Na wstępie dziękuję obydwu panom za kulturalną dyskusję. Udało wam się zaspokoić troszeczkę mój głód analiz i ciekawych rozmów, o którym swoją drogą mówił też Bogumił [3:25]. Wydaje mi się że stanowisko Marka można podsumować jako: odbiór i ocena sesji zawsze będzie subiektywna oraz mamy niewystarczające informacje na temat umowy między graczami a samym Baniakiem [6:50] (przynajmniej początkowo - potem doszły jeszcze inne argumenty na temat wyświetleń, popytu, i tak dalej). Bardzo łatwo jest mówić o zgodach i umowach, że nie wiadomo jakie były, i tak dalej. Natomiast mam wrażenie, że problem jest tutaj inny i nawiązuje do właśnie tego fenomenu. Świadomy wybór jest konieczny podczas zawierania jakiejkolwiek zgody czy umowy. Tutaj [27:09] Bogumił dokładnie opisuje o co mi chodzi. W jaki sposób masz się świadomie na coś zgodzić jeżeli nie wiesz jakie są alternatywy? Przez Baniaka przepływa morze nowych ludzi [29:00], którzy po obejrzeniu 10, 15, 100 godzin jego sesji nie są w stanie świadomie zgodzić się na nic, bo to na co ktokolwiek z nich ma się zgodzić nie jest ani razu omawiane. I to jeszcze nie byłby taki duży problem, prawda? No bo Baniak nie ma żadnej odpowiedzialności uczenia nikogo na temat świadomej zgody w RPG (chociaż moim zdaniem mógłby). Prawdziwy problem jest w tym, że Baniak zaprasza nowych graczy do siebie, jak np. grupy Popiół i GON, nie mówi im jakie są alternatywy, wrzuca ich do głębokiej wody, a potem jak nie grają dokładnie tak jak sobie zaplanował (naprawdę, naprawdę nie wierzę w to, że wyjaśnił im jak będzie wyglądała kontrola narracyjna ani co to wogóle jest) po czym wyciąga konsekwencje. I nie tylko w grze, ale także w sferze społecznej. [31:30] W tamtej sytuacji z GONem powiedział wprost do gracza, że może wyjść jak mu się nie podoba. Naprawdę? To właśnie mamy robić, kiedy jakiś gracz nie chce nas słuchać? Tam siedziały jeszcze trzy inne osoby. Na ich oczach wyciągamy społeczne konsekwencje za niesubordynacje względem wcześniej nie określonych zasad? Przecież to jest jakiś absurd. Inny przykład. Sesja popiołu, nie pamiętam, który odcinek, postaram się jutro znaleźć i edytować. Cecil, postać Radka, dzwonił z informacją. Gracz nie pamiętał informacji którą jego postać miała przekazać (telefon odebrał jeden z graczy innej kampanii jeżeli dobrze pamiętam). Baniak wcześniej w kampanii dużo razy dał graczom do zrozumienia, że informacje z sesji mają być zapisywane i zapamiętywane, i to jest wiedza postaci (tak samo jak robi we wszystkich innych kampaniach). Gracz zaczął się jąkać próbując wygrzebać z głowy to, czego zapomniał. Baniak, trzymając słuchawkę od telefonu, zirytowany po paru minutach powiedział graczowi: "Dobra Radek kończ bo mnie kurwa ręka boli". Nie subtelnie, w postaci, tylko wyciągając społeczne konsekwencje i tłamsząc gracza przed innymi przy stole (czy w tamtym wypadku przed komputerem). Baniak nie edukuje ludzi względem tego na co w ogóle mają się zgadzać, to jest pierwsza sprawa. Ale problem pojawia się wtedy, kiedy z pozycji autorytetu (którym jest jako osoba publiczna i twórca poradników) pokazuje ludziom, że jeśli mistrzowi gry coś się nie podoba, to może wyciągać społeczne konsekwencje względem stylu grania, którego sam wcześniej nie wyjaśnił. Czy gracze też się na to zgadzali? Czy na jakiejkolwiek sesji zero w ogóle padło pytanie, czy Baniak może wyciągać konsekwencje względem gracza, a nie postaci? I potem zdziwko, że gracze wierzgają. Taka dynamika jest po prostu po ludzku nie zdrowa, i poprzez pryzmat tego jak działa Baniak Baniaka będzie powielana przez nowych mistrzów gry. Gdyby zamiast tego Baniak skupił się na edukowaniu ludzi względem tego na co w ogóle mają się zgadzać, jakie są alternatywy i na czym polega styl grania w którym on sam gra, to to wierzgnięcie, ten sprzeciw nigdy by się nie wydarzyły. I nie tylko na jego sesjach ale w konsekwencji także na stołach bardzo dużej ilości nowych mistrzów gry. [6:20] [24:37] [53:10] [58:25] [59:57] Masz na górze. A co ciekawe, to właśnie Marek wcześniej w rozmowie wyciąga argument o etyce krytyki kanału Baniaka. [13:40] Sam wcześniej użyłeś tego samego argumentu - nie mamy wszystkich zmiennych, więc powinniśmy wstrzymać się od opinii i stawiania tez. Nie wiesz dokładnie jakie będą konsekwencje, może ktoś zmieni wspieranie na patronite z jednego na drugiego, a może nie. Każdy fandom który chce się rozwijać musi być krytykowany. Jak będziesz siedział w swojej bańce to nie wyciągniesz żadnych wniosków. Niezależnie od tego czy mocą napędową fandomu jest paywallowanie kontentu czy nie. Risk to award ratio