Auto Challenge zeznania alkoholika mechanika

Podziękowania dla osób które wspierają mnie w tych ciężkich chwilach...
www.instagram....
Jeżeli chcesz podziękować za obejrzany materiał pozostawiam Ci możliwość wsparcia mnie na platformie Patronite jaki i również na zrzutce. Dziękuję wszystkim za wsparcie razem osiągniemy szybciej cel...
Zrzutka.pl
zrzutka.pl/ugs86h
Patronite.pl
patronite.pl/A...
PayPal : [e-mail]
Revolut : revolut.me/michamomqm
Nr.Tel.De. [phone] + WhatsApp
Nr.Tel.Pl. [phone]
Email: [e-mail]
PKO Bank Polski Michał Dziadkiewicz
Nr. konta 10 1020 5138 0000 9102 0236 5591
BIC SWIFT BPKOPLPW

[@profesorchris]

Szacunek za szczerość, mało kto miałby jaja o tym mówić. Silnej woli życzę i zdrowia!

[@EmielRegisRohellec]

Pilnuj się i Ty Krisie.

[@michalx31]

W nałogach nie ma silnej woli, powie Ci to każdy kto przez to przechodził i wszyscy, którzy pracują z takimi co się pogubili. Gadanie innych i terapie nic nie dają, bo jest to tylko forma przerwy od picia, a potem powrót. Trzeba samemu zacząć od przemeblowania swojej głowy i pod wpływem silnego bodźca, który dostał od swojego dziecka na pewno zmieni swój styl życia. W przeciwnym wypadku pewnie poszedłby o poziom wyżej i już nie do końca zdawał sobie z tego sprawę jak bardzo się wpierdolił, a potem im dalej w las tym ciemniej i coraz trudniej wychodzi się z takiej ciemniej dupy. Ja jako nieczynny alkoholik mogę swoim fachowym okiem określić, że zszedł ze sceny w ostatnim momencie. W niedługim czasie mógłby zostać pokonany, zaczęłyby się "przerwy" w pracy, bonanza w domu i ogólnie jeden wielki trudny do opanowania śmietnik.

[@marcinwarakomski3650]

Chris też ma nałóg, katalizatorik

[@Tovvvija]

@@marcinwarakomski3650 Chris chodzi na terapię. Ostatnio sam widziałem jak wytrzymał 5 minut z odpalonym diaksem i świeżym pachnącym katalizatorkiem. Poprawił się chłopak. Na początku 5 sekund i już było cięte.

[@szarak34]

No tu szacunek silna wole ma da rade👍😉

[@szulerian]

Wielki szacun za szczerość. Nie każdy ma taką odwagę...

[@pitao9195]

Jest Pan dla nas tak wartościowym człowiekiem, że nie może Pan rozpieprzyć życia na głupoty.

[@michalx31]

Bez wątpienia jest to głupota, ale dla człowieka, który odpłynął razem z tym gównem to już nie jest głupota tylko urojony świat, w który ciągnie go szalenie trudna do opanowania siła.

[@salsarriba5695]

to jest choroba alkoholowa, w którą się wpada na poczatku przez coraz częstsze picie. jak już ją "złapiesz", to nie ma picia, gdy jest ochota czy brak - mózg/ciało domaga się i to jest zupełnie inny poziom walki i decyzji, czy się napić.

[@zbyszek9202]

@@salsarriba5695 wcale nie trzeba często pić

[@MatiNOMafaka]

@@zbyszek9202 nie wiesz stary jak to jest.

[@zbyszek9202]

@@MatiNOMafaka najgorzej jest jak ktoś za młodu zacznie -nauczy się bawić po wypiciu alkoholu, od tego się zaczyna, bo później nie potrafi inaczej, a o tym, że nie trzeba często pić żeby w to wpaść to prawda , wystarczy raz na jakiś czas a później już każda okazja będzie dobra

[@doncasio7785]

Też jestem alkoholiem. I wiem o czym mówisz. Mam pracę medyczną.Od kiedy zacząłem lunatykować i żona z okna mnie zawróciła. Powiedziałem dość. Dopiero zaczynam wychodzić. Mam 40 lat 3 dzieci i od 15 roku życia wiem jak smakuje piwko. Depresja, myśli samobójcze to jest straszne. Łącze się z Tobą w walce,to będzie straszna walka o być albo nie być 💪

[@MatiNOMafaka]

Mam 29 lat i mam wszystko o czym pan napisał. Ahh….

[@alchemik2010]

Pije bo lubię i piję dla zabawy, każdy to lubi, a wielu ma wprawę. Otumanić się może będzie lżej widzieć lekka mgłę i nie kumać co i gdzie. Po pijaku świat jest prosty. Znowu skrzydła mi wyrosły. Lubie się kiwać i o ściany obijać. Łazić chwiejnym krokiem z przymulonym nieco wzrokiem.

[@sofex82]

Alkoholicy to głupcy. Pan pisze, że ładuje 25lat i nie widział Pan problemu (powiedzmy do wejścia na parapet, ostatnie etapy przed osiągnięciem dna). Nie wierzę, że żona nigdy nie wspomniała Bodzio za dużo pijesz . Po każdym weselu zawsze ja prowadzę, zawsze z działki ja wracam, z grilla od znajomych (głuchy alkoholizm). Głupota. Ale trzeba umieć się do błędu przyznać. Szkoda, że tak późno. Ale jeszcze diabła w sobie masz. Depresja, myśli zamobójcze, znajomi, zawsze mnóstwo winnych oprócz mnie. Trzymaj się chłopie. A do innych. Walisz piwko co dwa dni? 2l whisky co weekend? OK. Zrób sobie tzw. młodzieżowy challenge i odstaw to na 3tygodnie. Jak ciężko spróbuj na tydzień. Zmniejsz ilość alko o połowe jak też ciężko. W pewnym momencie zauważysz ile czasu więcej spędzasz z bliskimi. Pozdrawiam i trzymajcie się! Na szczęście teraz nadeszłą moda na trzeźwość, to samo jak z fajkami. Fajniej nie palić niż jarać ten syf.

