz szybszy i do rzeczy Pozdrawiam