musisz oczywiście wyliczyć samemu (możliwe że ryzyko utraty pieniędzy przez Baniaka jest ważniejsze niż rozwój fandomu - chociaż też nie masz żadnego wskaźnika jak wysokie to ryzyko jest). Hipoteza i niesprawdzalna względem prawdopodobieństwa możliwość jakiejś rzeczy nie powinna odbierać nam wolności wyrażania własnego zdania. [54:10] Jacex Dowóz Wideo nie mają większych zasięgów niż Baniak Baniaka. Ich filmy z dedeków mają średnio 5-10 tysięcy wyświetleń (dwie losowe z ostatniego roku mają 20k), gdzie Baniak ma średnio 10-20 tysięcy. Dwa lata temu jedna z ich sesji miała 72 tysiące wyświetleń, i jest to najcześciej oglądane wideo z RPGów na kanale. Najczęściej odtwarzane wideo na kanale Baniak Baniaka ma 367 tysięcy, co sam wcześniej przytoczyłeś [20:38]. Czy Jacex Dowóz Wideo ma ogólnie większe zasięgi niż Baniak? Tak. Czy RPG na kanale Jacex Dowóz Wiedo jest bardziej popularne niż RPG na kanale Baniak Baniaka? Nie. [1:02:50] Tutaj bardzo zgadzam się z Markiem. Baniak nie jest wytworem samego siebie, Baniak jest wytworem jakiś związków przyczynowo skutkowych. Jednym z powodów może być to co było powiedziane, czyli że kiedyś tak się grało i nie było żadnej innej perspektywy. Co nie zmienia faktu, że teraz ta perspektywa jest i powinniśmy mieć możliwość mówienia co nam się nie podoba. Nie chcę, żeby ktokolwiek wyciągał względem Baniaka jakiś konsekwencji moralnych, ani niczego w tym rodzaju. Natomiast nie rozumiem argumentacji, że mamy nie rozmawiać o rzeczach, które nam się nie podobają (w szczególności jeśli potrafimy je logicznie uzasadnić wykazując szkodliwość). Argument z Jacexem to był srogi whataboutism. Przepraszam że nie było krytyki Bogumiła, bo w większości się z nim zgadzam + nie miał dużo mięsistych argumentów i połowa jego odpowiedzi to było "bo ja nie lubię". [1:11:12] Wydaję mi się, że odpowiedź Bogumiła jest bardzo ładnym dopięciem tematu. Post Scriptum: Inne ciekawe argumenty: [7:20] [9:45] [11:51]
@RzucajNieGadaj2 жыл бұрын
Świetne podsumowanie
@PersonalityShaman2 жыл бұрын
Bardzo, bardzo świetny komentarz. Wszystkie tezy przemyślane i absolutnie w punkt
@MacAbra543 Жыл бұрын
Śledziłem Baniaka od bardzo dawna, dokładniej kiedy jego kanał miał około 1000 subskrypcji. Początkowo wydawał mi się wręcz objawieniem bo byłem w trakcie grania z bardzo nieudolnym i delikatnie mówiąc kiepskim MG. Oprócz poradników zachęcony zostałem tym, że sesje u Baniaka odbywały się przy stole, na żywo, co wtedy nie było standardem. Większość rpgowego podwórka wyglądała tak, że kilkugodzinny materiał nadawał się tylko do słuchania bo jedynym obrazem były po prostu jakieś klimatyczne arty odpowiadające ogrywanemu akurat systemowi. Od czasu do czasu zdarzały się sesje z kamerkami przez internet. Oglądałem 2M3D na bieżąco jednak z biegiem czasu mój odbiór Baniaka zaczął się zmieniać. Zauważyłem, że gracze mają coraz to mniej realnej swobody i zaczynają się piętrzyć niewidzialne ściany scenariusza zamykające ich w obrębie tego co przygotował MG. Zaproszenie Darwinów było punktem zwrotnym, w którym kanał jak i sam Baniak w mojej opinii zmienił się bezpowrotnie. Zaczął kreować się i być postrzegany jako rpgowy autorytet, tworzył powoli swoją bańkę, w której funkcjonuje do dzisiaj. Świadomie i jestem tego całkowicie pewien, udawał, że poza ową bańką już nic i nikogo nie ma. Na tym etapie się od szeroko rozumianego fandomu świadomie odwrócił z przyczyn jakich możemy się tylko domyślać. Podczas udzielanych przez siebie prelekcji, będąc już nieco bardziej znaną osobą, mówił wiele rzeczy z jakimi trudno mi się zgodzić. Stawiał MG "wyżej" niż graczy, tworząc narrację, że jest on kimś ważniejszym i tak naprawdę nie gra się w rpga razem tylko to gracze grają w grę MG. To gracze muszą się dostosować do scenariusza przygotowanego przez MG i na tym polega bycie doświadczonym graczem. Jako przykład podawał swoje sesje gdzie jego stała ekipa z jaką spotyka się przy stole od lat, dobrze wie gdzie "czeka przygoda" i gdzie mają podążyć aby ruszyć scenariusz do przodu. Na liczne pytania widzów na temat jak motywować bohaterów graczy żeby ruszyli w tę czy tamtą stronę odpowiadał, że jeśli gracz uda się drogą X, gdzie nie miał nic przygotowane i była tylko iluzorycznym wyborem, niejako przenosi wszystko z drogi Y by tak czy inaczej spełnić założenia scenariusza. Mawiał też, że w ogóle nie powinno się motywować graczy do podjęcia takich czy innych wyborów bo dobry gracz jest świadomy, że musi podążyć drogą wytyczoną przez MG oraz sam sobie powinien stworzyć motywację. Pamiętam jego opowieść o tym, że gdy podczas sesji gracze nie