[@sofex82]

@@MatiNOMafaka to ćpaj sport! Rzuć to gówno %!

[@dk3739]

Szacun chłopie za to mało jest ludzi którzy o tym mówią

[@michalx31]

Ludzie wstydzą się o tym mówić, bo jest powszechna nagonka na miękkie narkotyki, a to właśnie używki w 100% legalne rozpieprzają im życie. Druga sprawa to niewiele ludzi zdaje sobie z tego sprawę, że straciło kontrolę, ale mimo tego próbują sobie wmówić, że nad tym panują, ale to też do czasu. Dla mnie też nie jest temat tabu, byłem alkoholikiem i w sumie jestem nadal, ale nieczynnym. Prawdziwy facet powinien mieć jaja i otwarcie mówić o swoich błedach jeżeli jeszcze je widzi. Gdy przestaje widzieć i przechodzi nad takimi sprawami do porządku dziennego to już sprawa jest bardzo poważna.

[@poypiedlajego78]

Honorowy chłop z charakterem i jajami. Zdrówka!

[@kamilb91]

Ja nie pije od 5 lat wytrwałości Majster ❤

[@alchemik2010]

a ja od dziecka.

[@wotplayer1634]

@@alchemik2010 Ty masz 6 lat.

[@zbigniewkostrzewa3879]

Brawa za Pana odwagę cywilną i nazwanie rzeczy po imieniu. Trzymam kciuki za ten wyjątkowy życiowy challenge.

[@robertk9490]

Majster idź na terapię, nie zatrzymasz biegunki siłą woli. Sam sobie nie poradzisz, to że twierdzisz że masz silny charakter, że musisz z tym wygrać bo obiecałeś bliskim to myślenie życzeniowe. Mówisz że alkohol Cię nie rusza, na chwilę obecną może tak jest bo masz "miesiąc miodowy" odstawiłeś picie, wszyscy w skowronkach. To podstępna choroba i śmiertelna, można ją zatrzymać ale nie z niej wyleczyć. Bardzo lekceważąco traktujesz sytuację w której się znajdujesz. Pewnie i tak tego nie przeczytasz ale trzymam kciuki. Mam na imię Karol i jestem alkoholikiem

[@paweltodudek]

Dokładnie, idz na terapię

[@pawekurek9282]

Ja już półtora roku z psychologiem i nie zamierzam przerywać, bo wiem czym to się skończy.Samemu próbowałem 7 razy i efekt był zawsze tylko jeden, porażka.

[@tomaszwyrzykowski9770]

terapia jednemu pomoże a drugi popełni po niej samobójstwo, ich program jest fatalny

[@michalx31]

To jest 50% powodzenia w zalezności od człowieka i trybu życia. Jeden przemebluje sobie głowę, postawi w życiu ambitne cele do osiągnięcia i twardo będzie dążył do ich realizacji. Drugi natomiast to zwykle gatunek zwykłego zjadacza chleba czyli 8h w pracy, a potem wszechobecna nuda brak zajęcia, brak hobby, brak ambicji i wtedy to tylko terapia i dużo szczęscia, a i tak zwykle będą wzloty i upadki. Na to nie ma silnej woli, złotego środka i innych cudów. Ja po 5 latach przerywanego cugu do oporu odstawiłem gorzałę z dnia na dzień. Wróciłem do dawnych zajęć, do dawnych rzeczy, które bardzo lubiłem robić i tak to już leci nie wiem ile lat. Stwierdziłem pewnego dnia, że nie chce leżeć jak szmata z zapitym ryjem i tak przeżyć swoje życie jak ostatnie gówno tylko chcę mieć od tego życia coś więcej. Oczywiście jak każdy alkoholik nie mówię, że nigdy nic nie wypiję, bo alkoholikiem jest się do końca, ale na obecną chwilę jest mi tak dobrze na trzeźwo że KOMPLETNIE NIC nie jest mi więcej do szczęścia potrzebne, jak trzeźwy umysł. Udało mi się też wyciągnąć na prostą kilku znajomych, kiedyś byli ambitnymi mądrymi ludźmi z wieloma zainteresowaniami i bardzo dobrą pracą, niestety alkohol zawęził ich horyzonty do patrzenie w lornetkę. Teraz sytuacja jest tak jak przed tym i znowu mogą cieszyć się życiem. To jest trochę tak jak przebudzenie się z koszmaru, potem nawet najprostsze rzeczy i małe przyjemności sprawiają frajdę i dają niespotykaną dotąd radość.

[@michalx31]

Bez przesady, samobójstwo to zwykle popełnia alkoholik zaszczuty przez rodzinę, która każe mu przestać i wywala z domu na ulicę. Prawda jest taka, że jak sam sobie nie ułożysz w głowie wszystkiego od nowa i z własnej iniciatywy nie zaczniesz zmieniać swojego życia to NIKT ci nie pomoże. Wszelka pomoc z zewnątrz to ma być już tylko szlif tego co sam w sobie wypracujesz.@@tomaszwyrzykowski9770

[@mikoajlutostanski4471]

Majster. Masz nowy czelendż do zrobienia. I zrobisz go bez problemu. Dobrze że wróciłeś. Czekamy na filmy 💪💪💪

[@smoeltjes]

Najważniejsze że masz tego świadomość. Pamiętaj o rodzinie, bo na nią to bardzo wpływa

[@szymonix25]

Zgadzam się wiem co mówię 13 lat bez chlania

[@tomaszagatowski4094]

Każdy ma jakieś choroby, jednak nie każdy jest w stanie stanąć w prawdzie. Życie to ciągle lekcje, których musimy się nauczyć. Wielu z nas przechodził tą drogę . Pierwsza lekcja odrobiona, zauważenie problemu to ogromny krok do uleczenia. 🤗✨