podążyli wytyczoną przez niego ścieżką to im podziękował za sesję mówiąc, że nie zagrali wedle scenariusza, nie ma nic przygotowane w miejscu do jakiego się udają i tyle. Jasne, rozumiem, że każdy gra jak chce, lubi i tak dalej. Problem mam z tym, że Baniak opowiadał to w filmach, poradnikach czy na prelekcjach występując z pozycji autorytetu. Wielu ludzi już grających w rpgi mogło po wysłuchaniu tego typu rzeczy uznać, że całe życie grali nie tak i są złymi MG bo się dostosowują do graczy i improwizują kiedy coś nie idzie wedle scenariusza lub złymi graczami bo nie zawsze wyłapują gdzie MG chciałby żeby podążyli. Całe szczęście, że mniej więcej w tym czasie znalazłem również inne kanały rpgowe, polskie i zagraniczne i dowiedziałem się, że można grać inaczej... Podejrzewam, że gdyby nie to, zrezygnowałbym z hobby jakim są rpgi bo Baniak bardzo utwierdził mnie w przekonaniu o wyższości MG i scenariusza przez co z każdą sesją czułem się coraz bardziej sfrustrowany bo coś nie poszło tak jak zaplanowałem lub gracze zrobili coś czego nie przewidziałem i scenariusz się posypał. Oczywiście wg autorytetu jakim jest Baniak powinienem o taki stan rzeczy obwinić graczy bo są nieprofesjonalni i niedoświadczeni. Mi się udało wyjść z bańki i zobaczyć szersze spektrum rpgów i tego jak można grać. A ile osób było lub nadal jest zamkniętych w świecie Baniaka? Myślę, że sporo. Bo nie mówi "ja tak prowadzę ale można inaczej" tylko "tak się prowadzi". To jest moim zdaniem bardzo szkodliwe dla środowiska rpgowego. Dla ludzi, którzy dopiero chcieliby w nie wejść jak i dla takich, którzy w nim już są. Nieszczęsny finał 2M3D, nie ma się co rozwodzić, rozczarował mnie strasznie. Okazało się, że nie ważne co gracze zrobią, jak się przygotują itp. i tak skończy się w sposób przewidziany przez Baniaka. Oczywiście zaprzeczał ale kto oglądał ten wie, że gdy dwie ekipy mogły się dogadać żeby połączyć siły w powstrzymaniu Chaosu, Baniak wyciągnął z tylnej części pleców mutację, która zrujnowała wszystko i wywołała walkę, gracze ginący "poza kadrem", bez żadnych rzutów i testów. Dałem sobie na jakiś czas spokój ze śledzeniem tego kanału i wróciłem na KŁM. Bardzo fajna ekipa, Termos, Śliwa, Abelard, genialnie to szło i oglądało się bardzo przyjemnie. Problem pojawił się wtedy gdy Baniak przerwał publikowanie sesji na YT na ROK, dając do nich dostęp tylko patronom. Zrozumiałbym gdyby patroni otrzymywali materiały dodatkowe i mogli sesje oglądać tydzień czy dwa tygodnie szybciej ale cały rok opóźnienia to była przesada. Osobiście odebrałem to jako chciwość i zwykły skok na kasę bo sesje KŁM robiły naprawdę dobre wyświetlenia. No i kolejna kampania, która skończyła się słabo. Granat, rzut kto zginął, zainteresowani dobrze wiedzą o co chodzi. Kroplę do czary goryczy dodała nieszczęsna kampania D&D. Pamiętałem jego negatywne wypowiedzi na temat tego systemu a tu nagle wydawca przyszedł z pieniędzmi i pojawia się kampania, którą Baniak poprowadził kompletnie od niechcenia, nie wkładając nawet minimum wysiłku w to żeby poznać zasady. Widać było, że nie podoba mu się D&D, nie czuje tego systemu, nie ma ochoty się go uczyć ale jednak umowa to umowa, pieniądz nie śmierdzi. Poprowadził też Aliena. W moim odbiorze totalnie bezpłciowo, bezbarwnie i płytko. Nie było tam żadnego klimatu grozy czy niepokoju, sesja poprowadzona poprawnie ale po kimś o takich zasięgach i rozpoznawalności spodziewałbym się naprawdę kawała mięsistego kosmicznego horroru. A wyszło tak jakby mu się nie chciało i robił to od niechcenia. Stąd też moja subiektywna i może dość brutalna opinia, że Baniak jest po prostu chciwy i jeśli ktoś zapłaciłby wystarczająco dużo to zagrałby we wszystko, nawet coś czego nie lubi i robiłby to na siłę i wbrew sobie. Z tego żyje i na tym zarabia - rozumiem. Taki ma model biznesowy. Nie mniej stracił całkowicie wiarygodność w moich oczach podejmując takie a nie inne decyzje. Wygląda teraz bardziej jak produkt niż ktoś grający faktycznie z pasji i tą pasję spieniężając.
@gilnajman2137 Жыл бұрын
No obecnie nawet dochodzi gaslightowanie własnych patronów. Co raz dłuższe przerwy między sesjami, skupianie się na innych projektach a jak ktoś zwróci uwagę to od razu teksty typu „przecież wspieracie mnie jako twórcę, niezależnie od tego co robię” i community przyklaskuje. Sesje oglądam głównie ze względu na graczy i interakcje między nimi i przyznaję w 100% ze jest to niezdrowa, parasocjalna relacja z mojej strony ale chyba nie jestem w tym osamotniony 🫠
@darekpowroci7590 Жыл бұрын
Szacunek dla Marka i jego wypowiedzi. Bardzo mądre, podoba mi się.
@PersonalityShaman2 жыл бұрын
Bardzo ciekawa i bardzo przyjemna do słuchania rozmowa. Odczuwam silny rezonans generalnie z całością perspektywy prezentowanej w powyższej rozmowie przez Bogumiła. 100% uważam, że warto gdzie tylko możliwe, szeroko promować wiedzę na temat różnych sposobów grania w erpegi, różnych atrybutów grania (od różnego rodzaju kontroli narracyjnej zaczynając, a na graniu fikcyjnym pozycjonowaniem czy graniu otwartym lub graniu mechanicznie zamkniętym kończąc), różnych rodzajów gier (jak właśnie 10 Candles, czy Alice is Missing, czy Trophy Dark), by nasze hobby mogło się rozwijać i interesować różne rodzaje osób, z różnych grup społecznych, o różnych gustach i preferencjach, bo właśnie to zróżnicowanie przyniesie świeżość i innowacje. I jak najbardziej uważam, że ta forma sztuki i rzemiosła jaką są erpegi, powinna być jak najbardziej otwarta na mądrą, merytoryczną i życzliwą krytykę, i jej poddawana, zarówno w postaci nagrań sesji, poradników, modułów czy designów gier. Bo to właśnie ta krytyka i konwersacje, które z niej wynikną pozwolą naszemu hobby ewoluować i adaptować się do potrzeb nowych grup grających. Plus wielkie dzięki za nawiązanie do Dobrych Rzutów :) Trochę naszą misją na DR jest szerzenie wiedzy na temat różnych sposobów grania i bycie hubem dyskusji o teorii gier fabularnych. PS. A na temat samego Baniaka tak naprawdę nie mam zdania, bo w mojej relatywnie długiej i relatywnie intensywnej przygodzie erpegowej (gram z większymi i mniejszymi przerwami już ponad 20 lat, a przykładowo w zeszłym roku często miałem miesiące po 12-16 sesji, z czego ograłem pewnie z 15-20 nowych gier), miałem z jego twórczością praktycznie zero styczności i w żaden sposób nie wpłynął na mój styl prowadzenia i grania. Ot, zobaczyłem kiedyś może 5-10 mocno tradowej sesji, szybko stwierdziłem, że to zupełnie nie dla mnie dynamika stołu i kolejnego materiału nie sprawdziłem.
@tataga964111 ай бұрын
Chłopaki świetna dyskusja na poziomie, naprawdę dobrze się tego słucha. Sama od Baniaka zaczynałam (ale przez Lovecrafta i jego opowiadania), ale poszłam dalej (tak trafiłam tutaj). Kiedy zaczęłam sama grać a nawet sama prowadzić grozę, jakoś zupełnie pominęłam jego kanał. Niestety kiedyś grałam u Mistrza Gry który była bardzo w Baniaka wpatrzony i niestety miałam takie poczucie, że dużo rzeczy graczom narzuca przez co dochodziło do konfliktów w grupie😟. To też dało mi do myślenia, bo widać że jego kanał ma duży wpływ na odbiorców.
@mirasbloger9982 Жыл бұрын
Ja tam doświadczyłem grania z MG, który w którymś momencie zaczął bezkrytycznie naśladować rozwiązania Baniaka. Sesje wcześniej nie były jakieś super, ale potem były już zwyczajnie frustrujące. Wiem, że to jednostkowy przypadek, ale no, niech będzie jako ten "przykład anegdotyczny".
@marekwitkowski3022 Жыл бұрын
I to jest jeden z problemów baniaka jak dla mnie. Jego swoisty "kult jednostki" w jego fandomie i betonowanie jego (moim zdaniem) słabego stylu prowadzenia. Wspomniał o tym Bogu w rozmowie i ja potwierdzam że są ludzie którzy mają problem ze światem poza bańką Baniaka i którym ciężko jest przeskoczyć na coś innego. Zrozumieć że można lepiej, można bardziej, a przede wszystkim po swojemu.
@vile9082 Жыл бұрын
powiem tak, dzięki baniakowi wszedłem w rpgi i się w nich mocno rozwinąłem, ograne i przemistrzowane mam stosunkowo sporo systemów jak na czas w hobby (jakieś 5 lat), ale subiektywnie nie mam potrzeby, aby baniak nagrywał ostrza, albo nibiru bo lepiej OGLĄDA mi się Conana, czy Młotka
@marekjakimowicz2 жыл бұрын
20:10 Ja też tam byłem w tym picku związanym z Darwinami. Potem obejrzałem całą kampanię 2M3D. Jakoś przy HOBO mi się znudziło oglądanie. Przed tym jak znalazłem się na kanale Baniaka, nie wiedziałem że sesje RPG są nagrywane. A potem okazało się, że jest tego bardzo dużo.
@LordMadDogJin19892 жыл бұрын
Może się mylę ale mam wrażenie, że Baniak wybił się właśnie dzięki Darwinom. Ja i moi znajomi od erpegów właśnie tak na niego trafiliśmy.
@marekjakimowicz2 жыл бұрын
@@LordMadDogJin1989 Pewnie masz rację. Trzeba by to potwierdzić statystykami. Są gdzieś dostępne historyczne dane o subskrypcjach i wyświetleniach?