[@slawekszczurek610]

kolego to jest choroba nieuleczalna,mozna ja powstrzymac a nie uleczyc.alkoholikiem jest sie do konca zycia

[@Kubawymieniacz]

Majster najważniejsze, że jesteś tego świadom. Przed Tobą największy challenge w życiu, z którego wyjdziesz, bo jesteś świadom tego, że alkohol chce przejąć kontrolę nad Twoim życiem. Dasz radę z tym wygrać, nie będzie łatwo, ale jest to do zrobienia. Najważniejsze to być świadomym problemu, mieć wsparcie w bliskich i najważniejsze-sam musisz chciec to przerwać. Trzymamy kciuki, bo Twoje filmy są cenne, bardzo dużo wiedzy w nich przekazujesz. Wszyscy jesteśmy murem z Tobą i wierzymy, że dasz radę wyjść z problemu obronną ręką. Szanuje za odwagę do przyznania się, że dotknął Ciebie ten problem, bo jest to najtrudniejszy etap na początku drogi wychodzenia z problemu alkoholowego. Jeszcze raz wielki szacun, że podzieliłeś się z nami swoim problemem. Potrafisz rozwiązywać choroby samochodów, więc myślę, że przy dużym samozaparciu i pomocy bliskich rozwiążesz i ten problem. 3maj się majster jesteśmy z Tobą i trzymamy kciuki.

[@diagmech]

Jesteś gość przez duże G i wierzę że dasz radę. Trzymaj się mocno ludzi którzy Cię wspierają 💪

[@wojtas3188]

Nie jestem alkoholikiem. Bliska mi osoba była i z tego powodu już nie żyje. Dlatego wiem, że to bardzo niebezpieczna choroba. Najtrudniejsze Masz za sobą - wiesz kim jesteś i przyznajesz się do tego. Masz też pasje i wiesz po co żyć więc się nie martwię o Ciebie. Trzymam kciuki, podziwiam osiągnięcia i powodzenia.

[@feluniu79]

Ja miałem podobnie ,też piłem dużo a mało kto o tym wiedział. Też się zaciąłem z podobnego powodu ,dziś mój syn ma 17 lat i nie pamięta ze w ogóle jego tato kiedykolwiek pił 😊. Życzę wytrwałości 💪jesteś chłop z jajem ,na 4 łapy kuty -dasz radę pozdrawiam

[@pawel_pawcio]

Muszę Ci przyznać że masz jaja, ode mnie wyrazy szacunku i trzymam kciuki za powodzenie Twojej walki z samym sobą 😉 Trafiłem tu w najbardziej odpowiednim momencie. 31 lat na karku i w tym roku uświadomiłem sobie że mam problem. Ten rok dla mnie jest "w kratkę", najdłuższa przerwa trwała 3 miesiące. Udało mi się ograniczyć do weekendów, idiotyczne tłumaczenie "w weekend mi się należy". W minioną niedzielę powiedziałem sobie dość kończąc butelkę rumu a dziś jestem po 2 niespokojnie przespanych nocach. Organizm się dopomina i czuję się źle. Z moich obserwacji też widzę że najgorsze są pierwsze 2 tygodnie. Z mojej strony mogę podpowiedzieć że prócz motocykla o którym wspomniałeś to kąpiele zimą w górskim potoku bardzo mi pomagają. Zauważyłem że to w sezonie jesienno-zimowym pomaga mi w dużym stopniu oczyścić głowę i tak trwam w tym od kilku lat. Boję się nawet myśleć co by ze mną było gdyby nie te 2 "hobby". Życzę Ci powodzenia, ogarnij ten "Fest czelendż" 😉 ps.co do sklepów, dostępu do alkoholu to wręcz zauważyłem że promuje się alkoholizm różnymi promocjami i eksponowaniem produktów. Rządzący wiedzą że ludźmi mającymi nałogi, otępionymi łatwiej się zarządza.

[@Sebos2222]

Szacunek za odwage mówić o swoich słabościach. Trzymaj się Majster👍

[@tomektomski778]

Jeden z ważniejszych, a być może najważniejszych challenge'y w życiu, powodzenia!

[@marcinkocot7102]

Mój ojciec miał długo problem alkoholowy i wiem że to bardzo trudne z tego wyjść i zrezygnować. Jesteś bardzo odważnym człowiekiem przyznając się do tego problemu - a przyznanie się to pierwszy krok do skutecznej walki z nałogiem. Wszystkiego najlepszego i powodzenia!

[@alchemik2010]

Nie pić agresywnie lecz pozytywnie. Uśmiechać się do wszystkich jak idiota w filmie. W czasie picia kontrolować nieco siebie żeby się nie stoczyć nie upaść na glebę. Nie być jak worek co leży w kępie krzaków, być lekkim betonem i mieć oczy czerwone.

[@bratmm]

Majster jestes wielki!!!! A Powiem Ci ze ja juz jestem 4 lata bez alko. Dasz rade...i trzymam za Ciebie kciuki!!!

[@ryszardswigon119]

Kurcze jeszcze nigdy nie słuchałem kogoś z takim zaciekawieniem mega wielki szacunek i trzymam kciuki pierwszy milowy krok w tej walce został postawiony. Pozdrawiam

[@venommusic01]

O kurde, stary.... Jestem mechanikiem 14 lat, i to jest prawda, i trzeba też powiedzieć że są zawody podwyższonego ryzyka, niestety. Szanuję Cię mega że to mówisz na głos.... Jestem mega w szoku że ktoś kto pokazuje swoja twarz, mówi jak to naprawdę wygląda...