@toloboom2 жыл бұрын
Właściwie to ja poznałem Darwinów dzięki Baniakowi 😅
@lottax.8031 Жыл бұрын
Jeśli chodzi o wpływanie krytyką na czyjeś zarobki, to równie dobrze moglibyśmy zaprzestać krytyki filmów, lokali gastronomicznych czy kosmetycznych, oceniania książek, zabawek - bo odwiedziemy innych potencjalnych klientów od zakupów lub skorzystania z usług, a to takie nieetyczne. Zupełnie czym innym jest rozsiewanie nieprawdziwych plotek na czyjś temat, a czym innym pokazywanie faktów i wyrażaniu własnej opinii na ich temat. Nie widzę niczego nieetycznego w powiedzeniu "on robi to a to i mi się to nie podoba, bo coś tam coś tam", nawet jeśli ta osoba na tym zarabia. Być może wręcz tym bardziej warto zweryfikować czyjąś pracę, jeśli ma za to płacone. A jeśli chodzi o stanowisko Bogumiła, które określam jako "zależy mi na uświadamianiu jak największej liczby osób, że grać można na różne sposoby, a nie tylko baniakowo", to mimo że można by się tu przyczepić wielu kwestii, co zresztą Marek przez całe nagranie robi, to jednak wspomniane na sam koniec "traumatyzowanie" graczy to coś, co dla mnie jest argumentem numer jeden. Zupełnie co innego, gdy gracze mając świadomość różnych stylów i systemów wybierają ten baniakowy, a zupełnie co innego, gdy ludziom nawet przez myśl nie przejdzie, że istnieje cokolwiek poza tym, co prezentuje jeden z największych kanałów w tej tematyce. Sama o większości innych systemów i sposobów gry niż kilka najpopularniejszych dowiedziałam się od Bogumiła i przez to bardzo cenię go jako osobę propagującą taki kontent. Gdyby nie on, do dziś pewnie grałabym w D&D i myślałabym, że nic lepszego nie może mnie w tym temacie spotkać.
@NiesamowiteNarracje Жыл бұрын
Dzięki wielkie za komentarz, a to, że dzięki naszym rzeczom dowiedziałaś się o innych grach - super
@rybanaotro9141 Жыл бұрын
Część zarzutów to takie pretensje - "a dlaczego nie gra takich czy innych systemów" - a czy musi? Moze nie lubi, mże mu nie pasują. Jeśli jako odbiorca chciałabym poznać coś innego to poszukam innych kanałów. Nie oczekuję, że u Baniaka obejrzę sesje z każdego istniejącego systemu.
@lottax.8031 Жыл бұрын
Masz zupełną rację, że Baniak nic nie musi, że może grać tylko w jedną rzecz do końca życia. To jest najmocniejszy argument przeciwko tezie Bogumiła. Z tym że tak samo jak Baniak może cały czas cisnąć w 3 systemy na krzyż i jeden styl prowadzenia, tak samo Bogumiłowi może się to osobiście nie podobać i o tym głośno mówić. On jest typem człowieka nastawionym na rozwój i poszerzanie możliwości, co moim zdaniem jest świetną postawą. Czasem dopiero zobaczywszy różne wariacje danej aktywności, człowiek uświadamia sobie, że warto poszperać głębiej. Moje wyobrażenie o planszówkach zmieniło się dopiero, gdy w wieku 21 lat dość przypadkiem zetknęłam się ze światem planszówkowym, pierwszy raz poznałam gry takie jak Terraformacja Marsa, Tzolkin, Everdell - a to przecież tytuły, które można łatwo dorwać. Z erpegami jest trochę trudniej, bo wszyscy dookoła cisną jak jeden mąż to samo, trochę jakby prawie cały świat planszówkowy grał w Monopoly i Grzybobranie. Gdyby nie Bogu, pewnie przez wiele lat grałabym w te najpopularniejsze, liniowe scenariusze, myśląc, że tak i tylko tak wygląda granie. Nie dziwi mnie jego złość/żal czy cokolwiek to jest wobec popularnych kanałów za to, że nie pokazują całej palety barw grania w RPG. Nie mają obowiązku tego robić, ale smuteczeg, że tego nie robią. Bogu ma poczucie misji jak Prometeusz, żeby przybliżyć szarym ludkom trochę ciepełka od świeczek Ten Candles. Jeśli mimo to wybiorą Grzybobranie i Warhammera, to spoko, ich wybór, ale no właśnie - wybór, świadomy wybór, a nie granie w to, bo inne rzeczy "nie istnieją".
@LordMadDogJin19892 жыл бұрын
Dobra. Obejrzałem do końca. Bogumile mam wrażenie, że zazdrościsz Baniakowi community. Chłop robi bardzo wiele, a czas nie jest z gumy. Poza tym nie ma obowiązku robić tego co ty chcesz. Robi co lubi i co chce. Ma do tego prawo. Zapracował na to. Ja osobiście nie oglądam go od dawna, bo jak wspomniał nawet Marek, baniak odciął się i nie odpowiada na komentarze. Osobiście mam dwa zarzuty przeciw baniakowi. Raz, że rozmawia tylko z patronami i dwa, że prowadzi liniowe scenariusze. Ale dzięki niemu poznałem świat RPG, sam zostałem MG i za to jestem mu wdzięczny.
@ashgannorks48422 жыл бұрын
Też mam problem z argumentami Bogu, bo są głównie nacechowane subiektywnym żalem oraz zazdrością, a też brakuje mu wiedzy często tego co u Baniaka się dzieje na kanale. Od Baniaka odbiłem się dawno, jeszcze przed końcem kampani 2M3D i tylko raz na jakiś czas sprawdzam co na kanale w danej chwili promuje i choć nie przepadam już za jego stylem i jestem daleki do jego obrony , to jednak rażą mnie argumenty Bogu, bo są takie trochę wyssane z palca. Wielki plus dla Rzucaj Nie Gadaj logicznie i bardziej obiektywnie do tej dyskusji podszedłeś.
@LordMadDogJin19892 жыл бұрын
@@ashgannorks4842 nic dodać, nic ująć
@marekwitkowski30222 жыл бұрын
Po pierwsze. Jak usłyszysz że ktoś bluźni baniakowi, ciśnij w niego kamieniem "bo zazdroscisz"! Mam całą kolekcję takich kamyczków, zmieńcie płytę, nauczcie się czegoś nowego, nie wiem.