[@MarcinvRS]

Top of the top - budowlanka

[@reevmeister]

@@MarcinvRS budowlanka to jest inny styl życia, to już stało się takim przyzwoleniem spożywanie alkoholu przy budowie że to jest przerażające. Zgrzewka wody od zleceniodawcy a gdzie tam, kratę piwa przynoszą i życzą miłej pracy. To jest bardzo ciężki temat i tak naprawdę najbardziej szkoda najbliższych bo to na nich się najbardziej odbija, kłótnie wyzwiska bójki. Alkohol w naszym narodzie tak się już utarł że jest to aż momentami smutne, zawsze zaczyna się niepozornie od jednego piwka.

[@opczenderjaworski3646]

Ja trzeźwemu nie dałbym auta

[@crusader83pl3]

Majster bardzo mi zaimponowałeś tą wypowiedzią, gdyż nie każdy może się przyznać do tego, że "ma problem". Znam ludzi, który wprost piją rano, południe, wieczór i chodzą między nami. Tacy ludzie nie widzą problemu. Jak nie powiesz sam sobie w twarz, że masz problem to nic ... ani mówienie, tłumaczenie żony, siostry, mamy i wszystkich nic nie znaczy. Szacun, szacun i jeszcze raz szacun. Wierzę w Ciebie, że dasz radę. Musisz walczyć, podołasz. "MY" wszyscy tutaj wierzymy w Ciebie !!!!

[@lesny_ludek]

Majster Dobrodzieju: jesteś człowiekiem, który dał nam tu wszystkim od cholery dobrych filmów, dobrych rad więc nic się nie zmieniło- jest constans. Więc dziękujemy i jesteśmy z Tobą. I NIE MUSISZ SIĘ TŁUMACZYĆ że filmy są rzadko. 👍

[@piotrjakubczyk4752]

Ja mam dwójkę dzieci. Z kobitka jestem 13 lat. 11 nawet nie wącham alkoholu. Życie jest lepsze. Gwarantuje. Dzieci wychowują się w zdrowej atmosferze. Jedyne co, to drażnić mnie zaczęły najebusy 😂 Głowa do gory chłopie i się nie łam. Alkohol jest najgrozniejszy bo jest wszedzie i ogólnodostępny. Dodstkowo jest narodowe przyzwolenie na niego. Trzymaj się. Najlepszego!

[@marcin20pln]

Ja tez nie wącham :D Tylko przechylam :D

[@krzysztof18199]

Skoro Znalazłeś w sobie siłę żeby o tym opowiedzieć, to znaczy że Masz MAJSTER duże szanse na wyleczenie ( zaleczenie ) tego dziadostwa. Trzymam kciuki. Po prostu ZERO piwerek ! Największym i najtrudniejszym etapem jest zaakceptowanie i przyznanie się do choroby. Wierzymy tu wszyscy w Ciebie ! więc ZERO PIWEREK i tak Trzymaj !

[@Sylwester_Krolak]

Jestem pod wrażeniem. To że o tym mówisz jest potwierdzeniem, że poradzisz sobie z tą choroba. Bardzo cię szanuje, a teraz jeszcze bardziej. Trzymam kciuki.

[@captain_diabetes999]

Bardzo wrażliwi, zdolni i inteligentni ludzie zostają "wysokofunkcjonującymi" alkoholikami. Chłopie masz unikalne zdolności manualne i robisz wspaniałą robotę. Dobrze, że brzdąc uświadomił Ci, że obserwuje Cię i bierze z Ciebie przykład. Twoje zdrowie i życie jest zbyt cenne żeby przyjmować preparat. Zdrowia i wytrwałości życzę.

[@JoAn-qf8bh]

Szcun czlowieku za to, że wiesz co się z Tobą działo , a dwa ,że jesteś w stanie o tym mówić ,a do tego publicznie . Nie jedna osoba po obdejrzeniu tego filmu w porę wyłapie nadchodzący problem. Zdrówka życzę i wytrwałości w działaniu 💪

[@77rucin]

Szacunek za odwagę. Najważniejszy etap walki masz za sobą. Walcz chłopie! Łatwo nie będzie , ale trzymamy kciuki!

[@Kris.B73]

Ogromny szacun dla ciebie. Nazwać problem po imieniu i się do siebie o tym przyznać wymaga ogrom charakteru. Nie mówiąc nawet o opowiadaniu o tym osobom postronnych. Ja znam w moim kręgu ludzi którzy dali radę. Jeden jest już 10 a drugi 15 lat niepijący. Jeden osiągnął sukces poprzez hypnoterapie a drugi sam dał radę ale po bardzo oczezwiającym epizodzie. Najważniejsze jest wsparcie twojego otoczenia i ewentualnego pozbycia się tzw przyjaciół tylko do picia. Bo właśnie oni potrafią ci zawalić sprawę w cieszkich chwilach. Życzę Ci dużo sił i wytrwania w drodze do zdrowia. Krzysztof

[@bassmaniak1]

Dziękuję bardzo za wsparcie dla mnie

[@basiorpiotrek]

Kurde masz jaja opowiadać o tym przed wszystkimi ludźmi , masz mój ogromny szacunek i szanuje Cię jako człowieka mechanika i dobrego szpeca . Życzę Ci żebyś sobie jak najszybciej poradził z tym paskudnym problemem . Trzymaj się Chopie 🤝🏼

[@AmaatooR]

Widzę że mamy wspólny fest challenge przyjacielu. Gratuluję ❤🎉

[@merczico1244]

Szacun majster za odwagę, że to powiedziałeś. Ta historia z tym dzieckiem wycisnęła ze mnie łezkę...Dasz radę!! Ten synek będzie dla Ciebie wsparciem jak nikt inny i pamiętaj, że Ty dla niego jesteś najważniejszy!

[@paweltodudek]

Idz na terapię, Stary. Jesteś zajebistym gościem. Super konkretnym fachowcem . Nie marnuj sobie życia.

[@Kamil_9292]

Pierwszy krok do walki z nałogiem to przyznanie się przed samym sobą, że ma się problem. W rodzinie miałem kilku alkoholików i tylko jeden z nich poradził sobie i z tego wyszedł.