@Ragnarwolf44 Жыл бұрын
Bogu ma za przeproszeniem „ból dupy”. Panie Bogumile - nic nie stoi na przeszkodzie żebyś miał takie zasięgi jak BB i robił to co chcesz. Panie Marku - dzięki za rozsądek w tej dyskusji
@oskarsienkiewicz69432 жыл бұрын
szczerze to ja myślałem że granie w stylu baniaka to był jedyny słuszny styl grania, ale potem gdy wszedłem w lore bardziej zobaczyłem że jest coś więcej
@marekwitkowski3022 Жыл бұрын
Czyli miałeś szczęście. Bo są tacy którzy betonują się w stylu baniaka.
@Crbn2 жыл бұрын
Co do samego Baniaka, mi osobiście brakuje na jego kanale zaprezentowania w formie sesji jednego nowego systemu w miesiącu, chociaż, a ludzie sami by przyszli. To w sumie ostatnio przerabiałem przy kanale "To ja go tnę" i ich omawianiu podręczników Trail of Cthulhu. Gdyby nie robili tego to pewnie bym kojarzył, że tylko istnieją, a tak osobiście ich materiały od czasu do czasu oglądam, więc przy Baniaku i jego zasięgach kilka nowych osób by mu przybyło kosztem jednej innej sesji niż standardowa w miesiącu. Jeśli chodzi o argument "Jaki będzie miał zysk z crossowania się z innymi twórcami, przecież nikt mu nowy nie przyjdzie" to w mojej osobistej kwestii jakoś to nie pasuje. Większe prawdopodobieństwo jest, że ktoś kto jakimś cudem w fandomie nie zna Baniaka lub go nie trawi, przyjdzie do niego na kanał po rozegraniu sesji u innego kanału RPGowego i zostanie na dłużej, bo zobaczy go z innej perspektywy. Tylko pytanie pojawia się tutaj inne, czy z jego osobistej strony mu to się opłaca, bo wiadome jest, że do takiego Karczmarza przyjdzie więcej osób od Baniaka niż w drugą stronę, bo generują zupełnie inne liczby na ten moment. Swoją drogą co do samego promowani, to sytuacja wygląda tak, czy obecnie biorąc pod uwagę miejsce w którym jest Baniak, nie lepsze dla fandomu RPGowego by było, żeby Baniak crossował się z większymi twórcami niż on sam i ściągał potencjalnie nowe osoby, niż próbował do siebie przekonać innych z RPGowego podwórka. A co do dwóch typów podcast/JacekDowózWideo to oni mają zupełnie inny target niż RPGi więc nie można im narzucać czegokolwiek bo dla nich to jest zwykła rozrywka która jest obok ich i nie zależy im na promowaniu jakkolwiek RPGów.
@RzucajNieGadaj2 жыл бұрын
Ale nikt nikomu nie chce niczego narzucać :) każdy niech robi co sprawia mu przyjemność i satysfakcję :) Jacex i tak uważam że w swoim środowisku dużo zdziałali bo osoby ich oglądające mają styczność z RPG i jak zaczną grać to super :)
@ukaszkot1002 жыл бұрын
Ogolnie jakbym zero-jedynkowo mial sie gdzieś opowiedzieć to bardziej po stronie Bogu, ale zarzut, że Baniak nie promuje nikogo jest po prostu słabiutki. Jak ma gościa to za każdym razem prosi by opowiedział coś o sobie i by powiedział że ma swój kanał. To że nie umieszcza nigdzie informacji na zasadzie "moja wierna armio, rozwijajmy erpegi i oglądajcie inne kanały erpegowe na YT!" to nie jest nic dziwnego. Ani nie ma takiego obowiazku, ani takiej powinności (mimo że jest najwiekszym kanałem o RPG w Polsce). To troche brzmi... "a ty jesteś bogaty to sie powinieneś podzielić".
@marekwitkowski30222 жыл бұрын
Argument ma sens, bo dlaczego inne kanały wzajemnie się promują? I nie widzą w tym nic złego? Tylko baniak nie? Wszyscy w fandomie się jakoś potrafią dzielić.
@ukaszkot1002 жыл бұрын
@@marekwitkowski3022 ogólnie rzecz biorą faktycznie byłoby fajnie gdyby baniaka sie dzielił, to jasne. Dalej jednak nie ma takiej zasady że skoro większość tak robi to wszyscy inni też tak powinni.
@marekwitkowski30222 жыл бұрын
@@ukaszkot100 tylko teraz przyjmijmy że inne kanały które robią to samo i także z tego żyją - robią to. Że jest to w "dobrym zwyczaju" aby tak robić, promować hobby, różnorodność itpitd. Bo to jest najlepsze dla niego i dla fandomu. baniak przyjmując model czysto biznesowy, odcinając się od fandomu,wystawia się w naturalny sposób na taki zarzut. Tak, nie ma obowiązku, ale robi tylko pod siebie, mając w dupie dobro ogółu. Tak dokładnie brzmi ten zarzut. I mówienie że "nie musi" nie jest argumentem. W sposób automatyczny wystawia się na ostracyzm reszty społeczności i dokładnie jest w tym przypadku.
@ukaszkot1002 жыл бұрын
@@marekwitkowski3022 w porzadku. Przyznaje że jest to argument i to taki dość logiczny który można zarzucić. Nie wyraziłem tego dostatecznie jasno, ale chodzi mi o to w jaki sposób Bogu go przedstawił. Jak to powiedział, uważa że to Baniaka powinność i że dobrze by było gdyby wysyłał swoich widzów do innych kanałów, gdzie szczegolnie ta druga część zabrzmiała bardzo protekcjonalnie (tak jak napisałem na początku, w stylu: "ale jak to sąsiad ma tyle i sie nie chce podzielić no... ale jak to tak"). Więc argument, przyznaje ma sens ale sposób w jaki przedstawił go Bogu nie trafia. Czy faktem że nie promuje innych stylów grania jest zły? Tutaj mam mieszane uczucia. Z innej strony, (moge sie mylic, może bylo cos takiego) nie kojarzę by inne kanały mówiły o tym ze proponowały Baniakowi jakiś collab...
@marekwitkowski30222 жыл бұрын
@@ukaszkot100 faktycznie Bogu słabo to wyartykułował. Co do stylów grania? Powiedziałbym że ja widzę tu odpowiedź w pierwszej kwestii. Prezentowanie stylów grania łączyłbym z "misyjnością" edukacyjną kanału, odnosząc się do "dobrych zwyczajów" w społeczności itpitd. Ale warunkiem jest że muszę chcieć i to czuć. Baniak nie czuje tego zupełnie, czując tylko kasę. Tak to widzę, jest to jego wybór - wolno mu. Spienięża to całkowicie. I ja o to do niego pretensji nie mam. Tylko nazywajmy to po imieniu. Problem Baniaka jest bardziej złożony i niestety ten filmik wogóle jej nie ruszył z grubsza. Bogu chciał, ale w sumie więcej Marek atakował obroną baniaka. No takich argumentów wyciągniętych z kontekstu, wyrwanych z szerszego znaczenia to z ust obrońców baniaka się nasłuchałem. Kilka trafnych było, ale nie ruszały one sedna problemu.
@bread_is_like_ayanami_rei24822 жыл бұрын
Wydaje mi się (czyli w równej mierze mogę pieprzyć głupoty), że do Baniaka trafili ludzie, którzy wcześniej mieli już jakąś styczność z erpegami, a dokładnie z polską tradową szkolą Warhammera 2ed. Patrzę na to oczywiście przez pryzmat własnego doświadczenia i doświadczenia moich znajomych. Ludzie z jego fandomu, których akurat znam, wcale nie są jacyś bardzo młodzi i nie byli zupełnie zieloni w temacie Warhammera, w momencie kiedy zaczynali oglądać pierwszą kampanię Baniaka właśnie z młotka. Sam pamiętam, że kiedy trafiłem na nią na YT to przede wszystkim byłem zaciekawiony tym jak taki pomysł się sprawdzi i jak ten MG będzie prowadził młotka, nie klikałem w tę miniaturkę z nastawieniem, że nie mam pojęcia co to w ogóle jest jakiś Warhammer i co oni właściwie będą tam robić. Wielu ludzi obczaiło sposób prowadzenia Baniaka i wsiąknęło w to wszystko, bo przed Baniakiem najczęściej grało się w młotka właśnie w taki sam sposób railroadowy i tradowy, więc ten sposób prowadzenia wydawał się zupełnie naturalny, ale masa MG grała przeciwko graczom w stylu Jesiennej Gawędy, hurtowo zabijała postacie graczy w bardzo antyklimatycznych scenach, dodatkowo MG zazwyczaj nie mieli nawet ułamka charyzmy, dykcji czy warsztatu narracyjnego i aktorskiego Baniaka. Dodając to wszystko do siebie Baniak jawił się jako zupełnie nowa jakość prowadzenia Warhammera, w stylu bardziej heroicznym, filmowym i bardziej immersyjnym, w którym w końcu można stworzyć przygodę rodem z Tolkiena. Wcześniej moje doświadczenia z erpegami polegały głównie na tym, że jakieś gobliny na wypizdowiu dolnym znowu dziabnęły moją postać w nogę kiedy przed nimi uciekałem i konieczna jest amputacja, ale niestety nie znalazłem odpowiedniej opieki medycznej i tak oto zginęła moja piąta postać z rzędu na jej pierwszej sesji. Myślę, że to pójście w stronę filmowości i heroizmu zadziałało u Baniaka tak samo dobrze jak w przypadku Critical Role, bo ludzie właśnie czegoś takiego chcieli słuchać. Z całego tego polskiego świata Warhammera wyrwałem się dopiero po wejściu głębiej w innej erpegi i znalezieniu innych twórców. Wcześniej nawet nie byłem zbytnio erpegowcem tylko klasycznym polskim warhammerowcem, który ogląda kampanię Baniaka w młotka i chciałby, żeby ktoś też mu kiedyś taką poprowadził. Później oczywiście Baniaka porzuciłem, bo zwyczajnie erpegowo z niego "wyrosłem", więc nie wiem jak dalej rozwija się jego fandom, ale myślę, że od czasów Klubu Łowców Mitów jakoś szczególnie się nie powiększa, to chyba jest w miarę stabilna grupa osób, która z Baniakiem została.
@panzegarek1 Жыл бұрын
Przyznam, że nie do końca zrozumiałem skąd wziął się zarzut, że Baniak sprawia wrażenie, że RPG to Baniak i nie ma nic poza nim. Jak znajdę ten fragment, to oznaczę
@toloboom2 жыл бұрын
Bardzo ciekawa rozmowa. Środkowa część dotycząca obowiązków Baniaka jako dużego twórcy rpgowego jest według mnie bardzo abstrakcyjna. Zarzuty dotyczące sposobu promocji fandomu od strony Bogusza zupełnie do mnie nie przemawiają. Marek zdecydowanie podaje argumenty bliższe zrozumienia.
@marekwitkowski30222 жыл бұрын
No widzisz, jak ja mam odwrotnie :) Nie liczyłem na jakiś lincz na baniaku, a merytoryczną rozmowę i tą merytorykę widzę tylko po stronie Bogu.
@JanKowalski-yz7ju2 жыл бұрын
W tej dyskusji Rzucaj nie gadaj: 1. Niesamowite narracje: 0.