[@didi123didi321]

Super historia, bardzo wartościowa. Dzięki! Wielki szacunek! Bądź wytrwały, nie poddawaj się! Wyglądasz na gościa twardego, nieugiętego więc bądź NIEPOKONANY.

[@naki130]

Witaj, oglądam Twoje filmy chyba od początku, również jestem mechanikiem tyle ze trochę młodszym, pamiętam gdy pierwszy raz odkryłem Twoje filmy, oglądałem je z wielkim podziwem dla Twojego kunsztu pracy i wiedzy, szybko stałeś sie dla mnie inspiracja by być lepszym i dokładniejszym. Pomimo ze cały dzień grzebałem sie w autach zawsze z niecierpliwością czekałem na kolejny film by zobaczyć co tym razem ciekawego robiłeś i w jaki sposób poradziłeś sobie z problemem. Jesteś dla mnie inspiracja i wzorem do naśladowania, autorytetem jakich brakuje w dzisiejszych czasach, podziwiam Cię teraz jeszcze bardziej za to ze miałeś odwagę publicznie sie przyznać do swoich problemów i zdaje sobie sprawę jak wielki i trudny będzie to w Twoim życiu challenge ale wierze w to bez wątpienia ze dasz sobie z tym rade! bo sam mam 5 latka i wiem doskonale jak dzieci mogą motywować do pracy nad samym sobą, zwłaszcza gdy sie ma tak silny charakter jak Ty. Wierze ze jesteś inspiracja dla wielu tak jak i dla mnie. Trzymaj sie powodzenia!

[@Hessapp3]

Wytrwałości i silnej woli. Trzymam kciuki za Ciebie majster.

[@RsHounting730]

Pełen szacunek, kolego za taki przekaz. Bo wielu zakłamuje rzeczywistość mówiąc, że problemu nie ma, a jest. Dasz radę, a Twoja pasja do mechaniki może w tym bardzo pomóc, bo potrafisz nią zarazić. Pozdrawiam. Przemek.

[@psobota2552]

Szacunek za przyznanie się...i nie chodzi tylko o "nas" a o samego siebie. Bo nie widząc problemu nie można z nim się zmierzyć. Determinacji i zawziętości życzę...

[@arturcatt]

Wow Myślałem wlasnie co sie dzialo co sie stalo ? Ok to nie koniec świata Nie tylko ty masz ten problem Najwazniejsze ze nazywasz sprawy po imieniu Bo to jest pierwszy krok ze ma sie z tym problem i trzeba to wyznać i mówiąc o tym Nie ma sie co wstydzić wlasnie walczysz o życie i to własne życie I walczysz o swoją rodzine Najważniejsze jest to zeby to przyznać Ty to juz robisz to jest bardzo duzo Trzymaj sie jak potrzeba pomocy to sie odzywaj Trzymam kciuki i trzymam cie za słowo

[@dawidrolinski6228]

Człowieku szanuje Cię mega za to co powiedziałeś i jak się zachowałeś! Nie każdy potrafi się przyznać do tego i to jeszcze publicznie. Czekałem na odcinki i nadal czekam😊😊😊

[@karolb9989]

Wielki szacunek za szczerość. Wytrwałości i dużo wsparcia ze strony najbliższych. Trzymaj się 🙂

[@doncorelone8851]

TEN kłopot jest ogromny a z nim walka trudna ,fajnie co mówisz u nas traktowanie to jest jako relax po pracy .Ciebie nikt nie namawia jak innych koledzy to takie nasze że mną się nie napijesz

[@gregorsieciu9828]

Szacunek za odwagę podzielenia się problemem z widzami bo większość ludzi w podobnym przypadku nawet nie przyzna się rodzine i bliskim. Jestem pełen podziwu i mam nadzieje ze wygrasz tą ciężką walkę wiem ze to nie jest łatwe. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Czekamy na nowe filmy.

[@okosatoeraja]

I jeszcze jedno- sam bez terapii z tego nie wyjdziesz, nie pić to jedno ale wyzdrowieć i ułożyć sobie bałagan w głowie to drugie. Nie sztuka być suchym alkoholikiem.

[@marksnow2006]

Majster kiedy tylko poczujesz znowu nawrót choroby zobacz ten film raz jeszcze. Świetna robota może najlepsza jaką zrobiłeś na tym kanale. Szacun.

[@merczico1244]

Dokładnie

[@wnukjunior]

Wielkie brawa. To jest spory krok do normalności. Uzależnij się tylko od pasji i sportu. Samych sukcesów.

[@andy2297]

Powiem tak. Bądź silny. Pracowałem w Germanii reszta piła ja nie. 30lat minęło, zapewniam Cię, że rodzina jest ważniejsza. Wygrasz na 100% Pozdrawiam.

[@AndrzejZieliñski-i4z]

Jesteś mechanikiem którego filmy ze zmagań warsztatowych ogląda się jak najlepszy film sensacyjny. Szkoda zdrowia, szkoda niewykorzystania wiedzy i zdolności które posiadasz. Zyczę szybkiego powrotu do normalności

[@sawomirkula259]

Brawo za odwage majster i trzymam kciuki za powrot 👏

[@all-carsonlyone]

pełen szacunek i chylę czoło za szczerość, mało ludzi ma cywilną odwagę przyznać się publicznie do słabości, wielkie brawa 👋👋👋

[@michajazn8600]

Trzymaj się chłopie, co nas nie zabije to nas wzmocni ✌

[@hagestad]

no chyba że metanol

[@marcin20pln]

To samo sobie powtarzam otwierajac kolejne piwo :D

[@michajazn8600]

@@marcin20pln chears! 🍺 xD

[@micha6870]

Nie wiem co powiedzieć. Świadomy, konkretny, dobrze wie na czym to stoi.😮 Zdrowia

[@amoshag2840]

Trzymamy kciuki żeby epizody były jak najkrótsze. Każda choroba bierze się z jakiejś przyczyny i trzeba ją zidentyfikować. Pozdrawiam i czekam na nowe filmy!😊

[@marewel]

Najważniejsze to uświadomienie sobie że się jest, a potem ewentualne leczenie. 90% alkocholików twierdzi że nie ma z tym problemu a winni są wszyscy na około.

[@bartoszbernadowicz5608]

Majster, duży szacunek dla Ciebie. Trzymaj się, nie daj sie.

[@danielnowakowski4748]

Dziękujemy za szczerość. Dobrze że nazwałeś problem po imieniu. Mój tata nie pije od 20 lat. Ale żeby mieć taki wynik potrzebna jest terapia, grupa wsparcia i ciągle leczenie. A i tak nie ma pewności czy nie będzie potknięć.

[@delos86]

Majster… Jestesmy z Toba 😢 Sami taplając się w tym samym błotku… Oszukuj się woda mocno gazowana jak już przejdziesz najgorsze. Wiem jak to brzmi… Zastap jeden nawyk tym zdrowym, albo bardziej zdrowym. Niestety z piciem to jest tak, ze zero albo rownia pochyła. Dobrze, że masz swoje małe szczęście i walcz dla niego! Wzorzec trzeźwego Taty bedzie niezastapiony ❤️

[@cbdemsej]

Pozdro trzymaj się Więcej jazdy Moto to będzie głowa czysta pozdro 👍👍👍🔥🔥🔥🔥

[@drews605]

szacunek za odwagę ! trzymaj się !!!! Dasz radę myśl pozytywnie będzie dobrze !!!!

[@S7mech]

Mega szacun za przyznanie sie 👊👍 a dwa, jestes pierszym, którego zaczalem ogladac na YT, trzy, nie spodziewalbym sie ze masz z tym problem. Ogólnie mega na plus, że podzieliles sie ta informacja, napewno ulzy Ci. Bedzie dobrze i wierzymy w Ciebie.

[@S7mech]

Dokładnie dzieci widzą więcej niż nam się wydaje, sam ma 3 letniego synka i unikam aby widział że tata "czilautuje" , sam tez miałem problem ale znacznie go ograniczyłem i jestem z tego dumny, następny etap to fajki. Myślę że nikt nie zastąpi tych słów "prąd, woda, gaz i inne media", także czekamy 😉 na fachową robote bo chyba jako pierwszy na YT pokazałeś jak to ma wyglądać. 3m się 👍

[@nowakkowalski]

trzymaj sie chlopie!!!! wytrwalosci i rob to dla siebie i dziecka. Ludzie sa z Tobą!!

[@krzysiekn92]

Szacun za odwagę. Podziwiam.

[@corradobart]

Ta choroba to coś starszego, niszczy rodziny, przyjaźnie a na koncu zabija nosiciela. Nie poddawaj się gościu! Pozdrawiam

[@TheArasss]

Zrobiłeś już jeden wielki krok. Przyznałeś się. Alkoholik musi sam zrozumieć że jest alkoholikiem to jest 3/4 sukcesu. :)

[@wojciechjanuszkiewicz9303]

Szacun chłopaku życzę wytrwałości

[@sussek9432]

O Panie, co Ty zrobiłeś teraz... jak Ty mi zainponowałeś.. szacunek to za małe słowo co teraz czuje do Ciebie, chyle czoła po same kule :) Nie każdy ma odwagę się przyznać do swoich słabości. Ty Panie kolego stanąłeś na wysokości zadania. Z całego serca trzymam za Ciebie kciuki. Jesteś wspaniały, że ten jeden gest małego człowieka spowodował takie rzeczy u Ciebie w głowie. Przekaz merytoryczny do ludzi trafiony w dziesiątkę. Masa ludzi by miała w to wywalone, że pije przy dziecku, sam wiem po sobie bo za dzieciaka widziałem rzeczy, których dziecko nie powinno oglądać.. Chłopie nie poddawaj się. Jestem z Tobą, piona.

[@NPTEKuciu]

Siły Majster, trzymamy kciuki!

[@robertkowalski415]

Wielki Podziw dla Pana i jestem w szoku że można mieć ogromną odwage i pełen szacun by o tak trudnym problemie życia móc mówić większość z nas ma ten problem tylko nikt nizdaje sobie z tego sprawy bo przecież mamy prawo do wypicia piwa po pracy tylko pytanie czemu codziennie 🤭czekam na ciekawe filmy z napraw autek Pozdrawiam i życz wielkiej wytrwalości i silnej woli :)))

[@marcinchojnacki8248]

CHŁOPIE - szacun dla SYNKA i TRZYMAJ SIĘ

[@MB-zk3rw]

Wedle specjalistów, nie istnieje wysoko funkcjonujący, czy inny typ. Alkoholizm jest chorobą mającą swoje etapy. Życzę Ci jako współuzależniona osoba zaprzestania spożycia i trwałego utrzymania tego stanu. Masz w naszym mniemaniu konstruktywne cele w życiu. Dzięki za szczerość.