@NiesamowiteNarracje2 жыл бұрын
nieeeeeeee!!!!!! :(((((
@JanKowalski-yz7ju2 жыл бұрын
@@NiesamowiteNarracje Dyskusja bardzo ciekawa, ale w tym odcinku prawie w całości zgadzam się z Twoim rozmówcą... Sorry😁
@szymonm.3724 Жыл бұрын
Najbardziej u Baniaka wkurzało mnie to że przerobił wszystkie scenariusze startowe, i w momencie w którym kupowałem starter np do Zewu bo sam chciałem zacząć grać, to okazywało się że wszystkim nam te historie są już znane z KŁAM
@marekwitkowski3022 Жыл бұрын
Nawet jak twierdził że to jego, zawsze znalazł się ktoś kto znalazł przypadkowo taki, albo bardzo podobny scenariusz w netach :) Nie wiem jak jest teraz, ale na początkach tak było.
@mrtatarus5044 Жыл бұрын
Gram w rpgi ponad 25 lat i w życiu nic Baniaka nie słuchałem i nie widziałem :)
@kotkotukotem Жыл бұрын
ja Cię czuję, Bogu. ale tylko intuicyjnie, bo Baniaka nie znam. Zaczęłam od moich ukochanych Sesji na podsłuchu, bo lubię, jak twórcy mają coś więcej do powiedzenia, niż tylko odtwórcze (w pewien sposób) prowadzenie liniowych narracji. a publiczna krytyka każdego rodzaju twórczości, od teatru po kanały na YT, zawsze służy rozwojowi i zachęca do dyskutowania, a tym samym myślenia o konsumowanych treściach. Jest tyle ciekawych systemów, w które można grać! i szczerze mówiąc, sama zaczęłam prowadzić sesje dopiero, jak się dowiedziałam, że istnieje coś innego niż DnD lub warhammer do których trzeba mieć pierdyliard podręczników. a każdy system ma inne założenia i zachęca graczy do różnorodnych rozwiązań i opowiadania innych historii
@wulablvava30302 жыл бұрын
Ja mam pytanie, a właściwie wątpliwość, która zrodziła się po obejrzeniu materiału. Skoro istnieje fandom RPG i fandom Baniaka, które w jakiś sposób się przenikają, ale w gruncie rzeczy są dwiema odrębnymi grupami ludzi, to czy Baniak faktycznie ma tak duży wpływ na fandom RPG, żeby w jakiś sposób zmieniać go na lepsze?
@NiesamowiteNarracje2 жыл бұрын
Cóż, ma wpływ na wciąganie ludzi w hobby i to o wiele większy niż chyba wszystkie pozostałe kanały okołoerpegowe razem wzięte. Jeżeli jako fandom RPG rozumiemy ludzi interesujących się grami fabularnymi, to tak - ma taki wpływ. Podział na dwa fandomy (baniaka i reszty) ma znaczenie o jakich grupach ludzi mówimy, ale obie te grupy są w tym samym, szerzej rozumianym fandomie.
@wulablvava30302 жыл бұрын
@@NiesamowiteNarracje ok, w takim razie opacznie zrozumiałem ten element dyskusji.
@garbatyfortepian789 Жыл бұрын
Moim zdaniem Baniak ma po prostu charyzmę, do tego solidnie wyćwiczoną i potrafi to zmonetyzować. Prowadzi jednocześnie w archaiczny sposób jak na dzisiejsze czasy i nie chce dzielić swoim tortem sukcesu
@saturiael Жыл бұрын
Dlaczego Baniak nie wychodzi poza krąg tradu? Bo nie musi. Koniec 😉
@oskarsienkiewicz69432 жыл бұрын
co do Jacexa wydaję mi się że oni tymi RPGami zajmują się dodatkowo, a baniak zajmuje się po prostu RPGami
@RzucajNieGadaj2 жыл бұрын
Tak, po prostu pokazują jak się bawią :) obok wszystkiego innego
@Canis_Maioris2 жыл бұрын
@@RzucajNieGadaj Jacex też nie robi z siebie głównego propagatora erpegów. Baniak kładzie całą narracje, że jest największym erpegowym kanałem w Polsce.
@RzucajNieGadaj2 жыл бұрын
@@Canis_Maioris racja.
@MrOdrzut Жыл бұрын
Ja zacząłem oglądać Termosa i Śliwę przez Baniaka, przesadzacie że nikogo nie promuje.
@marekwitkowski3022 Жыл бұрын
Ale że promuje teatr improwizacyjny i standuperów? :)
@MrOdrzut Жыл бұрын
@@marekwitkowski3022 Termos się utrzymuje z teatru? W sumie nie wiem, wiem, że ma patronite i kanał rpgowy na youtube.
@marekwitkowski3022 Жыл бұрын
@@MrOdrzut Termos, Giza i Jachimek zaczynaliw kabarecie Limo. Po jego rozpadzie każdy poszedł w swoją stronę. Giza w standup, Termos w teatr imrpo. Z tego co mi wiadomo to śliwa był tym który resztę ściągnął do Baniaka na granie. Termosowi włączyła się dawna miłość do erpeżków i poszedł na swój kanał, za co mu chwała. Z czego on się dzisiaj utrzymuje - nie mam pojęcia. Wiem tylko że poza kanałem można go zobaczyć w różnych miejscach na scenie Impro. Druga sprawa - od kiedy Termos założył swój kanał, przestał się pojawiać na kanale Baniaka. Więc nie, nie promuje innych. Za to że Termos wrócił do erpegów nie wiem komu należy dziękować. Sliwie? Termosowi? Baniakowi? Ale chyba przewrotnie :)