[@przemek3379]

Szacunek za podejście do życia i rodziny,bo mało alkoholików to rozumie 👍👍🥇

[@biglightball]

Przyznanie się takie publiczne robi wrażenie. Dobrze, że to wyznałeś Majster. Dostaniesz dużo wsparcia. Dużo nauczyłem się z Twoich filmów i w ramach wdzięczności powiem Ci jak ja widzę alkoholizm. Mógłbym być alkoholikiem. Miałem wzór, mam co zapijać, ale nie wpadłem w to. W dużej mierze to efekt tego, że widziałem ciężki alkoholizm z bliska i dotknął on mnie mocno pośrednio. To że nie jestem w tym nałogu to też efekt tego, że na szczęście wystarczająco wcześnie wyraźnie określiłem sobie samemu co jest dla mnie ważniejsze niż bycie pod wpływem, znieczulanie się. Nie wiedziałem jeszcze wtedy, albo nie przyznawałem się przed sobą samym, co mnie boli w moim życiu, że chciałbym się znieczulać, ale na szczęście wiedziałem gdzie mnie znieczulanie się doprowadzi i wiedziałem, że nie chcę tam się znaleźć. Wiedziałem że chce być w innym miejscu. Że są dla mnie rzeczy ważniejsze niż znieczulanie się. Z czasem zrozumiałem przyczyny mojego życiowego bólu, co mnie tam najgłębiej boli i dlaczego, i się z tym pogodziłem, że tak po prostu jest. Co mogę zmienić na lepsze to poprawiam, a czego nie mogę zmienić to się z tym godzę i wybieram radość z tego co mam zamiast użalanie się przez to czego nie mam. Trzeba sobie samemu wyjaśnić co jest ważne. Naprawdę, to jest kwestia zrozumienia swoich wartości, tego co dla nas jest ważne, rzeczy małe i rzeczy duże. I trzeba też zrozumieć swój ból, pogodzić się z nim, co się da to poprawić w swoim życiu, osiągnąć, a czego się nie da to wzruszyć ramionami. Tak głęboko pogodzić się z tym, że nie wszystko można mieć, nawet pomimo poczucia krzywdy, bólu, wstydu, frustracji, czy co tam człowiekowi dokucza. Da się żyć, cieszyć się dobrymi chwilami, nie znieczulać się, i być w sumie człowiekiem bardziej szczęśliwym niż nie.

[@rychues9949]

A już się bałem, że jesteś fanem Edyty Górniak. Powodzenia majster - ja popijam co nieco, ale narazie udaje mi się kontrolować "pragnienie" - boję się co się stanie, kiedy stracę kontrolę - mój nie żyjący już tata miał problem z alkoholem - wiele razy widziałem go w stanie w którym dziecko nie powinno widzieć swojego rodzica 😕 Moje dzieci na razie wiedzą, że są okazje kiedy tata może być niedysponowany - ale nie zdarzyło się jeszcze, żeby widziały mnie "zezgonowanego", bo po prostu nie dopuszczam, żeby doprowadzić siebie do takiego stanu. Powodzenia jeszcze raz, życzę Ci wygranej "wojny".

[@danielwajda4138]

Wielki szacun za szczerość. Wytrwałości

[@jakubkurbanski3015]

Majster, szacun za otwartość. Sam przechodziłem dokładnie to samo. Też zaczynało się niewinnie, drineczek potem dwa. Weekend szło w opór, poniedzialek leczenie, wtorek i środa dochodzenie do siebie, czwartek znowu drineczek i od piątku opór. I tak tydzień za tygodniem, miesiąc za miesiącem. Na szczęście od ponad 5 lat nie pije. Trzymam kciuki, będzie dobrze!

[@FxChris27]

W kontekście uzależnień polecam zgłębić temat neuroprzekaźnika jakim jest dopamina, zastosować detoks i wprowadzić coś co będzie ją utrzymywało na zdrowym poziomie. Mózg łatwo się uzależnia właśnie np. od alkoholu, bo otwarcie butelki i wypicie jej jest bardzo łatwe i zapewnia szybki strzał dopaminowy, który równie szybko spada i koło się zamyka. Na pewnym etapie to już nawet nie przynosi tej przyjemności, po prostu mózg jest nauczony, że tak się robi. Moja przygoda z alkoholem nigdy się nie skończy, bo i nigdy się nie zaczęła i polecam każdemu, da się żyć bez tego. Masz majster jaja, że powiedziałeś wprost o co chodzi, szanuje to bardzo. Świadomość problemu to już i tak bardzo dużo. Przewartościowanie może warto i jazda do przodu.

[@antonisugier7121]

Dziękuje ze mówisz o tym wprost. Ten mechanizm co mówisz dotyka wielu ludzi a na obczyźnie jeszcze bardziej. Życzę naprawdę silnej woli i dzięki za odwagę bo może twoje otwarcie otworzy komuś innemu oczy 🙂

[@auto-tronicchrisskrzysiek6201]

Szacun majster za odwage i szczerość. Jesteś wzorem dla wielu ludzi. Nie dość ze uwielbiamy Cię jako mechanika to zapewne pomożesz innym w podobnych problemach jeśli mają glowę na karku i motywacje. Sam wezmę z twojego przekazu przykład mimo że mam 30 i jakos specjalnie nigdy mnie nie ciągło do alkoholu. Mimo to zdażają sie weekendy a może mały drink do filmu z żoną. Niby nic ale daje to sygnał na przyszłość ze może lepiej nad tym panować. A tym bardziej jeśli celowo ni potrafimy odmówić sobie pokusy sami z siebie. Jesli ten jeden drink na weekend sprawia ze na kolejny sobotni wieczór mamy problem zrezygnowac sami bez celu z tej niby przyjemności to już warto nad tym poważnie pomyśleć czy aby nie są to pierwsze oznaki uzależnienia. Pozdrawiam i czekamy na dalesze fimiki powrót do nas widzów 🙂

[@kriskuti4657]

Dużo zdrowia i wytrwałości. Dużo ludzi pije dookoła. Gdzie nie pójdziesz to teksty: no ale jak nie pijesz? Wytrwałości najlepszy majstrze!

[@grymasek7]

Da Pan radę. Wierzę w to. Trzymam kciuki.

[@kamilmajkusiak890]

Za tą szczerość aż do bulu szczerze życzę Panu wytrfałości w trzeźwieniu.To że w dzisiejszych czasach,tego całego syfu w internecie gdzie są wręcz,probsowane zachowania destrukcyjne dla każdego człowieka,takie szczere powiedzenie i nazwanie takich zachowań po imieniu,jest bardzo mało popularne,Świat zwariował!Życzę Panu wszystkiego najleprzego.p.s.wytrwałości !

[@joteres4583]

trzeba pomyśleć o innych przyjemnościach które zastąpią te szkodliwe , ale do rzeczy , mechanik pierwsza klasa z Pana

[@grzepak]

Zabrakło na początku "a w dzisiejszym odcinku mamy czelendż i to fast czelendż" :) Nigdy nie miałem problemu z alkoholem tylko dlatego, że napatrzyłem się za dzieciaka jak stary często z roboty przychodził najebany. Nie było piątku i soboty bez gorzały w domu i przed każdą robotą na działce. Płacz matki, znęcanie psychiczne nad wszystkimi w domu. Przez całe życie 38lat śmiało mogę stwierdzić że nie wlałem w siebie więcej jak 0,7l czystej. Piwo mi podchodzi tylko w sobotę w upalny dzień 1-2 sztuki, od czerwca do sierpnia tylko celem orzeźwienia. Od września do maja zrobię ze 2 razy grzańca z imbirem i goździkami i zupełnie nie czuję potrzeby pica czegokolwiek wyskokowego. Nie palę, nie piję, nie ćpam, na kurwy nie chodzę. Za zaoszczędzoną kasę na używkach kupiłem nowe m2 za gotówę, bez pęta na szyję na 30 lat :) Wytrwałości życzę i silnej woli :)

[@prostefilmy]

Dlaczego lubię Auto Challange !? 😊 Proste !!! Za Styl !!! Trzymaj mocno Stery 💪💪💪

[@krzycher5983]

Szacunek za szczere słowa! To jest dopiero fest czelendż, trzymaj się i nie puszczaj ;)

[@krzysztofc5438]

Opowiadasz moją historie. Dziękuję że mogę spojrzeć z boku.

[@sarka_farka]

Trzymaj sie majster. Bedzie dobrze 👍💪 Ja też miałem problemy z alkoholem, z tym że miałem łatwiej bo po każdym zalaniu gęby miałem kace giganty, i nie mogłem pić wiecej niż 1-2 dni na tydzień. Potem 3dni choroba. Odmaniło mi sie jak zmarł nagle mój Tato, który dawał mi pracę i zostałem z ręką w nocniku i z tym cholernym kacem. Pewnego dnia, obudziłem sie w niedziele na kacu z pustymi kieszeniami i taki mnie wkurw wział na siebie, że powiedziałem sobie NIE, ja tak już dłużej nie mogę bo zwariuję. No i przestałem z dnia na dzień. Nie piję już 16 lat, tzn. Całkowicie nie piłem z 8, a nie upijam się drugie 8, bo zdarza mi sie gdzieś tam coś wypić. Jedno piwo jak kumple namówią i szlus. Oczywiscie nie często, raz na kilka miesięcy. Mój Tato zawsze mawiał, bo mieliśmy na pieńku zawsze jak wypiłem, a on byl abstynent. Synu, wystarczy nie pić! Aż tyle i tylko tyle. Pozdrawiam.

[@mefjuk3810]

Majster jestesmy z Tobą! Czapki z głów za odwagę w poruszeniu tematu...

[@jerzyslesinski8494]

Jestem pod wrażeniem szczerości o mówieniu o swojej walce. Życzę powodzenia .

[@mediax333]

Szacun za szczerość. Mój ojciec był alkoholikiem, rzucił widząc, że traci rodzinę i do ust kieliszka nie wziął już do śmierci. Trzymam za Ciebie kciuki Mistrzu 💪

[@lucasslawianin8169]

Siły życzę i wytrwałości. Ja nie miałem problemu z alkoholem, ale 10 lat temu postanowiłem przestać go używać całkowicie i od tamtej pory , alko dla mnie nie istnieje. Pozdrawiam!

[@MarcinEasyRider]

Hej ja żyje bez alko już 4 lata, ale aby dobrze się czuć i żyć bez tej substancji trzeba zmienić siebie i swoje życie. Sama silna wola działa na chwilę 😊 a później się wraca do punktu wyjścia. Trzymaj się i rób coś w temacie samorozwoju 👍👍

[@danieldobro]

Koniec końców jest to przepiękne świadectwo że niby to my dorośli wychowujemy nasze pociechy ale w pewnych okolicznościach to ta nasze pociecha daje nam porządną lekcje wychowania i choć małe niewinne zawsze pełne radości i bezwarunkowej miłości potrafi nas dorosłych sprowadzić za dobre tory... Przepiękna lekcja życia. Pozdrawiam Cię serdecznie życzę wytrwałości i powodzenia. A synek jeszcze nie wie jaki kawał dobrej pracy odwalił ale z pewnością kiedyś mu to opowiesz...

[@maniuki]

Alkoholik z TikToka, często o wysoko aktywnych alkoholikach opowiada i co najważniejsze zawsze powtarza że na terapię trzeba iść. Silnej woli unikania wyzwalaczy i nigdy nie sprawdzaj czy możesz… Pozdrawiam

[@jad3465]

Majster. Dobrze, że masz świadomość choroby. Wytrwałości w walce o trzeźwość. Szacun za to, że masz odwagę mówić o tym.

[@jasio1212]

Mam w rodzinie dwie osoby z takimi problemami. Od 15 lat żaden z nich nie zjadł nawet cukierka z alkocholem. Impulsem dla nich do zaprzestania była choroba ich matki. To bliskie dla mnie osoby i od małego naoglądałem się jak to wygląda od kuchni. Wielki szacunek za to, że o tym mówisz bo mało kto ma odwagę mówic w towarzystwie dopiero co publicznie. Sam bardzo żadko piję do tego stopnia, że często ludzie na mnie krzywo patrzą. Jako osoba, która mało pije mam perspektywę- w polsce mamy systemowy problem z kultem alkocholu i to po prlu wcale nie zanikło. Wracaj do nas na stałe jak najszybciej! Na stałe!